8 z 8 - możliwe?
A ja preferuję 4. ;p Ale koniecznie bez skrzydła w 3! Ja tam chyba wole mieć spokojniejsze 'królestwo', w którym mogłabym się porządzić. Z 4 czuję ten łaudnek i to świetne uczucie bratniej duszy. Poza tym 4 jest równie intensywne jak 8. Z 8 sobie nie wyobrażam, zbyt uparta jestem. 7 jak dla mnie jest zbyt niezależne, a ja nie znoszę jak ktoś się nie angażuje tak bardzo jak ja. Sama 4 lub z skrzydłem 5 byłaby dla mnie wręcz idealna. No i oczywiście do tego musi być zdrowa!
7w8, ENFp, sp/sx/so, choleryk
Po pierwsze - post NAPRAWDĘ niesamowicie wiele wniósł do dyskusji. Dziękujemy Ci za to niezmiernie.fryzjer pisze:Dwójka najbardziej nielubiany przezemnie typ.
Po drugie - patrz, a tak Cię denerwuje, jak ktoś nie lubi Jedynek... nieładnie, nieładnie...
Ja uważam, że bardziej uległe Czwórki świetnie się nadają dla niektórych Ósemek. Ja chyba chyba zbyt często stawałabym okoniem, dla samego dowiedzenia się, jaka będzie reakcja...
Podczas srogiej zimy zrozumiałem, że we mnie jest niezwyciężone lato.
4w5, ISFp.
4w5, ISFp.
Pewnie to tylko żart, ale zapytam z ciekawości. Czy traktujesz potencjalnego partnera jak przeciwnika? Czy tak ma większość ósemek? Bo wcześniej miałem ten typ na celowniku jeśli chodzi o związkiMorgana pisze: tylko pewne siebie i silne 8 sa w stanie zaakceptowac GODNEGO przeciwnika!!!
8 z 7
Nie ma już dla mnie nadziei.ewutek pisze:Uśmiechnięty chłopiec o dziewczęcych rysach.
4w3 sp lub sx / so ENFJ
- Słomkowy_Kapelusz
- Posty: 850
- Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 11:58
- Lokalizacja: Z głowy
- Kontakt:
Sprawdziłaś, to w praktyce - w związkuMorgana pisze:dwa Tytany działają na siebie kojaco i ufaja sobie bezgranicznie
Ja uważam, że z umiarkowanymi ósemklami można się stosunkowo łatwo zrozumieć, ale przerabiałem to tylko w kontaktach koleżeńskich. Związek, to jednak coś innego, bo w intymnej relacji ludzie bardziej się uzewnętrzniają pokazując więcej cech niż w luźniejszych kontaktach.
Ostatnio zmieniony niedziela, 8 lipca 2007, 18:10 przez Słomkowy_Kapelusz, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 657
- Rejestracja: poniedziałek, 6 listopada 2006, 13:44
hmm i ja zadam jeszcze jedno pytanie. a gdzie podstawa udanego zwiazku czyli kompromis? i dobro zwiazku a nie swoje?Morgana pisze:
nie przeszkadza im wzajemna agresja, poczytuja ja za cos dobrego i pozadanego
a inne tytpy, coz....
podporzadkowuja sie
a ja tego nie lubie, mozna im wjsc wtedy na glowe, spada szacunek i inne wazne dla 8 sprawy
8 w 7
powiedzmy ze: idziecie razem na zakupy do supermarketu i kupujecie skladniki na obiad. jedna osoba mowi ze chce zjesc pomidorowa druga ze rosol i co? zaczynaja sie negocjacje w sklepie na temat zupy? starcie sie tytanow? a kiedy twoj partner w koncu powie, niech bedzie ta pomidorowa! to znaczy ze tym samym straci w twoich oczach bo sie podporzadkowal?
-
- Posty: 325
- Rejestracja: sobota, 18 listopada 2006, 10:37
8 razem to niezbyt dobry pomysl...moze i jestem glupi ale ing/jang ma cos w sobie...podobienstwa sie przyciagaja ale wykluczaja, bo po pewnym czasie zaczynaja nas irytowac te same negetywne cechy u pertnera, ktorych sami w sobie nie mozemy zaakceptowac...najlepszy jest srodek, czyli jestemy podobni ale rozni...ta roznica moze byc cementem zwiazku, bo kazda strona bedzie sie starac nadrabiac te roznice, czyli starac sie...
tyle w kwestii podobienstw...
tyle w kwestii podobienstw...
8w7, INTJ 'inventor'
zdrowe 8 mogą bardzo fajnie się dogadywać, bo się rozumieją - mają podobne oczekiwania do świata zewnętrznego, cenią u siebie nawzajem autonomię i wolność, nie narzucają się sobie...
jeszcze jakby miały połączenie z 2, to w ogóle sielanka przeplatana od czasu do czasu ostrymi kłótniami terytorialno-dominacyjnymi kończącymi się w łóżku
jeszcze jakby miały połączenie z 2, to w ogóle sielanka przeplatana od czasu do czasu ostrymi kłótniami terytorialno-dominacyjnymi kończącymi się w łóżku
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"
Chaos i zniszczenie by ENTp
Chaos i zniszczenie by ENTp
Znajomość i przyjaźn 8-8 jest możliwa, pod warunkiem, że ich wizje świata się pokrywają. Jednak znacznie częsciej między ósemkami dochodzi do konkurencji na tle walki o status.
Natomisat związku 8-8 sobie nie wyobrażam! Dwie równie despotyczne istoty pod jednym dachem i z codziennymi sprawami... o zgrozo.
Natomisat związku 8-8 sobie nie wyobrażam! Dwie równie despotyczne istoty pod jednym dachem i z codziennymi sprawami... o zgrozo.
8 w 9
Ertai pisze:Chcą mnie zmusić do monogami =[
Tak, przejaskrawiam mówiąc despotyzm, nie mniej władcza jest każda ósemka i to wystarczy, aby zrodzic spory. Jako 8 mam w zwyczaju często wydawać polecenia - chociaż nie mam skłonności do okazywania braku tolerancji wobec nieposłuszeńswa. Nie wyobrażam sobie jednak sytuacji w której ktoś wydaje polecenia mnie na codzień.
8 w 9
Ertai pisze:Chcą mnie zmusić do monogami =[