Materializm ósemkowy - mity i fakty

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Maro
Posty: 855
Rejestracja: piątek, 11 kwietnia 2008, 09:17

Materializm ósemkowy - mity i fakty

#1 Post autor: Maro » poniedziałek, 1 września 2008, 18:18

Zarzucanie nam przesadnego materializmu, czy raczej niezrozumienie materializmu osemkowego jest moim zdaniem krzywdzacym wypaczeniem. Materializm o Osemki(nasz materializm) raczej umiejscowilabym w tkwieniu mocno w realnych ramach zycia, swiata okolicznosci. i pewnych szczegolnych cechach, rowniez dazeniu do zabezpieczenia finansowego i takich tam. Moze to wynika z tego ze materialista to raczej czlowiek zle postrzegany i czesto okreslenie te jest traktowane jak obelga, tymczasem wydaje mi sie ze niedokonca jest to poprawnie rozumiane w swiecie enneagramowym.
do dyskusji poprosze o wlaczenie sie nie tylko Osemek.


8w7
ta szklanka MOZE byc pełna do połowy.

Awatar użytkownika
NeveReven
Posty: 117
Rejestracja: wtorek, 19 sierpnia 2008, 22:37
Lokalizacja: Lublin

#2 Post autor: NeveReven » poniedziałek, 1 września 2008, 20:28

Ja nie postrzegam siebie jako materialistki stricte. Kasa wiadomo, przydatna rzecz na tym świecie, potrzebuje jej i zapewnia mi swoiste poczucie bezpieczeństwa.
Z racji pracy jestem uodporniona własciwie na praktycznie wszystkie gadżety (torebki-mój nałóg, tego nigdy za wiele:P).
Przechodze ostatnio faze na "minimalizm" wiec rzeczy, ozdóbek, mebli i wogóle wszystkiego jak najmniej...
Więc materializm jakoś tak chyba nie bardzo nie :? ?? :?
8w7
Klątwa informatyka: Żebyś Viste instalował z dyskietek!!!

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#3 Post autor: Absynt » poniedziałek, 1 września 2008, 22:02

Mam mame 8.

Zadzwonila do mnie, bo dowiedziala sie, ze pracowalem na czarno za ciekawe pieniadze. Co ciekawe uczynila to pierwszy raz od lat, specjalnie z uwagi na te okazje, bo tak to sms 1-2 razy w miesiacu :P.

- Sluchaj, a moze bys tam Wieska wcisnal (jej gach)? On wszystko umie, tylko jezyka nie zna, ale tak to dobry facet.
- Moge zapytac, ale gdzie on bedzie mieszkac?
- No przez miesiac u Ciebie, potem sobie cos znajdzie
- o_O Ale ja nie chce nikogo, nie moge, nie rozumiesz, ze nie jestem na to gotowy? Ja chce wyzdrowiec, nie potrzeba mi obciazen. Jak ja bede mogl dziewczyne przyprowadzic? Ja sie ciesze swoja wolnoscia, a Ty mi chcesz jakiegos gacha, ktorego na oczy nie widzialem wprowadzic do domu. Nie zapytasz nawet jak sie czuje...
- No... jak sie czujesz?
- :shock: :roll: No niezle...

Blah, jak se mysle o mojej kochanej Matuli, to troche trace wiare w ten typ. Humanistami nie bedziecie. Czasem osemki dzialaja jak zaslepione tymi swoimi "celami" i nie licza sie z ludzmi :/. Dobre okreslenie na typ 8: oschly.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
Basket Case
VIP
VIP
Posty: 712
Rejestracja: piątek, 18 lipca 2008, 10:41

#4 Post autor: Basket Case » poniedziałek, 1 września 2008, 22:18

Absynt pisze:Mam mame 8.

Zadzwonila do mnie, bo dowiedziala sie, ze pracowalem na czarno za ciekawe pieniadze. Co ciekawe uczynila to pierwszy raz od lat, specjalnie z uwagi na te okazje, bo tak to sms 1-2 razy w miesiacu :P.

- Sluchaj, a moze bys tam Wieska wcisnal (jej gach)? On wszystko umie, tylko jezyka nie zna, ale tak to dobry facet.
- Moge zapytac, ale gdzie on bedzie mieszkac?
- No przez miesiac u Ciebie, potem sobie cos znajdzie
- o_O Ale ja nie chce nikogo, nie moge, nie rozumiesz, ze nie jestem na to gotowy? Ja chce wyzdrowiec, nie potrzeba mi obciazen. Jak ja bede mogl dziewczyne przyprowadzic? Ja sie ciesze swoja wolnoscia, a Ty mi chcesz jakiegos gacha, ktorego na oczy nie widzialem wprowadzic do domu. Nie zapytasz nawet jak sie czuje...
- No... jak sie czujesz?
- :shock: :roll: No niezle...

Blah, jak se mysle o mojej kochanej Matuli, to troche trace wiare w ten typ. Humanistami nie bedziecie. Czasem osemki dzialaja jak zaslepione tymi swoimi "celami" i nie licza sie z ludzmi :/. Dobre okreslenie na typ 8: oschly.
Ku...wa, Absynt, ale ostatnio pierd...lisz Napisz o co ci chodzi wprost, albo na PW jak chcesz. Może da się coś z tym zrobić...

Służę radą :)

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#5 Post autor: Absynt » poniedziałek, 1 września 2008, 22:51

Eee? :shock:
O co Ci chodzi? Przeciez nie wytknalem zadnej personalki, tylko troche pojechalem po osemkach, no :P. Na przykladzie swojej mamy na dodatek.
8 nie znosza krytyki :P. Prowo :).
Nie musisz tego brac do siebie BC, ani odnosic zadnego wrazenia, ze cos mnie znow gryzie.
Po prostu jak sobie mysle o tej konkretnej cesze mojej mamy (a materializm zarzucam jej juz od wielu, wielu lat), to niedobrze mi sie robi. Doceniam jej pracowitosc i wklad w komfort mojego zycia, bo z calym przekonaniem twierdzila, ze czynila to dla mojego dobra (cel) ale np. wychowanie to ta kobieta spierdolila, wlasnie zaniedbujac mnie (oschlosc, brak empatii) :P. Moglbym jeszcze o tym wiele napisac, ale uwierz mi, ze nie chce ;].
A moze Ty masz problem, to mozemy pogadac :P.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
Basket Case
VIP
VIP
Posty: 712
Rejestracja: piątek, 18 lipca 2008, 10:41

#6 Post autor: Basket Case » poniedziałek, 1 września 2008, 23:22

Wlaśnie, od jakiegos czasu odnosze takie wrażenie... z postów wnioskuje, ze przechodzisz dosć trudny okres - każdemu się zdarza.

Byłoby to bardzo nielogiczne jakbym wzieła twoje wywody dotyczace ósemek do siebie. Rozumiem że napisałeś o swojej matce, może masz podstawy, zeby twierdzić że ona jest ósemką, ale ja zwsze podchodzę do takich osądów sceptycznie.

W opisie twojej ósemkowej mamy, nie widzą żadnego wspólnego pierwiastak pomiędzy mną a nią, a chyba cos powinnam znaleźć. Wszak obie jestesmy ósemkami.

1. Proszenie kogoś o przysługę, to dla mnie katorga, której staram się unikać - zazwyczaj radząc sobie sama ze wszystkim.

2. Licze się z innymi - może czasami trudno zrozumieć mi ich motywy (wspomniany przez ciebie brak empatii, to nie zła wola tylko, tacy po prostu jesteśmy), w przypadku który opisujesz było to oczywiste.

3. Oschły - może nie do końca rozumiem co masz na myśli, ale ten przymiotnik nijak mi psauje do żadnej znanej mi osemki.

Zeby nie był OT jak pierwszy raz zrobiłam test i wyszło mi 8w7 jedyne co mi przeszkadzało to cytuję: "moze być beznadziejnie materialistyczna" Gryzło mnie to strasznie, bo reszta pasowała jak ulał.

Uznałam, że słowo "może" jest w tym zdaniu istotne... Może to wynik wychowania...

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#7 Post autor: impos animi » wtorek, 2 września 2008, 00:56

Hmm zgodzę się z Absyntem, że Ósemki faktycznie potrafią być zbyt materialne, co mnie również wkurza na przykładzie mojego rodzica, tylko że ojca. Czasami przez nasz różniący się system wartości kompletnie nie możemy się dogadać. Moim celem w życiu jest redukcja stresów i dążenie do równowagi psychicznej, co zamierzam uzyskać unikając sytuacji, gdzie będę musiała się do czegoś zmusza na ile się da (mam na myśli np. niechcianą pracę), natomiast on uważa, że najlepszym sposobem na przyszłość jest dla mnie praca, z której będę miała wielką kasę i nie ważne, że będzie mnie ona wykańczać psychicznie, i nie chce słyszeć o kierunku studiów, który mi wielkiej forsy nie przyniesie. Ech.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Awatar użytkownika
Kapar
VIP
VIP
Posty: 2333
Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: DownUnder
Kontakt:

#8 Post autor: Kapar » wtorek, 2 września 2008, 07:31

Jak slysze, ze ktos mowi: "Ale ty jestes materialista" to mysle sobie, ze ta osoba moze zazdroscic. Chyba, ze swoj materializm przekladalbym ponad innych ludzi i dorabial sie czyims kosztem, wtedy rozumiem wyrzuty z takich powodow. Moze wlasnie jakos tak widza nas inni? Ze potrafimy sie chciec dorobic, uzyskac niezaleznosc, ale nie patrzac na innych wokolo.
Co wiecej okreslenie "materialista" ma wydzwiek pejoratywny w dzisiejszych czasach, budz takie a nie inne skojarzenia. Ale chyba mozna byc materialista w pozytywnym znaczeniu?
Ja nigdy nie mialem takiego osobistego odczucia, ze moj materializm ani jakikolwiek inny odbywal sie czyims kosztem. Wiec tamte spojrzenie innych rozpatrywac moglbym tylko jako model teoretyczny :)
Ale gdzie ktos zyskuje tam potencjalnie ktos traci, a ze my potrafimy zyskiwac... no wlasnie.
Ja lubie posiadac, zwlaszcza rzeczy praktyczne, ktore moga mi ulatwiac lub uprzyjemniac zycie. Wiec w oczach innych pewnie jestem materialista, bo nie wierze w zadne zycia po zyciu i wolabym miec tu i teraz - tak to moze wygladac. Ja na siebie nie patrze jak na materialiste, bo to co robie, wydaje mi sie zwyczajne i nie jakies ponadprzecietne.
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl

Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.

Awatar użytkownika
Maro
Posty: 855
Rejestracja: piątek, 11 kwietnia 2008, 09:17

#9 Post autor: Maro » wtorek, 2 września 2008, 09:11

bo materializm ma swoje zalety. i takie cechy rzeczywiscie posiada osemka. nie przecze ale : glownie kojarzy sie z negatywnymi aspektami. po pierwsze leczymy idealistow ktorzy uwazaja ze jak pojda na filologie zwiekaszja swa szanse na godne zycie- bzdura najpierw ida na takie studia a pozniej jest - mamo daj pieniadze, mamo utryzmaj mnie do 60atki - przeciez tak mnie wychowalas i dlatego sobie w zyciu nie radze. boze jak ja niedzierze kiedy sie wszystko na rodzicow zwala. moj chlopak ex juz obecnie zawsze gadal na matke(ja staram sie mimo iz nie byli idealami widziec cechy pozytywne rodzocow i to co mi fantastycznego dali) , wiec zawsze narzekal ze go uzalezniala od siebie(notabene chyba tez osemka) kiedy mial jednak szanse na usamodzielnienie i takie tam - spieprzyl i wrocil do mamusi. Osemka boi sie wychowac takich nieudacznikow. i tez powatpiewam A. ze Twoja matka jest Osemka. cos mi sie tutaj nie zgadza tzn matka proszaca dziecko o sciagniecie swojego gacha nie pasuje mi do Osemki- ale pewnie znow oceniam przez wlasny pryzmat.
ja i moj brat najprawdopodoniej tez Osemka, doszlismy dow wszystkeigo co mamy o wlasnych silach i dzieki sobie. i rzadna rzecz tak nie cieszy. i tak pieniadze sa BARDZO wazne ale to jest pozytywna storna materializmu tak samo jak i wymiar pracy.
Spoleczenstwo Europy zachodniej i Wschodniej roznie sie miedzy innymi kultura pracy, ktora miedzy innymi bierze sie z tego ze w katolicyzmie/prawoslawiu gloryfikowano rozmyslania i asceze a w protestantyzmie prace, wspolprace na chwale boga - i uksztaltowalo to troche inne spoleczenstwa. Jesli nie ukradles i masz duzo dzieki pracy jestes wielki. jesli ukradles lub jestes biedny bo jestes leniwy(a nazywajmy rzeczy po imieniu) jestes baranem. ale to nie oznacza ze nie dostrzega sie wiekszych spraw i ideii.
8w7
ta szklanka MOZE byc pełna do połowy.

Awatar użytkownika
NeveReven
Posty: 117
Rejestracja: wtorek, 19 sierpnia 2008, 22:37
Lokalizacja: Lublin

#10 Post autor: NeveReven » wtorek, 2 września 2008, 10:21

Maro pisze:ja i moj brat najprawdopodoniej tez Osemka, doszlismy dow wszystkeigo co mamy o wlasnych silach i dzieki sobie. i rzadna rzecz tak nie cieszy
Masz rację M. Świadomość że człowiek doszedł do czegoś dzięki własnej pracy, umiejętnościom i wysiłkowi to SATYSFAKCJA której nie da się porównać z niczym i której nic nie zastąpi.

Ja ostatnio własnie zbudowałam u siebie siebie drewnianą antresolę. Przy czyszczeniu belek straciłam do końca paznokcie ale teraz mam satysfakcję że zrobiłam to sama a nie ktoś zrobił to za mnie.

I jeżeli to nazwiemy materializmem to jestem materialistką od czubka głowy po końce palców. I jestem z tego dumna!!!
8w7
Klątwa informatyka: Żebyś Viste instalował z dyskietek!!!

Awatar użytkownika
Basket Case
VIP
VIP
Posty: 712
Rejestracja: piątek, 18 lipca 2008, 10:41

#11 Post autor: Basket Case » wtorek, 2 września 2008, 12:04

Żeby nie miec watpliwości, sprawdziłam:
materializm jeden z 2. gł. kierunków w rozwoju filoz. wychodzący (w przeciwieństwie do idealizmu) z założenia, że świat istnieje obiektywnie, niezależnie od świadomości, która jest wtórna w stosunku do materii;
Czyli
materialista zwolennik materializmu;


No, ale mamy jeszcze potoczne znaczenie
pot. człowiek oceniający wszystko z punktu widzenia własnych korzyści, wygód, daleki od ideałów.
Dodam jeszcze od siebie, że materialista to pewnie człowiek, wyznający zasadę: "Jesteś tym co masz", "Jeżeli nie masz pieniędzy jesteś nikim".

***

Podpisuje się pod dziewczynami. Pieniądze sa ważne, daja niezależność ich zdobywanie może dac satysfakcje. Milionerów, którzy doszli do swojego majątku uczciwie, własną pracą - podziwiam, a nie wytykam palcem jako złodziei i pasożytów.

Bogaty, zaradny człowiek na odpowiednim miejscu może zrobic dużo dobrego. Załozyć biznes, stworzyć miejsca pracy, nakręcić gospodarke itd. Czy to źle?

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#12 Post autor: Absynt » wtorek, 2 września 2008, 15:12

Basket Case pisze:Wlaśnie, od jakiegos czasu odnosze takie wrażenie... z postów wnioskuje, ze przechodzisz dosć trudny okres - każdemu się zdarza.

Byłoby to bardzo nielogiczne jakbym wzieła twoje wywody dotyczace ósemek do siebie. Rozumiem że napisałeś o swojej matce, może masz podstawy, zeby twierdzić że ona jest ósemką, ale ja zwsze podchodzę do takich osądów sceptycznie.

W opisie twojej ósemkowej mamy, nie widzą żadnego wspólnego pierwiastak pomiędzy mną a nią, a chyba cos powinnam znaleźć. Wszak obie jestesmy ósemkami.

1. Proszenie kogoś o przysługę, to dla mnie katorga, której staram się unikać - zazwyczaj radząc sobie sama ze wszystkim.

2. Licze się z innymi - może czasami trudno zrozumieć mi ich motywy (wspomniany przez ciebie brak empatii, to nie zła wola tylko, tacy po prostu jesteśmy), w przypadku który opisujesz było to oczywiste.

3. Oschły - może nie do końca rozumiem co masz na myśli, ale ten przymiotnik nijak mi psauje do żadnej znanej mi osemki.

Zeby nie był OT jak pierwszy raz zrobiłam test i wyszło mi 8w7 jedyne co mi przeszkadzało to cytuję: "moze być beznadziejnie materialistyczna" Gryzło mnie to strasznie, bo reszta pasowała jak ulał.

Uznałam, że słowo "może" jest w tym zdaniu istotne... Może to wynik wychowania...
Pupa tam :P.
Aktualnie mam sie swietnie. Nie poznalas mnie chyba jeszcze w dolach :P. Zmieniam sie wtedy w wycieraczke.
1. Proszenie kogos o przysluge - fakt, moja mama tez ma z tym zdecydowane opory w stosunku do kogos, kto nie jest mna :P. Dla niej taka prosba to byl rozkaz ze znakiem zapytania na koncu.
2, 3. Brak empatii - bynajmniej nie odbieram tego jako zla wole, wewnetrzne skurwienie czy lod w sercu. Praktycznie wszystkie znane mi osemki to ludzie o dobrych wolach, ale myslenie o tym co siedzi w innych przychodzi Wam czesto dopiero na koncu. Akceptuje to, nie mam tego za zle, ale to czasem irytuje.
Moja matka jest beznadziejna materialistka. Wiem, ze chodzi jej o komfort zycia, ale np. dla niej priorytetem w zwiazkach byly i nadal sa wylacznie korzysci. Samochod, kasa itd. A jak juz sie zaduzyla w jakims, to akurat w najgorszym z mozliwych :F.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
Basket Case
VIP
VIP
Posty: 712
Rejestracja: piątek, 18 lipca 2008, 10:41

#13 Post autor: Basket Case » wtorek, 2 września 2008, 15:34

No to masz przerąbane Absynt, tylko błagam nie zmieniaj sie w wycieraczkę :lol:
Absynt pisze:Moja matka jest beznadziejna materialistka. Wiem, ze chodzi jej o komfort zycia, ale np. dla niej priorytetem w zwiazkach byly i nadal sa wylacznie korzysci. Samochod, kasa itd. A jak juz sie zaduzyla w jakims, to akurat w najgorszym z mozliwych :F.
Przykre, bardzo przykre :? ...

Awatar użytkownika
Maro
Posty: 855
Rejestracja: piątek, 11 kwietnia 2008, 09:17

#14 Post autor: Maro » wtorek, 2 września 2008, 18:31

i wlasnie z takie materializmu bierze sie moje zyciowe motto - twoja wiara badz niewiara nie zmienia rzeczywistosci. reasumujac istnieje jakis swiat obbiektywny i porzucajac jak najbardziej swoje przekonania, bajki mozemy go dotknac.
szukanie prawdy absolutnej i czystej!
8w7
ta szklanka MOZE byc pełna do połowy.

Awatar użytkownika
Archer
Posty: 145
Rejestracja: środa, 30 stycznia 2008, 09:28
Lokalizacja: Nigdziebądź

#15 Post autor: Archer » wtorek, 2 września 2008, 19:18

"Leczenie idealistów" - rozumiem że nie wyznajecie zasady "żyj i pozwól żyć innym"?

Materializm i Idealizm to pewne cechy, określające nasz światopogląd. Od nas zależy czy będą to cechy negatywne czy pozytywne - wszystko zależy od tego, czy danym światopoglądem nie wyrządzamy krzywdy własnemu i innych, rozwojowi.

A realiści i materialiści... Cóż, to poprostu ludzie o odmiennych poglądach. To, że przyjęło się negatywne znaczenie słowa materialista, świadczy o przeszłych pokoleniach ludzi spod tego znaku.
Kontrfobiczne 6w5+w7, ENTp. Istota kontrowersji.

Wdawanie się w dyskusję, jest jak walka z wiatrakami.

Żyć naprawdę - to kierować się wewnętrznym głosem, bez nawyków, szufladek, bezpiecznych pewników.

ODPOWIEDZ