Inteligencja emocjonalna szóstek

Wiadomość
Autor
Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

#16 Post autor: Snufkin » czwartek, 16 października 2008, 13:46

.
Ostatnio zmieniony piątek, 26 marca 2010, 18:53 przez Snufkin, łącznie zmieniany 1 raz.


5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Memory
Posty: 943
Rejestracja: środa, 23 lipca 2008, 13:49
Enneatyp: Lojalista

#17 Post autor: Memory » czwartek, 16 października 2008, 16:44

Pamiętam sytuację z dzieciństwa. Ja w wieku przedszkolnym siedzę przy książce i staram opanować sztukę czytania. Cały proces odbywa się pod kontrolą ojca. Nie potrafię wymówić pewnych wyrazów, zapomniałam jak brzmią niektóre literki. Wyleciało mi po prostu z głowy. Chcę mu zaimponować, ale stresuję się, bo krzyczy. Zezłościł się. Trzęsę się. Pewnie nawet płaczę, a on jakby nie dostrzega mojego przerażenia i prze dalej.
Po jakimś czasie opanowałam naukę czytania niemal perfekcyjnie. Płynnie wypowiadane słowa, bezbłędnie. Wytresowano mnie.

Odkąd poszłam do podstawówki starano się wychować mnie wg wzorca idealnego ucznia, bez przerwy porównywano z dziećmi osiągającymi lepsze wyniki. Potknięcie oznaczało nieprzyjemną karę. Nie dopuszczano popełnienia błędu. Z czasem wytrenowałam przyswajanie wiedzy na automat, ignorowałam własne potrzeby dla dobra ocen, byle mieć spokój. Działałam machinalnie i nawyk z każdym rokiem przybierał na sile.
Dopiero, gdy trafiłam do gimnazjum, poznałam nowych ludzi, zaczęłam nieco lekceważyć naukę. Awantury o szkołę znajdowały się na poziomie dziennym, ale lekceważyłam prośby, groźby i dalej bimbałam.
O dziwo, trafiłam do całkiem prestiżowego liceum i podekscytowani, dumni rodzice opuścili poprzeczkę. Ale wiele się zmieniło. Chociaż nieustannie dążę, by być najlepsza w wyścigu szczurów, zdarza mi zastępować ważne zadania przyziemnymi, nieistotnymi zajęciami. Siedzę w pokoju przy otwartej książce na biurku. Oni wchodzą i są święcie przekonaniu o mojej pracy. Ja tak naprawdę myślami jestem daleko od zakresu podawanego przez te śmieszne wyrazy. W końcu nagle budzę się następnego dnia, na przerwie, ze świadomością swej niewiedzy, siadam i staram się cokolwiek przyswoić na łapu capu. Mało skuteczna metoda.
Wydarzenie, które miało miejsce całkiem niedawno: wróciłam do domu o 16, po szkole, zmęczona. Nieżywa, bo nie spałam znów w nocy. Ale mam sporo materiału do przerobienia, więc prędko zjadłam obiad i zabrałam się do roboty. Zajmowałam się idiotyzmami, kułam nieprzerwanie przez 5 godzin. Przykleiłam oczy do terminów, wzorów i innych pierdół. O 21.30 skończyłam. Mam ochotę wyjść na dwór, spotkać się z przyjaciółmi, przecież ostatnio ich zaniedbuję. Nagle przy wyjściu zatrzymuje mnie matka władczym tonem:
-Dokąd to? Przecież miałaś się uczyć!
-Robiłam to przez 5 godzin.
-Tylko?!
-.-
6w7 sp/sx, EIE

Awatar użytkownika
koefe
Posty: 140
Rejestracja: środa, 23 maja 2007, 16:46
Lokalizacja: zlw, Łódź

#18 Post autor: koefe » czwartek, 16 października 2008, 18:49

To u mnie było wprost przeciwnie. W zasadzie średnio ojca obchodziły moje oceny. Czy dobre, czy złe, bylebym chodził od czasu do czasu do szkoły. Wkurzało mnie to strasznie, bo byłem bardzo dobrym uczniem. Niby robiłem wszystko dla swojej własnej satysfakcji, ale przydałaby się od czasu do czasu drobna oznaka uznania ze strony najbliższej rodziny. W ten sposób wpojono mi przekonanie, że "nic nie jest aż TAK ważne..."
"Próżnowanie jest początkiem wszelkiej psychologii." F. Nietzsche

Awatar użytkownika
Memory
Posty: 943
Rejestracja: środa, 23 lipca 2008, 13:49
Enneatyp: Lojalista

#19 Post autor: Memory » czwartek, 16 października 2008, 20:27

koefe, niedocenianie osiągnięć też bywa krzywdzące.
Mnie trzymano pod ciągłą musztrą, ale nagradzano. Tylko ja nie cierpiałam wysłuchiwania pochwał, skakania wokół, gdy mi się powiedzie. Mdliło mnie ich zadowolenie. Dlatego rzadko chwaliłam się postępami. Zlewałam to.

Gdy w 5 klasie dostałam wyróżnienie za dobre wyniki, matka latała cała w skowronkach. Opiewała mnie przed ludźmi, jakbym zaliczała się do kategorii superdzieci. Zawstydzała mnie, jak cholera. Nieraz robiłam awantury, by tak się nie zachowywała, bo to nic szczególnego. Gdzie tam, dalej to robiła, a ja chodziłam czerwona, jak burak z zażenowania. :roll:
6w7 sp/sx, EIE

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#20 Post autor: Absynt » czwartek, 16 października 2008, 21:07

Snufkin pisze:Czy wy potraficie czytać ze zrozumieniem ? Nie trzeba być samemu perfekcjonistą wystarczy , że mamy taki klimat w domu. Jeśli np. rodzice wymagaja od dziecka żeby zrobiło coś idealnie to mu się wszystkiego odechciewa ze strachu.
Daruj sobie takie uwagi -_-.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
Kemal
VIP
VIP
Posty: 1142
Rejestracja: sobota, 30 grudnia 2006, 23:58
Enneatyp: Lojalista

#21 Post autor: Kemal » czwartek, 16 października 2008, 21:08

U mnie podobnie jak u koefe rodzice nie cisnęli za bardzo do nauki. W sumie nie musieli, bo przyswajałem wiedzę bezproblemowo. Problem jest inny. Ojciec zawsze traktował mnie jako swoistego "inteligenta" w rodzinie i częściowo uznał, że nie nadaje się do technicznej roboty, nieustannie podważając moje kwalifikacje w tej sferze. Wychodząc chyba z głupiego założenia, że można być tylko albo profesorem albo robolem. I przylgnęła do mnie łatka "filozofa", z którą koniec końców się pogodziłem i w którą się wpasowałem.
6w5, ESI, sp/soc

Gdyż obojętność, wiem, byłaby rodzajem szczęścia

Awatar użytkownika
Felis Lynx
Posty: 87
Rejestracja: środa, 13 lutego 2008, 01:30
Lokalizacja: zza Żelaznej Kurtyny

#22 Post autor: Felis Lynx » środa, 19 listopada 2008, 16:36

punkt wspólny 6 i 9; coś w tym jest... sam nie wiem czy jestem bardziej tym, czy też tamtym
ale czy granica między 6 i 9 w tym aspekcie nie jest płynna ? Np. szóstka próbująca stłumić lęk ucieka w dziewiątkowe nieróbstwo; w enneagramie istnieje trójkąt 3-6-9; Osobiście wiem że dziewiątka boi się m.in. lekceważenia i wyśmiania, uważając że cokolwiek nie powie, to zawsze ktoś ją zaatakuje z lepszą argumentacją, woli więc siedzieć cicho i bawić się w swoim ogródku, odkłądając na później jakiekolwiek własne decyzje; chyba nie zawsze chodzi tu tylko o jej bierny opór... a może po prostu jestem jednak 6, bo wszystko zawsze redukuję do lęku :/
(Albo i 9, bo chyba identyfikuję się ze zbyt wieloma typami)
Грязь !

ISFp - 9

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#23 Post autor: Absynt » środa, 19 listopada 2008, 16:38

3 - upór
6 - lęk
9 - opór
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
Memory
Posty: 943
Rejestracja: środa, 23 lipca 2008, 13:49
Enneatyp: Lojalista

#24 Post autor: Memory » środa, 19 listopada 2008, 17:17

Felis Lynx pisze:chyba nie zawsze chodzi tu tylko o jej bierny opór... a może po prostu jestem jednak 6, bo wszystko zawsze redukuję do lęku :/
(Albo i 9, bo chyba identyfikuję się ze zbyt wieloma typami)
Powinno zabrać się za konstrukcję testu, który pozwoliłby odróżnić wątpiącym 6 od 9.
6w7 sp/sx, EIE

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#25 Post autor: boogi » środa, 19 listopada 2008, 18:41

Memory pisze:
Felis Lynx pisze:chyba nie zawsze chodzi tu tylko o jej bierny opór... a może po prostu jestem jednak 6, bo wszystko zawsze redukuję do lęku :/
(Albo i 9, bo chyba identyfikuję się ze zbyt wieloma typami)
Powinno zabrać się za konstrukcję testu, który pozwoliłby odróżnić wątpiącym 6 od 9.
Mówisz i masz: http://boogi.bsdrulez.org/Enneagram/6and9.html

niestety, to nie test, a teKst, ale zawsze coś ;)
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Awatar użytkownika
Rinn
VIP
VIP
Posty: 695
Rejestracja: sobota, 21 czerwca 2008, 21:12
Kontakt:

#26 Post autor: Rinn » środa, 19 listopada 2008, 19:16

Powinno zabrać się za konstrukcję testu, który pozwoliłby odróżnić wątpiącym 6 od 9.
No właśnie. Większość testów identyfikuje ludzi na zasadzie: jesteś wesoły i towarzyski - jesteś 7, jesteś romantyczny i uczuciowy - jesteś 4 itd. A to się nie sprawdza, szczególnie w stosunku do Szóstek. Mam z przyjaciółką ambicję stworzyć skuteczniejszy test, może kiedyś coś nam z tego wyjdzie. :wink:
w lęku nie ma nic
czego trzeba by się bać

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#27 Post autor: Absynt » środa, 19 listopada 2008, 20:15

Odroznienie 6 od 9 jest banalnie proste. 6 zawsze ma angst, anxiety, jest to typ nerwowy, czesto porywczy. A 9ki jakie znalem nie maja nerwic :lol:. Sa opanowane, co nie znaczy, ze nie moga wybuchnac. Wiec jak trzesa Ci sie rece, gdy wyciagniesz je przed siebie, to zapomnij o tym, ze jestes 9 ;].
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
Memory
Posty: 943
Rejestracja: środa, 23 lipca 2008, 13:49
Enneatyp: Lojalista

#28 Post autor: Memory » środa, 19 listopada 2008, 21:01

Wiec jak trzesa Ci sie rece, gdy wyciagniesz je przed siebie, to zapomnij o tym, ze jestes 9 ;].
Albo zacznij zastanawiać się nad stowarzyszeniem AA.

;]
6w7 sp/sx, EIE

Awatar użytkownika
e7th04sh
Posty: 514
Rejestracja: środa, 15 października 2008, 02:30

#29 Post autor: e7th04sh » środa, 19 listopada 2008, 22:34

<ot> boogie przetsań z tymi mini literkami nie chce mi się copy pasteowac tego ani klikac 'cytuj'</ot> :evil:
Moja krew krajowa!
Jeśli mogę coś zasugerować... to to zrobię.

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#30 Post autor: boogi » środa, 19 listopada 2008, 22:37

Huh, ciekawe... nie wiedziałem, że u kogoś mogą być _aż tak_ małe. U siebie ustawiłem opcję "wszystkie czcionki wyświetlaj nie mniejsze niż 10px" i jestem zadowolony.
Jeżeli używasz Firefoksa (polecam), to też sobie ustaw, na wszelki wypadek takich osób jak ja ;)
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

ODPOWIEDZ