Czy 8 chciałyby coś w sobie zmienić?
- Basket Case
- VIP
- Posty: 712
- Rejestracja: piątek, 18 lipca 2008, 10:41
Czy 8 chciałyby coś w sobie zmienić?
Nie wyobrażam sobie siebie jako innego typu... ale ostatnio zdałam sobie sprawę, ze ciężko jest być ósemką...
Zapraszam do dyskusji
Zapraszam do dyskusji
- necrOfelia
- Posty: 22
- Rejestracja: sobota, 31 maja 2008, 13:33
- Lokalizacja: krakau
- Basket Case
- VIP
- Posty: 712
- Rejestracja: piątek, 18 lipca 2008, 10:41
He he czytaj to - forum jedynek - temat "Jedynki a Ekologia"
Ediakar pisze: NLG głupoty pleciesz
Yustin, a żebyś wiedziała że tak robię, albo korzystam ze źle wydrukowanych kartek z drukarki Evil or Very Mad
Rilla - szacun!!! Cool
Gwoli ścisłości odpowiedzcie na pytanie:
"Czy chcielibyście by nie było żadnego efektu cieplarnianego?
nlg pisze: "NLG głupoty pleciesz"
Co takiego głupiego napisałem?
Ja pierdzielę jak dzieciaki Jedni mnie zastanawia - jakim cudem się nie skurwili nawzajem (bo pozabijać przez net byłoby ciężko) za to że piszą do siebie tam nawzajem"Ci" i "Twoje" z małej literyEdiakar pisze: Ekologia i ochrona środowiska, przecierz ochrona środowiska zawiera się w ekologii Evil or Very Mad, tak więc co pleciesz Mad
nlg pisze: Z tego co mi wiadomo sozologia nie jest działem ekologii.Ediakar pisze:
to źle ci wiadomo Twisted Evil
Czy można żyć ekologicznie, śmiecąc na około Mad.nlg pisze:
Nie mam zamiaru się kłócić o terminy, bo to bez sensu.
To nie zmienia faktu, że twoje posty to jakiś bełkot.Ediakar pisze:
Nie bełkot, tylko nadajesz na "innych falach Laughing " i mnie nie rozumiesz Twisted Evil
- Kapar
- VIP
- Posty: 2333
- Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: DownUnder
- Kontakt:
Re: Czy 8 chciałyby coś w sobie zmienić?
Ja odczuwam, np teraz, kiedy postuje na forum zamiast pisać zaliczenia, kiedy moje skrzydło w siedem konfliktuje z resztą mnie. Mam w sobie dużo motywacji i energii do zrobienia, co ma być zrobione ale czasem sie zdarza, że nagle ogarnia mnie niesamowite lenistwo, uciekanie wszędzie byle dalej od notatek... i niedokańczanie tego, co się zaczyna.
Chciałbym zmienić te negatywne wpływy siódemkowania jak np wspólny lunch ze znajomymi zamiast czytanie w bibliotece i tak dalej...
Chciałbym zmienić te negatywne wpływy siódemkowania jak np wspólny lunch ze znajomymi zamiast czytanie w bibliotece i tak dalej...
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
- Basket Case
- VIP
- Posty: 712
- Rejestracja: piątek, 18 lipca 2008, 10:41
Re: Czy 8 chciałyby coś w sobie zmienić?
Mam tak samo niestety.baby_kapar pisze:Ja odczuwam, np teraz, kiedy postuje na forum zamiast pisać zaliczenia, kiedy moje skrzydło w siedem konfliktuje z resztą mnie. Mam w sobie dużo motywacji i energii do zrobienia, co ma być zrobione ale czasem sie zdarza, że nagle ogarnia mnie niesamowite lenistwo, uciekanie wszędzie byle dalej od notatek... i niedokańczanie tego, co się zaczyna.
Chciałbym zmienić te negatywne wpływy siódemkowania jak np wspólny lunch ze znajomymi zamiast czytanie w bibliotece i tak dalej...
Ja lubię jak jest przyjemnie i spokojnie. Pracuję sobie wtedy własnym rytmem bez presji...
Presja sprawia, że pojawia się taki wewnętrzny głos, który każe mi się jej przeciwstawić.
Re: Czy 8 chciałyby coś w sobie zmienić?
Heh jak patrzę w przeszłość studencką to tak miałem - jak trzeba było samemu coś zrobić, nauczyć się wcześniej bo wiadomo że będzie wkrótce jakiś egzamin czy koło to przychodziło to bez żadnego oporu. W trakcie sesji odwrotnie...
Ale to o czym piszecie to wyjaśnia - niechęć do narzucania z zewnątrz. Czasem sprawy zakuwania tak potrafiły urosnąć że chcąc nie chcąc szło się na współpracę z ludźmi, albo z pomocami naukowymi. Mój znajomy, ekstremalny leń 9tka (a 8 i 9 to przeciwieństwa) działał dokładnie odwrotnie - potrafił w ciągu tygodnia w takich warunkach (potrzebował tego noża na gardle) przerobić tyle ile przeciętnemu gościowi zajmowało conajmniej dwa, pójść i zdać. Mi nigdy się tak nie udawało chyba że z jednym określonym przedmiotem.
Ale macie rację, wszystko właśnie przez to - przymus. Zostaw 8 samą to zacznie robić sama z siebie, choćby z nudów.
Postaw przed "masz to zrobić" to zrobi ale z dziwnymi "przerwami" w robocie i inną motywacją.
Zresztą nie tylko w nauce
Jest też 2 strona medalu - nudzisz się i chcesz coś zrobić. Mnie ostatnio przełożona ogranicza w pracy bo nic się w firmie nie dzieje i szczerze mówiąc jak słyszę od niej "nie jesteś upoważniony do robienia zakupów dla firmy" (jak chciałem kupić kilka flamastrów żeby mapę sobie odpowiednio czytelnie oznaczyć) "co jak pojedziesz i będziesz po drodze miał wypadek (durne 2 kilometry na co odpowiadam "nierealne" ale i tak nie puściła) albo taka sama reakcja na to żebym pojechał do naszego 2 działu w tym samym mieście czegoś się dowiedział - żeby tylko nie sterczeć jak ten knot i nic nie robić.... to szczerze zaczyna mi to trochę na nerwy działać. Postawa "poczekaj a coś się znajdzie"
Mnie się zdaje że to nie wpływ 7ki (nie jestem 8w7) tylko po prostu cecha naszego typu. Po większości moich znajomych ze studiów z naszego numeru poza paroma wyjątkami widziałem to samo (wliczając 8w9)
Ale to o czym piszecie to wyjaśnia - niechęć do narzucania z zewnątrz. Czasem sprawy zakuwania tak potrafiły urosnąć że chcąc nie chcąc szło się na współpracę z ludźmi, albo z pomocami naukowymi. Mój znajomy, ekstremalny leń 9tka (a 8 i 9 to przeciwieństwa) działał dokładnie odwrotnie - potrafił w ciągu tygodnia w takich warunkach (potrzebował tego noża na gardle) przerobić tyle ile przeciętnemu gościowi zajmowało conajmniej dwa, pójść i zdać. Mi nigdy się tak nie udawało chyba że z jednym określonym przedmiotem.
Ale macie rację, wszystko właśnie przez to - przymus. Zostaw 8 samą to zacznie robić sama z siebie, choćby z nudów.
Postaw przed "masz to zrobić" to zrobi ale z dziwnymi "przerwami" w robocie i inną motywacją.
Zresztą nie tylko w nauce
Jest też 2 strona medalu - nudzisz się i chcesz coś zrobić. Mnie ostatnio przełożona ogranicza w pracy bo nic się w firmie nie dzieje i szczerze mówiąc jak słyszę od niej "nie jesteś upoważniony do robienia zakupów dla firmy" (jak chciałem kupić kilka flamastrów żeby mapę sobie odpowiednio czytelnie oznaczyć) "co jak pojedziesz i będziesz po drodze miał wypadek (durne 2 kilometry na co odpowiadam "nierealne" ale i tak nie puściła) albo taka sama reakcja na to żebym pojechał do naszego 2 działu w tym samym mieście czegoś się dowiedział - żeby tylko nie sterczeć jak ten knot i nic nie robić.... to szczerze zaczyna mi to trochę na nerwy działać. Postawa "poczekaj a coś się znajdzie"
Mnie się zdaje że to nie wpływ 7ki (nie jestem 8w7) tylko po prostu cecha naszego typu. Po większości moich znajomych ze studiów z naszego numeru poza paroma wyjątkami widziałem to samo (wliczając 8w9)
- boogi
- Pan Admin
- Posty: 5875
- Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
- Enneatyp: Perfekcjonista
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Czy 8 chciałyby coś w sobie zmienić?
Może to nie tylko sam fakt przymusu, ale przede wszystkim przymusu do zrobienia czegoś, co by 8 nie chciało robić? Bo jeżeli 8 jest zdeterminowane by coś zrobić, to to zrobi niezależnie od tego czy jest poganiane przez kogoś, czy nie. Bo po prostu chce to zrobić. Tutaj nie ma wpływu przymus (co najwyżej przełożony i pracownik-8 wzajemnie na siebie pokrzyczą), bo robota zostanie wykonana tak jak 8 chce. Bo to jest wtedy decyzja 8.Pablo pisze:Ale macie rację, wszystko właśnie przez to - przymus. Zostaw 8 samą to zacznie robić sama z siebie, choćby z nudów.
Postaw przed "masz to zrobić" to zrobi ale z dziwnymi "przerwami" w robocie i inną motywacją.
A jeżeli ktoś narzuci 8 coś, czego 8 nie chce po prostu robić - to wtedy są problemy? Bo to nie jest decyzja 8 w tym wypadku, tylko decyzja z zewnątrz...
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix