Czego nie lubią ósemki?

Wiadomość
Autor
Eradicator
Posty: 387
Rejestracja: sobota, 24 maja 2008, 13:03

#106 Post autor: Eradicator » poniedziałek, 5 stycznia 2009, 22:25

Duża część z tego co nie lubicie, nie lubię i ja. Zaczynam coraz lepiej rozumieć i coraz bardziej lubić ósemki :) A może sam nią jestem ? :roll:



Awatar użytkownika
Kapar
VIP
VIP
Posty: 2333
Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: DownUnder
Kontakt:

#107 Post autor: Kapar » poniedziałek, 5 stycznia 2009, 23:15

boogi pisze:Moja mama jest stomatologiem. Kiedyś trzymałem ludziom, siedzącym w fotelu, głowę, jak się za bardzo wiercili...
Niezły hardcore! :D
Stomatolodzy mają sobie wg mnie coś perwersyjnego :)
Ja chodziłem do densty przy Akademii Medycznej i były tam głównie studentki stomatologii, więc było mi bardzo miło jak się nad moją buzią nachylały i całe zabiegi były bardziej niż znośne :P

99. Nie znosze lekarzy!
100. Nie lubię chorować, bo to sprawia, że czuję się słaby i nic nie mogę za bardzo począć, tylko czekać aż wyzdrowieje.
101. Co za tym idzie brania leków także nie uznaje i to dla mnie ostateczność.
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl

Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#108 Post autor: yusti » wtorek, 6 stycznia 2009, 09:59

.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 11 października 2010, 20:40 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Pablo
Posty: 1892
Rejestracja: piątek, 11 stycznia 2008, 00:12
Enneatyp: Szef

#109 Post autor: Pablo » środa, 7 stycznia 2009, 10:46

Basket Case pisze: Przeraża mnie to że siedzę na fotelu z rozdziawioną buzią, zupełnie BEZBRONNA. Ten przerażający człowiek( zwany przez niektórych dentystą) może ze mną zrobić wszystko... no dobrze, może nie wszystko :lol: Ale obsunie mu się wiertło, zrobi dziurę w dziąśle i powie, że tak ma być :?
he he ja juz przywykłem :) kiedyś nienawidziłem ich ze względu na igły ładowane w dziąsło, oddawanie się w ich ręce :lol: też mnie niepokoiło... kurde siedziało się wtedy i takie naładowanie i spięcie było ze jeden krzywy ruch i byłem gotów go przez okno wywalić Ale odkąd jest ten znieczulający żel to spoko :)

haha w Konstancinie mam swoją babkę od tych spraw. W życiu nie miałem wyrywanego zęba ale ona jest taka drobna i malutka aż się jej raz prawie spytałem "Pani Ewo czy pani daje rade sama te zęby ludziom wyrywać czy asystent pomaga pani ciągnąć rękę do tyłu?" ale jeszcze jej tak nie wyjechałem :lol:

Awatar użytkownika
Basket Case
VIP
VIP
Posty: 712
Rejestracja: piątek, 18 lipca 2008, 10:41

#110 Post autor: Basket Case » środa, 7 stycznia 2009, 11:28

Pablo pisze:...raz prawie spytałem "Pani Ewo czy pani daje rade sama te zęby ludziom wyrywać czy asystent pomaga pani ciągnąć rękę do tyłu?" ale jeszcze jej tak nie wyjechałem :lol:
Na wyrywanie do faceta...

...co prawda mam komplet zębów, ale ze słyszenia wiem, że u babki nie wato ryzykować :D

Pablo
Posty: 1892
Rejestracja: piątek, 11 stycznia 2008, 00:12
Enneatyp: Szef

#111 Post autor: Pablo » środa, 7 stycznia 2009, 17:40

heh byle tylko za język się z rozpędu nie wziął ;)

102. MROZU!!!! I związanego z nim rozkraczania się akumulatora w samochodzie....

delirium
Posty: 197
Rejestracja: czwartek, 30 sierpnia 2007, 10:41
Kontakt:

#112 Post autor: delirium » środa, 7 stycznia 2009, 18:37

...
Ostatnio zmieniony piątek, 29 maja 2009, 17:40 przez delirium, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#113 Post autor: boogi » środa, 7 stycznia 2009, 19:30

Pablo pisze:102. MROZU!!!! I związanego z nim rozkraczania się akumulatora w samochodzie....
Akumulator trzyma się na noc w domu (bakterie to mają do siebie, że na mrozie spada im pojemność, z tego powodu bakterie do aparatu fotograficznego w górach też trzymam w kieszeni blisko ciała, a do aparatu przekładam jedynie na czas robienia zdjęć).
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Awatar użytkownika
Kapar
VIP
VIP
Posty: 2333
Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: DownUnder
Kontakt:

#114 Post autor: Kapar » środa, 7 stycznia 2009, 23:09

boogi pisze:
Pablo pisze:102. MROZU!!!! I związanego z nim rozkraczania się akumulatora w samochodzie....
Akumulator trzyma się na noc w domu (bakterie to mają do siebie, że na mrozie spada im pojemność, z tego powodu bakterie do aparatu fotograficznego w górach też trzymam w kieszeni blisko ciała, a do aparatu przekładam jedynie na czas robienia zdjęć).
Trzymając je w kieszeni możnaby im nawet zwiększyć pojemność :D
Wymiana jonów głębiej w kieszeni gwarantowana. Lecz trzeba uważać, żeby się nie sparzyć jak w kieszeni jest coś jeszcze metalowego jak klucze :P
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl

Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#115 Post autor: boogi » czwartek, 8 stycznia 2009, 11:20

baby_kapar pisze:Trzymając je w kieszeni możnaby im nawet zwiększyć pojemność :D
Wymiana jonów głębiej w kieszeni gwarantowana. Lecz trzeba uważać, żeby się nie sparzyć jak w kieszeni jest coś jeszcze metalowego jak klucze :P
Pewnie nosząc baterie w kieszeniach jeansów ładowałem je energią jądrową :lol:
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Pablo
Posty: 1892
Rejestracja: piątek, 11 stycznia 2008, 00:12
Enneatyp: Szef

#116 Post autor: Pablo » piątek, 9 stycznia 2009, 01:14

he he a potem co podasz komuś rękę to dostaje kopniaka o mocy 300 watów - dla dwójki to chyba ryzykowny sport ;)

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#117 Post autor: boogi » piątek, 9 stycznia 2009, 11:31

Aż mi się głupi tekst z czasów podwórka przypomniał: "Chodź mała za kiosk, będziem się elektryzować" :lol:

Ósemce by się taki psikus spodobał na pewno. Chodziłaby pozytywnie naładowana aż do wieczora ;)
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Awatar użytkownika
Maro
Posty: 855
Rejestracja: piątek, 11 kwietnia 2008, 09:17

#118 Post autor: Maro » poniedziałek, 12 stycznia 2009, 09:03

104.zimy ktorej szczerze nienawidze i nigdy nie zrozumie. zimno ciemno nie chce sie wychodzic za czesto z domu. maskara normalnie.
105. a co za tym idzie nawalajacych systemow grzewczych, i ludzi ktorzy przychodza je cale wieki naprawaic.
106. ludzi ktorzy nawalaja z terminami a pozniej probuja na Ciebie wine przezyucic a co za tym idzie probuja zagrac na Twoich emocjach jakby nie wiedzieli ze sie to nie uda i tylko pogorsza sytuacje probujac z Ciebie zrobic idiotke.
107. chyba najbardziej an swiecie nie lubie jak ktos ze mnie diiotke robi.

...boze jak ja tego nie nawidze.
108. stawiania kompa na nogi raz w roku bo to dla mnie oznacza oderwanie od kompa na 'zadlugo', informacji, znajomosci i innych cudow wiankow. a i tak jedyne co masz w glowie podczas tego stresujacego czasu jest 'czy wszystko zgralam na drugi dysk, czy nie stracilam czegos bezcennego. glupie pytanie - na pewno cos polecialo.
109.jak mi chlopak wyrywa myszke z rak twierdzac ze to jego komp. - glup[ie bo na moim robi tak samo. mimo tego ze zagrozilam mu smiercia za takie postepowanie.
110. Glupich pytan od szefow. Dzis jednego od swojego biurka skutecznie pogonilam. biedny niewiedzial co ze soba zrobic.

Ps. tez nienawidze dentysty i to dziwne bo na bol jestem cholernie odporna, malo tego pewna dawke nawet perwersyjnie lubie a u dentysty dostaje paralizu. i zeby mogl dotknac mojego szkliwa i uzebienia najpierw musi dac mi zastrzyk. ale wystarczy ze wyciagnie te ich sprzety rodem ze startrecka i mi sie slabo robi oraz wszystko mnie zaczyna bolec. i nie wiem dlaczego jak slysze odglos borowanie za kazdym razem wydaje mi sie ze przebil mi sie do czaszki tylko ze mozg jest nieunerwiony to nie czuje... :evil:
8w7
ta szklanka MOZE byc pełna do połowy.

Pablo
Posty: 1892
Rejestracja: piątek, 11 stycznia 2008, 00:12
Enneatyp: Szef

#119 Post autor: Pablo » wtorek, 13 stycznia 2009, 03:44

Ja zimę poza mrozami to lubię nawet - drifty i deski to jedne z moich dodatkowych zajęć :) no może poza polskimi górami a co idzie dalej :arrow: nie cierpię w naszym kraju tego że gdziekolwiek w góry wyjedziesz to masz jeden motłoch i nie ma opcji pojeździć sobie bez stania pół dnia w kolejkach pod wyciągami...

Awatar użytkownika
Basket Case
VIP
VIP
Posty: 712
Rejestracja: piątek, 18 lipca 2008, 10:41

#120 Post autor: Basket Case » wtorek, 20 stycznia 2009, 11:40

baby_kapar pisze:99. Nie znosze lekarzy!
100. Nie lubię chorować, bo to sprawia, że czuję się słaby i nic nie mogę za bardzo począć, tylko czekać aż wyzdrowieje.
101. Co za tym idzie brania leków także nie uznaje i to dla mnie ostateczność.
111. Jak ktoś niezauważalnie dochodzi do 100 :evil:

;)

ODPOWIEDZ