Pytanie do Panów 5 - jakie kobiety lubicie?

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Eruantalon
Posty: 1963
Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
Lokalizacja: Z dupy
Kontakt:

#91 Post autor: Eruantalon » niedziela, 27 stycznia 2008, 12:33

Zacznę od tego że to jednak kobieta wybiera partnera.
A meżczyzna nie wyboru, musi sie zgozic na to, ze został wybrany ; > Wyboru dokonują zawsze w takim samym stopniu obie strony, a kwestia 'kto kogo zdobywa/jakiś inny synonim', to już oczywiście pole popisu dla rónych teoretyków ; > A najgorzej, jak się te teorie nie sprawdzają w praktyce ; >
wszem kobieta może zdecydować się o samca jeden stopień niżej (zakładam skalę 3 stopniową: ładna/y, średni/a, brzydka/i) ale musi on mieć jakiś talent, bądź pasje którym zaimponuje płuci przeciwnej.
To dot. samej atrakcyjności fizycznej, akurat całkiem prawdziwe - ponoć nawet małżeństwa pod tym względem niedobrane są wyjatkowo niestabilne ; >


Obrazek
“It is better to be hated for who you are, than to be loved for someone you are not. ”

misiek
Posty: 578
Rejestracja: poniedziałek, 7 maja 2007, 02:59

#92 Post autor: misiek » niedziela, 27 stycznia 2008, 13:06

yusti jeśli pozbycie się kilku kilogramów jest jak to mówisz proste to może jednak warto?

byłem męskim pasztetem teraz się za takiego nie uważam... znam swoją wartość ale sam nad sobą pracuję żeby nie być zdanym na kobiety które potrafią grzebać jedynie we wnętrzu... oczywiście jakbym na taką trafił to i u mnie zobaczy to co miałaby zobaczyć ale dodatkowo dostanie to w ładnym opakowaniu...

tak samo kobieta... czy jedzenie regularne wielu małych posiłków i uprawianie jakiegoś sportu jest poświęceniem? w końcu to nie tylko sprawia że ma dobrą kondycję i może ze swoim partnerem pojechać na fajny wypad w góry czy od czasu do czasu na narty zimą nie dostając zadyszki i nie mając zakwasów (choć bywają one przydatne na takich wypadach :D) ale to też ma wiele pozytywnych konsekwencji jeśli chodzi o zdrowie!!

sztuką jest dojrzeć piękno w niezdbanym? nonsens... tylko że ta niezadbana jeśli ma piękne wnętrze jest dobrą przyjaciółką... ale jako że nie czuję do niej pociągu fizycznego to nie będzie obiektem mojego pożądania... jeśli są kobiety atrakcyjne z pięknym wnętrzem i nieatrakcyjne to niestety ale taka jest brutalna prawda te drugie muszą poczekać aż mężczyźni którzy są uważani za wartościowszych zostaną odłowieni przez kobiety które są "naj"...

praca nad sobą i zamęczanie siebie przynosi korzyści nie tylko w relacjach damsko męskich ale chociażby takim osobom nawet dużo łatwiej o pracę, dodatkowo bije od nich naturalny optymizm a co najważniejsze jak dla mnie nie chorują ledwo powieje drobny wiaterek...


Autsajderze drogi kobieta może co najwyżej dać ten pierwszy sygnał mężczyźnie aby on do niej podszedł... jeśli on nie podejdzie to z pustego i Salomon nie naleje... to prawda mężczyzna czasami podchodzi w ciemno... ale wtedy też to on musi się zdecydować na pierwszy krok a na taki wyczn przecież kobieta się nie zdecyduje... bo to się nie godzi (choć znam takie co podchodzą i właściwie to one mają największe powodzenie :D)... mówisz że twarzy nikt nie zmieni... jeśli kogoś Bóg pokarał i zrobił mu szczeliny między zębami takie że można w nich schować cały obiad no to rzeczywiście tutaj już cudów nie ma... ale przeważnie decyduje o wyglądzie samoocena... jeśli cenimy się wysoko mamy pewniejszy krok, wzrok, uśmiech... jeśli nie to jesteśmy przygarbieni, skuleni i nieatrakcyjni...

pacanoid
Posty: 378
Rejestracja: niedziela, 11 listopada 2007, 08:46

#93 Post autor: pacanoid » niedziela, 27 stycznia 2008, 13:14

...
Ostatnio zmieniony czwartek, 16 lipca 2009, 23:04 przez pacanoid, łącznie zmieniany 1 raz.
5

Awatar użytkownika
Słoniu
Posty: 231
Rejestracja: sobota, 15 grudnia 2007, 20:30
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Wrocław

#94 Post autor: Słoniu » niedziela, 27 stycznia 2008, 13:24

O gustach się nie prawi, natomiast o guścikach... ;)
ISFj/INFp/ISTp/ Trzy światy normalnie...

"Nie zawracajcie mi głowy waszymi pieprzonymi
bredniami, chcę być trzeźwy." J.R

I know how you feel. I'm just too sober to care.

misiek
Posty: 578
Rejestracja: poniedziałek, 7 maja 2007, 02:59

#95 Post autor: misiek » niedziela, 27 stycznia 2008, 13:31

paranoid_android2 pisze:misiek - nie mogę już czytać tych wykładów, zamilcz na wieki
nie ma sprawy będę pisał tyle ile mi się podoba specjalnie dla ciebie :D
każdy pisze to co chce i nikt zabronić innemu nie może... wiem że mój ton człowieka który w twoim odczuciu myśli że pozjadał wszystkie rozumy jest denerwujący ale siebie nie zmienię bo jest to trudne i jak dla mnie zbędne...

nikt nie każe ci mnie czytać... jak ktoś chce może i tak wiem że ponad połowa omija szerokim łukiem wszystkie moje posty więc co się będę przejmował... wyrażam swoje ściśle subiektywne zdanie i mam do tego prawo :)

uważam że jak ktoś chce być atrakcyjny to może... bo wystarczy chcieć!!
mam prawo tak uważać i mam prawo o tym pisać na forum w którego regulaminie nie ma ani słowa o tym że nie można wyrażać swojego zdania (a nawet właściwie z tego co rozumiem to forum jest po to żeby poznać myśli różnych typów)...

pacanoid
Posty: 378
Rejestracja: niedziela, 11 listopada 2007, 08:46

#96 Post autor: pacanoid » niedziela, 27 stycznia 2008, 13:51

...
Ostatnio zmieniony czwartek, 16 lipca 2009, 23:04 przez pacanoid, łącznie zmieniany 1 raz.
5

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#97 Post autor: yusti » niedziela, 27 stycznia 2008, 14:33

.
Ostatnio zmieniony piątek, 8 października 2010, 16:51 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

pacanoid
Posty: 378
Rejestracja: niedziela, 11 listopada 2007, 08:46

#98 Post autor: pacanoid » niedziela, 27 stycznia 2008, 16:33

...
Ostatnio zmieniony czwartek, 16 lipca 2009, 23:04 przez pacanoid, łącznie zmieniany 1 raz.
5

Awatar użytkownika
Kimondo
Posty: 1599
Rejestracja: niedziela, 25 marca 2007, 17:21
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: Spaghettiland
Kontakt:

#99 Post autor: Kimondo » niedziela, 27 stycznia 2008, 16:46

Raczej bym się przychylił do stwierdzenia " wybierz mnie" niż "rżnij mnie" nie jest to rownoznaczne.
Ani sukces, ani porażka nie są czymś, czego można doświadczyć z dnia na dzień. Porażkę powodują drobne decyzje, które
podejmujemy w ciągu długiego czasu: nie kończymy spraw, nie przystępujemy do działania, zbyt łatwo się poddajemy...
9w5 i INTJ

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#100 Post autor: yusti » niedziela, 27 stycznia 2008, 16:53

.
Ostatnio zmieniony piątek, 8 października 2010, 16:51 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

zenek
Posty: 21
Rejestracja: środa, 24 października 2007, 12:22
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Z pod Lublina

#101 Post autor: zenek » niedziela, 27 stycznia 2008, 17:04

ej po co te wykłady ten temat miał na celu ankietowanie panów jaki paanie lubią aa tu się zrobiła dyskuta godna OXFORDU dajcie na luz i przestańcie wszystko teoretyzować do spraw uczuciowych niema regułki czasami jest tak a czasami inaczej i nie jest to z góry ustalone są przecież gusta i guściki
każdy człowiek ma inny tok myślenia i lubi co innego.
5w6

pacanoid
Posty: 378
Rejestracja: niedziela, 11 listopada 2007, 08:46

#102 Post autor: pacanoid » niedziela, 27 stycznia 2008, 17:14

...
Ostatnio zmieniony czwartek, 16 lipca 2009, 23:04 przez pacanoid, łącznie zmieniany 1 raz.
5

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#103 Post autor: impos animi » niedziela, 27 stycznia 2008, 17:32

zdziwiłabym się, gdyby choc na sekundkę dostrzegli w tej ferii totalnie różnorodnych barw szarą myszę.
Jak tak czytam te wasze mądrości to aż sama nie wiem czy pękać ze śmiechu, czy z płaczu.
Jako osoba zupełnie przeciętna i szara, mogę śmiało zaprzeczyć - owszem dostrzegają (w moim przypadku chyba niestety), i to naprawdę z różnych jak to nazywacie "stopni". W ogóle ten cały podział na ładnych, średnich i pasztetów jest jakiś śmieszny, z moich obserwacji wyraźnie wynika, że na ostateczny wybór osoby wpływa wiele czynników, nie tylko wygląd. Znam naprawdę wiele tzw. "pasztetów", które jakimś cudem na brak powodzenie nie narzekają, a to dzięki naprawdę barwnej osobowości i sama taką fascynację kimś z "niższego stopnia" kiedyś doświadczyłam.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

zenek
Posty: 21
Rejestracja: środa, 24 października 2007, 12:22
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Z pod Lublina

#104 Post autor: zenek » poniedziałek, 28 stycznia 2008, 18:02

Popieram mojego przedmówcę :)

Ten podział jest bezsensowny ludzie to ludzie każdy inny tołkuje już to od paru postów :)
5w6

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#105 Post autor: yusti » poniedziałek, 28 stycznia 2008, 20:26

.
Ostatnio zmieniony piątek, 8 października 2010, 16:55 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ