5 - Kumulacja emocji. Jak sobie z tym radzić? Rozwiązania.

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
SuperDurson
Moderator
Moderator
Posty: 2939
Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Kraków

5 - Kumulacja emocji. Jak sobie z tym radzić? Rozwiązania.

#1 Post autor: SuperDurson » sobota, 18 października 2008, 19:35

Hmmmm..

Robię tak:

Jeżeli ktoś notorycznie, niekoniecznie celowo, rozprasza mnie, irytuje, przeszkadza, wysyła sprzeczne sygnały, robi na złość - to ja w pierwszym odruchu zwracam mu na to uwagę. Spokojnie. Kilkukrotnie jeśli trzeba. Jeżeli nie reaguje to stopniowo staję się dla niego coraz bardziej oschły, ekstremalnie rzeczowy, aż minimalizuję kontakt do granic możliwości. Wiem już, że wynika to z faktu odsuwania na bok emocji. Które się gdzieś w środku kumulują.. A gdy przekroczą pewien krytyczny próg - staję się demonem zniszczenia..
I wszystko tak naprawdę jest spoko dopóki ten ktoś nie jest silniejszy, ważniejszy, lub nie jestem od niego zależny.
Podejrzewam, że wiele piątek może trapić to samo.

I tu pytanie do was.

Jak dać ujście takim negatywnym emocjom skierowanym precyzyjnie w jedną konkretną osobę jednocześnie nie wyładowując całej zmagazynowanej złości na niej, lub na otoczeniu?

Bardzo zależy mi na tym rozwiązaniu.


..bo to czytasz ..bo Cię lubię ..bo myślisz samodzielnie!

sp/sx, 6w5 lvl 3-5
LIE Obrazek

Awatar użytkownika
Kantus
Posty: 249
Rejestracja: środa, 23 maja 2007, 18:12

#2 Post autor: Kantus » sobota, 18 października 2008, 19:48

Sport.
Cóż to? Szukasz? Chciałbyś się udziesięciokrotnić, ustokrotnić? Szukasz zwolenników? - Szukaj zer!

:]

Awatar użytkownika
Drag
Posty: 38
Rejestracja: piątek, 17 października 2008, 03:45
Lokalizacja: Nie chcielibyście wiedzieć

#3 Post autor: Drag » sobota, 18 października 2008, 19:49

@UP: nie wiem kim jestes... ale wdg. mnie 5ki chyba nie przepadaja za sportem... ?


wyladuj energie na sobie.
Moze niezbyt rozwazne rozwiazenie... Jednak na moje najmniej szkodliwe dla otocznia... ^^

Mozesz tez sprobowac przelac energie na jakas ze swoich pasji(o ile takowe masz), nie jest to za latwe... ale CZASAMI daje efekty...

Ew. Idz na jakies wiesniarskie forum i powyzywaj tam wszystkich(joke)
Zło, zawiść, kurestwo i nienawiść się szerzy na tym świecie,
tego świata tym razem nie uratuje już tym razem Nazarejskie dziecię.

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#4 Post autor: impos animi » sobota, 18 października 2008, 19:57

Ja nie radziłabym wyładowywać się na sobie - można zajść za daleko.
Już najlepsza opcja to wydaje mi się ta z tym forum... Sama czasem tak robię :}
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Awatar użytkownika
Kantus
Posty: 249
Rejestracja: środa, 23 maja 2007, 18:12

#5 Post autor: Kantus » sobota, 18 października 2008, 19:58

No dobra sport a w szczególności bieganie(ew. inny sport indywidualny). Wystarczy znaleźć trasę gdzie nikt nie będzie przeszkadzał założyć słuchawy na uszy i w drogę. Poza tym nie wszystkie piątki nie lubią sportu.. Myślę że bardziej emocji które mogą temu towarzyszyć. (jak np. w piłce nożnej,gdy coś zepsujesz ktos ma pretensje).
Cóż to? Szukasz? Chciałbyś się udziesięciokrotnić, ustokrotnić? Szukasz zwolenników? - Szukaj zer!

:]

Awatar użytkownika
pomiar
Posty: 101
Rejestracja: poniedziałek, 28 lipca 2008, 00:35

#6 Post autor: pomiar » sobota, 18 października 2008, 19:58

Ostatnio pomaga mi głęboki wydech ustami. Najpierw wdech nosem ile się da, potem wydech ustami powoli, parę sekund.

Na przyszłość, jeśli wcześniej wiem, że spotkam tego osobnika i będą nieprzyjemności, staram się zapobiec kumulacji emocji. Odpowiednie nastawienie, ale już przed.
5w4 INTj

Awatar użytkownika
Drag
Posty: 38
Rejestracja: piątek, 17 października 2008, 03:45
Lokalizacja: Nie chcielibyście wiedzieć

#7 Post autor: Drag » sobota, 18 października 2008, 20:01

@Pomiar: Mu chyba nie chodzi o to jak sie uspokojic, tylko jak zatrzymac konflikt wewnetrzny...

Swoja droga fajnie by to wygladalo: Spotykam sie z tym osobnikiem i zaczynam przed nim glosno dychac xD

@Kontus: A co jesli ktos pali? xDxDxD
impos animi pisze:Ja nie radziłabym wyładowywać się na sobie
Opcja nieszkodliwa dla celu?
Opcja nieszkodliwa dla otocznia?

Piątki nie sa zbyt wielkimi emocjonalistami...
Po za tym z wlasnego doswiadczenia wiem ze dojsc mozna jedynie do ciekawych spostrzezen...
Zło, zawiść, kurestwo i nienawiść się szerzy na tym świecie,
tego świata tym razem nie uratuje już tym razem Nazarejskie dziecię.

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#8 Post autor: impos animi » sobota, 18 października 2008, 20:05

A ja z doświadczenia wiem, że czasem człowiek nawet nie zauważa, w którym momencie zachodzi za daleko i nagle potrafi się ocknąć z pytaniem "jak to się stało?".

Wyładowywanie się na sobie nie jest zbyt zdrowe, z czasem trzeba się wyładowywać coraz mocniej, bo niektóre sposoby przestają być skuteczne i wpadasz w błędne koło, wiem co mówię.
Fakt, że oszczędzasz kogoś, ale siebie też warto czasem oszczędzić, czasem krzywdząc siebie, w pewnym momencie zaczynasz też krzywdzić innych.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

qqq
Posty: 383
Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 23:17

#9 Post autor: qqq » sobota, 18 października 2008, 20:06

Zgadzam się, sport. Można zapisać się np. na jakąś najlepiej full-contact'ową walke i możesz nap.. innych bez konsekwencji do nieprzytomności przynajmniej jednej ze stron, a potem jeszcze na piwo pójdziecie. Po cięższym treningu już nie będzie czego rozładowywać. ;d

Awatar użytkownika
M.
Posty: 1196
Rejestracja: czwartek, 31 stycznia 2008, 20:31
Kontakt:

#10 Post autor: M. » sobota, 18 października 2008, 20:16

Można też unikać osoby, która wywołuje w Tobie negatywne emocje. Jeśli musisz ją spotykać (np. szef)- ignorowanie jej istnienia.
5w4, sp/sx
EII

Awatar użytkownika
Drag
Posty: 38
Rejestracja: piątek, 17 października 2008, 03:45
Lokalizacja: Nie chcielibyście wiedzieć

#11 Post autor: Drag » sobota, 18 października 2008, 20:17

@qqq: Mhmm... Niezly pomysl! ? Ale osobiscie nie praktykowalem...


impos animi pisze:Wyładowywanie się na sobie nie jest zbyt zdrowe, z czasem trzeba się wyładowywać coraz mocniej, bo niektóre sposoby przestają być skuteczne i wpadasz w błędne koło, wiem co mówię.
Wpadlem juz w takie kolo? I co? ^^ Wygladam na takiego ktory by ledwo byl w stanie pisac na klawiaturce?
Z kola wyszedlem podczas doglebnych przemyslen towarzyszaczym wyladowaniom sie... Skutki sa genialne! ^^ Nie czuje nienawisci...
Najwazniejsze to zachowac trzezwosc umyslu i zawsze robic to swiadomie... Umysl wtedy pracuje niesamowicie sprawnie... Idealne warunki do rozwiazania raz na zawsze takich problemow :P
impos animi pisze:w pewnym momencie zaczynasz też krzywdzić innych.
Jak wypadniesz z okna i spadniesz komus na nowiutki samochod :D
Zło, zawiść, kurestwo i nienawiść się szerzy na tym świecie,
tego świata tym razem nie uratuje już tym razem Nazarejskie dziecię.

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#12 Post autor: impos animi » sobota, 18 października 2008, 20:25

Myślę, że mówimy o trochę innych rzeczach.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Awatar użytkownika
Drag
Posty: 38
Rejestracja: piątek, 17 października 2008, 03:45
Lokalizacja: Nie chcielibyście wiedzieć

#13 Post autor: Drag » sobota, 18 października 2008, 20:28

impos animi pisze:Myślę, że mówimy o trochę innych rzeczach.

Czyzby?! xD
ja mowie o wyladowywaniu na sobie emocji poprzez np. zadawanie sobie bólu...? Fizycznego bądź psychicznego...
Zło, zawiść, kurestwo i nienawiść się szerzy na tym świecie,
tego świata tym razem nie uratuje już tym razem Nazarejskie dziecię.

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#14 Post autor: impos animi » sobota, 18 października 2008, 20:31

I jeśli uważasz, że to takie rewelacyjne, to jest z Tobą gorzej niż ze mną, bo jeszcze sobie nie uświadomiłeś, co sobie robisz.
W swoim czasie pewnie do tego dojdziesz, też miałam etap rewelacyjności cięcia się i nawet nie pojmowałam cudzej dezaprobaty na to.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Awatar użytkownika
Drag
Posty: 38
Rejestracja: piątek, 17 października 2008, 03:45
Lokalizacja: Nie chcielibyście wiedzieć

#15 Post autor: Drag » sobota, 18 października 2008, 20:37

impos animi pisze:I jeśli uważasz, że to takie rewelacyjne, to jest z Tobą gorzej niż ze mną, bo jeszcze sobie nie uświadomiłeś, co sobie robisz.
W swoim czasie pewnie do tego dojdziesz, też miałam etap rewelacyjności cięcia się i nawet nie pojmowałam cudzej dezaprobaty na to.
chyba powiedzialem ze wyszedlem, z tego "koła" ^^ to oznacza ze juz tego nie robie... (mhm.. 1.5 roku?) Swoja droga ... Chyba jo... Chyba uwazam to za rewelacyjne... :D
Moj obecny stan psychiczny jest o niebo lepszy od tego ktory byl wczesniej
Zło, zawiść, kurestwo i nienawiść się szerzy na tym świecie,
tego świata tym razem nie uratuje już tym razem Nazarejskie dziecię.

ODPOWIEDZ