Jak postępować z 6, żeby przestała się zamartwiać?
U mnie włącza się wtedy opiekuńczość, przerzucam koncentrację na czyjeś lęki i obawy i pocieszam, próbuje podtrzymać na duchu. Jak ktoś ma gorzej ode mnie, to przestaje egoistycznie skupiać się na własnych obawach i je rozdmuchiwać.
6w5 / INFj
*Jeśli chcesz wiedzieć, czym jest granfalon
Spróbuj obrać ze skórki bańkę mydlaną*
*Jeśli chcesz wiedzieć, czym jest granfalon
Spróbuj obrać ze skórki bańkę mydlaną*
na mnie jako na szostke wplyw ma tylko moja osemkowa mama zawsze tak skrajnie przerysuje moje debilne lęki ze sama sie z nich smieje ale ona zna mnie cale zycie, zna mnie na wylot, moje mysli, lęki, problemy, jestesmy ze soba bardzo blisko. zawsze sie smieje, ze moze sie tak jeszcze pobiczuję do pierwszej krwi. to do mnie trafia jak nic innego
Osemkowa mama bywa pomocna, to fakt
Mhm, do mnie również + odrobina czarnego humoru i na jakiś czas mam ze sobą i swoim zamartwianiem spokójzawsze sie smieje, ze moze sie tak jeszcze pobiczuję do pierwszej krwi. to do mnie trafia jak nic innego
6w5 / INFj
*Jeśli chcesz wiedzieć, czym jest granfalon
Spróbuj obrać ze skórki bańkę mydlaną*
*Jeśli chcesz wiedzieć, czym jest granfalon
Spróbuj obrać ze skórki bańkę mydlaną*
Najlepszym sposobem na to,żebym przestała się martwić jest chociaż niewielka dawka ciepła i wsparcia. Pokazanie mi,że jest ktoś przy mnie i daje wsparcie,czuje wtedy,że nie jestem sama i dam radę stawić czoła wszystkiemu. Dobrym sposobem są też różnego rodzaju rozrywki,dobry film czy jakaś impreza..wtedy zmartwienia idą w odstawkę (nie na długo,ale jednak... )
- Prowokacja
- Posty: 519
- Rejestracja: niedziela, 3 lutego 2008, 18:02
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Lodz
- Kontakt:
Czarny humor i przesada działają, bo wtedy mogę śmiać się przez łzy, wtedy zaczynam rozumieć że nie jest tak źle. Świadomość "towarzysza" jest bardzo ważna.
Ale jednym ze skuteczniejszych tricków jest przeniesienie uwagi 6 na siebie, lub inną osobę. Kiedy skupiam się na czyimś problemie lub pomagam komuś, zapominam o swoim.
Ale jednym ze skuteczniejszych tricków jest przeniesienie uwagi 6 na siebie, lub inną osobę. Kiedy skupiam się na czyimś problemie lub pomagam komuś, zapominam o swoim.
Kontrfobiczne 6w5+w7, ENTp. Istota kontrowersji.
Wdawanie się w dyskusję, jest jak walka z wiatrakami.
Żyć naprawdę - to kierować się wewnętrznym głosem, bez nawyków, szufladek, bezpiecznych pewników.
Wdawanie się w dyskusję, jest jak walka z wiatrakami.
Żyć naprawdę - to kierować się wewnętrznym głosem, bez nawyków, szufladek, bezpiecznych pewników.
na mnie działa to gdy mam komu pomagać tzn. jak nie mam komu pomagać i starać się pomóc komuś obojętnie w jakiej sprawie to zapominam o swoich zboczeniach z zamartwianiem sie o wszystko. Czarny humor działa owszem ale nie zawsze. Kiedyś myślałem że lekiem na wszystko jest pogrążyć sie w ramionach jakiejś dziewczyny (mam tu na myśli przytulenie) ale niestety nie mam takich przyjaciółek do których mogę się przytulic wszystkie preferują czarny humor ale jedno jest pewne dobija mnie wyśmiewanie się z moich "shiz" bo choć maskuje się pod postacią kozaka hiphopa który ma wszystko w dupie nic nie potrafi i jedynie by zył imprezami to wole od tego siąść po prawdzie obejrzeć film (inteligentny) potem o nim porozmawiać.
6w7