Cierpliwość siódemek

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
aliszien
VIP
VIP
Posty: 1459
Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 14:07
Lokalizacja: Warszawy

Cierpliwość siódemek

#1 Post autor: aliszien » środa, 31 stycznia 2007, 11:18

Jesteście cierpliwe?
Bo z moich obserwacji z tym u siódemki raczej krucho. Jak chcecie aby coś było zrobione, to już, teraz sprawnie, szybko. Jeśli coś komuś tłumaczycie, to ma to zrozumieć już, teraz, dokładnie i nieważne, że wam samym zrozumienie tego zajęło sporo czasu. Jeśli coś umiecie, to jesteście zdziwione, że cały świat nie ma tej umiejętności jakby naturalnie.
Być może generalizuję.
To moje obserwacje chwil, gdy Niemąż odrabia lekcje ze swoimi dziećmi, albo próbuje mi coś wytłumaczyć.
:lol:


4w5, INFj, sp/sx

Awatar użytkownika
vodka :)
Posty: 546
Rejestracja: sobota, 21 października 2006, 10:06
Lokalizacja: z PolmosTu :D

#2 Post autor: vodka :) » środa, 31 stycznia 2007, 12:18

Masz bardzo dobre obserwacje, aliszien ;) Cierpliwość to jest właśnie to, czego mi brakuje... Na nauczycielkę z pewnością się nie nadaję. Jak ktoś czegoś nie rozumie od razu, to złoszczę się i drugi raz już nie tłumaczę... Dlatego mówię zawsze: "Słuchaj uważnie, bo nie będę powtarzać" :P
Ale ja to już od urodzenia byłam taka "w gorącej wodzie kąpana" i nie wiem czy jest sens z tym walczyć... W każdym razie, łatwo na pewno nie jest - zwłaszcza, że jestem ENFP.
(Heh, zaraz przyjdzie hols i napisze, że on jest cierpliwy, bo cierpliwość jest cnotą ;))

Green Eyes
Posty: 657
Rejestracja: poniedziałek, 6 listopada 2006, 13:44

#3 Post autor: Green Eyes » środa, 31 stycznia 2007, 19:08

vodka :) pisze: (Heh, zaraz przyjdzie hols i napisze, że on jest cierpliwy, bo cierpliwość jest cnotą ;))
:lol: pewnie tak, tyle ze zauwazylam u holsa zmiane skrzydla na 7w6. a jak juz zauwazylismy 7w6 sa inne od 7w8, spokojniejsze i nie dzialaja na zasadzie 'nic na sile wszystko mlotkiem' :wink: jak to maja w zwyczaju 7w8 :D
pieta achillesowa siodemek jest nieumiejetnosc panowania nad emocjami, dajemy sie im poniesc, zamiast nad nimi panowac. i to jest wada a nie tylko jedna z cech, ktora twoj Niemąż, aliszien bagatelizuje, mowiac ze nie jest 'warzywem emocjonalnym' - swoja droga niezla rozkmina :wink:
ja tez jetsem nerwus, wystarczy zapytac krakowski gang ;P jaka bylam niecierpliwa gdy czekalismy na reszte forumowiczow.
ja troche inaczej traktuje dzieci i zwierzatka niz doroslych ludzi, do ktorych nie mam w ogole cierpliwosci, denerwuja mnie i podnosza cisnienie. teraz i tak mniej, ale kiedys nie raz zdarzyl mi sie na glos komentarz, dajmy na to, o opieszalosci jakiejs pani w kolejce :P natomiast dzieciom moge dlugo tlumaczyc, odpowiadac na miliony pytan, tak samo do zwierzat, predzej mnie rozsmiesza niz zdenerwuja.

widełek
Posty: 47
Rejestracja: piątek, 5 stycznia 2007, 23:39

#4 Post autor: widełek » środa, 31 stycznia 2007, 21:06

zgadzam sie:P

chociaz przyznam z wlasnego doswiadczenia ze kiedy bardzo mi na czyms zalezalo, ale tak maksymalnie bardzo to potrafilem byc - doslownie - cierpliwy jak martwy glaz :) mialem pare takich sytuacji w zyciu
natomiast ogolnie jest tak jak w temacie - bardzo czesto jestem impulsywny (czego czasem pozniej zaluje) i daje sie ponosic emocjom(:

hols
Posty: 246
Rejestracja: wtorek, 7 listopada 2006, 09:51

#5 Post autor: hols » czwartek, 1 lutego 2007, 02:44

vodka :) pisze: (Heh, zaraz przyjdzie hols i napisze, że on jest cierpliwy, bo cierpliwość jest cnotą ;))
Ah, uszczypliwy komentarz=będzie riposta :P (Czy jestem odbierany jako jakiś mądraliński tutaj ? Kurde nie na takim image mi zależy ;))
Zatem. No... pewnie jest jakiegoś rodzaju cnotą, ale w moim przypadku wyuczoną. Raczej jestem cierpliwy co do ludzi jak Green Eyes, ale jeżeli chodzi o cierpliwość rozumianą jako wytrwałość to tutaj jest krucho.
Green Eyes pisze: pewnie tak, tyle ze zauwazylam u holsa zmiane skrzydla na 7w6. a jak juz zauwazylismy 7w6 sa inne od 7w8, spokojniejsze
Tak, ostatnio zrobienie test dał mi właśnie taki wynik.
aliszien pisze:Niemąż
Wyczuwam silną nutę sarkazmu, gdy mówisz o swoim Partnerze

Awatar użytkownika
aliszien
VIP
VIP
Posty: 1459
Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 14:07
Lokalizacja: Warszawy

#6 Post autor: aliszien » czwartek, 1 lutego 2007, 09:55

hols pisze:
aliszien pisze:Niemąż
Wyczuwam silną nutę sarkazmu, gdy mówisz o swoim Partnerze
Uwierz, że nie :)
To tylko żart słowny.
4w5, INFj, sp/sx

Awatar użytkownika
vodka :)
Posty: 546
Rejestracja: sobota, 21 października 2006, 10:06
Lokalizacja: z PolmosTu :D

#7 Post autor: vodka :) » czwartek, 1 lutego 2007, 12:30

hols pisze:
vodka :) pisze: (Heh, zaraz przyjdzie hols i napisze, że on jest cierpliwy, bo cierpliwość jest cnotą ;))
Ah, uszczypliwy komentarz=będzie riposta :P (Czy jestem odbierany jako jakiś mądraliński tutaj ? Kurde nie na takim image mi zależy ;))
uszczypliwy komentarz?? nie no.. hols, bez przesady ;) miałam na myśli, że sprawiasz wrażenie baaardzo cierpliwej i zrównoważonej Siódemki, a to nie jest częsty przypadek.. :)

Green Eyes
Posty: 657
Rejestracja: poniedziałek, 6 listopada 2006, 13:44

#8 Post autor: Green Eyes » czwartek, 1 lutego 2007, 21:09

hols pisze: Zatem. No... pewnie jest jakiegoś rodzaju cnotą, ale w moim przypadku wyuczoną.
no wlasnie, w moim tez. doszlam do wniosku ze ta moja niecierpliwosc, nieumiejetnosc trzymania jezyka za zebami i nerwowosc mnie w koncu zgubi, juz zreszta nie raz bylam na krawedzi utraty kogos bliskiego za swoj niewyparzony jezor. no wiec wzielam sie za siebie i mimo ze nadal zdarzy mi sie kłapnąć dziobem wtedy kiedy nie trzeba, to jednak nauczylam sie nad soba panowac i stalam sie bardziej cierpliwa. wole przemilczec niz powiedziec niepotrzebnie. zazwyczaj po takich niekontrolowanym kłapnieciu dziobem bylo wiecej tlumaczenia, przepraszania, obrazania i nerwow niz gdybym sie w ogole nie odezwala, wiec teraz siedze cicho .... oczywiscie do czasu :wink:

hols
Posty: 246
Rejestracja: wtorek, 7 listopada 2006, 09:51

#9 Post autor: hols » czwartek, 1 lutego 2007, 22:48

vodka :) pisze: uszczypliwy komentarz?? nie no.. hols, bez przesady ;) miałam na myśli, że sprawiasz wrażenie baaardzo cierpliwej i zrównoważonej Siódemki, a to nie jest częsty przypadek.. :)
Lubię się czuć odmienny, dzięki :)
Widzę, że branie pewnych rzeczy na serio prowadzi do nieporozumień ;) Ja też żartowałem z tą ripostą.

Awatar użytkownika
vodka :)
Posty: 546
Rejestracja: sobota, 21 października 2006, 10:06
Lokalizacja: z PolmosTu :D

#10 Post autor: vodka :) » piątek, 2 lutego 2007, 00:08

No to żeśmy sobie pożartowali, hehe :D

A muszę dodać, że jak tu już wcześniej widełek wspomniał, w niektórych sytuacjach Siódemka potrafi być zaskakująco cierpliwa.
Kiedy mi na czymś bardzo zależy i wiem, że pośpiechem nic nie wskóram, a jedynie mogę pogorszyć sytuację, o tak, wtedy potrafię być cierpliwa, jak anioł.. Skupiam się na tym, co chcę osiągnąć i mogę tak czekać w nieskończoność, jeśli wiem, że to właśnie mi pomoże... Nie zawsze wszystko można zdobyć lekką ręka, na łapu-capu ;) I po paru nauczkach, stwierdzam, że cierpliwości można się nauczyć (przynajmniej jeśli nie chodzi o nauczanie innych, bo z tym to już ciężko :P).

widełek
Posty: 47
Rejestracja: piątek, 5 stycznia 2007, 23:39

#11 Post autor: widełek » piątek, 2 lutego 2007, 00:14

normalnie jakbym sluchal sam siebie :P
w pelni sie z Toba vodka zgadzam::>
momentami jestem az zadziwiony wlasnym opanowaniem, w pewnych sytuacjach zachowuje sie o wiele spokojniej i w sposob bardziej opanowany niz osoby ktore na codzien sa postrzegane jako duuzo spokojniejsze i stoickie ode mnie :)

Awatar użytkownika
vodka :)
Posty: 546
Rejestracja: sobota, 21 października 2006, 10:06
Lokalizacja: z PolmosTu :D

#12 Post autor: vodka :) » piątek, 2 lutego 2007, 00:28

Wniosek z tego, że Siódemki to "wyuczalny" typ ;) Bo wszyscy tu już wspomnieli, że jak chcą, to potrafią być cierpliwi... ach, jesteśmy tacy doskonali :D

Czekolada
VIP
VIP
Posty: 653
Rejestracja: czwartek, 25 stycznia 2007, 22:15

#13 Post autor: Czekolada » piątek, 2 lutego 2007, 14:37

aliszien pisze: Jeśli coś komuś tłumaczycie, to ma to zrozumieć już, teraz, dokładnie i nieważne, że wam samym zrozumienie tego zajęło sporo czasu. Jeśli coś umiecie, to jesteście zdziwione, że cały świat nie ma tej umiejętności jakby naturalnie.
Hm ... niedawno musialam tlumaczyc pewnej dziewczynce, niektore trudniejsze zagadnienia z matematyki i angielskiego ... z cierpliwoscia nie mialam klopotow. Zdenerwowalam sie dopiero wtedy, gdy zorientowalam sie, ze jej oporna postawa ma sluzyc temu, zebym zrobila wszystko za nia. Hehe, chyba nikt nie chcialby slyszec co jej wtedy powiedzialam i miny tego dziecka xD.
Podczas tego tlumaczenia bylam mocno zdziwiona, ze nie rozumie jak jej tlumacze i tak prostych dla mnie rzeczy. Ale zacisnelam pasa i emocje objawily sie w odpowiednim momencie.

Awatar użytkownika
Anja.S
Posty: 75
Rejestracja: czwartek, 18 stycznia 2007, 21:55
Lokalizacja: Sieradz
Kontakt:

:)

#14 Post autor: Anja.S » piątek, 2 lutego 2007, 21:27

Znowu się wtrącę ;) Jak zwykle nie w temacie, ale nie byłabym sobą gdybym czegoś nie mogła palnąć :D Cierpliwość... trudno z tym bywa, czasem jak mam zły humor (np. pierwszy dzień comiesięcznych krwawych dramatów) i poświecam się jakiejść czynności a to nie wychodzi, mam ochotę wszytsko rozszarpać i roztrzaskać w cholerę. Ale to rzadko, staram się trzymać moją energię z tyłkowego Duracell w jakby to ująć... w ryzach? Bo słowa mi brakuje :)
7w8 // ESFP

Obrazek

blindxp
Posty: 4
Rejestracja: sobota, 3 lutego 2007, 14:00
Lokalizacja: Nienack (z Nienacka :D)

#15 Post autor: blindxp » sobota, 3 lutego 2007, 14:24

Cierpliwosc to jest to czego ja nie potrafie zrozumiec. NIe mam cierpliwosci i latwo sie zniechcecam po niudanej probie. Przy rozwiazywaniu zadan z matemtyki kiedy cos mi nie wyjdzie to albo trace cierpliwosc i rzucam przyborami czy wco tam akurat jest pod reka, albo zostawiam niezrobione i ide na joemonster- ulubiona strone kazdej szanujacej sei siodemki :D
7w8

Monthy Python-Always look at the bright side of life

Pozdrawiam moja Niunie czysciutka piateczke :P ;*

ODPOWIEDZ