Pytanie do Pań Piątek

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
toner
Posty: 534
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2007, 18:35
Lokalizacja: Kraków

Pytanie do Pań Piątek

#1 Post autor: toner » piątek, 30 marca 2007, 23:43

Znając piątkowe przypadłości mam pytanie czy nie czujecie się Panie trochę nietypowo jako kobiety? Prawdę mówiąc nigdy dotąd w realu nie spotkałem kobiety piątki (a przynajmniej tak mi się wydaje).

Przychodzi mi na myśl takie coś: mroki średniowiecza :wink:, na uboczu wioski mieszka samotnie kobieta - zielarka/znachorka. Czy widzicie się Panie w takiej roli? Z pewnością to dość wydumane jest :wink: ale chodzi mi o samo ustosunkowanie się do sytuacji.


5w4 LII

szara-stokrotka
Posty: 12
Rejestracja: środa, 14 marca 2007, 23:46
Lokalizacja: Varsovia

#2 Post autor: szara-stokrotka » sobota, 31 marca 2007, 00:41

jako piątka czyli obserwator wymagam obiektu do badań, obserwacji - drugiego człowieka, więc takie zupełne odosobnienie to tylko czasami, ale też żeby nie za długo...
czy czuję się dziwnie jako kobieta? może czasami, ale sądzę, że niezależnie od płci była bym dziwna :D

Awatar użytkownika
tzlm
Posty: 849
Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 14:46

#3 Post autor: tzlm » sobota, 31 marca 2007, 09:06

Hehe, ja się czuję zaniepokojona już samym faktem posiadania ciała. Ale cóż, życie.

Coś tam bazgrałeś o zielarce. Nie no chyba widzimy się w takiej roli zielarki, widzimy, a kiedyś chciałam jeździć wozem i zbierać trupy. Choć po zastanowieniu, to nie jestem pewna, po prostu nie wiem co by było.

Idę już, bo mam konkurs astronomiczny.

Awatar użytkownika
Anathema
Posty: 202
Rejestracja: poniedziałek, 12 marca 2007, 23:31

#4 Post autor: Anathema » sobota, 31 marca 2007, 18:34

...
Ostatnio zmieniony niedziela, 24 lutego 2008, 15:02 przez Anathema, łącznie zmieniany 1 raz.
/ minie czas, zanim będę gotów do lotu, w którym chmury nie mają znaczenia/

Awatar użytkownika
Bleu de Manganese
Posty: 72
Rejestracja: sobota, 31 marca 2007, 22:06

#5 Post autor: Bleu de Manganese » sobota, 31 marca 2007, 23:50

Z większością kobiet nie czuję wspólnego języka. Nie potrafię rozmawiać na typowo babskie tematy (to straszna przypadłość! :lol: ), no chyba, że coś mnie najdzie, tak na przekór sobie:) Zawsze o wiele bardziej lubiłam męskie towarzystwo (ale inteligentne!). Już jako dziewczynka wolałam słuchać rozmów mojego taty z kumplami, wywodów o polityce;D, męskich wspomnień, rozmów o ich pasjach, o sztuce, o literaturze, nawet jeśli zakrapiano alkoholem :twisted: , niż kobiecych rozmów mojej (przecież inteligentnej!) mamy. Powiem więcej - nie znosiłam jej koleżanek! Wyjątkowo mnie drażniły i miałam podświadomy instynkt do rozpoznawania "fałszywych przyjaciółek". Mama do dziś nie może się nadziwić, że tak wcześnie "znałam sie na ludziach" :lol:
TAkże jak widać mam problem. Nie jest łatwo być piątką w ogóle, tym bardziej dziewczyną.
A z tą zielarką/znachorką, czy ja wieeeem.., raczej ujmijmy to tak: mieszkająca na wsi, niezależna (choć mająca rodzinę), włąścicielka ziemska:) Gdy ma duchową potrzebę niezależności, wsiada na konia i gna przez łąki, odważna i śmiała, dla rozrywki rzuca nożem bądź strzela do celu;D Co nie przeszkadza jej bywać subtelną, kochającą kwiatki, skromną i wstydliwą, niemal płochą dziewczyną, zadowoloną z ewentualnego wsparcia:) Tylko trochę tej niezależności musi być! Taka ambiwalentna osobowość męsko-damska, bardzo niewygodne:)
5w4w6 plus szczypta 7

Awatar użytkownika
rzuff
Posty: 5
Rejestracja: piątek, 30 marca 2007, 22:40
Lokalizacja: wrr

#6 Post autor: rzuff » niedziela, 1 kwietnia 2007, 00:32

Anathema pisze:(...) ja czasem myślę, ze powinnam była urodzić się w zupełnie innych czasach, np. kiedy kobiety biegały w kieckach w groszki (w sumie dziś tez biegają, ale mi chodzi o lata bodaj 50. 60. <?>) ;)
dlatego, ze wowczas wszystko bylo poukladane, takie do bólu formalne i ( co najwazniejsze) przewidywalne?? W sumie fajne, bo nie bylo miejsca na improwizacje, byl tylko schemat postepowania, ktory powielal(a) kazdy(/a). Anathema wg mnie powinnas docenic siebie jako kobiete. Moze pisze pompatycznie, ale pozwol dostrzec w sobie "zmiennosc" i nie przejmuj sie standardami... Jestes wyjatkowa ( to na pewno) i nie zmieniaj sie. Dasz rade i nie tesknij za szalonymi ametykanskimi romansami z lat '60 bo one nie maja racji bytu... Zaakceptuj rzeczywistosc i sprobuj sie w niej odnalezc. Na 100% to jest mozliwe, nawet jesli masz obiekcje. I od czasu do czasu daj "mu" szanse...
pozdr. :D
5w4
Bóg mi wybaczy - to jego fach

Leila
Posty: 47
Rejestracja: niedziela, 1 kwietnia 2007, 16:47
Lokalizacja: z ciemnej strony Księżyca

#7 Post autor: Leila » niedziela, 1 kwietnia 2007, 19:13

wielokrotnie widziałam się w roli zielarki/znachorki ale także kobiety-rycerza, królowej (tajemniczej i raczej niekochającej męża) a już najczęściej - heretyczki palonej na stosie

cóż jakoś nie krępuje mnie bycie 5, właściwie 5w4 (zwłaszcza że dopiero dziś się o tym dowiedziałam), było to dla mnie bardzo niewygodne tylko raz, jedyny, w życiu, kiedy... związałam się z (jak się okazuje) ósemką....
5w4 - całkiem nowa i zielona ;)

Awatar użytkownika
toner
Posty: 534
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2007, 18:35
Lokalizacja: Kraków

#8 Post autor: toner » niedziela, 1 kwietnia 2007, 21:03

tzlm pisze:Coś tam bazgrałeś o zielarce. Nie no chyba widzimy się w takiej roli zielarki, widzimy, a kiedyś chciałam jeździć wozem i zbierać trupy.
Ciekawe ja też kiedyś miałem takie cmentarne myśli :wink: . A w grach zawsze gram Nekromantą.
Bleu de Manganese pisze:Gdy ma duchową potrzebę niezależności, wsiada na konia i gna przez łąki, odważna i śmiała, dla rozrywki rzuca nożem bądź strzela do celu;D
Amazonki :wink:
5w4 LII

Awatar użytkownika
Ayla
Posty: 51
Rejestracja: niedziela, 12 listopada 2006, 17:52
Lokalizacja: Warszawa

#9 Post autor: Ayla » niedziela, 1 kwietnia 2007, 21:59

Bleu de Manganese pisze:Taka ambiwalentna osobowość męsko-damska, bardzo niewygodne:)
zgadzam się. czasem to trudne.
5w4

Awatar użytkownika
ewutek
Posty: 993
Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 19:53
Enneatyp: Obserwator
Kontakt:

Re: Pytanie do Pań Piątek

#10 Post autor: ewutek » niedziela, 1 kwietnia 2007, 22:54

toner pisze:Prawdę mówiąc nigdy dotąd w realu nie spotkałem kobiety piątki (a przynajmniej tak mi się wydaje).
Jak pójdziesz na studia, to spotkasz. ;)
5w6

Awatar użytkownika
toner
Posty: 534
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2007, 18:35
Lokalizacja: Kraków

Re: Pytanie do Pań Piątek

#11 Post autor: toner » poniedziałek, 2 kwietnia 2007, 12:03

ewutek pisze:
toner pisze:Prawdę mówiąc nigdy dotąd w realu nie spotkałem kobiety piątki (a przynajmniej tak mi się wydaje).
Jak pójdziesz na studia, to spotkasz. ;)
Już jestem i to dość dawno :wink: . Ale kobiet ci u nas niedostatek. Ciekawe, niby panuje równouprawnienie a Pań jakoś nie ciągnie do kierunków technicznych. Na 150 osób na roku mamy ich 5 :lol: .

Należy jednak podziękować Bogu że w swojej nieskończonej dobroci raczył umieścić w pobliskości uczelnie gdzie tendencja jest odwrotna. :lol:
5w4 LII

Awatar użytkownika
ewutek
Posty: 993
Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 19:53
Enneatyp: Obserwator
Kontakt:

#12 Post autor: ewutek » poniedziałek, 2 kwietnia 2007, 23:37

toner pisze:Należy jednak podziękować Bogu że w swojej nieskończonej dobroci raczył umieścić w pobliskości uczelnie gdzie tendencja jest odwrotna. :lol:
Mowa o UJ? :lol:
Ale na AGH i PK z ilością kobitek nie jest aż tak dramatycznie (przynajmniej na tych geologiczno-chemiczno-geodezyjnych kierunkach). Snuje się to damskie towarzystwo stadami wiosną na Błoniach i po Parku Dżordana, więc nie narzekaj. ;)
5w6

Awatar użytkownika
toner
Posty: 534
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2007, 18:35
Lokalizacja: Kraków

#13 Post autor: toner » wtorek, 3 kwietnia 2007, 13:49

ewutek pisze:
toner pisze:Należy jednak podziękować Bogu że w swojej nieskończonej dobroci raczył umieścić w pobliskości uczelnie gdzie tendencja jest odwrotna. :lol:
Mowa o UJ? :lol:
Ale na AGH i PK z ilością kobitek nie jest aż tak dramatycznie (przynajmniej na tych geologiczno-chemiczno-geodezyjnych kierunkach).
Ale nie na elektrycznym :wink: .
Snuje się to damskie towarzystwo stadami wiosną na Błoniach i po Parku Dżordana, więc nie narzekaj.
No się snuje ale myśliwych brak bo przy kompach siedzą :wink: .
5w4 LII

fryzjer
Posty: 347
Rejestracja: piątek, 17 listopada 2006, 23:30

#14 Post autor: fryzjer » wtorek, 3 kwietnia 2007, 15:12

musza miec powod, zeby oderwac sie od tych kompów.

Awatar użytkownika
angelique1990
Posty: 82
Rejestracja: środa, 14 marca 2007, 20:44
Lokalizacja: Bydgoszcz

#15 Post autor: angelique1990 » wtorek, 3 kwietnia 2007, 15:29

Ja żałuje, że nie urodziłam sie w innej epoce...tzn. z moja wiara w reinkarnacje wierze, że kiedys już tam byłam jednak te poukładane lata co byłoby cos dla mnie. Nie lubie niespodzianek, wszelkiej spontanicznosci... a z tym dogadaniem sie z innymiu przedstawicielkami tej samej płci to cieżko jest sie dogadać...nie rozumiem skad można brać tak nudne tematy :P
5w4, dużo z 4 INTJ sp/sx/so

"I lie inside myself for hours..."

...Je aime la France...

ODPOWIEDZ