Feminizm u kobiet Ósemek
Jeśli chodzi o feminizm - dla mnie z punktu widzenia praktycznego to śmieszna rzecz - nie spotkałem sie osobiście z sytuacją kiedy kobieta np. dostawała mniejszą pensje z samego faktu że jest kobietą (bo parę osób przeze mnie poznanych tak twierdziło, ale jakoś we własnej praktyce tego nie zauważyłem). Jak na mnie to usprawiedliwienie dla wygórowanych wymagań w stosunku do pensji jaką owa księżniczka zażyczyła by sobie dostawać i głupiego pieprzenia idiotki, która ma ambicje bycia kimś wielkim i wpływowym, a nie ma żadnej innej płaszczyzny żeby się w tym spełnić. Takie rzeczy jak urlop macierzyński (wprawdzie trochę za krótki - rok to naprawdę mało na zajęcie sie dzieckiem) i ustawa o mobbingu w pracy (w związku z molestowaniem seksualnym) właśnie przez baby wprowadzona - ale z tą ustawą akurat sie zgadzam, są wynikiem tego całego feminizmu, a dalsze waty płci pięknej podchodzą pod prostackie w.g mnie przekonanie "daj babie palec a będzie chcieć całej ręki" Generalnie są skutkiem wrednego tatusia jak dojrzewałam i braku regularnego bolca co wieczór Tyle na ten temat
- Eruantalon
- Posty: 1963
- Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
- Lokalizacja: Z dupy
- Kontakt: