Religia (Wiara) a Lojalista
- SuperDurson
- Moderator
- Posty: 2939
- Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Kraków
Re: Religia (Wiara) a Lojalista
Alicja jest nie całkiem zwykłą dziewczynką, za to całkiem fikcyjną. Autor dokładnie opisuje szamańską podróż na rozbudowanym przykładzie przygód Alicji. Występują tam wszystkie elementy z którymi możesz się podczas takiej podróży spotkać, we właściwej kolejności i użyte we właściwy sposób. Autor chyba doskonale wiedział co robi..
Uważaj, żeby twój mały w krainie igieł, haków, kleszczy i posępnego wycia zewsząd się nie zaciął tam znowu przez bolesne szarpnięcie, podczas źle przygotowanej podróży - pojął?
PS. Oglądanie książki nie wystarczy. Trzeba przeczytać. Albo uwierzyć na słowo..
Uważaj, żeby twój mały w krainie igieł, haków, kleszczy i posępnego wycia zewsząd się nie zaciął tam znowu przez bolesne szarpnięcie, podczas źle przygotowanej podróży - pojął?
PS. Oglądanie książki nie wystarczy. Trzeba przeczytać. Albo uwierzyć na słowo..
- swiatlo
- Posty: 365
- Rejestracja: sobota, 17 kwietnia 2010, 22:22
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Na krańcu świata
Re: Religia (Wiara) a Lojalista
Tej na razie 5 głosów w tym 4 na własny rozwój duchowy ciekawy jestem co 6 myślą o kk
troll ze schizofrenią
Re: Religia (Wiara) a Lojalista
To samo co o kkk ;]
6w7 sx/so EIE
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
Re: Religia (Wiara) a Lojalista
Ja bym chciał być gorliwym wyznawcą jakiejś religii. Najchętniej protestantyzmu albo buddyzmu. Problem w tym, że mój krytycyzm i racjonalizm na to nie pozwala.
Mam szacunek do każdej religii o ile nie kłóci się ona z podstawowymi prawami człowieka. Dlatego też nie trawię Islamu. Do Kościoła Katolickiego mam ambiwalentny stosunek. Szanuję go chociażby za wsparcie opozycji demokratyczniej w PRL i pozytywistyczną pracę wielu księży i zakonników. Wkurza mnie, gdy wpycha się tam gdzie nie powinien. Same chrześcijaństwo postrzegam bardzo pozytywnie jako pewien zestaw idei. Poświęcenie, wybaczenie itp.
Poza tym religia ma dla mnie pewien aspekt magiczny, mistycyzm. Czy to w kościele, cerkwii czy buddyjskim klasztorze świat wydaje się jakby bardziej "uroczysty".
Mam szacunek do każdej religii o ile nie kłóci się ona z podstawowymi prawami człowieka. Dlatego też nie trawię Islamu. Do Kościoła Katolickiego mam ambiwalentny stosunek. Szanuję go chociażby za wsparcie opozycji demokratyczniej w PRL i pozytywistyczną pracę wielu księży i zakonników. Wkurza mnie, gdy wpycha się tam gdzie nie powinien. Same chrześcijaństwo postrzegam bardzo pozytywnie jako pewien zestaw idei. Poświęcenie, wybaczenie itp.
Poza tym religia ma dla mnie pewien aspekt magiczny, mistycyzm. Czy to w kościele, cerkwii czy buddyjskim klasztorze świat wydaje się jakby bardziej "uroczysty".
6w5, ESI, sp/soc
Gdyż obojętność, wiem, byłaby rodzajem szczęścia
Gdyż obojętność, wiem, byłaby rodzajem szczęścia
Re: Religia (Wiara) a Lojalista
Dzięki, właśnie czegoś takiego jak Huna szukałam.SuperDurson pisze: Bardzo podoba mi się Huna. Mogę jej zazwyczaj używać wprost, bez specjalnych przeróbek i pasuje do większości zdrowych wierzeń, oraz religii. Mam takie przeczucie, że nowoczesne religie były na niej wzorowane - Jezusa, Buddę, Mojżesza, czy Mahometa z powodzeniem można uznać za szamanów Huny. Stosowali wszystkie zasady. Tylko oni zapoczątkowali kult - kapłanów, księgi i świątynie - zamiast pokazać jak wierzyć, bez tego.
Co do mojej wiary, poglądy zmieniam z prędkością światła, ale od dłuższego czasu mam fazę na "anioła stróża". W chwili obecnej jestem na niego ciężko obrażona. W sumie wiara w niego mi pomogła, ale nie tak, jak bym tego oczekiwała.
Jakiś fajny podpis.
- SuperDurson
- Moderator
- Posty: 2939
- Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Kraków
Re: Religia (Wiara) a Lojalista
Zajebiste są te anioły stróże.
Mój, akurat tak wyszło - ma na imię tak jak ja i też Cię lubi, a kiedy się na niego obrazić to on się tylko chichra do rozpuku zapamiętale, ale robi swoje dalej, albo i bliżej bo jakby więcej i jeszcze bardziej kolorowo
Mój, akurat tak wyszło - ma na imię tak jak ja i też Cię lubi, a kiedy się na niego obrazić to on się tylko chichra do rozpuku zapamiętale, ale robi swoje dalej, albo i bliżej bo jakby więcej i jeszcze bardziej kolorowo
Re: Religia (Wiara) a Lojalista
Jeśli chodzi o światopogląd, ciężko mi się jednoznacznie określić, bo inspiruję się wieloma nurtami, od buddyzmu zaczynając, a na thelemie kończąc. Do tego, nie wierzę w nic. A przynajmniej się staram.
W gruncie rzeczy, to kabała i JHWH mają coś wspólnego, bo o ile dobrze pamiętam formuła Tetragrammatonu (zaznaczam, że formuła, nie bóstwo, które jest określane tym imieniem) w pewnym sensie mapą rozwoju według systemu opartego o kabałę.
Co do Anioła Stróża:
http://dziwnyatraktor.wordpress.com/201 ... n-chapman/
http://www.thebaptistshead.co.uk/index. ... &Itemid=31
Bawcie się dobrze :>
Swoją drogą, to mój 23. post
W gruncie rzeczy, to kabała i JHWH mają coś wspólnego, bo o ile dobrze pamiętam formuła Tetragrammatonu (zaznaczam, że formuła, nie bóstwo, które jest określane tym imieniem) w pewnym sensie mapą rozwoju według systemu opartego o kabałę.
Co do Anioła Stróża:
http://dziwnyatraktor.wordpress.com/201 ... n-chapman/
http://www.thebaptistshead.co.uk/index. ... &Itemid=31
Bawcie się dobrze :>
Swoją drogą, to mój 23. post
Z nie-metafizycznego punktu widzenia większość moich postaw, wzorców i zachowań można przypisać 6 albo 5.
- SuperDurson
- Moderator
- Posty: 2939
- Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Kraków
Re: Religia (Wiara) a Lojalista
Ale po co mieszać w to Crowley'a!? Po co wtykać w anioła stróża jakieś systemy magiczne i ezoterykę?
I po co używać tych dziwnych słów, zamiast słów zwykłych i zrozumiałych?
Przecież tam jest napisane wyłącznie, i to baaaaardzo dookoła:
Codziennie, z wiarą i przepełniony wdzięcznością módl się. A wtedy Twój duch nabiera siły.
I po co używać tych dziwnych słów, zamiast słów zwykłych i zrozumiałych?
Przecież tam jest napisane wyłącznie, i to baaaaardzo dookoła:
- Módl się.
Codziennie, z wiarą i przepełniony wdzięcznością módl się. A wtedy Twój duch nabiera siły.
Re: Religia (Wiara) a Lojalista
SD, pozdrów swojego anioła ode mnie. Albo nie, powiem mojemu to przekaże twojemu poprzez astralny świat
E, tam. Ja tworzę swoje własne zasady gry - w końcu to mój świat i moja wiara (albo i niewiara, w zależności od dnia), a moim celem nie jest ukończenie "Wielkiego Dzieła".thanatos pisze: Co do Anioła Stróża:
http://dziwnyatraktor.wordpress.com/201 ... n-chapman/
http://www.thebaptistshead.co.uk/index. ... &Itemid=31
Bawcie się dobrze :>
Swoją drogą, to mój 23. post
Jakiś fajny podpis.
Re: Religia (Wiara) a Lojalista
Crowleya mieszać w to warto nie po coś, a dlatego, że ten facet mimo swoich wad, wiedział co mówi w sprawach duchowości i wszystko o czym pisał (chociaż pisał niezrozumiale) sam przepracował. Mówił też (i nie tylko on z resztą), że jeśli dowolna informacja otrzymana drogą "magiczną" (czyli w wyniku wróżby, kontaku z czymś bezcielesnym albo w jakiś inny sposób) jest całkowicie zgodna z tym, czego się spodziewamy, to najprawdopodobniej mamy do czynienia z własnym urojeniem. Anioł Stróż jest samym sercem pewnego systemu magicznego, jeden z poglądów na ten temat mówi, że pociąg do praktyk magiczno-duchowych jest właśnie inspiracją, którą Anioł zsyła. Co do własnych zasad gry, to tu jestem cholernie sceptyczny, głównie dlatego, że próbowałem wytyczyć własne i okazało się tylko, że zasady gry jednak nie są tylko własne, większość tych zasad, powiedziałbym, że przytłaczająca, jest wspólna dla wszystkich.
Jakich słów nie rozumiecie? :> No i z ciekawości, w jakim celu pracujecie ze swoimi Aniołami?
Jakich słów nie rozumiecie? :> No i z ciekawości, w jakim celu pracujecie ze swoimi Aniołami?
Z nie-metafizycznego punktu widzenia większość moich postaw, wzorców i zachowań można przypisać 6 albo 5.
Re: Religia (Wiara) a Lojalista
Możesz napisać coś więcej o tym?thanatos pisze:Mówił też (i nie tylko on z resztą), że jeśli dowolna informacja otrzymana drogą "magiczną" (czyli w wyniku wróżby, kontaku z czymś bezcielesnym albo w jakiś inny sposób) jest całkowicie zgodna z tym, czego się spodziewamy, to najprawdopodobniej mamy do czynienia z własnym urojeniem.
6w7 sx/so EIE
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
- SuperDurson
- Moderator
- Posty: 2939
- Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Kraków
Re: Religia (Wiara) a Lojalista
..oraz o tym:
Dzięki.
I mógłbyś podać namiary na źródła?Anioł Stróż jest samym sercem pewnego systemu
Dzięki.
Re: Religia (Wiara) a Lojalista
Co do Anioła Stróża jako rdzenia pewnego systemu, mam na myśli croweyowską magiję, to krótko i jednym zdaniem, prosto ze źródła ("Magiji w teorii i praktyce" Crowleya):
Teraz o magicznie otrzymywanych informacjach. Po prostu tak samo jak można projektować to, co nam się wydaje na ludzi, da się tak zrobić z dowolnym innym medium. Jeśli istota, z którą "rozmawiamy" komnikuje się z nami, mówiąc skrótowo, przy pomocy umysłu, to dużo łatwiej taką projekcję zrobić i przypisać dowolnemu wyobrażeniu, nadziei, itp. "zewnętrzne" pochodzenie. Przy wróżeniu podobnie, bo tu w grę wchodzi interpretacja na przykład układu kart. Dlatego jeśli coś w tej dziedzinie idzie zbyt dobrze, to całkiem prawdopodobnie idzie źle. Ostatecznie, chyba jedynym kryterium jest praktyka
Teraz jeszcze coś, z "Dwunastu Stopni do Oświecenia" Israela Regardiego:Najwyższy i Pełny Rytuał jest zatem Inwokacją Świętego Anioła Stróża, jest zjednoczeniem z Bogiem.
Jeśli chcesz źródła, to po pierwsze polecam "Dwanaście Stopni do Oświecenia", bo to krótka, zrozumiale napisana książka, skupiona na praktyce. "Magija w teorii i praktyce" też jest dobra, ale znacznie bardziej niezrozumiała. Pierwszej ksiązki w sieci chyba nie ma, druga gdzieś się chyba kręci po chomikach. Z internetu chyba moją ulubioną stroną jest http://thebaptistshead.co.uk, a jeśli wejdziesz w temat, to potem lista źródeł sama zacznie Ci się mnożyć Robert Anton Wilson w "Kosmicznym Spuście" (kolejna mocna książka, tylko nie związana bezpośrednio z tematem) pisał, że tego typu fenomeny jak właśnie "Anioły Stróże", duchy, bogowie i spółka to klucze do pewnych naszych zdolności, które inaczej nie byłyby dostępne. Ale póki co zwracam tylko uwagę na pewną perspektywę (tą, z której inne się wzięły), z której można patrzeć na temat, bo drażni mnie, bez urazy, newage'owy bełkot o aniołkach. Sam mam za sobą dopiero 5 miesięcy praktyki, więc w gruncie rzeczy nie mam za wiele do powiedzenia od siebie. Widzę tu też przy okazji pewną analogię między Aniołem Stróżem z zachodniej magii a występującym w hunie Aumakua.Nas jednak interesuje tradycja mistyczno-magiczna, w której zamiast o świadomości Chrystusowej mówi się o "Świętym Aniele Stróżu" jako symbolu Wyższej Jaźni. To potężny anioł, nasz osobisty łącznik z uniwersalnym Bogiem. Tak więc to jemu powierzamy się w opiekę, wypełniając Jego Wolę, która, paradoksalnie, jest tożsama z naszą własną wolą.
Teraz o magicznie otrzymywanych informacjach. Po prostu tak samo jak można projektować to, co nam się wydaje na ludzi, da się tak zrobić z dowolnym innym medium. Jeśli istota, z którą "rozmawiamy" komnikuje się z nami, mówiąc skrótowo, przy pomocy umysłu, to dużo łatwiej taką projekcję zrobić i przypisać dowolnemu wyobrażeniu, nadziei, itp. "zewnętrzne" pochodzenie. Przy wróżeniu podobnie, bo tu w grę wchodzi interpretacja na przykład układu kart. Dlatego jeśli coś w tej dziedzinie idzie zbyt dobrze, to całkiem prawdopodobnie idzie źle. Ostatecznie, chyba jedynym kryterium jest praktyka
Z nie-metafizycznego punktu widzenia większość moich postaw, wzorców i zachowań można przypisać 6 albo 5.
- Vatican Assassin
- Posty: 608
- Rejestracja: czwartek, 14 sierpnia 2008, 16:54
Re: Religia (Wiara) a Lojalista
(Off-Topic)
Swoją drogą - zawuazyłem nie od dziś, że Thanatos lubuje się w książkach via wydawnictwo Okultura
Edit:
Durson - Dawno temu napisałem Ci PW w którym bardzo polecałem Powstającego Prometeusza oraz Psychologię Kwantową Roberta Antona Wilsona, obadałeś te książki ?
Jeśli nie, to ponownie polecam, międzywymiarowy Thanatos zapewne także Właściwie to mogę nawet pożyczyć Ci swoje własne egzemplarze, jak co to pisz smiało na PW.
Swoją drogą - zawuazyłem nie od dziś, że Thanatos lubuje się w książkach via wydawnictwo Okultura
Edit:
Durson - Dawno temu napisałem Ci PW w którym bardzo polecałem Powstającego Prometeusza oraz Psychologię Kwantową Roberta Antona Wilsona, obadałeś te książki ?
Jeśli nie, to ponownie polecam, międzywymiarowy Thanatos zapewne także Właściwie to mogę nawet pożyczyć Ci swoje własne egzemplarze, jak co to pisz smiało na PW.
- SuperDurson
- Moderator
- Posty: 2939
- Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Kraków
Re: Religia (Wiara) a Lojalista
Heh. Czytałem Thanatosie
Będę szczery do bólu.
Uważam, że istnieją trzy podstawowe siły. Dobra, zła i równowagi. Pierwsza jest szczęściem, druga potęgą, a trzecia tylko je łączy.
Zgadnij: Te książki, o których piszesz i te źródła, które podajesz - to nauki której z tych sił?
Oczywiście pośrednio. Ale z premedytacją!
Najlepsze kłamstwo to to, w którym jest maksimum prawdy - zmień tylko najważniejsze..
Nazwij tylko Baala Słońcem, demona Promieniem, a cyrograf Oświeceniem i.. lep na głupie muchy - gotowy.
A gdyby im jeszcze wmówić, że Słońce to taki Bóg, Promień może też być świętym duchem, a ich Oświecenie jest celem samym w sobie to może byłoby jeszcze łatwiej?
Będę szczery do bólu.
Uważam, że istnieją trzy podstawowe siły. Dobra, zła i równowagi. Pierwsza jest szczęściem, druga potęgą, a trzecia tylko je łączy.
Zgadnij: Te książki, o których piszesz i te źródła, które podajesz - to nauki której z tych sił?
Oczywiście pośrednio. Ale z premedytacją!
Najlepsze kłamstwo to to, w którym jest maksimum prawdy - zmień tylko najważniejsze..
Nazwij tylko Baala Słońcem, demona Promieniem, a cyrograf Oświeceniem i.. lep na głupie muchy - gotowy.
A gdyby im jeszcze wmówić, że Słońce to taki Bóg, Promień może też być świętym duchem, a ich Oświecenie jest celem samym w sobie to może byłoby jeszcze łatwiej?