Siódemka i uzależniania

Wiadomość
Autor
Czekolada
VIP
VIP
Posty: 653
Rejestracja: czwartek, 25 stycznia 2007, 22:15

#76 Post autor: Czekolada » środa, 2 kwietnia 2008, 15:36

silver_bullet pisze:Wiesz czekolada muszę tu zaznaczyć, że takie mniejsze i większe szaleństwa natury wszelakiej są dla mnie przerywnikiem od normalnego życia.
O to też mi chodzi - tylko jakoś to ostatnio przestało mi wystarczać :roll: .

Na pierwszy rzut oka nie znajduję racjonalnej przyczyny ... chociaż ... może coś w tym strachu jest. Ostatnio pesymistycznie patrzę na swoją przyszłość, co się nigdy nie zdarzało. A może realistycznie? Chyba trzeba powrócić do optymistycznych wizji, bo pesymizm mnie skutecznie wygasza.
Green Eyes pisze:pogódź sie ze sobą i wyluzuj - na mnie to działa
Znajduję tu perełki - wezmę sobie do serca.

Wielkie dzięki wszystkim - nikt mi lepiej nie mógł poradzić, siódemka siódemkę zawsze zrozumie :D .



Czekolada
VIP
VIP
Posty: 653
Rejestracja: czwartek, 25 stycznia 2007, 22:15

#77 Post autor: Czekolada » środa, 2 kwietnia 2008, 16:12

silver_bullet pisze:To dlatego Radość rzadko nas opuszcza (a i tak tylko na chwilę). 8)
Mam nadzieję, że tylko 'na chwilę' - dłuższa odstawka dla 7 jest śmiertelna xD.

Dzięki :>.

Awatar użytkownika
lekkość_butów
Posty: 45
Rejestracja: wtorek, 28 sierpnia 2007, 18:14
Lokalizacja: skądkolwiek

#78 Post autor: lekkość_butów » środa, 2 kwietnia 2008, 20:00

silver_bullet pisze:lekkość_butów: chrzanić świat, jeśli tego nie wytrzyma - znaczy się przyszła na niego pora :lol:
no to kiedy rozpoczynamy dzieło zniszczenia?? ;D

silver_bullet pisze:To jest rzecz, której od typów 3 lub 8 przydałoby się nauczyć... Wiara we własne siły.
Ano racja, tego zbyt często brakuje
czekolada pisze:Ostatnio pesymistycznie patrzę na swoją przyszłość, co się nigdy nie zdarzało. A może realistycznie? Chyba trzeba powrócić do optymistycznych wizji, bo pesymizm mnie skutecznie wygasza.
Tak jak Silver napisał - jeśli pesymistyczne perspektywy mają jakieś podstawy to nie są destrukcyjne, raczej mobilizują do działania. Gorzej jak się bez konkretnych powodów wszystko widzi w czarnych barwach bo wtedy się faktycznie odechciewa robic cokolwiek. Głowa do góry - zawsze może być gorzej więc po co sie martwić? ;P

ODPOWIEDZ