Re: Eksperyment "Przemiana"
: piątek, 18 lipca 2014, 00:28
Nie będzie w tym nic odkrywczego, a może i nawet jest to mylne, ale wierzę w to, że sprawa "przemiany" jest kwestią wiary właśnie.
Ergo: jeśli wierzę, że w rozwoju świadomości/podświadomości/nieświadomości/człowiekowatości pomogą mi dźwięki o określonych częstotliwościach to pomogą. Jeśli wierzę, że Maryja Matka Boska daje mi siłę by rano wstać to tak się dzieje. A jak uważam, że tylko ja jestem twórcą własnego życia i nie wierzę w nic prócz siebie/pieniędze to tak właśnie wygląda moje życie. No i wreszcie! Jeśli jestem totalnym lazy bones i wielkim eksperymentatorem i degustatorem życia kwaszę lub jaram zielone (itp.). Czyli wiara+cokolwiek. Może to być nawet tabliczka czekolady. Talerz zupy pomodorowej.
Ktoś jest za?
Czy tego nie udowodniono, więc nikt nie jest za?
Ergo: jeśli wierzę, że w rozwoju świadomości/podświadomości/nieświadomości/człowiekowatości pomogą mi dźwięki o określonych częstotliwościach to pomogą. Jeśli wierzę, że Maryja Matka Boska daje mi siłę by rano wstać to tak się dzieje. A jak uważam, że tylko ja jestem twórcą własnego życia i nie wierzę w nic prócz siebie/pieniędze to tak właśnie wygląda moje życie. No i wreszcie! Jeśli jestem totalnym lazy bones i wielkim eksperymentatorem i degustatorem życia kwaszę lub jaram zielone (itp.). Czyli wiara+cokolwiek. Może to być nawet tabliczka czekolady. Talerz zupy pomodorowej.
Ktoś jest za?
Czy tego nie udowodniono, więc nikt nie jest za?