Enneagram

Kolejność przypadkowa

1. Poczucia bezsilności (wtedy zdarza mi sie nawet płakac w samotności)
2. Głupoty
3. Kłamstwa
4. Przegrywać
5. Sentymentalizmu (amerykanie sa w tym najlepsi, patrz Extreme Makeover: Home Edition - czasami niedobrze mi się robi...)
6. Kłamstwa
7. Jak ludzie utrudniają cos co jest proste
8. Proszenia o pomoc
9. Jak inni próbują mna manipulowac
10. Jak inni próbuja mnie kontrolowac
11. Niezdecydowania (oczywiście u innych)

*ciach*

15.czekania.
16.jak cos nie idzie zgodnie z plane przez glupote ludzka a nie czynniki niezalezne np pogode.
17.braku organizacji u innych.
18.gwiazdowania.
19.wyzywania sie na slabszych i gnebieia ich.
20.wstawania rano.
21.zmieniania zdana co 13 sekund w kwestiach waznych.
22.gadania i takich tam kiedy trzeba cos robic.
23. PANIKI !!!!!!!!

27. Plotkarstwa
28. Obrażalstwa (nigdy w życiu się na nikogo nie obraziłam, wkurzona byłam nie raz )... oraz wynikających z tego "cichych dni", czyz nie łatwiej jest po prostu powiedzieć, zamiast bawić się w "Powinnien/a się domyślic dlaczego z nią/nim nie rozmawiam"
29. Gdy musze przyznać się do porażki (porażka sama w sobie jest do przeżycia w samotności powściekam się trochę na siebie i cały świat, ale jak juz musze sie do niej przyznac to jest tragedia)

30. Nie cierpie gdy ktoś nie przyznaje sie do błędu (ja robię to od razu jak zauważe że pomyliłem się)

31. Hipokryzji
32. Fanatyzmu
33. Jak ktoś robi problem tam gdzie go nie ma

34. Odwlekania (bo niby problem sam, się rozwiąże, albo najlepiej zniknie)

35. jak nieudacznik i niedorajda obraca sie i zamiast sie przynac do iwny jeszcze z siebie obrazona ofiare robi.

36. Jak ktos próbuje mnie na siłę uszczęśliwić (i do tego wymaga, żebym była wdzięczna)

Włażenia w tyłek, lizusostwa, wyniosłości, wiecznego narzekania na wszystko, głupoty.

37, 38, 39, 40

Pablo pisze:Włażenia w tyłek, lizusostwa, wyniosłości, wiecznego narzekania na wszystko

głupota już była

41. Jak ktos mnie ignoruje
42. Infantylnosci (czy to jest normalne, że na IV roku studiów w poważnej uczelni doktorka mówi do studentów żabeczki... )

Basket Case pisze: 42. Infantylnosci (czy to jest normalne, że na IV roku studiów w poważnej uczelni doktorka mówi do studentów żabeczki... )

O Jezuuuu!! Ja to bym takiej jak ognia unikał.

no coż ma klijentka problemy ze soba....
Słonka Wy moje... ;]

Maro pisze:Słonka Wy moje... ;]

Oooooochh :**** <cmok>