Czy lubisz sól? / Temat kulinarny

Wiadomość
Autor
Chinook
Posty: 1122
Rejestracja: sobota, 9 lutego 2008, 23:30

#16 Post autor: Chinook » środa, 22 kwietnia 2009, 13:34

Nie martw sie, mam dużo soli, na wypadek gdy mięso ofiary jest niedoprawione.

:twisted:


To było w tej reklamie paluszków Lajkonik, z czarnoskórym mówiącym po polsku niezbyt wyraźnie. ;)


PS. Z Chottomate też mam kulinarne skojarzenia... :twisted:



Awatar użytkownika
chottomatte
Posty: 1012
Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 10:18
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: królestwo nadmorskiej mgły
Kontakt:

#17 Post autor: chottomatte » środa, 22 kwietnia 2009, 19:57

Słoniu pisze:chottomatte Ty zawsze o mnie myślisz jakie Ty dobre stworzenie jesteś :-) Obronisz mnie jakby co?

Czuję się nieswojo... I nie jestem słony...tylko gorzki...czy ja mam się zacząć bać :?: :!: :?: :shock:
Słoniu - jeszcze do niedawna, byłam skłonna Cię uratować. Ale teraz to - giń w paszczy Chinooka! :twisted: :P
I jesteś słony, gorzki, kwaśny - wszystko, czego nie lubię to - Ty 8) :P :twisted:

Chinook - produkty z biedronki polecają się na obiad - ja nie! :shock: :!: :shock: :!:
nie przeszkadzaj mi, bo tańczę

Chinook
Posty: 1122
Rejestracja: sobota, 9 lutego 2008, 23:30

#18 Post autor: Chinook » środa, 22 kwietnia 2009, 20:54

fufufuf :twisted:

Lubię sól, ale nie w przesadzonych ilościach. Dosalam frytki i mięso wszelakie, albo dodaję inne przyprawy. Oliwki czarne i zielone bardzo lubię. Nie cierpię jak ktoś zrobi na obiad dania jak z gerbera i nie można doprawić.

Awatar użytkownika
Słoniu
Posty: 231
Rejestracja: sobota, 15 grudnia 2007, 20:30
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Wrocław

#19 Post autor: Słoniu » środa, 22 kwietnia 2009, 21:36

Słoniu - jeszcze do niedawna, byłam skłonna Cię uratować. Ale teraz to - giń w paszczy Chinooka! :twisted: :razz:
I jesteś słony, gorzki, kwaśny - wszystko, czego nie lubię to - Ty 8) :razz: :twisted:


Jesteś taka Zimna i Okrutna....Zaczynam Cię lubić...jeszcze bardziej :D

Edit; co do tematu lubię sól ale preferuje pieprz, wasabi rulez :D

Ostro i szybko jak na Yamaha R1 8)
ISFj/INFp/ISTp/ Trzy światy normalnie...

"Nie zawracajcie mi głowy waszymi pieprzonymi
bredniami, chcę być trzeźwy." J.R

I know how you feel. I'm just too sober to care.

Awatar użytkownika
Solan
Posty: 43
Rejestracja: sobota, 9 maja 2009, 12:43
Enneatyp: Obserwator
Kontakt:

#20 Post autor: Solan » niedziela, 10 maja 2009, 20:59

A ja lubię sobie przysolić XD
Nie słodzę natomiast wcale :wink:
5w4

Awatar użytkownika
(mała) Mi
Posty: 5
Rejestracja: piątek, 12 czerwca 2009, 11:38

#21 Post autor: (mała) Mi » poniedziałek, 22 czerwca 2009, 16:25

Nie lubie soli. Niestety mój tata lubi, co oznacza,że cała rodzina musi ją jeść bo on nie może sobie na talerzu posolić tylko musi wszystkim w garnku.

Gumibeer
Posty: 333
Rejestracja: poniedziałek, 24 września 2007, 18:24

#22 Post autor: Gumibeer » wtorek, 23 czerwca 2009, 14:30

potraktuję ten topic ogólnie-kulinarnie

uwielbiam gotować, sprawia mi to dużo przyjemności (warunek: na przygotowanie musi wystarczyć max. godzina, bez przesady nie jest to coś czemu chcę się poświecić), szczególnie słodkie wypieki lub proste i smaczne obiady (np. tarta ze szpinakiem <3, brokuły z beszamelem itp). Bierze to się pewnie z tego że jestem przewrażliwiona na punkcie swojego zdrowia i bardzo uważam na to co jem, a wiadomo najwięcej zaufania ma się do rzeczy, które same się zrobiło.

nie cierpię przesolonych rzeczy, używam tego składnika bardzo oszczędnie

Awatar użytkownika
Vatican Assassin
Posty: 608
Rejestracja: czwartek, 14 sierpnia 2008, 16:54

#23 Post autor: Vatican Assassin » czwartek, 25 czerwca 2009, 07:36

Nie rejstruję ile sypię, ale na pewno w granicach normy, ale pewnych rzeczy nie wyobrażam sobie bez choćby odrobiny soli, pozatym obecnie zaczynam wywalać niezdrowy cukier z diety i słodzić miodem, co każdemu polecam.

Awatar użytkownika
Elkora
Posty: 2569
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków

#24 Post autor: Elkora » czwartek, 25 czerwca 2009, 12:27

http://www.cytatybiblijne.pl/tag/s%C3%B3l/
Jesteś spokrewniony z bogiem
Ale ogólnie, zamiast solenia wolę pieprzenie.
Jak całe to forum, tylko nie zawsze rozumiem o czym
Obrazek

Awatar użytkownika
Alia
Posty: 115
Rejestracja: wtorek, 4 marca 2008, 11:59
Lokalizacja: z góry

#25 Post autor: Alia » czwartek, 25 czerwca 2009, 16:17

Mam koleżankę 5w6 , która nigdy nie stosuje soli, nie cierpi jej nawet naturalnego nadmiaru w potrawach. :D
Ja tam nie mam nic do soli. Zarówno takiej w kuchni jak i w kąpieli ;>
;) 5w4 /jakieś INFp

"Wszyscy ludzie, których napotykamy na swojej drodze przede wszystkim pokazują nam nas samych."
--

Awatar użytkownika
Vatican Assassin
Posty: 608
Rejestracja: czwartek, 14 sierpnia 2008, 16:54

#26 Post autor: Vatican Assassin » sobota, 27 czerwca 2009, 16:45

Elkora pisze:http://www.cytatybiblijne.pl/tag/s%C3%B3l/
Jesteś spokrewniony z bogiem
Omg.. proste że tak, chodzimi na piwo i wkurwiamy lucyfera (spaam na skrzynce pocztowej)

- - -

W temacie zdrowa, uwaga na E951 w cholere jest tego zwłaszcza w Coli i Pepsi i innych sztucznie słodzonych, gazowanych napojach.

Chinook
Posty: 1122
Rejestracja: sobota, 9 lutego 2008, 23:30

#27 Post autor: Chinook » sobota, 27 czerwca 2009, 17:05

Vatican Assassin pisze:
Elkora pisze:http://www.cytatybiblijne.pl/tag/s%C3%B3l/
Jesteś spokrewniony z bogiem
Omg.. proste że tak, chodzimi na piwo i wkurwiamy lucyfera (spaam na skrzynce pocztowej)

- - -

W temacie zdrowa, uwaga na E951 w cholere jest tego zwłaszcza w Coli i Pepsi i innych sztucznie słodzonych, gazowanych napojach.
Na coś trzeba zejść!

Gdybysmy chcieli zdrowo sie odżywiać w 100% trzebaby wyjechać na wyspę tropikalną i jeść owoce morza, albo wszystkie warzywa i mięso mieć z własnej hodowli, chronionej przed opryskami z samolotów. :wink:

Awatar użytkownika
Vatican Assassin
Posty: 608
Rejestracja: czwartek, 14 sierpnia 2008, 16:54

#28 Post autor: Vatican Assassin » sobota, 27 czerwca 2009, 17:18

Chinook pisze: Na coś trzeba zejść!

Gdybysmy chcieli zdrowo sie odżywiać w 100% trzebaby wyjechać na wyspę tropikalną i jeść owoce morza, albo wszystkie warzywa i mięso mieć z własnej hodowli, chronionej przed opryskami z samolotów. :wink:
Racja - nie można popaść w skrajnosć, ale obecnie mnożą się sklepy oferujące zdrową - ekologiczną żywność, pozbawioną całego ścierwa, którego nie brak w innych szerzej dostępnych produktach, którymi trują się ludzie, oczywiście trzeba za to nieźle zapłacić.
Można zdrowo się odżywiać, ale nie każdego stać na to i to jest zupełnie nowy wymiar totalitaryzmu kapitalistycznego .

Każdy ma swój zdrowy rozsądek i odpowiedzialność, więc nie popadając w wspomnianą skrajność, powinno się zwracać uwagę co się je/kupuje, ale jeśli komuś to zwisa - ma do tego jak największe prawo, w końcu mamy wolną wolę.

Awatar użytkownika
Lynx
Posty: 73
Rejestracja: niedziela, 28 czerwca 2009, 12:28
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: wszechświat

#29 Post autor: Lynx » niedziela, 28 czerwca 2009, 14:05

Bez soli nie ma życia. Używam bardzo dużo ( w dzieciństwie zjadłam wszystkie figurki z Wieliczki). I nigdy nie miałam nadciśnienia, a wręcz niedociśnienie. Widać taka potrzeba organizmu.

white_raven
Posty: 34
Rejestracja: piątek, 3 lipca 2009, 19:06
Lokalizacja: Kraków

#30 Post autor: white_raven » piątek, 3 lipca 2009, 19:52

Sól? Tak samą nie bardzo, ale lubię słone rzeczy, np. chipsy albo ser feta, mniam ;)
4w5 lub 1w9 INFj

Kobieta.

ODPOWIEDZ