Czy lubisz sól? / Temat kulinarny
- chottomatte
- Posty: 1012
- Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 10:18
- Enneatyp: Entuzjasta
- Lokalizacja: królestwo nadmorskiej mgły
- Kontakt:
Słoniu - jeszcze do niedawna, byłam skłonna Cię uratować. Ale teraz to - giń w paszczy Chinooka!Słoniu pisze:chottomatte Ty zawsze o mnie myślisz jakie Ty dobre stworzenie jesteś Obronisz mnie jakby co?
Czuję się nieswojo... I nie jestem słony...tylko gorzki...czy ja mam się zacząć bać
I jesteś słony, gorzki, kwaśny - wszystko, czego nie lubię to - Ty 8)
Chinook - produkty z biedronki polecają się na obiad - ja nie!
nie przeszkadzaj mi, bo tańczę
fufufuf
Lubię sól, ale nie w przesadzonych ilościach. Dosalam frytki i mięso wszelakie, albo dodaję inne przyprawy. Oliwki czarne i zielone bardzo lubię. Nie cierpię jak ktoś zrobi na obiad dania jak z gerbera i nie można doprawić.
Lubię sól, ale nie w przesadzonych ilościach. Dosalam frytki i mięso wszelakie, albo dodaję inne przyprawy. Oliwki czarne i zielone bardzo lubię. Nie cierpię jak ktoś zrobi na obiad dania jak z gerbera i nie można doprawić.
- Słoniu
- Posty: 231
- Rejestracja: sobota, 15 grudnia 2007, 20:30
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Wrocław
Słoniu - jeszcze do niedawna, byłam skłonna Cię uratować. Ale teraz to - giń w paszczy Chinooka!
I jesteś słony, gorzki, kwaśny - wszystko, czego nie lubię to - Ty 8)
Jesteś taka Zimna i Okrutna....Zaczynam Cię lubić...jeszcze bardziej
Edit; co do tematu lubię sól ale preferuje pieprz, wasabi rulez
Ostro i szybko jak na Yamaha R1 8)
ISFj/INFp/ISTp/ Trzy światy normalnie...
"Nie zawracajcie mi głowy waszymi pieprzonymi
bredniami, chcę być trzeźwy." J.R
I know how you feel. I'm just too sober to care.
"Nie zawracajcie mi głowy waszymi pieprzonymi
bredniami, chcę być trzeźwy." J.R
I know how you feel. I'm just too sober to care.
potraktuję ten topic ogólnie-kulinarnie
uwielbiam gotować, sprawia mi to dużo przyjemności (warunek: na przygotowanie musi wystarczyć max. godzina, bez przesady nie jest to coś czemu chcę się poświecić), szczególnie słodkie wypieki lub proste i smaczne obiady (np. tarta ze szpinakiem , brokuły z beszamelem itp). Bierze to się pewnie z tego że jestem przewrażliwiona na punkcie swojego zdrowia i bardzo uważam na to co jem, a wiadomo najwięcej zaufania ma się do rzeczy, które same się zrobiło.
nie cierpię przesolonych rzeczy, używam tego składnika bardzo oszczędnie
uwielbiam gotować, sprawia mi to dużo przyjemności (warunek: na przygotowanie musi wystarczyć max. godzina, bez przesady nie jest to coś czemu chcę się poświecić), szczególnie słodkie wypieki lub proste i smaczne obiady (np. tarta ze szpinakiem , brokuły z beszamelem itp). Bierze to się pewnie z tego że jestem przewrażliwiona na punkcie swojego zdrowia i bardzo uważam na to co jem, a wiadomo najwięcej zaufania ma się do rzeczy, które same się zrobiło.
nie cierpię przesolonych rzeczy, używam tego składnika bardzo oszczędnie
- Vatican Assassin
- Posty: 608
- Rejestracja: czwartek, 14 sierpnia 2008, 16:54
- Elkora
- Posty: 2569
- Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków
http://www.cytatybiblijne.pl/tag/s%C3%B3l/
Jesteś spokrewniony z bogiem
Jesteś spokrewniony z bogiem
Jak całe to forum, tylko nie zawsze rozumiem o czymAle ogólnie, zamiast solenia wolę pieprzenie.
- Vatican Assassin
- Posty: 608
- Rejestracja: czwartek, 14 sierpnia 2008, 16:54
Omg.. proste że tak, chodzimi na piwo i wkurwiamy lucyfera (spaam na skrzynce pocztowej)Elkora pisze:http://www.cytatybiblijne.pl/tag/s%C3%B3l/
Jesteś spokrewniony z bogiem
- - -
W temacie zdrowa, uwaga na E951 w cholere jest tego zwłaszcza w Coli i Pepsi i innych sztucznie słodzonych, gazowanych napojach.
Na coś trzeba zejść!Vatican Assassin pisze:Omg.. proste że tak, chodzimi na piwo i wkurwiamy lucyfera (spaam na skrzynce pocztowej)Elkora pisze:http://www.cytatybiblijne.pl/tag/s%C3%B3l/
Jesteś spokrewniony z bogiem
- - -
W temacie zdrowa, uwaga na E951 w cholere jest tego zwłaszcza w Coli i Pepsi i innych sztucznie słodzonych, gazowanych napojach.
Gdybysmy chcieli zdrowo sie odżywiać w 100% trzebaby wyjechać na wyspę tropikalną i jeść owoce morza, albo wszystkie warzywa i mięso mieć z własnej hodowli, chronionej przed opryskami z samolotów.
- Vatican Assassin
- Posty: 608
- Rejestracja: czwartek, 14 sierpnia 2008, 16:54
Racja - nie można popaść w skrajnosć, ale obecnie mnożą się sklepy oferujące zdrową - ekologiczną żywność, pozbawioną całego ścierwa, którego nie brak w innych szerzej dostępnych produktach, którymi trują się ludzie, oczywiście trzeba za to nieźle zapłacić.Chinook pisze: Na coś trzeba zejść!
Gdybysmy chcieli zdrowo sie odżywiać w 100% trzebaby wyjechać na wyspę tropikalną i jeść owoce morza, albo wszystkie warzywa i mięso mieć z własnej hodowli, chronionej przed opryskami z samolotów.
Można zdrowo się odżywiać, ale nie każdego stać na to i to jest zupełnie nowy wymiar totalitaryzmu kapitalistycznego .
Każdy ma swój zdrowy rozsądek i odpowiedzialność, więc nie popadając w wspomnianą skrajność, powinno się zwracać uwagę co się je/kupuje, ale jeśli komuś to zwisa - ma do tego jak największe prawo, w końcu mamy wolną wolę.
-
- Posty: 34
- Rejestracja: piątek, 3 lipca 2009, 19:06
- Lokalizacja: Kraków