Jak 6 reagują na krzywdę innych?

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
AYA
Posty: 52
Rejestracja: niedziela, 13 maja 2007, 12:57

Jak 6 reagują na krzywdę innych?

#1 Post autor: AYA » niedziela, 20 maja 2007, 20:10

np.jeśli ktoś jest poniżany publicznie, albo w ogóle dzieje się jakaś niesprawiedliwość!??? Czy potrafią dla obrony bliskich im osób przeciwstawić się jakiemuś autorytetowi?


aya 4w5 czy 5w4 ?

Awatar użytkownika
ewutek
Posty: 993
Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 19:53
Enneatyp: Obserwator
Kontakt:

Re: Jak 6 reagują na krzywdę innych?

#2 Post autor: ewutek » niedziela, 20 maja 2007, 20:49

AYA pisze:np.jeśli ktoś jest poniżany publicznie, albo w ogóle dzieje się jakaś niesprawiedliwość!???
Wtedy odruchowo reaguję nieskrywanym oburzeniem. Najciekawsze, że w takiej sytuacji mówię bez namysłu (sic!). To dosyć interesująca i bardzo wyrazista cecha mojego charakteru (skrzydełko 6), ale troszkę uciążliwa bo nigdy nie mogę pojąć dlaczego współświadkowie "incydentu" milczą albo pozostają obojętni. :evil:
AYA pisze:Czy potrafią dla obrony bliskich im osób przeciwstawić się jakiemuś autorytetowi?
Wówczas łatwo się przeciwstawić, bo "autorytet" momentalnie traci w moich oczach i robi się taki malutki. :)
A poważnie: w obronie ludzi i rzeczy bliskich sercu wszystko!
5w6

nutshell
VIP
VIP
Posty: 808
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 01:33

#3 Post autor: nutshell » środa, 23 maja 2007, 15:15

Sięgam pamięcią wstecz i nie przypominam sobie sytuacji, w której mogłabym ewentualnie ostro zareagować. Raz jedynie zdarzyło się, że jakiś menel tłukł psa na moich oczach, a ja podbiegłam i zaczełam mówić do niego, zupełnie od rzeczy, coś z stylu " zostaw tego psa, on jest ze mną! " no i podziałało ;) choć dziwie się ze i ja przy okazji nie oberwałam. Poza tym od zawsze jest tak, że sympatyzuje z kims słabszym, przegranym, poszkodowanym itd. Tacy ludzie często wzbudzają we mnie pozytywne emocje, tylko dlatego, że są w jakimś sensie pokrzywdzeni, uważani za gorszych, co może nie jest do końca ok z mojej strony, bo powinnam przecież cenić ich niezależnie od zajmowanej 'pozycji' w społeczeństwie.
Co do autorytetów, nie ma takiej osoby, którą mogłabym określić tym mianem. Są ludzie których cenię, podziwiam, szanuję, ale nie potrafię postawić sobie kogoś na piedestale i starać sie naśladować czy bezkrytycznie podziwiać. Mój bunt przeciw autorytetom rośnie, gdy np grupa obierze sobie jakieś guru ;) i wszyscy oczekują że i ja go uznam ot tak, za przywódcę. Albo wtedy, gdy ktoś probuje mnie zdominować, w mniej lub bardziej bezpardonowy sposób. Na to wszystko o czym pisałam wyżej, czyli szacunek i podziw, trzeba sobie zapracować :) chociaż trochę ;) Ale mój sprzeciw nie jest ostry i agresywny, dopiero przyparta do muru (lub w sytuacji jak ta z psem) mogę być nieprzyjemna i przestaje się kontrolować.
Pamiętam jak 'odkryłam' to forum i od razu zauważyłam, że Basket pełni funkcję mentora, a raczej został nim okrzyknięty ;) Pamiętacie na pewno taki serial "Tato, a Marcin powiedział..." więc Basket był owym Marcinem, a spora część forum tym dzieciakiem powatarzającym tą kwestię 128 razy w jednym odcinku ;) W takich sytuacjach automatycznie rodzi się we mnie bunt, tak po prostu, dla zasady, dopóki się ktoś nie obroni, a Basket wybronił się choćby sporą wiedzą. Tak to właśnie u szóstek wygląda ;) a w każdym razie u mnie.
6w5 / INFj

*Jeśli chcesz wiedzieć, czym jest granfalon
Spróbuj obrać ze skórki bańkę mydlaną*

Awatar użytkownika
Skowron
Posty: 41
Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 23:56
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#4 Post autor: Skowron » czwartek, 24 maja 2007, 12:35

zawsze broniłem słabszych i byłem przeciwnikiem wszelkich "fałszywych autorytetów"
I will success... or die trying | 6w5

Green Eyes
Posty: 657
Rejestracja: poniedziałek, 6 listopada 2006, 13:44

#5 Post autor: Green Eyes » czwartek, 24 maja 2007, 12:49

mnie zawsze tato (zazwyczaj podejrzliwy i ostrozny w stosunku do ludzi stad mysle ze jest 6 ) powtarzal zebym wstawiala sie za slabszymi, bo silny zawsze da sobie rade a slabszy potrzebuje naszego wsparcia. no i tak robie.

a o autorytetach wszystko co mialam na mysli juz napisala nutsell:
Co do autorytetów, nie ma takiej osoby, którą mogłabym określić tym mianem. Są ludzie których cenię, podziwiam, szanuję, ale nie potrafię postawić sobie kogoś na piedestale i starać sie naśladować czy bezkrytycznie podziwiać. Mój bunt przeciw autorytetom rośnie, gdy np grupa obierze sobie jakieś guru Wink i wszyscy oczekują że i ja go uznam ot tak, za przywódcę. Albo wtedy, gdy ktoś probuje mnie zdominować, w mniej lub bardziej bezpardonowy sposób.

Awatar użytkownika
Kantus
Posty: 249
Rejestracja: środa, 23 maja 2007, 18:12

#6 Post autor: Kantus » sobota, 2 czerwca 2007, 20:16

jak byłem młodszy to gdy widziałem że ktoś płacze sam miałem ochote płakać. :) Z wiekiem przeszło. Teraz to nie przypominam sobie sytuacji żeby ktoś z otoczenia był publicznei poniżany.. ale jeżeli jest to mój kumpel to staje w jego obronie. Niestety w obronnie obcych stanac nie potrafie.
Cóż to? Szukasz? Chciałbyś się udziesięciokrotnić, ustokrotnić? Szukasz zwolenników? - Szukaj zer!

:]

Awatar użytkownika
Prowokacja
Posty: 519
Rejestracja: niedziela, 3 lutego 2008, 18:02
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Lodz
Kontakt:

Re: Jak 6 reagują na krzywdę innych?

#7 Post autor: Prowokacja » niedziela, 11 maja 2008, 18:01

AYA pisze:np.jeśli ktoś jest poniżany publicznie, albo w ogóle dzieje się jakaś niesprawiedliwość!??? Czy potrafią dla obrony bliskich im osób przeciwstawić się jakiemuś autorytetowi?
Ja jak najbardziej, nikt nie będzie bez powodu(tudzież z błahego) poniżać bliskiej mi osoby!
Sama to nie wiem czy miałabym odwagę stanąć przeciw 2 typkom, ale jesli bym stala z chociaz jednym znajomym to już mogę zacząć działać. Jakoś tak mi raźniej jak ktoś bliski stoi obok.
chyba jestem bezskrzydłową 6 a myślałam, że w7...
sp/sx

Azagal
Posty: 388
Rejestracja: poniedziałek, 9 lipca 2007, 05:43

#8 Post autor: Azagal » wtorek, 27 maja 2008, 19:37

...
Ostatnio zmieniony sobota, 13 września 2008, 16:23 przez Azagal, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
vvob
Posty: 347
Rejestracja: niedziela, 13 maja 2007, 23:26

#9 Post autor: vvob » wtorek, 27 maja 2008, 22:32

Niby się innymi zbytnio nie przejmuję, potrafię być szorstki i często tak się zachowuję, ale... kiedy widzę, że ktoś znęca się nad słabszą osobą, np starszy nad młodszym, a zwłaszcza dorosły nad dzieckiem :evil: to jest jedyna sytuacja, w której jestem bliski utraty panowania nad sobą. Ostatnio rozdzielałem takich, co bili kolegę (ale tak konkretnie), a było ich z sześciu - podstawówka, ale mogli mu zrobić krzywdę. Złości wielkiej nie czułem, chyba bardziej niesprawiedliwość. Natomiast jakbym napotkał na swej drodze dorosłego, krzywdzącego dziecko, tobym chyba mógł walczyć na śmierć i życie. I osoby z poważnymi problemami życiowymi (nie mówię o "rzucił mnie chłopak", tylko raczej "mój ojciec pije" albo "biją mnie w domu") też mnie rozmiękczają.
6w5
sx/sp
ENTpObrazek

„Lub robić coś. Kochaj kogoś. Nie bądź gałganem! Żyj porządnie.”
(T. Kotarbiński)

Awatar użytkownika
Eruantalon
Posty: 1963
Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
Lokalizacja: Z dupy
Kontakt:

#10 Post autor: Eruantalon » wtorek, 27 maja 2008, 23:25

TAk się zastanawiam, czy skotro ejst już temat, w którm psize sie głupoty, na forum 4 i 9, to moglibysmy zająć ten i pisać coś o nadajnikach w zębach?
Obrazek
“It is better to be hated for who you are, than to be loved for someone you are not. ”

Awatar użytkownika
vvob
Posty: 347
Rejestracja: niedziela, 13 maja 2007, 23:26

#11 Post autor: vvob » środa, 28 maja 2008, 00:02

Ja nie widzę powodu.
6w5
sx/sp
ENTpObrazek

„Lub robić coś. Kochaj kogoś. Nie bądź gałganem! Żyj porządnie.”
(T. Kotarbiński)

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

#12 Post autor: Snufkin » niedziela, 22 czerwca 2008, 20:17

.
Ostatnio zmieniony środa, 17 marca 2010, 16:26 przez Snufkin, łącznie zmieniany 1 raz.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
vvob
Posty: 347
Rejestracja: niedziela, 13 maja 2007, 23:26

#13 Post autor: vvob » niedziela, 22 czerwca 2008, 23:50

Za dużo telewizji. A zwłaszcza Strażnika Teksasu.
6w5
sx/sp
ENTpObrazek

„Lub robić coś. Kochaj kogoś. Nie bądź gałganem! Żyj porządnie.”
(T. Kotarbiński)

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

#14 Post autor: Snufkin » poniedziałek, 23 czerwca 2008, 09:32

.
Ostatnio zmieniony środa, 17 marca 2010, 16:27 przez Snufkin, łącznie zmieniany 1 raz.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Archer
Posty: 145
Rejestracja: środa, 30 stycznia 2008, 09:28
Lokalizacja: Nigdziebądź

#15 Post autor: Archer » piątek, 29 sierpnia 2008, 22:46

Śmiało walczę z autorytetami i niesprawiedliwością. Lecz jeśli chodzi o krzywdę innych osób, dyplomatycznie rozmawiam z krzywdzicielem by zaprzestał działania i pomagam osobie skrzywdzonej. Gdyby nie zadziałało, "rozmawiam dyplomatycznie z przeciwnikami krzywdziciela, tworząc komitet spiskowy" (ale nigdy nie kłamię - nie działam jawnie) i podejmuję odpowiednie kroki. Zwykle dążę do rozwiązania sprawy bez użycia siły i nie param się tym, czym para się osoba krzywdząca.

Gdyby ktoś nie załapał zdanie w cudzysłowiu to przenośnia.
Kontrfobiczne 6w5+w7, ENTp. Istota kontrowersji.

Wdawanie się w dyskusję, jest jak walka z wiatrakami.

Żyć naprawdę - to kierować się wewnętrznym głosem, bez nawyków, szufladek, bezpiecznych pewników.

ODPOWIEDZ