Gubienie
-
- Posty: 108
- Rejestracja: sobota, 27 grudnia 2008, 16:04
- Kontakt:
Niedawno zapomniałam wziąć fartucha na laborki, choć były to jedyne zajęcia w tym dniu i miały trwać ok. 5 godzin.
Poza tym notorycznie muszę pożyczać od ludzi coś do pisania. No i przed wyjściem z domu biegam tam i z powrotem bo ciągle o czymś sobie przypominam. Powoli przestaje mnie bawić moje roztrzepanie.
Poza tym notorycznie muszę pożyczać od ludzi coś do pisania. No i przed wyjściem z domu biegam tam i z powrotem bo ciągle o czymś sobie przypominam. Powoli przestaje mnie bawić moje roztrzepanie.
"Na szyi zamordowanego kota wisiała karteczka z napisem MIAU."
Oj, gubienie, zapominanie
kiedyś zrobiłam sobie listę rzeczy, które zgubiłam w ciągu ostatnich lat i była naprawdę imponująca. znalazły się tam między innymi pozycje: legitymacja x 6, buty (hehe) x 2, ubrania x duuużo, komórka, klucze x 5? najgorsza pozycja: pieniądze. ciągleee gubię, zwłaszcza jak noszę w kieszeniach. po podliczeniu wychodzi ponad 200 zł grubo.
książki z biblioteki... szkoda gadać nawet wywalą mnie w końcu.
jakieś drobne sprawy, o których 'muszę' pamiętać. haa, ciągle jeszcze mam nadzieję, że jak powiem sobie 'ważne wypracowanie, ważne wypracowanie, środa, środa', to będę pamiętała o ja naiwna!
też mi mówią, że jestem nieodpowiedzialna. czasami ktoś mówi np. 'hej, to przyniesiesz mi na jutro te płyty?', 'zgrasz w tym tygodniu te zdjęcia?', a ja tak tak i to nigdy, nigdy się nie dzieje
a na autobus wychodzę dosłownie w ostatniej sekundzie, żeby zdążyć, nieprzygotowana
kiedyś zrobiłam sobie listę rzeczy, które zgubiłam w ciągu ostatnich lat i była naprawdę imponująca. znalazły się tam między innymi pozycje: legitymacja x 6, buty (hehe) x 2, ubrania x duuużo, komórka, klucze x 5? najgorsza pozycja: pieniądze. ciągleee gubię, zwłaszcza jak noszę w kieszeniach. po podliczeniu wychodzi ponad 200 zł grubo.
książki z biblioteki... szkoda gadać nawet wywalą mnie w końcu.
jakieś drobne sprawy, o których 'muszę' pamiętać. haa, ciągle jeszcze mam nadzieję, że jak powiem sobie 'ważne wypracowanie, ważne wypracowanie, środa, środa', to będę pamiętała o ja naiwna!
też mi mówią, że jestem nieodpowiedzialna. czasami ktoś mówi np. 'hej, to przyniesiesz mi na jutro te płyty?', 'zgrasz w tym tygodniu te zdjęcia?', a ja tak tak i to nigdy, nigdy się nie dzieje
a na autobus wychodzę dosłownie w ostatniej sekundzie, żeby zdążyć, nieprzygotowana
Wyrzuciłam ze swojego słownika słowo 'problem' i zastąpiłam je słowem 'wyzwanie'.
7w8, ENFP
7w8, ENFP
- honeybunny09
- Posty: 9
- Rejestracja: czwartek, 17 grudnia 2009, 23:08
Re: Gubienie
matko ja to mam 4 komorki rocznie, gubie miliony dlugopisow, zostawiam torebki, klucze i 5 minut przed wyjsciem z domu szukam ksiazek.... niesamowite jest jednak to, ze w cudownych okolicznosciach duzo rzeczy sie znajduje:)))
Ogolem siedem, cechy 7, 7w6 i 7w8 xD
- Aleksandrowa
- Moderator
- Posty: 1452
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 20:01
- Enneatyp: Zdobywca
Re: Gubienie
honeybunny09 pisze:matko ja to mam 4 komorki rocznie, gubie miliony dlugopisow, zostawiam torebki, klucze i 5 minut przed wyjsciem z domu szukam ksiazek.... niesamowite jest jednak to, ze w cudownych okolicznosciach duzo rzeczy sie znajduje:)))
Jak Ty to robisz, ze gubisz 4 komorki rocznie ?
Did you see SEE se?
Trójkowdwójkę
Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.
John Perry Barlow
Trójkowdwójkę
Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.
John Perry Barlow
- SuperDurson
- Moderator
- Posty: 2939
- Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Kraków
Re: Gubienie
Lepiej powiedz GDZIE je gubisz
Ja się czasami zastanawiam kto to wszystko co wciąż znajduję - gubi.
Ja się czasami zastanawiam kto to wszystko co wciąż znajduję - gubi.
Re: Gubienie
mogę się podpisać pod większością powyższych postów chociaż im jestem starszy tym bardziej zorganizowany, za to zapominam np kim jestem albo coś takiego i właśnie zapomniałem co chciałem napisać....aaaa ! jak byłem dzieckiem zgubiłem, tzn schowałem 10 wafli prince polo znalazłem po roku gdzieś za starym telewizorem a jakiś czas temu, na trening wziąłem dwa buty - jeden od st drugi la (mają różnej wysokości obcasy ). a zawsze trzymam buty w oddzielnych siatkach, więc nie wiem jak to zrobiłem
czyli w sumie częściej zapominam niż gubię...tak jestem 3
czyli w sumie częściej zapominam niż gubię...tak jestem 3
Re: Gubienie
Ostatnio posiałam w bliżej nieokreslonych okolicznościach 50 [sic!] wkładów do świeczek. Brało się do zakładu pracy, a potem tak jakoś...no, zniknęły
Codziennie praktycznie coś mi ginie, jak nie mp3 to książka, jak nie wypracowanie (wyżej wymieniane) to portfel.
Ale zawsze potem mi się to zeruje, co jakis czas znajduję pieniądze w ubraniach, których tam nie powinno być
Codziennie praktycznie coś mi ginie, jak nie mp3 to książka, jak nie wypracowanie (wyżej wymieniane) to portfel.
Ale zawsze potem mi się to zeruje, co jakis czas znajduję pieniądze w ubraniach, których tam nie powinno być
7w7. Jasne, że klar.
Re: Gubienie
Siódemki gubią bo same są zagubione.
I wszystko w tym temacie.
I wszystko w tym temacie.
Typ nie jest najistotniejszy
Re: Gubienie
Niestety potwierdzam u siebie niebywałą zdolność do zgubienia wszystkiego. Nie potrafię nawet zliczyć ile rzeczy w sumie zdołałam gdzieś zawieruszyć. Najczęściej gubię: dokumenty, portfel(bez karty do bankomatu na szczęście), parasolki, swetry, zegarki (ostatni był cenną pamiątką;/), książki wypożyczone w bibliotece, panie bibliotekarki nie bardzo za mną przepada klucze;/u sąsiadów mam zostawiony dodatkowy zestaw na "wszelki wypadek"...z czasem staram się być bardziej uważna i skoncentrowana, więc trochę mniej gubię. W poniedziałek wyjeżdżam na tygodniowe wakacje i to będzie coś w rodzaju sprawdzianu moich możliwości mam nadzieję, że straty będą mniejsze niż zazwyczaj...
- Kapar
- VIP
- Posty: 2333
- Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: DownUnder
- Kontakt:
Re: Gubienie
A jak Entuzjasta stara sie zapobiegac gubieniu?
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
- Grin_land
- Posty: 2459
- Rejestracja: niedziela, 31 maja 2009, 15:51
- Enneatyp: Mediator
- Lokalizacja: tryb koczowniczy
Re: Gubienie
?baby_kapar pisze:A jak Entuzjasta stara sie zapobiegac gubieniu?
Spoiler:
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"infantyle najbardziej ojczą" R25
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
Najmądrzejszy Post na Forum-dla 9
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"istnieje strasznie dużo nieaktywnej delikatności, która nie jest niczym innym jak lenistwem, niechęcią do wszelkich kłopotów, zamieszania czy wysiłku"
"infantyle najbardziej ojczą" R25
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
Najmądrzejszy Post na Forum-dla 9
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"istnieje strasznie dużo nieaktywnej delikatności, która nie jest niczym innym jak lenistwem, niechęcią do wszelkich kłopotów, zamieszania czy wysiłku"
Re: Gubienie
Innymi słowy niezbyt się stara.Grin_land pisze:?baby_kapar pisze:A jak Entuzjasta stara sie zapobiegac gubieniu?Spoiler:
5w6
Re: Gubienie
Ja jak się ostatnio spieszyłem to nie umiałem znaleźć portfela, gdy po dziesięciu minutach już go odnalazłem zgubiły mi się klucze, które wcześniej miałem w ręku po znalezieniu kluczy straciłem słuchawki teoretycznie bo były w kieszeni ale ich szukałem przez kilka minut zanim się zorientowałem na koniec okazało się, że jestem umówiony na następny dzień a nie na tamtejsze dzisiaj
- subtlepleasure
- Posty: 58
- Rejestracja: czwartek, 19 sierpnia 2010, 21:47
- Enneatyp: Lojalista
Re: Gubienie
A głowę znalazłeś?Helios pisze:Ja jak się ostatnio spieszyłem to nie umiałem znaleźć portfela, gdy po dziesięciu minutach już go odnalazłem zgubiły mi się klucze, które wcześniej miałem w ręku po znalezieniu kluczy straciłem słuchawki teoretycznie bo były w kieszeni ale ich szukałem przez kilka minut zanim się zorientowałem na koniec okazało się, że jestem umówiony na następny dzień a nie na tamtejsze dzisiaj
Stety niestety;), nie jestem siódemką, ale po cichutku wtrącę od siebie: mam podobnie. Gubię wszystko; zostawiam parasolki w pociągach, w okresie zimowym rękawiczki muszę zakupywać nowe mniej więcej co mięsiąc/dwa, bo zawsze w kieszeni zostaje mi tylko jedna. Na uczelni żal mi pięniędzy (o! ja biedna studentka! 8) ) na bindowanie kserówek, więc zazwyczaj kartki walają się bezwładnie w różnych dziwnych miejscach. Mój ostatni combo hit to włożenie kluczy do chlebaka i szukanie ich pół dnia.
Ludzie mówią, że moja chaotyczność i roztrzepanie przyprawia ich o dreszcze.
"Trzeba mieć wrażliwość księżniczki i wytrzymałość kurwy. Tego się trzymam."
-A. Dymna
-A. Dymna