5 - Kumulacja emocji. Jak sobie z tym radzić? Rozwiązania.
- SuperDurson
- Moderator
- Posty: 2939
- Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Kraków
5 - Kumulacja emocji. Jak sobie z tym radzić? Rozwiązania.
Hmmmm..
Robię tak:
Jeżeli ktoś notorycznie, niekoniecznie celowo, rozprasza mnie, irytuje, przeszkadza, wysyła sprzeczne sygnały, robi na złość - to ja w pierwszym odruchu zwracam mu na to uwagę. Spokojnie. Kilkukrotnie jeśli trzeba. Jeżeli nie reaguje to stopniowo staję się dla niego coraz bardziej oschły, ekstremalnie rzeczowy, aż minimalizuję kontakt do granic możliwości. Wiem już, że wynika to z faktu odsuwania na bok emocji. Które się gdzieś w środku kumulują.. A gdy przekroczą pewien krytyczny próg - staję się demonem zniszczenia..
I wszystko tak naprawdę jest spoko dopóki ten ktoś nie jest silniejszy, ważniejszy, lub nie jestem od niego zależny.
Podejrzewam, że wiele piątek może trapić to samo.
I tu pytanie do was.
Jak dać ujście takim negatywnym emocjom skierowanym precyzyjnie w jedną konkretną osobę jednocześnie nie wyładowując całej zmagazynowanej złości na niej, lub na otoczeniu?
Bardzo zależy mi na tym rozwiązaniu.
Robię tak:
Jeżeli ktoś notorycznie, niekoniecznie celowo, rozprasza mnie, irytuje, przeszkadza, wysyła sprzeczne sygnały, robi na złość - to ja w pierwszym odruchu zwracam mu na to uwagę. Spokojnie. Kilkukrotnie jeśli trzeba. Jeżeli nie reaguje to stopniowo staję się dla niego coraz bardziej oschły, ekstremalnie rzeczowy, aż minimalizuję kontakt do granic możliwości. Wiem już, że wynika to z faktu odsuwania na bok emocji. Które się gdzieś w środku kumulują.. A gdy przekroczą pewien krytyczny próg - staję się demonem zniszczenia..
I wszystko tak naprawdę jest spoko dopóki ten ktoś nie jest silniejszy, ważniejszy, lub nie jestem od niego zależny.
Podejrzewam, że wiele piątek może trapić to samo.
I tu pytanie do was.
Jak dać ujście takim negatywnym emocjom skierowanym precyzyjnie w jedną konkretną osobę jednocześnie nie wyładowując całej zmagazynowanej złości na niej, lub na otoczeniu?
Bardzo zależy mi na tym rozwiązaniu.
- Drag
- Posty: 38
- Rejestracja: piątek, 17 października 2008, 03:45
- Lokalizacja: Nie chcielibyście wiedzieć
@UP: nie wiem kim jestes... ale wdg. mnie 5ki chyba nie przepadaja za sportem... ?
wyladuj energie na sobie.
Moze niezbyt rozwazne rozwiazenie... Jednak na moje najmniej szkodliwe dla otocznia... ^^
Mozesz tez sprobowac przelac energie na jakas ze swoich pasji(o ile takowe masz), nie jest to za latwe... ale CZASAMI daje efekty...
Ew. Idz na jakies wiesniarskie forum i powyzywaj tam wszystkich(joke)
wyladuj energie na sobie.
Moze niezbyt rozwazne rozwiazenie... Jednak na moje najmniej szkodliwe dla otocznia... ^^
Mozesz tez sprobowac przelac energie na jakas ze swoich pasji(o ile takowe masz), nie jest to za latwe... ale CZASAMI daje efekty...
Ew. Idz na jakies wiesniarskie forum i powyzywaj tam wszystkich(joke)
Zło, zawiść, kurestwo i nienawiść się szerzy na tym świecie,
tego świata tym razem nie uratuje już tym razem Nazarejskie dziecię.
tego świata tym razem nie uratuje już tym razem Nazarejskie dziecię.
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
No dobra sport a w szczególności bieganie(ew. inny sport indywidualny). Wystarczy znaleźć trasę gdzie nikt nie będzie przeszkadzał założyć słuchawy na uszy i w drogę. Poza tym nie wszystkie piątki nie lubią sportu.. Myślę że bardziej emocji które mogą temu towarzyszyć. (jak np. w piłce nożnej,gdy coś zepsujesz ktos ma pretensje).
Cóż to? Szukasz? Chciałbyś się udziesięciokrotnić, ustokrotnić? Szukasz zwolenników? - Szukaj zer!
:]
:]
- Drag
- Posty: 38
- Rejestracja: piątek, 17 października 2008, 03:45
- Lokalizacja: Nie chcielibyście wiedzieć
@Pomiar: Mu chyba nie chodzi o to jak sie uspokojic, tylko jak zatrzymac konflikt wewnetrzny...
Swoja droga fajnie by to wygladalo: Spotykam sie z tym osobnikiem i zaczynam przed nim glosno dychac xD
@Kontus: A co jesli ktos pali? xDxDxD
Opcja nieszkodliwa dla otocznia?
Piątki nie sa zbyt wielkimi emocjonalistami...
Po za tym z wlasnego doswiadczenia wiem ze dojsc mozna jedynie do ciekawych spostrzezen...
Swoja droga fajnie by to wygladalo: Spotykam sie z tym osobnikiem i zaczynam przed nim glosno dychac xD
@Kontus: A co jesli ktos pali? xDxDxD
Opcja nieszkodliwa dla celu?impos animi pisze:Ja nie radziłabym wyładowywać się na sobie
Opcja nieszkodliwa dla otocznia?
Piątki nie sa zbyt wielkimi emocjonalistami...
Po za tym z wlasnego doswiadczenia wiem ze dojsc mozna jedynie do ciekawych spostrzezen...
Zło, zawiść, kurestwo i nienawiść się szerzy na tym świecie,
tego świata tym razem nie uratuje już tym razem Nazarejskie dziecię.
tego świata tym razem nie uratuje już tym razem Nazarejskie dziecię.
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
A ja z doświadczenia wiem, że czasem człowiek nawet nie zauważa, w którym momencie zachodzi za daleko i nagle potrafi się ocknąć z pytaniem "jak to się stało?".
Wyładowywanie się na sobie nie jest zbyt zdrowe, z czasem trzeba się wyładowywać coraz mocniej, bo niektóre sposoby przestają być skuteczne i wpadasz w błędne koło, wiem co mówię.
Fakt, że oszczędzasz kogoś, ale siebie też warto czasem oszczędzić, czasem krzywdząc siebie, w pewnym momencie zaczynasz też krzywdzić innych.
Wyładowywanie się na sobie nie jest zbyt zdrowe, z czasem trzeba się wyładowywać coraz mocniej, bo niektóre sposoby przestają być skuteczne i wpadasz w błędne koło, wiem co mówię.
Fakt, że oszczędzasz kogoś, ale siebie też warto czasem oszczędzić, czasem krzywdząc siebie, w pewnym momencie zaczynasz też krzywdzić innych.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
- Drag
- Posty: 38
- Rejestracja: piątek, 17 października 2008, 03:45
- Lokalizacja: Nie chcielibyście wiedzieć
@qqq: Mhmm... Niezly pomysl! ? Ale osobiscie nie praktykowalem...
Z kola wyszedlem podczas doglebnych przemyslen towarzyszaczym wyladowaniom sie... Skutki sa genialne! ^^ Nie czuje nienawisci...
Najwazniejsze to zachowac trzezwosc umyslu i zawsze robic to swiadomie... Umysl wtedy pracuje niesamowicie sprawnie... Idealne warunki do rozwiazania raz na zawsze takich problemow
Wpadlem juz w takie kolo? I co? ^^ Wygladam na takiego ktory by ledwo byl w stanie pisac na klawiaturce?impos animi pisze:Wyładowywanie się na sobie nie jest zbyt zdrowe, z czasem trzeba się wyładowywać coraz mocniej, bo niektóre sposoby przestają być skuteczne i wpadasz w błędne koło, wiem co mówię.
Z kola wyszedlem podczas doglebnych przemyslen towarzyszaczym wyladowaniom sie... Skutki sa genialne! ^^ Nie czuje nienawisci...
Najwazniejsze to zachowac trzezwosc umyslu i zawsze robic to swiadomie... Umysl wtedy pracuje niesamowicie sprawnie... Idealne warunki do rozwiazania raz na zawsze takich problemow
Jak wypadniesz z okna i spadniesz komus na nowiutki samochodimpos animi pisze:w pewnym momencie zaczynasz też krzywdzić innych.
Zło, zawiść, kurestwo i nienawiść się szerzy na tym świecie,
tego świata tym razem nie uratuje już tym razem Nazarejskie dziecię.
tego świata tym razem nie uratuje już tym razem Nazarejskie dziecię.
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
- Drag
- Posty: 38
- Rejestracja: piątek, 17 października 2008, 03:45
- Lokalizacja: Nie chcielibyście wiedzieć
impos animi pisze:Myślę, że mówimy o trochę innych rzeczach.
Czyzby?! xD
ja mowie o wyladowywaniu na sobie emocji poprzez np. zadawanie sobie bólu...? Fizycznego bądź psychicznego...
Zło, zawiść, kurestwo i nienawiść się szerzy na tym świecie,
tego świata tym razem nie uratuje już tym razem Nazarejskie dziecię.
tego świata tym razem nie uratuje już tym razem Nazarejskie dziecię.
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
I jeśli uważasz, że to takie rewelacyjne, to jest z Tobą gorzej niż ze mną, bo jeszcze sobie nie uświadomiłeś, co sobie robisz.
W swoim czasie pewnie do tego dojdziesz, też miałam etap rewelacyjności cięcia się i nawet nie pojmowałam cudzej dezaprobaty na to.
W swoim czasie pewnie do tego dojdziesz, też miałam etap rewelacyjności cięcia się i nawet nie pojmowałam cudzej dezaprobaty na to.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
- Drag
- Posty: 38
- Rejestracja: piątek, 17 października 2008, 03:45
- Lokalizacja: Nie chcielibyście wiedzieć
chyba powiedzialem ze wyszedlem, z tego "koła" ^^ to oznacza ze juz tego nie robie... (mhm.. 1.5 roku?) Swoja droga ... Chyba jo... Chyba uwazam to za rewelacyjne...impos animi pisze:I jeśli uważasz, że to takie rewelacyjne, to jest z Tobą gorzej niż ze mną, bo jeszcze sobie nie uświadomiłeś, co sobie robisz.
W swoim czasie pewnie do tego dojdziesz, też miałam etap rewelacyjności cięcia się i nawet nie pojmowałam cudzej dezaprobaty na to.
Moj obecny stan psychiczny jest o niebo lepszy od tego ktory byl wczesniej
Zło, zawiść, kurestwo i nienawiść się szerzy na tym świecie,
tego świata tym razem nie uratuje już tym razem Nazarejskie dziecię.
tego świata tym razem nie uratuje już tym razem Nazarejskie dziecię.