Seksualność Piątek

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
frisk
Posty: 11
Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 19:19
Lokalizacja: wrocław

Seksualność Piątek

#1 Post autor: frisk » czwartek, 5 kwietnia 2007, 20:59

Jak uważacie- czy dajemy sobie radę z naszą seksualnością?
(bardzo patetycznie zabrzmiało ;>)

Czytając pokrewny wątek o związkach Piątek można by pomyśleć, że sama walka o głęboką relację z 5tką jest już straszną katorgą..


jestem 5w4, INFJ

Awatar użytkownika
Ayla
Posty: 51
Rejestracja: niedziela, 12 listopada 2006, 17:52
Lokalizacja: Warszawa

#2 Post autor: Ayla » piątek, 6 kwietnia 2007, 01:58

ale jak ktoś już przejdzie tę katorgę to czeka go nagroda :wink:

to częste poczucie bycia poza ciałem utrudnia kontakt z wlasna seksualnoscia.
5w4

fryzjer
Posty: 347
Rejestracja: piątek, 17 listopada 2006, 23:30

#3 Post autor: fryzjer » piątek, 6 kwietnia 2007, 09:43

u jedynek to też problem, ale może na mniejszą skale.

Awatar użytkownika
Avis
Posty: 105
Rejestracja: czwartek, 15 lutego 2007, 10:22
Kontakt:

#4 Post autor: Avis » piątek, 6 kwietnia 2007, 11:17

Poproszę o konkretniejsze pytanie. ;-)
5w4, ISTj

on

Awatar użytkownika
Avin
Posty: 1166
Rejestracja: wtorek, 31 października 2006, 15:02

#5 Post autor: Avin » piątek, 6 kwietnia 2007, 21:12

to ja chcialabym wiedziec jak zachowa sie pan 5w6 w takiej sytuacji bliskosci, czy szybko on do tego dazy? jaki jest?
Samotnosc pogladow innego czlowieka
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi

ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce

Awatar użytkownika
frisk
Posty: 11
Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 19:19
Lokalizacja: wrocław

#6 Post autor: frisk » niedziela, 8 kwietnia 2007, 18:33

Avis :
Poproszę o konkretniejsze pytanie. ;-)
nie wiem, szczerze mówiąc liczyłam że dyskusja sama się trochę rozwinie ;>

mi najbardziej doskwiera niezdecydowanie; jeśli nawet chcę być bliżej i partner przejmuje inicjatywę, to zdarza mi się go potem o to obwiniać, gdy dochodzę do wniosku, że jednak tego nie chciałam.
(skomplikowane?)
jestem 5w4, INFJ

Awatar użytkownika
Avis
Posty: 105
Rejestracja: czwartek, 15 lutego 2007, 10:22
Kontakt:

#7 Post autor: Avis » niedziela, 8 kwietnia 2007, 22:02

Hm... u mnie coś takiego jak obwinianie nie występuje, choć często po wszystkim odczuwam podobny dyskomfort psychiczny, jak po zwierzeniu się komuś. Mało przyjemne - dla obu stron.
5w4, ISTj

on

kargul.x
Posty: 101
Rejestracja: niedziela, 31 grudnia 2006, 09:53

#8 Post autor: kargul.x » wtorek, 10 kwietnia 2007, 09:40

frisk pisze:zdarza mi się go potem o to obwiniać, gdy dochodzę do wniosku, że jednak tego nie chciałam.
To chyba opcja którą wszystkie baby mają fabrycznie montowaną w podstawowej wersji wyposażenia.

Awatar użytkownika
tzlm
Posty: 849
Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 14:46

#9 Post autor: tzlm » wtorek, 10 kwietnia 2007, 09:42

E, nie kumam tego topiku. Wy o czymś gadacie?

Awatar użytkownika
Kimondo
Posty: 1599
Rejestracja: niedziela, 25 marca 2007, 17:21
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: Spaghettiland
Kontakt:

#10 Post autor: Kimondo » wtorek, 10 kwietnia 2007, 13:05

Zdecydowanie probują rozmawiać. Ja tam nie mam problemow z seksualnością. Oczywiście jeśli chodzi o akt prokreacji. Co innego jak słyszysz. A ty mnie kochasz wogole Misiu?(Jedno z najbardziej bezsensownych pytań- słyszane kilka razy w tygodniu doprowadza do zaburzeń rownowagi psychicznej) JAko Piątka nie lubię, nie chcę mowić o swych uczuciach. A na takie pytanie można tylko odpowiadać twierdząco.
Ani sukces, ani porażka nie są czymś, czego można doświadczyć z dnia na dzień. Porażkę powodują drobne decyzje, które
podejmujemy w ciągu długiego czasu: nie kończymy spraw, nie przystępujemy do działania, zbyt łatwo się poddajemy...
9w5 i INTJ

Awatar użytkownika
Nesca
Posty: 202
Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 19:18
Lokalizacja: Spadłam z waniliowego nieba :)

#11 Post autor: Nesca » piątek, 4 maja 2007, 20:45

Piatka, ktora w sprawach seksu czuje sie winna za swoj... orgazm?
Bo uwaza ze jest to egoizm...
Jak zaradzic... :?
Kobieta jest z Wenus, a Mężczyzna... spadł z Księżyca.
Nieszczęscia chodzą parami, a szczęścia...spadają z Księżyca. Tuż za Mężczyzną ;)
_______
4w5

Awatar użytkownika
Ayla
Posty: 51
Rejestracja: niedziela, 12 listopada 2006, 17:52
Lokalizacja: Warszawa

#12 Post autor: Ayla » piątek, 4 maja 2007, 21:02

Nesca pisze:Piatka, ktora w sprawach seksu czuje sie winna za swoj... orgazm?
Bo uwaza ze jest to egoizm...
Jak zaradzic... :?
o kurcze... niezłe.. hmm, chyba trzeba tłumaczyć, że w seksie twoja przyjemność to moja przyjemność... :D trochę mnie to zdziwiło... raczej spodziewam się u Piatek że będą się czuły zbyt zdystansowane zeby sie zatracic w seksie niz jakiegos poczucia winy za przyjemnosc...
5w4

Awatar użytkownika
Nesca
Posty: 202
Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 19:18
Lokalizacja: Spadłam z waniliowego nieba :)

#13 Post autor: Nesca » piątek, 4 maja 2007, 21:08

Zupelnie mnie to zbilo z tropu :roll:

Tymbardziej ze jesli chodzi o seks Piatka ta wcale nie jest egoista :wink:
i korzysci sa obopolne...
Ehh, Piatki, Piatki... :wink:
Kobieta jest z Wenus, a Mężczyzna... spadł z Księżyca.
Nieszczęscia chodzą parami, a szczęścia...spadają z Księżyca. Tuż za Mężczyzną ;)
_______
4w5

Awatar użytkownika
Nuit
Posty: 935
Rejestracja: środa, 7 marca 2007, 00:15
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#14 Post autor: Nuit » piątek, 4 maja 2007, 21:36

Byłam kiedyś z 5 i przyznam że totalnie nie rozumiem waszego podejścia do seksu. Ten człowiek chciał być super-wyzwolony, a w jego zachowaniach nie było cienia spontaniczności. W dodatku cały czas gadał, albo żeby ukryć zmieszanie, albo żeby planować scenariusz zachowań seksualnych ((teraz ja ci zrobie to, a potem ty mi to, ale zrob to tak i tak, a potem ... wrrrrrr ) co doprowadzało mnie jeszcze w trakcie tzw. "gry wstępnej" do stanu rosnącej wściekłości;p No i się okropnie przejmował, a potem coś nie wychodziło, albo jemu się tak wydawało, za co albo okropnie przepraszał, albo mnie obwiniał. O i jeszcze miał tendencję do przekombinowywania - ale tak zupełnie bez sensu... okropność :D

PIĄTKI! seks jest bardzo naturalną czynnością i wcale nie trzeba przy tym myśleć, ani planować, a tylko spontanicznie reagować, otworzyć się na partnera i się cieszyć z bliskości z nim - nic więcej!
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"

Chaos i zniszczenie by ENTp

Awatar użytkownika
Ayla
Posty: 51
Rejestracja: niedziela, 12 listopada 2006, 17:52
Lokalizacja: Warszawa

#15 Post autor: Ayla » piątek, 4 maja 2007, 21:41

Nuit pisze:PIĄTKI! seks jest bardzo naturalną czynnością i wcale nie trzeba przy tym myśleć, ani planować, a tylko spontanicznie reagować, otworzyć się na partnera i się cieszyć z bliskości z nim - nic więcej!
to faktycznie przegięcie z tą Piatką... rozumiem ze to musi wkurzac.. z drugiej strony wiem na przyklad jak to dziala w moim umysle - zwykle tak bronie sie przed bliskoscia w jakiejkolwiek postaci ze jak w koncu ktos jest blisko, to zupełnie mnie paralizuje.. wiec w sumie nie dziwne ze 5 zaczyna kombinowac, po prostu nie jest w stanie byc spontaniczna - jest zesztywniała i zaskoczona, bo nad niczym nie panuje :wink: ale myslę, ze jest mnóstwo Piątek które radzą sobie całkiem dobrze z otwieraniem sie na partnera, to zalezy tez chyba jak bardzo kochają i ile juz oddały z siebie
5w4

ODPOWIEDZ