Enneagram

Ewolucja sprawia, że geny jednych giną, a innych się rozmnażają i udoskonalają poprzez kombinacje z jeszcze innymi. To czy geny danej osoby przetrwają zależy od tego jakie ma ona plany rozrodcze oraz od tego czy znajdzie ona wspólnika do ich realizacji. Od realizacji planów zależy czy wszystkie typy przetrwają, w jakiej liczbie będą reprezentowane, a może także to czy pojawią się kiedyś nowe. To czysta spekulacja, ale sprawdzenie zamiarów prokreacyjnych poszczególnych typów wydaje się interesujące

no to nieciekawie przedstawiaja sie te wyniki.. swiat dąży ku zagladzie, nawet pospolite szostki sie zbuntowaly i ni cholery nie chcą przystosowac sie do "obowiazujacych norm" i podtrzymywac tradycji
a poza tym wychowywanie dzieci w "dziesiejszych czasach" to musi byc koszmarr, nie potrafie sobie tego wyobrazic w tej chwili, moze powroce do tej ankiety za kilka lat gdy dopadnie mnie instynkt maciezynski:)

Zaznaczylam 3 jako ze marzy mi sie wesola gromadka, smiechy i klotnie w domu. Sama mam brata i chcialabym miec wiecej rodzenstwa...spotkania rodzinne, swieta...wszystko wtedy nabiera glebszego znaczenia gdy wkol mnie sa osoby ktore kocham.
Tak naprawde to moglabym miec i 4 szkrabow, ale nie wiem czy podolam, za pozno zaczelismy...na razie pracujemy nad pierwszym 8)

Ja też zaznaczyłam trójkę. Osobiście mam trójkę rodzeństwa i uważam, że super jest mieć tyle wsparcia w rodzince... niestety polska rzeczywistość może troszkę zmienić moje plany, albo byc może przyszły tatuś moich dzieci będzie obstawiał przy innej liczbie...

Nie jedno, nie dwa. Dużo.