Przemijanie (2+5)

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
enngiv
Posty: 209
Rejestracja: środa, 6 czerwca 2007, 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Przemijanie (2+5)

#1 Post autor: enngiv » piątek, 20 lutego 2009, 10:16

Jestem w związku z 5 już dwa lata...i umieram.Dopadła mnie apatia, brak inspiracji, przestałem walczyć, tworzyć, czasami coś piszę, ale zawsze kiedy piszę traktuję to jako swego rodzaju lament...
Dwójki to strojnisie, ich pasją jest uwodzenie osobowościowe, przybierają wtedy zwielokrotnione, zbrojne ja które zdobywa, zmaga się i tak w tym zgiełku i zgrzycie powstaje blask oślepiający ich obojga...
Kiedy to mija a rozglądając się otacza Cię Twój własny pokój 5 jak sroka zaczyna szukać blasku na zewnątrz po przez sztuczną stymulację...
sadzi kwiaty, urządza dom, kupuję przedmioty, organizuję...

Dla mnie 5 to nie są ludzie inteligentni(dwójkowo-ósemkowa prowokacja, mająca stymulowąć działanie po przez agresję), nie kumają siebie więc jak mogą kumać cokolwiek, jedynie przyswajają ze szwajcarską precyzją dostarczane im schematy...

A więc, jakby zebrać wasze doświadczenia w których partner Was zostawia to jakbyście chcieli żeby to zrobił??


Ludziom bezdomnym

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#2 Post autor: boogi » piątek, 20 lutego 2009, 11:29

Tak, żeby nie zrobił ;)
Skoro już z kimś jesteś, to po to, żeby z nim być, a nie żeby się z nim rozstać. Chociaż mówi się, że w dzisiejszych czasach najważniejszym pytaniem nie jest już "z kim się pobierzesz", ale "z kim się rozwiedziesz".

Dwa - uniwersalny dawca.
Pięć - uniwersalny biorca.

Znasz Enneagram, Enngiv, zapoznaj z nim swoją połówkę, na pewno jesteście w stanie wyciągnąć z tej wiedzy wiele pożytecznych informacji dla siebie i swojego związku, by dojrzewał i rozwijał się, a nie kończył się przez niezrozumienie. Przede wszystkim na pewno nie jest to tak, że ciągle zawsze na siłę musisz być dawcą, zbrojnym w "zwielokrotnione ja, które zdobywa".

Btw - czy Twoja ksywka nie jest przypadkiem skrótem od Enneagram Giver?
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Awatar użytkownika
Pędzący Bakłażan
VIP
VIP
Posty: 2637
Rejestracja: sobota, 15 listopada 2008, 21:44

#3 Post autor: Pędzący Bakłażan » piątek, 20 lutego 2009, 12:28

boogi a nie widzisz, że on ma już dosyć?
To po co to ciągnąć?

Awatar użytkownika
Amelia
Posty: 75
Rejestracja: poniedziałek, 17 grudnia 2007, 22:00
Lokalizacja: Z planety zwanej Ziemia

#4 Post autor: Amelia » piątek, 20 lutego 2009, 13:44

Cokolwiek zrobisz, to i tak ją zranisz. Bedzie przez Ciebie cierpiała i długo bedziesz w jej sercu.
Nie zrywaj z nią z dnia na dzień, spróbuj ją do tego przygotować. W emailu,liście, spróbuj napisać Jej jak sie czujesz i jak widzisz obecna sytuacje,daj Jej czas by to dostrzegła, umów się z Nia na szczerą, zaplanowaną wcześniej rozmowę.
Jeśli ci jeszcze na Niej zależy to daj jej i sobie jeszcze czas.
Jeśli nie to juz jesteś Wolny...
Badz delikatny,bo słowa czasem mocno ranią.

Awatar użytkownika
M.
Posty: 1196
Rejestracja: czwartek, 31 stycznia 2008, 20:31
Kontakt:

Re: Przemijanie (2+5)

#5 Post autor: M. » piątek, 20 lutego 2009, 20:51

enngiv pisze:
A więc, jakby zebrać wasze doświadczenia w których partner Was zostawia to jakbyście chcieli żeby to zrobił??
Szybko. Jedno chirurgiczne cięcie i zostaw ją w spokoju.
5w4, sp/sx
EII

Awatar użytkownika
Crystal
Posty: 62
Rejestracja: wtorek, 7 października 2008, 23:05
Enneatyp: Indywidualista

#6 Post autor: Crystal » sobota, 21 lutego 2009, 02:23

Jeżeli coś jest nie do odratowania, to cackanie się jest w moim odczuciu okrucieństwem dla porzucanego i to dużo większym niż zdecydowane cięcie. Nie ma rozstania bez cierpienia, ale dorabianie do tego filozofii i wzbudzanie w porzucającym poczucia winy jest śmieszne.
bla bla
4w3

Awatar użytkownika
Gudrun
Posty: 932
Rejestracja: wtorek, 4 listopada 2008, 11:08
Enneatyp: Obserwator

Re: Przemijanie (2+5)

#7 Post autor: Gudrun » sobota, 21 lutego 2009, 18:03

enngiv pisze: A więc, jakby zebrać wasze doświadczenia w których partner Was zostawia to jakbyście chcieli żeby to zrobił??
Wyjaśnij wszystko dokładnie, żeby miała świadomość dlaczego to robisz (zaoszczędzisz jej czasu na zastanawianie się). I oczywiście zrób to osobiście, żadnych listów. A potem zostaw ją w spokoju.

Awatar użytkownika
Szopa
Posty: 644
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 21:13
Lokalizacja: Zewsząd. Jesteście otoczeni.

#8 Post autor: Szopa » sobota, 21 lutego 2009, 18:05

Mi by wystarczyla porzadna argumentacja, przemyslalbym ja sobie i zrozumial, ze to faktycznie nie ma sensu.
Obrazek

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#9 Post autor: boogi » sobota, 21 lutego 2009, 18:12

Każdy typ radzi inaczej, zgodnie ze swoją wiedzą i zakładam najlepszymi intencjami:
2 - może da się naprawić
5 - zostawić, krótkie cięcie
7 - przemyśl, ale jak nie pasuje to powiedz jej "idź precz"
8 - rozstanie, bez cackania (też krótkie cięcie)
9 - argumentacja, dlaczego koniec związku

Czyli "dla każdego co innego".
Może typ osoby, o którą się rozchodzi, niesie jakieś wskazówki do wykorzystania? Może nie tylko od różnych typów są różne rady, ale i względem różnych typów potrzeba różnego postępowania?
Ostatnio zmieniony sobota, 21 lutego 2009, 20:38 przez boogi, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Awatar użytkownika
Gudrun
Posty: 932
Rejestracja: wtorek, 4 listopada 2008, 11:08
Enneatyp: Obserwator

#10 Post autor: Gudrun » sobota, 21 lutego 2009, 19:11

boogi pisze:Każdy typ radzi inaczej, zgodnie ze swoją wiedzą i zakładam
5 - zostawić, krótkie cięcie
Wyjaśnienie dlaczego musi być obowiązkowo.

Awatar użytkownika
Pędzący Bakłażan
VIP
VIP
Posty: 2637
Rejestracja: sobota, 15 listopada 2008, 21:44

#11 Post autor: Pędzący Bakłażan » sobota, 21 lutego 2009, 19:17

boogi pisze:Może nie tylko od różnych typów są różne rady, ale i względem różnych typów potrzeba różnego postępowania?
A może rozdzielmy enneagram i miłość, co?
Bo to jest naprawdę irytujące. Nie traktujmy się jak jakieś roboty, które można zaprogramować na 9 sposobów...
Czasem jak tutaj czytam niektóre wypowiedzi to nachodzi mnie taka wizja ludzi chodzących w takich wielkich papierowych torbach na twarzach, na których jest napisany ich typ enneagramowy.
Miłość jest zbyt piękna, żeby ją więzić w tak ciasnych ramach ;)
Peace ;)

Awatar użytkownika
Szopa
Posty: 644
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 21:13
Lokalizacja: Zewsząd. Jesteście otoczeni.

#12 Post autor: Szopa » sobota, 21 lutego 2009, 19:29

Wyobraz sobie, Baklazaniku, ze jakas pocieszna siodemka, bez znajomosci enneagramu rzuca emo-czwworeczke wykrzykujac przy tym radosne hasla o cudownosci zycia.

Nie chcemy chyba nikogo wrzucac do wielkiego wora z nadrukowanym numerem 1-9, ale sa pewne wspole cechy, pewne zachowania, ktorych znajomosc u drugiej osoby bardzo pomoga. Rowniez w milosci.
Obrazek

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#13 Post autor: boogi » sobota, 21 lutego 2009, 19:34

A ja bym nie rozdzielał, bo po to jest to forum Enneagramu, żeby właśnie dzięki tej typologii lepiej poznawać ludzi. Dziwne trochę byłoby nie rozmawiać na forum tematycznym o wszystkim, prócz tematu (oczywiście zgadzam się, że nie warto przesadzać, ale tutaj przesady nie zauważam).

Wiadomo, że 9 typów dzieli się na 3 Triady w różny sposób. Także w związkach:
- grupa bazowana na przywiązaniu ("Attachment-Based Group") przede wszystkim pragnie stabilnych relacji z bliskimi, chcą mieć na kim polegać; zawiera 3, 6, 9
- grupa "frustracji" ("Frustration-Based Group") to typy "głodne": ciągle zmordowane, niecierpliwe, nieusatysfakcjonowane; składa się z 1, 4, 7
- grupa "odrzucenia" ("Rejection-Based Group"), mająca w swym składzie 2, 5, 8, uważa się podświadomie za małych, słabych, niegodnych, i potencjalnie skrzywdzonych, zaś innych może podświadomie postrzegać jako tych, którzy są silniejsi i odrzucają

Warto wiedzieć, czego pragnie druga osoba, oraz znać dobrze samego siebie - wpływa to na jakość związku i szczęście w nim :)
Ostatnio zmieniony sobota, 21 lutego 2009, 19:57 przez boogi, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Awatar użytkownika
melonka
Posty: 275
Rejestracja: wtorek, 14 sierpnia 2007, 21:04
Lokalizacja: skądinąd

#14 Post autor: melonka » sobota, 21 lutego 2009, 19:54

Siebie wsadziłabym do grupy i 3 i 1, chyba nawet bardziej do 1.
Główne mechanizmy może i są, ale przecież są wpływy innych typów. Różne są potrzeby każdej osoby nawet z danego typu.
You dress up for Armageddon, I dress up for summer!
Kan du talar svenska?

Awatar użytkownika
Pędzący Bakłażan
VIP
VIP
Posty: 2637
Rejestracja: sobota, 15 listopada 2008, 21:44

#15 Post autor: Pędzący Bakłażan » sobota, 21 lutego 2009, 20:21

boogi pisze:(...)wpływa to na jakość związku i szczęście w nim
Nie :lol:

Ale dyskutujcie sobie, chętnie poczytam ;)

ODPOWIEDZ