O o o... wlasnie to!NeveReven pisze:NIC i to kompletnie. Albo dla odmiany tyle że ogarniecie tego jest niemożliwe. Mnogość możliwości i ewentualności pomiedzy wierszami pozostawia de facto kompletną pustke. Przynajmniej ja tak mam. Dla tego wole proste jasne sytuacje gdzie mam czarno na białym co kto chce i czego oczekuje.Basket Case pisze:Problem polega na tym, że ósemki mają duży problem w czytaniu pomiędzy wierszami, a inne typy często koncentrują się na tym co pomiędzy tymi wierszami jest. W przypadku ósemki: NIC
Wiem o czym mowicie i lacze sie z wami w tym "bolu"
Mi zdarza sie czasami, ze wychwycam o co chodzi drugiej osobie i bedac tego swiadomym nie chce tego robic i rzne glupa. Gdybym sie temu poddal czulbym sie zle, bo to jakby byla manipulacja troche (zeby uzyskac cos ukryta perswazja ode mnie).
Wy jestescie kobietami, to nie macie jeszcze tak zle, bo z partnerem latwiej sie wam bedzie dogadac dzieki meskiemu praktycznemu mysleniu a nie owijaniu w bawelne. Ale kobiety uwielbiaja robic sugestie, mowic czego chca, wlasnie miedzy wierszami. A gdy facet na to zareaguje i spelni jej ukryte oczekiwania, ona jest uszczesliwiona ("och jak on mnie rozumie" - bleh rzygac sie chce).
Na koniec. Chcialbym sie jednak choc troche nauczyc wczuwania w czyjes oczekiwania i potrzeby i byc ich swiadomym. Po odczuciu i tak przeprogramuje to sobie swoja intelektualna czescia Ale na rozwijanie polaczenia z dwojka, ktore mysle, ze moze miec znaczenie przy tej dezorientacji w ukrytych wiadomosciach, oraz na wzmacnianie neuronow lustrzanych (to one sa odpowiedzialne za wyczuwanie nastrojow u innych i tak dalej), przyjdzie jeszcze czas!