Przejmujecie się otoczeniem?

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Kantus
Posty: 249
Rejestracja: środa, 23 maja 2007, 18:12

Przejmujecie się otoczeniem?

#1 Post autor: Kantus » sobota, 2 czerwca 2007, 20:22

Czy macie czasem ( cześto ) tak że przejmujecie się tym co ludzie o was powiedzą ??Czy wuczuwacie niebezpieczeznstwo wysmiania lub odrzucenia i dlatego nie podejmujecie walki?

ja tak niestety mam.. obecnie z tym walczę staram sie to zmienić ale nie przychodzi łatwo.
Ktoś z was tak miał i zmienił to? Jeżeli tak to jakie są dobre sposoby na taką zmianę?


Cóż to? Szukasz? Chciałbyś się udziesięciokrotnić, ustokrotnić? Szukasz zwolenników? - Szukaj zer!

:]

Awatar użytkownika
ewutek
Posty: 993
Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 19:53
Enneatyp: Obserwator
Kontakt:

Re: Przejmujecie się otoczeniem??

#2 Post autor: ewutek » wtorek, 5 czerwca 2007, 17:59

Kantus pisze:Ktoś z was tak miał i zmienił to? Jeżeli tak to jakie są dobre sposoby na taką zmianę?
Z tego się wyrasta jak z za ciasnych butów. Przed Tobą jeszcze wiele doświadczeń, z których summa summarum wyciągniesz pożyteczny wniosek, że nie ma sensu "kierować się"/przejmować opiniami rówieśników.
5w6

akwa
Posty: 25
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 23:22

#3 Post autor: akwa » środa, 27 czerwca 2007, 23:58

Boję się oceny drugiej osoby jak ognia, co o mnie myśli, jak oceni moją pracę. Staram się to pokonać. Ewutek ma rację, że z tego się wyrasta. Jednak to bardzo długa droga....
6w5 i trochę z 1

gawron
Posty: 346
Rejestracja: piątek, 13 października 2006, 21:28
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków

#4 Post autor: gawron » piątek, 20 lipca 2007, 03:00

Tak, przejmuje sie tym co inni o mnie mowia, mysla itd. W koncu 6 to typ szukajacy uznania, aprobaty innych. Na zewnatrz tego nie pokazuje, bo to nie wspolgra z kreowanym image mojej osoby, ale nie moge ukryc przed soba, ze tak nie jest.

nutshell
VIP
VIP
Posty: 808
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 01:33

#5 Post autor: nutshell » środa, 25 lipca 2007, 00:18

Na zewnatrz tego nie pokazuje, bo to nie wspolgra z kreowanym image mojej osoby
Gawron, a nie męczy Cię to? ciągłe kreowanie się na osobę odbiegającą w jakimś tam stopniu od Twojego 'prawdziwego ja'? Tzn oczywiście każdy w pewnym sensie się kreuje, ale to zabrzmiało tak jakbyś ty sie kreował silniej niż większość, żeby zagłuszyć swoje słabostki. Może źle to odbieram i przesadzam jak zwykle ;) Ale czy nie prościej być sobą, w końcu w bliższych relacjach z ludźmi i tak pewne cechy 'wypłyną' na wierzch, no chyba że jesteś mistrzem kamuflażu :)
6w5 / INFj

*Jeśli chcesz wiedzieć, czym jest granfalon
Spróbuj obrać ze skórki bańkę mydlaną*

gawron
Posty: 346
Rejestracja: piątek, 13 października 2006, 21:28
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków

#6 Post autor: gawron » środa, 25 lipca 2007, 11:19

Nie utrzymuje blizszych relacji z innymi (poza najlepszym kumplem, ale przy nim tez nie jestem do konca soba), wiec nie ma to jak wyjsc. A swoj image lubie, pozwala mi "cieszyc sie zyciem".

PS Ostatnio sie zgolilem na lyso :wink:

nutshell
VIP
VIP
Posty: 808
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 01:33

#7 Post autor: nutshell » środa, 25 lipca 2007, 11:38

A bez określonego image'u nie potrafiłbyś w pełni cieszyć się życiem? :>
Ja mimo wszystko, np. niepochlebnych opinii innych, nieumiejętności kreowania się, potrafię cieszyć się życiem, potrafię cieszyć się z zupełnych drobiazgów, głupot i jak dotąd jest to moja druga pozytywna cecha, którą u siebie zauważam :lol: Oczywiście przy akceptacji społeczeństa i zadowoleniu z siebie jest to łatwiejsze i przyjemniejsze :)
6w5 / INFj

*Jeśli chcesz wiedzieć, czym jest granfalon
Spróbuj obrać ze skórki bańkę mydlaną*

gawron
Posty: 346
Rejestracja: piątek, 13 października 2006, 21:28
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków

#8 Post autor: gawron » środa, 25 lipca 2007, 17:47

Nie, nie potrafilbym.

nutshell
VIP
VIP
Posty: 808
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 01:33

#9 Post autor: nutshell » środa, 25 lipca 2007, 21:32

Czy będę bardzo upierdliwa, jeśli zapytam dlaczego? ;)
6w5 / INFj

*Jeśli chcesz wiedzieć, czym jest granfalon
Spróbuj obrać ze skórki bańkę mydlaną*

gawron
Posty: 346
Rejestracja: piątek, 13 października 2006, 21:28
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków

#10 Post autor: gawron » środa, 25 lipca 2007, 22:57

Bedziesz.


PS Napisze Ci cos na priva, ale nie teraz, bo sie wlasnie reklamy w "Ojcu Chrzestnym" skonczyly :wink:

nutshell
VIP
VIP
Posty: 808
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 01:33

#11 Post autor: nutshell » środa, 25 lipca 2007, 23:36

I wcale mi nie wstyd ;p

Ok, więc czekam cierpilwie :)
6w5 / INFj

*Jeśli chcesz wiedzieć, czym jest granfalon
Spróbuj obrać ze skórki bańkę mydlaną*

fryzjer
Posty: 347
Rejestracja: piątek, 17 listopada 2006, 23:30

#12 Post autor: fryzjer » czwartek, 26 lipca 2007, 15:02

Oczywiscie, że sie przejmuje, ale nie tak panicznie. Nie myśle, że wszyscy sie na mnie patrza i oceniaja. Tak nie ma. Czesto sprawdzam co osoby które lubie o mnie myślą(i denerwuje mnie to niesamowicie, a dlatego, że inni tego nie lubią. Zawsze tym powoduje odwrotny skutek od zamierzonego). Wydaje mi sie, że nigdy nie udaje innej osoby. Jestem sobą.

Rada odemnie: pier*ol system i nie przejmuj sie innymi po prostu. Rób swoje, ale w pewnych granicach, nie chcemy przecież, żebyś był jakimś bandytą ;] Każdy jest fajny na swój sposób i każdy z nas jest oceniany. To jest nieuniknione, więc po co sie maskować skoro i Twoja maska będzie oceniona.

nutshell
VIP
VIP
Posty: 808
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 01:33

#13 Post autor: nutshell » czwartek, 26 lipca 2007, 18:40

To jest nieuniknione, więc po co sie maskować skoro i Twoja maska będzie oceniona.
To prawda, ale sęk w tym, że człowiekowi sie wydaje, że jego maska będzie lepiej oceniona niż on sam.
Ja nie mam siły ani ochoty na pozowanie na kogoś, kim nie jestem, jeśli ktoś mnie akceptuje taką jaką jestem to ok, jeśli nie to trudno, nie muszą mnie wszyscy lubić, ani ja wszystkich nie muszę. Poza tym wychowując się od nastoletnich lat w duchu subkultur, z definicji było się odludkiem, dziwolągiem itp i wtedy to był 'szpan' haha... teraz krzywe spojrzenia czasem bolą, to fakt, ale częściej chyba bawią.
6w5 / INFj

*Jeśli chcesz wiedzieć, czym jest granfalon
Spróbuj obrać ze skórki bańkę mydlaną*

Awatar użytkownika
rozmyta
Posty: 15
Rejestracja: niedziela, 20 kwietnia 2008, 22:39
Lokalizacja: Mielec

#14 Post autor: rozmyta » niedziela, 20 kwietnia 2008, 23:43

Owszem,przejmuje się opinią na mój temat. Kiedyś przejmowałam się tym aż za bardzo,wstydziłam się wyrażać siebie,rozmawiać z ludźmi,byłam bardzo nieśmiała(dalej jestem,ale nie w takim stopniu jak kiedyś) bałam się,że otoczenie źle odbierze moje zachowanie...teraz jednak staram się nie zwracać na to uwagi. Powoli uczę się mówić i robić to co chce.Przecież ja sama i ludzie mi bliscy najlepiej wiedzą kim jestem i jaka jestem :)
To prawda, ale sęk w tym, że człowiekowi sie wydaje, że jego maska będzie lepiej oceniona niż on sam.
Ja nie mam siły ani ochoty na pozowanie na kogoś, kim nie jestem, jeśli ktoś mnie akceptuje taką jaką jestem to ok, jeśli nie to trudno, nie muszą mnie wszyscy lubić, ani ja wszystkich nie muszę
dokładnie tak! że tak powiem,wyjęłaś mi to z ust :)

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

#15 Post autor: Snufkin » niedziela, 22 czerwca 2008, 19:49

.
Ostatnio zmieniony środa, 17 marca 2010, 16:25 przez Snufkin, łącznie zmieniany 1 raz.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

ODPOWIEDZ