Enneagram

Postanowiłam zrobić eksperyment i na pytania testu odpowiadałam dokładnie odwrotnie...

Wyszło 9w1...

"Dziewiątka z tym skrzydłem, ma zachowanie wzorowego dziecka. Instyktownie zachowuje się cnotliwie, uporządkowanie, sprawiając jak najmniejsze kłopoty otoczeniu..."

Cóż, faktycznie nie mam z tym typem nic wspólnego

Haha wyszło mi dokładnie to samo 9w1. "Często posiada poczucie misji do spełnienia, prywatnej lub publicznej, misji w której pracuje ciężko mając na celu dobrobyt wszystkich, którzy są w to zaangażowani." Jak pracuję to mam na mysli dobrobyt swój i... swój

Egoizmem to ja się nigdy nie chwalę... Moray, chyba ci się nie wykształciło połączenie z dwojką...

Nie mam nic przeciwko pomaganiu innym, czsami trzeba i warto, ale zawsze z głową.

A tam od razu egoizm Ja wcale czesto pomagam innym, ale na pierwszym miejscu jestem ja. Najpierw pomagam sobie a potem innym.

Egoizm dobra rzecz zwłaszcza jak go chwilami brakuje:/ Nie będę oryginalna tak samo 9w1. Tyle że do mnie pasuje jeden kawałek tej "przepowiedni";P Często znajduje się w jednostronnych związkach gdzie zbyt dużo ofiarowuje, dostając mało w zamian I wtedy należy właczyć egoizm bo sie dostaje niezłego kopa w tyłek od życia i otaczającej rzeczywistości... A co wy na to?

Może z boku wyglada to czasami tak jakbym pakowała się w takie związki. Ale ja to widze inaczej. To że "daję coś" to zawsze jest moja decyzja... chciałam tyle "dac" to dalam... nie będe tego żałować.

Nigdy nie powiem, że mój związek rozpadł się "Bo ja dawałam więcej niz Ty"

Moje związki rozpadają się z innych powodow.

Myśle że w tym sformułowaniu nie chodzi tylko o związki partnerskie ale o wszystkie relacje miedzy ludźmi. Ja tez nie żałuję że np: jak przyjaciel ma problem to zawsze jestem przy nim (bo uważam że tak powinno być) a on przy mnie niekoniecznie.
Tylko czasami, ale to czasami wkurza mnie taki stan rzeczy. Daję tyle bo chce, bo uwazam że tak powinno być ale w chwilach załamania przychodzi pytanie "A co ze mna?" I wtedy dopada mnie wlasnie takie poczucie niesprawiedliwości. Na chwilę ale jednak...

Tak, miałam na mysli wszystkie związki miedzyludzkie. Rzeczywiście czasami mam poczucie że powinno byc inacze, ludzie powinni inaczej się zachowywac.

Basket Case pisze:
Wyszło 9w1...

Dokładnie Byłem kiedyś w "związku" z tym typem - totalny brak zrozumienia i się szybko rozsypało... Ale cóż - głupoty młodości i magnetyzm przeciwieństw + moje ówczesne kompleksy

Po jakimś czasie praktycznie zero zrozumienia, może poza wrażliwością, która jednak przejawiała się w całkowicie inny sposób u obojga.

Wkurza mnie w nich że zachowują sie jak dzieci i wogóle bez poczucia humoru ludzie - tzn. jest ono totalnie przez 8 niezrozumiałe. Takie irytująco szczeniackie.

cos w tym jest mi tez wyszlo 9w1!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
(notabene - swietny pomysl z robieniem testu wspak - gratuluje )
dla mnie 9w1 typowa d..a i typowy przedstawiciel infantylnej postawy.

Ja nie znam żadnej 9w1... a przynajmniej nic o tym nie wiem. Nie chcę uogolniać, ale z opisu wychodzi jakas ciamajdka.

Do tego flegmatyczna ciamajdka... cos strasznego

noooooooooo.........

.

Ale Snufkin, to nie chodzi o to, ze mu skreslamy takie osoby. Jestem praktycznie pewna, ze moja przyszła bratowa to 9w1 i musze przyznac, że ją lubię (po tych trzech latach )

Każdy typ jest potrzebny, kazdy ma plusy i minusy. 9w1 jest prawdopodobnie przeciwienstwem 8w7 i o to chodzi w tym watku Nie o jakąs złosliwość... tylko o fakty.


Dreszcz mnie tylko przechodzi na mysl, że mogłam się urodzic 9w1 .

.