Motywacja?
Motywacja?
nie widziałem podobnego tematu, więc zakładam.(jeśli gdzieś był to przepraszam)
No to jak to jest u was z ta motywacją?? Ja mimo iż jestem 3 a więc jestem osoba dość ambitną, często trudno mi się zmobilizować to wykonania jakiejś pracy bądź tez przygotować się do czegoś..Jednak po jakimś czasie (zazwyczaj w ostatniej chwili) zdaje sobie sprawę, że muszę coś zrobić i wtedy wpadam w swego rodzaju trans co pozwala mi pracować długo i wydajnie..Nie jest to jednak tak, że zawsze mogę bez problemu się do czegoś zmobilizować jedynie dzięki myśli o owocach mojej przyszłej pracy..hmm, wydaje mi się to trochę niepodobne do 3. Co sądzicie? Wypowiadać się.
No to jak to jest u was z ta motywacją?? Ja mimo iż jestem 3 a więc jestem osoba dość ambitną, często trudno mi się zmobilizować to wykonania jakiejś pracy bądź tez przygotować się do czegoś..Jednak po jakimś czasie (zazwyczaj w ostatniej chwili) zdaje sobie sprawę, że muszę coś zrobić i wtedy wpadam w swego rodzaju trans co pozwala mi pracować długo i wydajnie..Nie jest to jednak tak, że zawsze mogę bez problemu się do czegoś zmobilizować jedynie dzięki myśli o owocach mojej przyszłej pracy..hmm, wydaje mi się to trochę niepodobne do 3. Co sądzicie? Wypowiadać się.
Re: motywacja?
Moja motywacja zaczyna się równie niespodziewanie jak się kończy.
Ostatnio jest dobrze (pozytywny wynik 3 tygodni diety:D:D), ale boję się, że będzie jak ostatnim razem, czyli pewnego pięknego dnia stwierdzę: dość. A najgorsze, że wogóle nie bedzie mi szkoda mojego poświęcenia!
Przypuszczam, że jak zwykle zmotywuję się do czegoś innego;/ Zazdroszę ludziom, którzy przez lata potrafią się czegoś trzymać i nie rezygnują. Bo dla mnie to jest cholernie ciężkie;P
Ostatnio jest dobrze (pozytywny wynik 3 tygodni diety:D:D), ale boję się, że będzie jak ostatnim razem, czyli pewnego pięknego dnia stwierdzę: dość. A najgorsze, że wogóle nie bedzie mi szkoda mojego poświęcenia!
Przypuszczam, że jak zwykle zmotywuję się do czegoś innego;/ Zazdroszę ludziom, którzy przez lata potrafią się czegoś trzymać i nie rezygnują. Bo dla mnie to jest cholernie ciężkie;P
7w8
- Kotka Schroedingera
- Posty: 45
- Rejestracja: wtorek, 2 lutego 2010, 22:24
- Enneatyp: Zdobywca
Re: motywacja?
Ja prawie nigdy nie robię nic na ostatnią chwilę, ale jak już to rzeczywiście zdarza się taki trans. ;] Mam też problem z motywacją, na przykład zapisuję się na całoroczny kurs, który będzie super wyglądał w CV, jak go skończę, ale niestety nie jest szczególnie porywający, za to dość przytłaczający robotą. Motywacji do kursu jakiego takiego nie mam, strasznie mi się nie chce, tylko jak to mówię - zamykam oczy i myślę o CV, zatem też o owocach i biorę się do tej roboty, zawsze i wszędzie, bardzo trudno byłoby mi odpuścić.
wannabe-3 w skórze zakompleksionej dziwki
poza tym jestem ESTjem
poza tym jestem ESTjem
Re: motywacja?
Ja zazwyczaj tak ale nie z lenistwa tylko da odpowiedniego tempa pracy.Ja prawie nigdy nie robię nic na ostatnią chwilę
- Aleksandrowa
- Moderator
- Posty: 1452
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 20:01
- Enneatyp: Zdobywca
Re: Motywacja?
Saw pisze:nie widziałem podobnego tematu, więc zakładam.(jeśli gdzieś był to przepraszam)
No to jak to jest u was z ta motywacją?? Ja mimo iż jestem 3 a więc jestem osoba dość ambitną, często trudno mi się zmobilizować to wykonania jakiejś pracy bądź tez przygotować się do czegoś..Jednak po jakimś czasie (zazwyczaj w ostatniej chwili) zdaje sobie sprawę, że muszę coś zrobić i wtedy wpadam w swego rodzaju trans co pozwala mi pracować długo i wydajnie..Nie jest to jednak tak, że zawsze mogę bez problemu się do czegoś zmobilizować jedynie dzięki myśli o owocach mojej przyszłej pracy..hmm, wydaje mi się to trochę niepodobne do 3. Co sądzicie? Wypowiadać się.
U mnie zawsze jest tak, ze robie wszystko na ostatnia chwile. Doslownie. Potrafie nie spac 2 noce z rzedu, zeby wszystko bylo wykonane, jak nalezy, spinam sie, mobilizuje, ale oczywiscie biore sie za to dosc pozno. Ale mysl, ze nie zdaze, ze moge zawalic, sprawiaja, ze pracuje 10X wydajniej niz robilabym to wczesniej. Skutek jest taki, ze zdazam.
Did you see SEE se?
Trójkowdwójkę
Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.
John Perry Barlow
Trójkowdwójkę
Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.
John Perry Barlow
Re: Motywacja?
Ja też mam problem z motywacja na początku robię to na 100% ale z czasem tracę chęci do dalszego działania zacząłem sobie z tym radzić (polecam) oglądając filmiki filmy z moim celem ostatecznym jednak z czasem to przestało pomagać bo wszystko zależało od mojego nastroju. Polecam tez znalezienie sobie ze swojego otoczenia osobę która jest bliżej spełnienia celu którego chcemy osiągnąć chęć rywalizacji 3 sprawi ze nasza motywacja się wzmocni (mi bardziej pomaga to 2 ale na dłuższa metę staje się to bardzo irytujące dla otoczenia w którym przebywamy). Jak ktoś ma inne sposoby radzenia sobie z motywacja niekoniecznie 3 to proszę pisać.
- atis
- Posty: 2789
- Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: różowy balonik
Re: Motywacja?
nie zapisuje się tylko na zadne kursy, bo za bardzo cenię wolność, a bycie przywiązanym do czegos, co bedzie zajmowalo mi ileśtam popołudni tygodniowo jest nie do przyjęcia.
xxx xx/xx XXXx
Re: Motywacja?
A np. 3+ z przedmiotu gdy uczyło się jeden dzień, w porównaniu do tych, którzy nawet dostali 4 a uczyli się tydzień, to też sukces? Bo ja tak to postrzegam.atis pisze:. 3+ z przedmiotu, który zaliczyła 1/3 roku i nie było wyższej oceny cieszy mnie jakies 100 milionów razy bardziej niż 5 z czegoś, co zaliczyli prawie wszyscy.
- atis
- Posty: 2789
- Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: różowy balonik
Re: Motywacja?
to też, ale tylko w przypadku gdy dzięki olaniu tego przedmiotu inny zaliczyłam najlepiej na roku )
xxx xx/xx XXXx