Śmierć i wahanie

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Zielony smok
VIP
VIP
Posty: 1855
Rejestracja: czwartek, 14 grudnia 2006, 19:17
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: następna stacja...

#16 Post autor: Zielony smok » sobota, 7 lipca 2007, 16:55

Kontrą dla zegara jest Cyganka, która wywróżyła mi ongiś 90tkę, co się kłóci z zegarem i to o dziesiątki lat . Z przyczyn zrozumiałych - optuję za wersją Cyganki.
I chociaż czas pogania, przodem puszczaj drania..... a zegarowi piaskiem z klepsydry w tryby....niech mu trochę pochrzęści.

A co do przepowiedni profetycznych
Myjcie się dziewczyny - nie znacie dnia ni godziny...
A wy chłopcy pierzcie gacie - bo też nie znacie.....
:lol: :lol: :lol:


9w8 ENFP
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )

Awatar użytkownika
Ertai
Posty: 274
Rejestracja: sobota, 21 kwietnia 2007, 22:02
Kontakt:

#17 Post autor: Ertai » sobota, 7 lipca 2007, 17:00

Słomkowy_Kapelusz pisze:
Ertai pisze:Słomkowy_Kapelusz - hm, czy jak Ci podeśle link pt. "po numerze Twojego buta powiem Ci ile będziesz miał dzieci" to też go wyśmiejesz?

Myślę, że poprostu nie warto.
Warto, bo śmiech, to zdrowie :D
I racja =]

Na marginesie - jakiś moderator się tu powtarza... :P

(wiem Zielony, wiem, jakiś uzytkownik tu offtopuje :P)

Słomkowy_Kapelusz: Smok poprawiał posta, a w między czasie ja Ci odpowiedziałem. Skutkiem tego poprawki Smoka stały się nowym postem

Wracamy do tematu bo ciekawy. sorry za offtop. ZS


EDIT:

Hm, być może tu chodzi o balansowanie na krawędzi. Jakieś przejaskrawienie pewnej cechy typu osiem? Umiłowanie ryzyka i dreszcz emocji kiedy patrzy się Jej w oczy. Być może wtedy Osiem czuje, że żyje. Być może dlatego się wyróżnia.
8 w 9
Ertai pisze:Chcą mnie zmusić do monogami =[

nlg
Posty: 218
Rejestracja: niedziela, 20 maja 2007, 16:07
Lokalizacja: tak

#18 Post autor: nlg » poniedziałek, 9 lipca 2007, 22:50

Ertai pisze:Nie całe życie można unikać patosu.

I na pewno nie w takich kwestiach.
O ERTAIU

Właśnie, że można. Śmierć to rzecz zupełnie naturalna i wcale nie podniosła, po co więc (och po co!) na Światłość i Ciemność podnosić ton wypowiedzi, podczas gdy stado twe pozbawione swego światłego przydwódcy podąża w ogień choć nie wie po co? Och zgrozo!

Won mi z patosem. :roll: Śmierć jak seks, rzecz to zupełnie zwykła.
tak

Awatar użytkownika
Nuit
Posty: 935
Rejestracja: środa, 7 marca 2007, 00:15
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#19 Post autor: Nuit » poniedziałek, 9 lipca 2007, 22:56

nlg pisze:Śmierć jak seks, rzecz to zupełnie zwykła.

to prawda.
nic świętego.
a w seksie jest śmierć schowana, i życie, a w śmierci życie, a w życiu śmierć.
zwyczajne stany naszego istnienia;)
przestając siebie poważnie traktować, i śmierć nie będzie niczym szczególnym:) *

*wieszczka Nuit :twisted:
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"

Chaos i zniszczenie by ENTp

nlg
Posty: 218
Rejestracja: niedziela, 20 maja 2007, 16:07
Lokalizacja: tak

#20 Post autor: nlg » poniedziałek, 9 lipca 2007, 23:03

Nuit pisze:
nlg pisze:Śmierć jak seks, rzecz to zupełnie zwykła.

to prawda.
nic świętego.
a w seksie jest śmierć schowana, i życie, a w śmierci życie, a w życiu śmierć.
zwyczajne stany naszego istnienia;)
przestając siebie poważnie traktować, i śmierć nie będzie niczym szczególnym:) *

*wieszczka Nuit :twisted:
Bardzo mi się podoba to co napisałaś :) Domyślam się, że to nauki buddyjskie.
tak

Awatar użytkownika
Nuit
Posty: 935
Rejestracja: środa, 7 marca 2007, 00:15
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#21 Post autor: Nuit » poniedziałek, 9 lipca 2007, 23:05

sparafrazowane;)
ale myślę, że ich duch został zachowany :)
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"

Chaos i zniszczenie by ENTp

Awatar użytkownika
Zielony smok
VIP
VIP
Posty: 1855
Rejestracja: czwartek, 14 grudnia 2006, 19:17
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: następna stacja...

#22 Post autor: Zielony smok » wtorek, 10 lipca 2007, 00:32

przestając siebie poważnie traktować, i śmierć nie będzie niczym szczególnym:) *

*wieszczka Nuit :twisted:
....przypomniała mi się zaprzyjaźniona lekarka, która przeszła na buddyzm. Zapytalem, co wygrała na zmianie wiary: powiedziała: że swiadomość, że zycia nie należy traktować zbyt poważnie.
Trafia mi to do przekonania.... :lol:
A co do seksu i śmierci.....
Woody Allen

Różnica pomiędzy seksem i śmiercią polega na tym, że kiedy będziesz umierał, nikt nie będzie się śmiać z ciebie, że robisz to sam.
:lol: :lol: :lol:
9w8 ENFP
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )

Awatar użytkownika
Ertai
Posty: 274
Rejestracja: sobota, 21 kwietnia 2007, 22:02
Kontakt:

#23 Post autor: Ertai » poniedziałek, 16 lipca 2007, 13:57

Nuit pisze:
nlg pisze:Śmierć jak seks, rzecz to zupełnie zwykła.

to prawda.
nic świętego.
a w seksie jest śmierć schowana, i życie, a w śmierci życie, a w życiu śmierć.
zwyczajne stany naszego istnienia;)
przestając siebie poważnie traktować, i śmierć nie będzie niczym szczególnym:) *

*wieszczka Nuit :twisted:
Eh, wiele mówicie, że śmierć jest czymś zwykłym, przecietnym i obdartym z patosu. Nie zgadze się.
Śmierć jest fascynująca . No bo kto inny dotrzyma kroku Ósemce jak nie Ona =]
8 w 9
Ertai pisze:Chcą mnie zmusić do monogami =[

nlg
Posty: 218
Rejestracja: niedziela, 20 maja 2007, 16:07
Lokalizacja: tak

#24 Post autor: nlg » poniedziałek, 16 lipca 2007, 15:01

Zadziwia mnie, że ktoś mógł się aż tak bardzo dowartościować enneagramem jak ty Ertai. :shock:
tak

Awatar użytkownika
Ertai
Posty: 274
Rejestracja: sobota, 21 kwietnia 2007, 22:02
Kontakt:

#25 Post autor: Ertai » poniedziałek, 16 lipca 2007, 18:11

nlg pisze:Zadziwia mnie, że ktoś mógł się aż tak bardzo dowartościować enneagramem jak ty Ertai. :shock:
??? Właśnie przyznaje się do tego, że jestem idiotą, bo nie rozumie co masz na myśli.
8 w 9
Ertai pisze:Chcą mnie zmusić do monogami =[

Awatar użytkownika
Gabriel
Posty: 780
Rejestracja: niedziela, 3 grudnia 2006, 11:11

#26 Post autor: Gabriel » poniedziałek, 16 lipca 2007, 18:19

Pewnie chodziło o zdanie: "No bo kto inny dotrzyma kroku Ósemce jak nie Ona =]" Tudzież nlg nie zauważył owego "=]".

O, nabiłem posta.
ewutek pisze:Uśmiechnięty chłopiec o dziewczęcych rysach.
Nie ma już dla mnie nadziei. :lol:
4w3 sp lub sx / so ENFJ

Awatar użytkownika
Ertai
Posty: 274
Rejestracja: sobota, 21 kwietnia 2007, 22:02
Kontakt:

#27 Post autor: Ertai » poniedziałek, 16 lipca 2007, 18:23

Gabriel pisze:Pewnie chodziło o zdanie: "No bo kto inny dotrzyma kroku Ósemce jak nie Ona =]" Tudzież nlg nie zauważył owego "=]".
Tak, chyba nie zauważył '=]'. Może Dołącze słownik:

=[ = :(
=] = :)
=D = :D

;)


Gabriel pisze:O, nabiłem posta.
O, ja też :P
8 w 9
Ertai pisze:Chcą mnie zmusić do monogami =[

nlg
Posty: 218
Rejestracja: niedziela, 20 maja 2007, 16:07
Lokalizacja: tak

#28 Post autor: nlg » poniedziałek, 16 lipca 2007, 18:49

No fakt w tym poście nie zauważyłem, ale czy w wielu innych w których masz zwyczaj pisać jakie ósemki są boskie też tych uśmieszków nie zauważyłem czy ich tam nie było?
Ertai pisze:Może Dołącze słownik:

=[ = :(
=] = :)
=D = :D
Dzięki stary właśnie ostatnio kolega mi napisał, że coś równa się nawias kwadratowy i nie wiedziałem o co mu chodzi. =]
tak

Awatar użytkownika
Ertai
Posty: 274
Rejestracja: sobota, 21 kwietnia 2007, 22:02
Kontakt:

#29 Post autor: Ertai » poniedziałek, 16 lipca 2007, 18:57

nlg pisze:No fakt w tym poście nie zauważyłem, ale czy w wielu innych w których masz zwyczaj pisać jakie ósemki są boskie też tych uśmieszków nie zauważyłem czy ich tam nie było?
Och, bo bogowie są 8 =] =] =]

A tak poważnie to skromny moze i nigdy nie byłem, ale staram się nie popadać w samozachwyt. Tylko czasem żal mi ludzi, którym brakuje odwagi, żeby walczyć o swoje. Ich życie, ich sprawa.
8 w 9
Ertai pisze:Chcą mnie zmusić do monogami =[

Pablo
Posty: 1892
Rejestracja: piątek, 11 stycznia 2008, 00:12
Enneatyp: Szef

Re: Śmierć i wahanie

#30 Post autor: Pablo » poniedziałek, 20 lipca 2009, 01:38

Usera nie ma ale temat ciekawy się wydaje, może ktoś się podejmie dyskusji:
Czy włada Wami obsesja Śmierci?
Chciałbym pozabijać któregoś dnia albo być inicjatorem dla innych do pozabijania wszelkiego ścierwa w tym naszym wspaniałym kraju, a potem na świecie - niemal codziennie o tym myślę.
Czy śmierć wydaje się piękna?
Absolutnie nie - jest to zejście, pogrążenie się w otchłani nieznaczenia niczego od chwili przekroczenia tej granicy
Czy marzenie o GODNEJ śmierci zaprząta Wasz umysł?
A czym jest godna śmierć? Nie rozumiem założenia. Śmierć może być albo szybka albo być agonią w bólu i wegetacji. Godność śmierci ma dla mnie podobny sens jak "humanitarne zabicie" albo "sucha woda" - krótko mówiąc, nie ma sensu. Chyba ze nie popełnisz samobójstwa albo nie zostaniesz przez kogoś zabity tylko umrzesz naturalnie - wtedy można mówić o godności śmierci.
Zginąć w imię sprawy lub poświęcając się dla innych?
Heh w tym widzę coś romantycznego ;) ale nie chcę - pozostajesz wtedy bezużytecznym wspomnieniem a życie innych toczy się dalej już bez Ciebie.
A może po prostu spektakularnie?
Nie
Czy widzieliście kiedyś czyjąś śmierć?
Tak - śmierć paru ciotek i jednej babci - to uzmysławia mi że wolę wykitować szybko niż zwijać się w mękach dogorywając np. na raka ku udręce najbliższych osób mnie obserwujących - dzieci, żony, męża itp.... Szybkiej śmierci (np. w wypadku samochodowym) nie sposób zauważyć, zresztą jest stanem w którym się nie myśli - bezpośrednim przejściem z życia jednego do... nie wiem czego - następnego wcielenia prawdopodobnie.
Czy często przekonujecie ludzi do czegoś w co sami nie wierzycie?
Nie, nigdy
Czy ludzie pójdą za Wami w ogień za sprawę, która jest dla Was wątpliwa?
Jak powyżej - nie będę ich motywował do sprawy wątpliwej.
Czy uznajecie dewizę "gdy masz wątpliwości - nie wahaj się!"?
Tak, ale dokańczając - gdy masz wątpliwości, nie wahaj się w staraniu by ich nie mieć.
Czy mimo pustki i braku wiary prowadzicie stado - być może nad przepaść?
Nie ma sensu, gdy nie mam wiary i mam pustkę w środku to zazwyczaj izoluję innych od siebie starając się stanąć na nogi by wiary nabrać.

ODPOWIEDZ