Zdolność - lubicie i umiecie coś (nawet w miarę) robić?
- Prowokacja
- Posty: 519
- Rejestracja: niedziela, 3 lutego 2008, 18:02
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Lodz
- Kontakt:
I znowu się zaczynadillinger pisze:Az, ósemka w niej siedzi, bo ona jest ESFp :]
No, no, nie sadzilam, ze mozesz byc miłyAzagal pisze:
Nawet jesli to i tak jakies takie skrzywdzone ESFP - wnioskuje to z jej postow. Typ osiem w moim mniemaniu zawiera sie w bardzo waskiej i ciasnej granicy charekteorologicznej i ona mi do niej juz nie pasuje, nawet jesli kiedys miala ku temu predyspozycje.
A to co napisałaś nutshell, to w połowie musze się pod tym podpisac...
Jak byłam modsza więcej poświęcałam na rysowanie, pisanie, a teraz jedynie wznowilam granie na gitarze, bo jakoś tak stwierdzilam, ze to zawsze bylo moim marzeniem...
I ja to się boję, że jeszcze będę natrętną matką w stylu "no, ale graj synku, graj, masz taki dobry słuch, no gra, graj, albo rób zdjęcia":D
chyba jestem bezskrzydłową 6 a myślałam, że w7...
sp/sx
sp/sx
- Emjotka
- Posty: 2747
- Rejestracja: niedziela, 1 lipca 2007, 15:34
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Kraków (O-c Św.)
Re: Zdolność - lubicie i umiecie coś (nawet w miarę) robić?
Tańcowało się...Prowokacja pisze: btw Nikt nie tańcuje? ;>
Gram na perkusji, piszę, znajomi mówią mi, że mam oko do fotografii. Poza tym będą chyba jeszcze sztuki walki i medytacja - nie jako zainteresowania (mam ich bardzo wiele), ale pewna smykałka właśnie.
Kontrfobiczne 6w5+w7, ENTp. Istota kontrowersji.
Wdawanie się w dyskusję, jest jak walka z wiatrakami.
Żyć naprawdę - to kierować się wewnętrznym głosem, bez nawyków, szufladek, bezpiecznych pewników.
Wdawanie się w dyskusję, jest jak walka z wiatrakami.
Żyć naprawdę - to kierować się wewnętrznym głosem, bez nawyków, szufladek, bezpiecznych pewników.
Bozia okazała się mało hojna w swych darach. Wysiliła się wyłącznie na parę lewych rąk, poplątanych nóg, odebrała głos i w dodatku nasłała na mnie słonia, by nadepnął mi na ucho.
Także jest pełno niespełnionych talentów, do których próbowałam się dogrzebać, lecz zbędne me działania.
Gdy biorę do ręki ołówek i mam w głowie gotową wizję do przelania na papier, ręka przejmuje kontrolę nad działaniem i ze sztuki wychodzi bagno. Staram się podążać za rytmem w tańcu, ale niezbyt dobrze potrafię się wkomponować - o karierze w tym zawodzie mogę zapomnieć. Przy śpiewie wyraźnie dociera do mnie każda nuta, ale odtworzyć jej nie potrafię. Struny protestują pomimo biczowania ich ostrymi ćwiczeniami, zaparły się, jak osły i pozostają nieugięte. W dodatku nie mogę nad nimi nawet nauczyć się panować z powodu słabo rozwiniętego słuchu muzycznego.
Nie dała mi nawet wystarczająco silnej woli, bym z determinacją dążyła do nadrobienia braków.
Niektórzy doceniają moje prace fotograficzne. W tym czuję się swobodnie. Tylko od dawna się tym nie zajmowalam.
Także jest pełno niespełnionych talentów, do których próbowałam się dogrzebać, lecz zbędne me działania.
Gdy biorę do ręki ołówek i mam w głowie gotową wizję do przelania na papier, ręka przejmuje kontrolę nad działaniem i ze sztuki wychodzi bagno. Staram się podążać za rytmem w tańcu, ale niezbyt dobrze potrafię się wkomponować - o karierze w tym zawodzie mogę zapomnieć. Przy śpiewie wyraźnie dociera do mnie każda nuta, ale odtworzyć jej nie potrafię. Struny protestują pomimo biczowania ich ostrymi ćwiczeniami, zaparły się, jak osły i pozostają nieugięte. W dodatku nie mogę nad nimi nawet nauczyć się panować z powodu słabo rozwiniętego słuchu muzycznego.
Nie dała mi nawet wystarczająco silnej woli, bym z determinacją dążyła do nadrobienia braków.
Niektórzy doceniają moje prace fotograficzne. W tym czuję się swobodnie. Tylko od dawna się tym nie zajmowalam.
6w7 sp/sx, EIE
hehe
poczytajcie tutaj, tez okazalo sie ze jestem 6tka:
http://enneagram.pl/forum/viewtopic.php?t=3312
Niezly burdel, nie?
poczytajcie tutaj, tez okazalo sie ze jestem 6tka:
http://enneagram.pl/forum/viewtopic.php?t=3312
Niezly burdel, nie?