Śmierć i wahanie
- Zielony smok
- VIP
- Posty: 1855
- Rejestracja: czwartek, 14 grudnia 2006, 19:17
- Enneatyp: Mediator
- Lokalizacja: następna stacja...
Kontrą dla zegara jest Cyganka, która wywróżyła mi ongiś 90tkę, co się kłóci z zegarem i to o dziesiątki lat . Z przyczyn zrozumiałych - optuję za wersją Cyganki.
I chociaż czas pogania, przodem puszczaj drania..... a zegarowi piaskiem z klepsydry w tryby....niech mu trochę pochrzęści.
A co do przepowiedni profetycznych
Myjcie się dziewczyny - nie znacie dnia ni godziny...
A wy chłopcy pierzcie gacie - bo też nie znacie.....
I chociaż czas pogania, przodem puszczaj drania..... a zegarowi piaskiem z klepsydry w tryby....niech mu trochę pochrzęści.
A co do przepowiedni profetycznych
Myjcie się dziewczyny - nie znacie dnia ni godziny...
A wy chłopcy pierzcie gacie - bo też nie znacie.....
9w8 ENFP
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )
I racja =]Słomkowy_Kapelusz pisze:Warto, bo śmiech, to zdrowieErtai pisze:Słomkowy_Kapelusz - hm, czy jak Ci podeśle link pt. "po numerze Twojego buta powiem Ci ile będziesz miał dzieci" to też go wyśmiejesz?
Myślę, że poprostu nie warto.
Na marginesie - jakiś moderator się tu powtarza...
(wiem Zielony, wiem, jakiś uzytkownik tu offtopuje )
Słomkowy_Kapelusz: Smok poprawiał posta, a w między czasie ja Ci odpowiedziałem. Skutkiem tego poprawki Smoka stały się nowym postem
Wracamy do tematu bo ciekawy. sorry za offtop. ZS
EDIT:
Hm, być może tu chodzi o balansowanie na krawędzi. Jakieś przejaskrawienie pewnej cechy typu osiem? Umiłowanie ryzyka i dreszcz emocji kiedy patrzy się Jej w oczy. Być może wtedy Osiem czuje, że żyje. Być może dlatego się wyróżnia.
8 w 9
Ertai pisze:Chcą mnie zmusić do monogami =[
O ERTAIUErtai pisze:Nie całe życie można unikać patosu.
I na pewno nie w takich kwestiach.
Właśnie, że można. Śmierć to rzecz zupełnie naturalna i wcale nie podniosła, po co więc (och po co!) na Światłość i Ciemność podnosić ton wypowiedzi, podczas gdy stado twe pozbawione swego światłego przydwódcy podąża w ogień choć nie wie po co? Och zgrozo!
Won mi z patosem. Śmierć jak seks, rzecz to zupełnie zwykła.
tak
nlg pisze:Śmierć jak seks, rzecz to zupełnie zwykła.
to prawda.
nic świętego.
a w seksie jest śmierć schowana, i życie, a w śmierci życie, a w życiu śmierć.
zwyczajne stany naszego istnienia;)
przestając siebie poważnie traktować, i śmierć nie będzie niczym szczególnym:) *
*wieszczka Nuit
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"
Chaos i zniszczenie by ENTp
Chaos i zniszczenie by ENTp
Bardzo mi się podoba to co napisałaś Domyślam się, że to nauki buddyjskie.Nuit pisze:nlg pisze:Śmierć jak seks, rzecz to zupełnie zwykła.
to prawda.
nic świętego.
a w seksie jest śmierć schowana, i życie, a w śmierci życie, a w życiu śmierć.
zwyczajne stany naszego istnienia;)
przestając siebie poważnie traktować, i śmierć nie będzie niczym szczególnym:) *
*wieszczka Nuit
tak
- Zielony smok
- VIP
- Posty: 1855
- Rejestracja: czwartek, 14 grudnia 2006, 19:17
- Enneatyp: Mediator
- Lokalizacja: następna stacja...
....przypomniała mi się zaprzyjaźniona lekarka, która przeszła na buddyzm. Zapytalem, co wygrała na zmianie wiary: powiedziała: że swiadomość, że zycia nie należy traktować zbyt poważnie.przestając siebie poważnie traktować, i śmierć nie będzie niczym szczególnym:) *
*wieszczka Nuit
Trafia mi to do przekonania....
A co do seksu i śmierci.....
Woody Allen
Różnica pomiędzy seksem i śmiercią polega na tym, że kiedy będziesz umierał, nikt nie będzie się śmiać z ciebie, że robisz to sam.
9w8 ENFP
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )
Eh, wiele mówicie, że śmierć jest czymś zwykłym, przecietnym i obdartym z patosu. Nie zgadze się.Nuit pisze:nlg pisze:Śmierć jak seks, rzecz to zupełnie zwykła.
to prawda.
nic świętego.
a w seksie jest śmierć schowana, i życie, a w śmierci życie, a w życiu śmierć.
zwyczajne stany naszego istnienia;)
przestając siebie poważnie traktować, i śmierć nie będzie niczym szczególnym:) *
*wieszczka Nuit
Śmierć jest fascynująca . No bo kto inny dotrzyma kroku Ósemce jak nie Ona =]
8 w 9
Ertai pisze:Chcą mnie zmusić do monogami =[
No fakt w tym poście nie zauważyłem, ale czy w wielu innych w których masz zwyczaj pisać jakie ósemki są boskie też tych uśmieszków nie zauważyłem czy ich tam nie było?
Dzięki stary właśnie ostatnio kolega mi napisał, że coś równa się nawias kwadratowy i nie wiedziałem o co mu chodzi. =]Ertai pisze:Może Dołącze słownik:
=[ =
=] =
=D =
tak
Och, bo bogowie są 8 =] =] =]nlg pisze:No fakt w tym poście nie zauważyłem, ale czy w wielu innych w których masz zwyczaj pisać jakie ósemki są boskie też tych uśmieszków nie zauważyłem czy ich tam nie było?
A tak poważnie to skromny moze i nigdy nie byłem, ale staram się nie popadać w samozachwyt. Tylko czasem żal mi ludzi, którym brakuje odwagi, żeby walczyć o swoje. Ich życie, ich sprawa.
8 w 9
Ertai pisze:Chcą mnie zmusić do monogami =[
Re: Śmierć i wahanie
Usera nie ma ale temat ciekawy się wydaje, może ktoś się podejmie dyskusji:
Chciałbym pozabijać któregoś dnia albo być inicjatorem dla innych do pozabijania wszelkiego ścierwa w tym naszym wspaniałym kraju, a potem na świecie - niemal codziennie o tym myślę.Czy włada Wami obsesja Śmierci?
Absolutnie nie - jest to zejście, pogrążenie się w otchłani nieznaczenia niczego od chwili przekroczenia tej granicyCzy śmierć wydaje się piękna?
A czym jest godna śmierć? Nie rozumiem założenia. Śmierć może być albo szybka albo być agonią w bólu i wegetacji. Godność śmierci ma dla mnie podobny sens jak "humanitarne zabicie" albo "sucha woda" - krótko mówiąc, nie ma sensu. Chyba ze nie popełnisz samobójstwa albo nie zostaniesz przez kogoś zabity tylko umrzesz naturalnie - wtedy można mówić o godności śmierci.Czy marzenie o GODNEJ śmierci zaprząta Wasz umysł?
Heh w tym widzę coś romantycznego ale nie chcę - pozostajesz wtedy bezużytecznym wspomnieniem a życie innych toczy się dalej już bez Ciebie.Zginąć w imię sprawy lub poświęcając się dla innych?
NieA może po prostu spektakularnie?
Tak - śmierć paru ciotek i jednej babci - to uzmysławia mi że wolę wykitować szybko niż zwijać się w mękach dogorywając np. na raka ku udręce najbliższych osób mnie obserwujących - dzieci, żony, męża itp.... Szybkiej śmierci (np. w wypadku samochodowym) nie sposób zauważyć, zresztą jest stanem w którym się nie myśli - bezpośrednim przejściem z życia jednego do... nie wiem czego - następnego wcielenia prawdopodobnie.Czy widzieliście kiedyś czyjąś śmierć?
Nie, nigdyCzy często przekonujecie ludzi do czegoś w co sami nie wierzycie?
Jak powyżej - nie będę ich motywował do sprawy wątpliwej.Czy ludzie pójdą za Wami w ogień za sprawę, która jest dla Was wątpliwa?
Tak, ale dokańczając - gdy masz wątpliwości, nie wahaj się w staraniu by ich nie mieć.Czy uznajecie dewizę "gdy masz wątpliwości - nie wahaj się!"?
Nie ma sensu, gdy nie mam wiary i mam pustkę w środku to zazwyczaj izoluję innych od siebie starając się stanąć na nogi by wiary nabrać.Czy mimo pustki i braku wiary prowadzicie stado - być może nad przepaść?