Enneagram

Witam wszystkich
Chciałbym się Was zapytać, czy wolicie małe miejscowości z dala od zgiełku czy raczej duże miasta pełne atrakcji oraz anonimowości na ulicach ?
Zapraszam do dyskusji.

Miasto powyżej 500 tys.

Obecna sytuacja mi bardzo odpowiada. W mieście jest zwyczajnie ciekawiej, więcej miejsc w które można pójść oraz jest się anonimowym [o czym wspomniałeś] co mi osobiście bardzo odpowiada [nienawidzę sytuacji spotykanych w małych miasteczkach i wsiach, gdzie każdy wie wszystko o każdym].

Poza tym, dzięki temu wsie, małe miasteczka i inne malownicze miejsca na mapie, pozostają dla mnie wspaniałymi miejscami relaksu, a nie miejscem zamieszkania.

Na wyspie Gilia niedaleko wyspy Lombok w Indonezji. Planowałem wykupić na stare lata kameralny hotelik na uboczu z knajpą w kształcie okrętu. Byłem tam parę lat temu.
Niestety znajomy, który odwiedził ostanio to miejsce poinformował,ze hotelik padł ofiara akcji..bezu, bezu, bezu, bez, bez, bez...( cytat ze psem Huckelberry) czyli go termity zeżarły do szczętu. Ech.

Do max 35 - 50 roku życia - miasto 500tys+ z posiadaniem 'weekendowo-wakacyjnego' domu na wsi.

Ja bym chciał mieszkać w jakimś małym (ale nie zacofanym) miasteczku.

Uwielbiam przebywać w śród ludzi, przerażają mnie miejsca w których miał bym przebywać samotnie. Im większa miejscowość tym więcej miejsc do zbadania podczas weekendowego szaleństwa oraz więcej ciekawych ludzi do poznania.
Tylko miasto powyżej 500 tys. osób.

Up
Jesteś 7?

z paragrafem "w6"