Gubienie
No ja kiedyś poszedłem po zakupy i wróciłem z zakupami ale bez siatki...niestety nawet groźba pasa nie była w stanie sprawić, żebym sobie przypomniał co z nią zrobiłem
Notorycznie wracam się żeby sprawdzić czy zamknąłem drzwi.
Rzeczy, które noszę prawie zawsze przy sobie raczej nie zapominam, już mam wpojoną procedurę kontrolną.
Gorzej z innymi...wszelkie dodatkowe bagaże w autobusie: 2 paczki pampersów, jeszcze zapakowana koszula, kwiaty na czyjeś urodziny...masakra
Notorycznie wracam się żeby sprawdzić czy zamknąłem drzwi.
Rzeczy, które noszę prawie zawsze przy sobie raczej nie zapominam, już mam wpojoną procedurę kontrolną.
Gorzej z innymi...wszelkie dodatkowe bagaże w autobusie: 2 paczki pampersów, jeszcze zapakowana koszula, kwiaty na czyjeś urodziny...masakra
7w8 sx/so/sp ENFP sangwinik
produkt vodko :)podobny
produkt vodko :)podobny
-
- Posty: 370
- Rejestracja: poniedziałek, 11 czerwca 2007, 19:40
haha:) A ja notorycznie jechałam gdzieś rowerem.. a wracałam pieszo;)kidziorek pisze:No ja kiedyś poszedłem po zakupy i wróciłem z zakupami ale bez siatki...niestety nawet groźba pasa nie była w stanie sprawić, żebym sobie przypomniał co z nią zrobiłem ;)
Ja juz się nie wracam.. zakładam, że odruchowo zamknęłam, chociaż nigdy tego nie pamiętam.kidziorek pisze:Notorycznie wracam się żeby sprawdzić czy zamknąłem drzwi.
A z tym to jest koszmar!kidziorek pisze:Gorzej z innymi...wszelkie dodatkowe bagaże w autobusie: 2 paczki pampersów, jeszcze zapakowana koszula, kwiaty na czyjeś urodziny...masakra ;)
Zawsze sobie powtarzam: "Masz torebkę, laptopa i 2 walizki..4 RZECZY..pamiętaj! - 4 rze-czy!" A i tak w pewnym momencie zawsze bledne i w popłochu robię szybki rekonesans sytacji "1-2-3- uff.. - 4.." ;)
Ja zostawiłam gdzieś w centrum handlowym jedną jedyną opłaconą torebkę, którą miałam przy sobie - nie znalazła się.pepelemoko pisze:A z tym to jest koszmar!kidziorek pisze:Gorzej z innymi...wszelkie dodatkowe bagaże w autobusie: 2 paczki pampersów, jeszcze zapakowana koszula, kwiaty na czyjeś urodziny...masakra
Zawsze sobie powtarzam: "Masz torebkę, laptopa i 2 walizki..4 RZECZY..pamiętaj! - 4 rze-czy!" A i tak w pewnym momencie zawsze bledne i w popłochu robię szybki rekonesans sytacji "1-2-3- uff.. - 4.."
Niedawno zapomniałam wziąć biletu z kinowej kasy.
A zostawić otwarty dom na cały dzień też mi się zdarzyło - na szczęście nic się nie stało.
Trują mi, że jestem nieodpowiedzialna. A co ja mogę zrobić, żeby to się zmieniło? Moje roztargnienie jest nieuleczalne.
- excelencja
- Posty: 117
- Rejestracja: niedziela, 11 lutego 2007, 21:35
LO miałam niedaleko od domu, musiałam przejść ulicę, tory, drugą ulicę - jakieś 15 min na piechotę i 5 min. rowerem.
Kiedyś się bardzo śpieszyłam na lekcje jadąc na rowerze do szkoły i po drodze zgubiłam plecak;) Polonistka nie potrafiła zrozumieć jak jej tłumaczyłam powód spóźnienia
Kiedyś się bardzo śpieszyłam na lekcje jadąc na rowerze do szkoły i po drodze zgubiłam plecak;) Polonistka nie potrafiła zrozumieć jak jej tłumaczyłam powód spóźnienia
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"
Chaos i zniszczenie by ENTp
Chaos i zniszczenie by ENTp
- Nawiedzona
- Posty: 24
- Rejestracja: niedziela, 25 marca 2007, 12:02
- Lokalizacja: ...
Mój mąż cudowny 7, jest bardzo roztrzepany. Na szczęście się uzupełniamy. Gdy on szaleje bo nie może znaleźć okularów, ja wpadam do pokoju i mówie spokojnie, przestań na chwilkę tak biegać, rozglądam się i zauwarzam kawałek oprawy wystającej sod jakiegoś przedmiotu. Czasem coś leży na wierzchu. Lub jest w kieszeni spodni męża a on szaleje jakby świat się sprzeciwił jemu.
szczęście, na szczęście, a nie wielki żal
zostaw mnie tutaj....
4w5
zostaw mnie tutaj....
4w5
- amba wszechmogąca
- Posty: 13
- Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 13:27
Gubienie, zapominanie...Moja nauczycielka powiedziała kiedyś : "Dziewczyno, ty się sama zgubisz". Upycham ważne rzeczy po kątach, ale takich specjalnych kątach, przy tym bardzo dziwnych. I zamiast je zapamiętać, to nie, ważny kąt staje się nagle nieważnym, zapomnianym. A potem panika i szukanie przez cały dzień, np legitymacji tuż przed egzaminem, bez której mogliby mnie nie wpuścić
Notorycznie się spóźniam i zapominam o pewnych sprawach. I zamiast się tym stresować, to mnie to guzik obchodzi. Czasem pamietam o czyms, ale ze zwyklego lenistwa nie wykonuje tego. I tlumacze to zapomnieniem
Notorycznie się spóźniam i zapominam o pewnych sprawach. I zamiast się tym stresować, to mnie to guzik obchodzi. Czasem pamietam o czyms, ale ze zwyklego lenistwa nie wykonuje tego. I tlumacze to zapomnieniem
Re: GU - BIE - NIE
co do tego to sie nie zgodze- ja np ze wzgledu na tryb zycia zawsze przy sobie mam portfel, jakies klucze to od domu to od innych "obiektow", komorke od kiedy mam to sie z nia nie rozstaje, wiec nie gubie tych rzeczy bo bez nich nie zmieniam praktycznie nigdy pomieszczenia...co do ksiazek z biblioteki to nie mam problemu z ich oddaniem bo ich nie wypozyczamMICHAŁ11 pisze:Oto jedna z podstawowych cech siódemek którą zauważyłem u siebie jaki u moich znajomych a mianoiwcie : GUBIENIE otóż mi zdaża sie gubić wszystko co mam :klucze, portfele , ważne papiery, pieniadze itd choicaz nie jest to ZAWSZE ale zdaża sie chociaz gubienie to nic w porównaniu do oddawania książęk do bibliotek
balaganiarz ze mnie wielki co zwiazane jest wlasnie z chaotycznoscia 7-mek, ale jakos w tym balaganie sa s[rawy ktore musza byc poukladane i koniec :p
pozrdawiam
- chottomatte
- Posty: 1012
- Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 10:18
- Enneatyp: Entuzjasta
- Lokalizacja: królestwo nadmorskiej mgły
- Kontakt:
Oł je, bratnia dusza! Ja też tak liczę, zapamiętuję ile mam i przed wysiadaniem sprawdzam czy się zgadza, powtarzam w myślach "Masz X rzeczy, masz X rzeczy" - jak sekciara jakaś [najgorzej, że czasem zapominam ile to ja miałam rzeczy zapamiętać...i mała panika, bo nie wiem czy miałam 4 czy 5...eee, chyba muszę zacząć zapisywać] Liczę tak, od kiedy zostawiłam bagaż w pociągu, bo się zagadałam i wyszłam sobie a torba pojechała dalej [odzyskałam!]pepelemoko pisze:Zawsze sobie powtarzam: "Masz torebkę, laptopa i 2 walizki..4 RZECZY..pamiętaj! - 4 rze-czy!" A i tak w pewnym momencie zawsze bledne i w popłochu robię szybki rekonesans sytacji "1-2-3- uff.. - 4.."
Gubię często, ale większość rzeczy mi się odnajduje. Szczęście w tej kwestii mnie nie opuszcza - uff! 8)
nie przeszkadzaj mi, bo tańczę
- vhax
- Posty: 488
- Rejestracja: czwartek, 15 stycznia 2009, 00:38
- Enneatyp: Entuzjasta
- Lokalizacja: Szczecin
hehe... ja jak gdzies jadę to wychodząc myślę:
pieniądze? mam
dokumenty? mam
telefon? mam
- no to sobie poradzę
a co do gubienia to jestem mistrzem w zostawianiu w różnych miejscach swojego telefonu... to jest tragiczne. nigdy nie wiem gdzie on jest
pieniądze? mam
dokumenty? mam
telefon? mam
- no to sobie poradzę
a co do gubienia to jestem mistrzem w zostawianiu w różnych miejscach swojego telefonu... to jest tragiczne. nigdy nie wiem gdzie on jest
7w8
Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że Ci się to przytrafiło (Gabriel García Márquez)
Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że Ci się to przytrafiło (Gabriel García Márquez)