Jak interpretować takie zachowanie?

Wiadomość
Autor
fioletowastokrotka89
Posty: 35
Rejestracja: sobota, 25 lutego 2012, 15:45
Enneatyp: Indywidualista

Jak interpretować takie zachowanie?

#1 Post autor: fioletowastokrotka89 » sobota, 25 lutego 2012, 16:00

Zdaję sobie sprawę, że temat niewiele wnosi do całego forum, gdyż stworzyłam go na własny użytek, jeśli będzie bardzo przeszkadzał, pogodzę się z jego usunięciem ;p Jednak z racji, że jestem Czwórką, dużo czasu poświęcam na przemyślenia dotyczące często wyimaginowanych problemów. A ponieważ nie do końca sobie ufam, szukam pomocy u pewniejszych źródeł. Zwracam się z tą sprawą do was, Piątek, ponieważ dotyczy ona osoby spod waszego typu. Jest pewna Piątka, o której zainteresowanie "walczę" (bo tak to można nazwać) od dłuższego czasu. Człowiek ten ma okresy dużego zainteresowania moją osobą po to, by za jakiś czas mnie kompletnie olewać. Po długim czasie nieodzywania się jest dwójnasób miły i rozmowny. Jednak później prędzej czy później znowu przychodzi czas, że ma mnie kompletnie gdzieś. Mam już dość tej huśtawki, bo nie wiem, co mam myśleć. Jako Czwórka potrzebuję kontaktu z ważną dla mnie osobą, choć wiem, że wg niego to nie jest nic złego, robić takie przerwy. Staram się to uszanować i nie być nachalna. Ale nie wiem, o co tak naprawdę mu chodzi i czy jest normalnie, po ludzku mną zainteresowany. Bo w "lepszych okresach" naszej znajomości wydaje się, jakby mu na mnie zależało...więc dlaczego potem urywa kontakt? Jeśli istnieje jakiś temat albo wypowiedź nawiązująca do mojego problemu, proszę o podanie linka.



Awatar użytkownika
Ceres
Posty: 821
Rejestracja: czwartek, 17 września 2009, 23:59
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: UK

Re: Jak interpretować takie zachowanie?

#2 Post autor: Ceres » sobota, 25 lutego 2012, 16:21

Odpowiedź jest prosta: bo Ty byś chciała, żeby z tej relacji wyszło "coś więcej", a jemu zależy co najwyżej na zwykłej znajomości, byciu kolegą - i tyle.
A, i Piątka tak czy siak potrzebuje "naładować sobie baterie", musi sobie zrobić od czasu do czasu takie przerwy... Jeśli wywołuje to u Ciebie huśtawki, to lepiej daj sobie z nim spokój, bo na dłuższą metę tego nie wytrzymasz.
Mówię to jako Czwórka, która ma za sobą jeden związek z 5w6 i obecnie jest z Panem 5w4.

Edit: Jeśli jesteś w nim zakochana, to proponuję przenieść temat tutaj
Ostatnio zmieniony sobota, 25 lutego 2012, 16:26 przez Ceres, łącznie zmieniany 1 raz.
Spotykam ludzi, szukam mądrych słów,
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...


4w5, sx/sp, EIE

Awatar użytkownika
Pierzasta
Posty: 891
Rejestracja: niedziela, 27 marca 2011, 01:35
Enneatyp: Obserwator

Re: Jak interpretować takie zachowanie?

#3 Post autor: Pierzasta » sobota, 25 lutego 2012, 16:24

Przede wszystkim, czy jesteś pewna typów swojego i jego?
Jedna z możliwości: może po prostu jest tobą zainteresowany właśnie na tyle - jak ma czas czy nastrój, czy mu się o tobie przypomni to pogada, ale ogólnie to nie jest aż tak zainteresowany jak ty nim.
Inna możliwość: Może ty się różnie zachowujesz i on siędo ciebie odzywa kiedy wydajesz siębardziej przyjazna.
Jeszcze inna: jest zajęty i czasem skupia się na czymś. Odzywa się do ciebie jak ma wiecej czasu.
Może też nie wie na ile jesteś zainteresowana nim, więc cię sonduje od czasu do czasu.
Nic nie wnosi.
Pokonała mnie w depresji wibracji.
Jestem ostoją Prawdy. Widzisz? Ty aż kipisz, a po mnie to spływa. Jakiego chcesz jeszcze dowodu na to, kto ma rację?

fioletowastokrotka89
Posty: 35
Rejestracja: sobota, 25 lutego 2012, 15:45
Enneatyp: Indywidualista

Re: Jak interpretować takie zachowanie?

#4 Post autor: fioletowastokrotka89 » sobota, 25 lutego 2012, 17:06

Typów jestem pewna. Ja jestem 4w5, on 5w4. Dodam jeszcze, że jest to mój były. Zerwał ze mną, potem żałował tego, jak ja już byłam w związku z kimś innym . Teraz oboje jesteśmy wolni. Możliwe, że jest również zajęty, bo jego aktywność jest większa w czasie, kiedy ma wakacje lub wolne. Opcja z traktowaniem mnie jak koleżankę byłaby w porządku, gdyby nie to, że gdy już utrzymujemy ze sobą kontakt, to nie traktuje mnie jak koleżankę, zdarzało się, że dochodziło między nami do jednoznacznych sytuacji. Mówi też, że jestem dla niego ważna. Niby jego nieodzywanie się nie trwa długo (najdłużej trwało 2 tygodnie, nie chcielibyście być w skórze osób, które musiały wówczas ze mną przebywać i znosić histerie), ale dla mnie każdy kolejny dzień bez kontaktu z nim to wieczność. Czy myślicie, że jest możliwość, że nadal coś do mnie czuje pomimo tego? Nie zdaje sobie sprawy z moich schizów. Ja przy nim jestem zawsze przyjazna,nawet, jeśli mnie zdenerwuje.

Awatar użytkownika
Pierzasta
Posty: 891
Rejestracja: niedziela, 27 marca 2011, 01:35
Enneatyp: Obserwator

Re: Jak interpretować takie zachowanie?

#5 Post autor: Pierzasta » sobota, 25 lutego 2012, 17:08

No to mogłaś zacząć od tego, że to tój były... to chyba czyni pewną różnicę, nie sądzisz?

Nie znam całej twojej historii (oczywiście), ale może porozmawiaj tym z nim, zamiast z nami.
Nic nie wnosi.
Pokonała mnie w depresji wibracji.
Jestem ostoją Prawdy. Widzisz? Ty aż kipisz, a po mnie to spływa. Jakiego chcesz jeszcze dowodu na to, kto ma rację?

Awatar użytkownika
Hunter
Posty: 29
Rejestracja: poniedziałek, 20 lutego 2012, 22:59

Re: Jak interpretować takie zachowanie?

#6 Post autor: Hunter » sobota, 25 lutego 2012, 17:11

Doskonale wiem o czym mówisz sam jestem 5 , ale do rzeczy .
Myślę że to może chodzić o pewnego rodzaju niezależność emocjonalną
Powiem Ci jak to było u mnie. Była taka dziewczyna w moim życiu (nie wiem jaki typ ale raczej na pewno nie ) łączyły nas stosunki koleżeńskie że tak powiem,wszystko było spoko .Z czasem zaczynało między nami iskrzyć no i wtedy zaczęły się schody. Bo wtedy Ja intelektualna wyobcowana z uczuć , prowadząca stabilnie emocjonalnie żywot piątka zaczynałem coś czuć . Kiedy się zna spotykałem ,mijałem na korytarzu , rozmawiałem ,czułem jak serce mi szybciej bije, wrze we mnie krew itp.Nie powiem te odczucia były bardzo miłe .Ale te spotkania ,emocje który się wtedy we mnie wyzwalały wytrącały mnie z równowagi psychicznej ,choć byłem szczęśliwy to nie mogłem się pogodzić z tym że coś mnie dekoncentruje , nie mogłem albo raczej nie chciałem żeby emocje brały górę . Dlatego kiedy emocje sięgały zenitu wycofywałem się w otchłań swego własnego świata . Jak to się objawiało- no właśnie tak jak powiedziałaś olewaniem tej 2 osoby .W jaki sposób?
zerwanie kontaktów ,mijanie bez słów ,ucinanie rozmów ,lekceważenie ,udawanie że się nie widzi 2 osoby ,unikanie jej itp.
Musiałem się odciąć się na jakiś czas od tych silnych emocji , poukładać sobie w głowie wszystko ,ostudzić serce ,ochłonąć na nowo przemyśleć i zaplanować swoją dalszą egzystencje .Myślę że takie uciekanie i odseparowanie się jest w piątkowym stylu. Kiedy nie możemy sobie z czymś poradzić to uciekamy,odcinamy od tego co sprawia problem.
Ale wracając do mnie mi to nie pomagało to odseparowanie dalej czułem silne emocje i kiedy już sobie zaplanowałem wszystkie następne posunięcia "wracałem". Starałem sie znowu nawiązać z tą osoba kontakt (to czy się to uda zależało w większym stopniu od woli tej drugiej osoby niż ode mnie i dlatego "powroty" były tak trudne )
Mi się udało po pół roku :)
ale znowu po pewnym czasie musiałem "odpocząć" :D
Ale że osoba ta nie była tak wyrozumiała jak ty fioletowastokrotka89 to po którymś razie mnie było już odwrotu
W końcu i mi serce całkiem ostygło i już nie miałem chęci powrotu 8-)
Teraz jesteśmy dobrymi znajomymi (nawet nie żałuję w końcu jestem piątką)
Ale wracając do sprawy na pewno nie pomagało mi to (wtedy kiedy byłem zauroczony") że wiedziałem o tym że ta osoba wie co do niej czuje (głupie nie :mrgreen: ale mi to uwłaczało mojej niezależności )
Co mnie cieszyło ,sprawiało radość , dawało nadzieję , motywacje do "powrotu"? To to że wiedziałem że uczucie jest odwzajemnione .
to tyle o Moim przykładzie

Jeśli mogę Ci co coś poradzić , jeśli ci na nim naprawdę zależy to nie pozwól aby zapominał o tym że coś was łączy coś do niego czujesz , niech odczuwa twój wpływ tylko nie rób tego nachalnie ale pamiętaj niepodtrzymywany ogień w końcu gaśnie.
Jeszcze moje spostrzeżenie jeśli mogę :D
Z tego co piszesz (o jego zachowaniu) wydaje mi się że on coś czuje i nie jest co coś błahego .

-- Posty sklejone automatycznie sobota, 25 lutego 2012, 17:21 --

sprostowanie :
jak to piałem to jeszcze nie było twoich późniejszych postów fioletowastokrotka89 :D
5v4 (zdrowy ? -myślę że jak najbardziej:D )
(ENTj na 90% według socjoniki)
-zdziwiony ?
-ja też :D

newage
Posty: 6
Rejestracja: niedziela, 12 lutego 2012, 04:19
Enneatyp: Obserwator

Re: Jak interpretować takie zachowanie?

#7 Post autor: newage » sobota, 25 lutego 2012, 17:29

Te jego wahania mogą być spowodowane wahaniami nastroju, spowodowanymi wpływem czwórkowego skrzydła. Zastanawia mnie w jakim stopniu pokazujesz mu jaki on jest dla Ciebie ważny, bo jeżeli czasem się wycofujesz (a jako 4w5 pewnie to robisz) to on może to odbierać za brak zainteresowania, a wtedy on jako 5w4 nie chce Ci się narzucać. Może po prostu oboje chcecie, ale się boicie. Ja też z tego co wyczytałem podejrzewam, że on może coś czuć, więc powinnaś z nim porozmawiać.
5w4
INTx

Awatar użytkownika
Hunter
Posty: 29
Rejestracja: poniedziałek, 20 lutego 2012, 22:59

Re: Jak interpretować takie zachowanie?

#8 Post autor: Hunter » sobota, 25 lutego 2012, 17:36

fioletowastokrotka89 jeśli tak jak piszesz dalej robi sobie "przerwy" to może coś wciąż czuje
Chociaż z drugiej strony jeśli ty jesteś taka rozemocjonowaną histeryczką to może nie wiedząc o tym przytłaczasz go swoimi emocjami a on cię po prostu lubi i nie chce zerwać z tobą kontaktu na dobre ,więc "robi sobie przerwy od Ciebie"
5v4 (zdrowy ? -myślę że jak najbardziej:D )
(ENTj na 90% według socjoniki)
-zdziwiony ?
-ja też :D

fioletowastokrotka89
Posty: 35
Rejestracja: sobota, 25 lutego 2012, 15:45
Enneatyp: Indywidualista

Re: Jak interpretować takie zachowanie?

#9 Post autor: fioletowastokrotka89 » sobota, 25 lutego 2012, 17:41

Czyli lepiej okazywać zainteresowanie...bo ja właśnie byłam przekonana, że lepiej się nie narzucać i podobnie jak on być zdystansowana, by nie naruszać jego prywatnej sfery.Myślałam, że to go przyciągnie (bo mnie by przyciągnęło). Dlatego starałam się okazywać mu zainteresowanie, ale w sposób wystarczający tylko wg mnie (bo cały czas zapominam, że on prawdopodobnie nie wie o mojej obsesji) .Ale trochę mi rozjaśniliście sprawę:) Co do bycia histeryczką;p Raczej przy nim udaje mi się okiełznać i zachowywać jak zrównoważony człowiek, bo nie chcę go wystraszyć. A co do rozmowy to nie przeprowadziłam jej, bo nie chciałam go wystraszyć wymuszaniem deklaracji. A jest to dla mnie na tyle ważne, że analizuję każdy krok w kontaktach z nim, dlatego najpierw wolałam napisać tutaj :wink:

Awatar użytkownika
Pierzasta
Posty: 891
Rejestracja: niedziela, 27 marca 2011, 01:35
Enneatyp: Obserwator

Re: Jak interpretować takie zachowanie?

#10 Post autor: Pierzasta » sobota, 25 lutego 2012, 17:47

Dobrze jest w takich sytuacjach rozmawiać, to na ogół do jakiegoś stopnia wyjaśnia sytuację. Jeśli on jest 5, to raczej będzie chciał wiedzieć na czym stoi. Ty też masz prawo wiedzieć, skoro niepewność cię dręczy.
Nic nie wnosi.
Pokonała mnie w depresji wibracji.
Jestem ostoją Prawdy. Widzisz? Ty aż kipisz, a po mnie to spływa. Jakiego chcesz jeszcze dowodu na to, kto ma rację?

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Jak interpretować takie zachowanie?

#11 Post autor: Snufkin » sobota, 25 lutego 2012, 17:51

Dla mnie Czwórki wydają się na dłuższą metę męczące, myślę że on czuje podobnie, dlatego jego okresowe wycofania wydają się całkiem naturalne.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Hunter
Posty: 29
Rejestracja: poniedziałek, 20 lutego 2012, 22:59

Re: Jak interpretować takie zachowanie?

#12 Post autor: Hunter » sobota, 25 lutego 2012, 17:56

Powiem tak nie przeholuj z tym olewaniem go :D
Nie wie że Ci na nim zależy (niech się domyśla) ale mu tego nie mów wprost tak wprost (wiesz np. "nie mogę bez Ciebie żyć" czy coś takiego)
bo się przestraszy i ucieknie :D
Niech to on zrobi pierwszy krok ale ty musisz mu to maksymalnie ułatwić .
5v4 (zdrowy ? -myślę że jak najbardziej:D )
(ENTj na 90% według socjoniki)
-zdziwiony ?
-ja też :D

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Jak interpretować takie zachowanie?

#13 Post autor: Cotta » sobota, 25 lutego 2012, 18:01

Uważam, że powinniście porozmawiać. Tylko najpierw sama pomyśl, czego chcesz i jaki koszt jesteś skłonna ponieść, żeby to zdobyć . Czy chcesz tego, żebyście znowu byli razem? A czemu wcześniej nie wyszło? Czy te powody są dalej aktualne? Czy coś się zmieniło? (Nie chodzi o to, żebyś odpowiadała tu na forum, tylko przed sobą.) Czwórki miewają skłonność do chcenia tego, czego nie mają, za to jak już to coś mają, to marzą o czymś innym. Więc zadaj sobie pytanie, czego Ty naprawdę chcesz w związku z tą relacją. Jak już sobie to poukładasz, łatwiej Ci będzie z nim o tym porozmawiać w sposób uporządkowany i spokojny. Jak trudno Wam porozmawiać twarzą w twarz (bo np. emocje są zbyt silne), to zawsze możesz do niego napisać (nie, nie smsa, tylko zwykły list, ewentualnie maila). Tylko jak wyżej, niech to nie będą desperackie deklaracje, czy naleganie, naciskanie etc. Możesz go po prostu zapytać, jak widzi obecny i przyszły kształt waszej znajomości (dając mu czas na zastanowienie się), bo czujesz się zdezorientowana.

Sama nie mam w zwyczaju wysyłać sprzecznych sygnałów, więc trudno mi zinterpretować powyższą sytuację.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

Awatar użytkownika
Enturie
Posty: 493
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 19:26
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: poza zasięgiem sieci

Re: Jak interpretować takie zachowanie?

#14 Post autor: Enturie » niedziela, 20 maja 2012, 02:05

Wydaje mi się, że ten temat jest odpowiedni, jeśli nie trafiłam, to proszę o wybaczenie.

Mam przyjaciela, który jest 5w6. Czuję się przy tym człowieku szczęśliwa i bezpieczna. Walczyłam o niego 2 lata, ale ostatnio pojawiają się dysonanse. Zastanawiam się, jak powinno przepraszać się Piątkę? Czy zawsze, gdy czujecie się urażeni, to przestajecie się odzywać? Próbowałam różnych sposobów. Pytałam, czy dalej jest zły, przepraszałam, podrzucałam głupiutkie karteczki, ale to chyba tylko pogorszyło sprawę... Nie chciałabym go stracić, ale nie wiem, na co mogę sobie pozwolić, a na co nie w takiej sytuacji (wiem, że może powinnam wiedzieć, co zrobić ze względu na długość znajomości, ale takich sytuacji nie przerabiałam).
► Pokaż Spoiler
Sometimes what you're looking for comes when you're not looking at all

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Jak interpretować takie zachowanie?

#15 Post autor: Cotta » niedziela, 20 maja 2012, 19:43

Hmmm, a co zrobiłaś? Bo myślę, że wiele zależy od tego.

W temacie jest trochę o naprawianiu błędów (chociaż temat się nie rozwinął).
Czy zawsze, gdy czujecie się urażeni, to przestajecie się odzywać?
Niestety, ale tak. Bo jak czuję się czymś zraniona, to trudno mi poradzić sobie z emocjami, więc się w sobie zamykam.
Jak trudno mu jest rozmawiać, to może spróbujcie sobie wyjaśnić to coś w formie listów. Mi np. jest łatwiej pisać niż mówić.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

ODPOWIEDZ