Opis relacji pomiedzy typem 2 i typem 8 enneagramu

Czy uwazasz, ze ta dwa typy bylyby dobrana para ze wzgledu na swoje enneagramowe wlasciwosci?

Tak, z pewnoscia
7
25%
Wydaje mi sie, ze tak
9
32%
Nie, zdecydowanie nie
3
11%
Raczej nie
9
32%
 
Liczba głosów: 28

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#61 Post autor: boogi » środa, 17 czerwca 2009, 21:07

Aaa! Tego samego chcesz zdobywać :) No to opisz szerzej sytuację, żeby Ósemki wiedziały czego się chwycić. Im więcej danych, tym konkretniejsze i bardzie szczegółowe odpowiedzi mogą być.


"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Awatar użytkownika
Aleksandrowa
Moderator
Moderator
Posty: 1452
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 20:01
Enneatyp: Zdobywca

#62 Post autor: Aleksandrowa » poniedziałek, 29 czerwca 2009, 09:54

Nie wiem czy to jest na ogół tak, ale ja mam wrażenie, że moja 8 nie potrafi słuchać. Ja zawsze wysłuchuje, co ma do powiedzenia, staram sie doradzić. A ta 8 no..hm..tylko rozmawiałaby o swoich problemach, tak jakby moje nie istniały i jakby tylko on był w centrum zainteresowania i najważniejszy w tym układzie.
To jest mój bardzo dobry znajomy, parę razy powiedziałam mu wprost, że mi się to nie podoba. A on dalej robi swoje. Skoro nie słowem, to może czynem ?
Did you see SEE se?

Trójkowdwójkę

Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.

John Perry Barlow

Pablo
Posty: 1892
Rejestracja: piątek, 11 stycznia 2008, 00:12
Enneatyp: Szef

#63 Post autor: Pablo » środa, 1 lipca 2009, 19:39

Niektórzy tak mają, ostatnio spotkałem się z kumplem spod mojego numeru i on ma właśnie taki syndrom. Zawsze mu przerywam jak chce coś wtrącić ale potrafi być uparty, jak mamy taką przepychankę to zdarza mu się czasem powiedzieć "wiem że nienawidzisz jak ci się przerywa ale..." ;) - po prostu przeforsować swoje trzeba 8) chociaż samego czasem mnie to irytuje.
Szczególnie jak ktoś zaczyna wchodzić w szczegóły np. gadając o kolejności wydarzeń i jakichś pierdołach zamiast mówić do rzeczy.

He he ale jak przez telefon wstęp do spotkania robił to lałem ze śmiechu :lol:

"K. słuchaj dzwonię żeby się wyżalić trochę i żebyśmy może się spotkali bo kopę lat minęło. Ostatnio jakiś kretyn przewiózł mnie na masce samochodu 10 metrów i nie dość że policja stanęła po jego stronie to mi się złącze elektryczne po burzy na dachu przewróciło i roboli prąd poraził. Tacy cwani są jeden mądrzejszy od drugiego a teraz to żaden z tych cweli nawet do rusztowania boi się zbliżyć"

:lol: :lol:

EDIT - znam też jedną 2 co tak robi ;) konkretnie to 2w3 a czasem jak się czegoś uczepi i powtarza non stop to samo to... :roll: Generalnie jak patrzę to raczej nie jest domena wyłącznie 8, raczej wszystkich typów inicjatywnych.

Serio chcesz "wyrwać" następną 8kę? ;) jakbyś chciała jakiejś porady Aleksandrowa to pytaj, chociaż chyba lepiej na PW takie rzeczy wypisywać...
Ostatnio zmieniony środa, 1 lipca 2009, 21:09 przez Pablo, łącznie zmieniany 2 razy.

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#64 Post autor: yusti » środa, 1 lipca 2009, 19:48

.
Ostatnio zmieniony środa, 13 października 2010, 05:04 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Aleksandrowa
Moderator
Moderator
Posty: 1452
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 20:01
Enneatyp: Zdobywca

#65 Post autor: Aleksandrowa » środa, 1 lipca 2009, 22:13

Pablo pisze:
Serio chcesz "wyrwać" następną 8kę? ;) jakbyś chciała jakiejś porady Aleksandrowa to pytaj, chociaż chyba lepiej na PW takie rzeczy wypisywać...
Nie. 8 w moim przypadku to zły pomysł.
Pytałam o bardzo dobrego znajomego, bo ostatnio ta przypadłość się u Niego nasiliła. Być może dlatego, że ma ostatnio problemy uczuciowe. I niestety mam wrażenie, że o tej dziewczynie wiem więcej niż ona sama.

Ja rozumiem, że potrzebuje sie wygadac. Ale od 4 miesięcy nie słucham o niczym innym. Już mu to mówiłam. Ale Pablo, stosuje właśnie takie zabiegi, o których Ty tu wspomniałeś:

No ja wiem, że miałem tyle o niej nie mówić, ale..
Martwię się o Niego, bo to jest bardziej toksyczne nie dla mnie, ale on to strasznie przeżywa. A ja nie mam zielonego pojęcia, jak mu pomóc.

Jak 8 przezywa niepowodzenie uczuciowe? ( przysłowiowy kosz do dziewczyny, za którą latał od września....)
Did you see SEE se?

Trójkowdwójkę

Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.

John Perry Barlow

Pablo
Posty: 1892
Rejestracja: piątek, 11 stycznia 2008, 00:12
Enneatyp: Szef

#66 Post autor: Pablo » czwartek, 2 lipca 2009, 00:19

Aha oki. Ale czemu 8 nie są dla Ciebie - tak z ciekawości pytam :)

A co do tego gostka to czy on na pewno jest 8ką? Z doświadczenia wiem że jak taka osoba w relacji 1 na 1 rzucała kłody pod nogi tylko po to żeby spławić zwodząc, zamiast powiedzieć wprost że nie jestem facetem dla niej to się ostro wqrwiałem co jakiś czas, ale z drugiej strony ta niepewność motywowała do tego żeby pozostać przy tej osobie bo może coś tam w końcu zaskoczy? A swoją drogą niektóre babki potrafią to nieźle wykorzystać ;)

Jeżeli koleś na pewno jest 8 to niech babka postawi go w jasnej sytuacji - jeżeli takie coś wogóle ma miejsce, bo trochę mało napisałaś o całej sprawie ;) rozwiń to trochę lepiej, jak wygląda ta ich relacja się przyjrzę tej sytuacji. Może koleś właśnie tego potrzebuje - żeby babka "przemyślała sprawę" i dała mu ostatecznie kopa.

Podołuje się z tydzień, góra dwa i zapomni. O ile to przyjmie i zrozumie. Lepsze to niż poczucie straty czasu i zmarnowanego wysiłku jak i tak ma się rozpaść. Po cholerę tracić czas na rzeczy bez przyszłości? Co to mało babek na tym świecie jest? :) Niech dotrze to do niego. Niech poznaje nowe dziewuchy, w końcu trafi na obustronny błysk. Prawda jest taka że ludzie do siebie nie pasujący trzymają się w większości pewnych reguł. Jak do siebie pasują to te reguły przestają obowiązywać.

Awatar użytkownika
Aleksandrowa
Moderator
Moderator
Posty: 1452
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 20:01
Enneatyp: Zdobywca

#67 Post autor: Aleksandrowa » czwartek, 2 lipca 2009, 09:11

Tak, jest ta 8. Robił test i jest 8w7. Po 2 znam go nie od dziś i wcześniej też go tak typowałam.

Problem w tym, że ta dziewczyna powiedziała mu już nie. Prosto w oczy. A on...czuje sie strasznie urażony i unosi męską dumą. Ale chłopak się zakochał, samo ot tak mu nie przejdzie. I co najciekawsze, on dalej chce o nią walczyć. A ja nie mogę na to patrzeć, żadne racjonalne argumenty do Niego nie docierają, potrząsam Nim, jak mogę. Ale on się uparł. No i cierpi przez to. Przy okazji wciąż mi o niej mówi, trując się tym.

A co najśmieszniejsze, umówił się wczoraj na...randkę z inna dziewczyną. Tego to ja już kompletnie nie rozumiem. No i wrócił zadowolony z tej randki, ale jak wrócił, to na gg znów opowiadał mi...o tamtej dziewczynie, która powiedziała mu nie. :?: :shock:
Did you see SEE se?

Trójkowdwójkę

Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.

John Perry Barlow

Awatar użytkownika
komandosek
Posty: 157
Rejestracja: sobota, 4 kwietnia 2009, 13:21
Lokalizacja: Wrocław

#68 Post autor: komandosek » czwartek, 2 lipca 2009, 09:42

nieee, to nic dziwnego, nie wiesz jak to jest? No przeciez nie umawia się z jakimis tam 'pobocznymi' dziewczynami bo chce z nimi brać ślub. A Ty najlepiej olej sprawe, przejdzie mu tak czy inaczej.
"a słońce przyciąga nas, bo kocha życia blask!"

Awatar użytkownika
Aleksandrowa
Moderator
Moderator
Posty: 1452
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 20:01
Enneatyp: Zdobywca

#69 Post autor: Aleksandrowa » czwartek, 2 lipca 2009, 10:19

Nie wiem, jak można olać przyjaciela, gdy ten prosi. Ale mam nadzieje, ze bedzie tak jak mowisz, pogada, pogada i już.

Ja się nie wtrącam, ale jak pyta, co myślę, to nim potrząsam racjonalnymi argumentami. Przeciez go nie bede oklamywac, ze wszystko bedzie dobrze.
Did you see SEE se?

Trójkowdwójkę

Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.

John Perry Barlow

Pablo
Posty: 1892
Rejestracja: piątek, 11 stycznia 2008, 00:12
Enneatyp: Szef

#70 Post autor: Pablo » czwartek, 2 lipca 2009, 17:49

Aleksandrowa89 pisze:Tak, jest ta 8. Robił test i jest 8w7. Po 2 znam go nie od dziś i wcześniej też go tak typowałam.

Problem w tym, że ta dziewczyna powiedziała mu już nie. Prosto w oczy. A on...czuje sie strasznie urażony i unosi męską dumą. Ale chłopak się zakochał, samo ot tak mu nie przejdzie. I co najciekawsze, on dalej chce o nią walczyć. A ja nie mogę na to patrzeć, żadne racjonalne argumenty do Niego nie docierają, potrząsam Nim, jak mogę. Ale on się uparł. No i cierpi przez to. Przy okazji wciąż mi o niej mówi, trując się tym.

A co najśmieszniejsze, umówił się wczoraj na...randkę z inna dziewczyną. Tego to ja już kompletnie nie rozumiem. No i wrócił zadowolony z tej randki, ale jak wrócił, to na gg znów opowiadał mi...o tamtej dziewczynie, która powiedziała mu nie. :?: :shock:
Heh jak na mnie to właśnie to go trzyma przy tej babce - trudność w jej zdobyciu. Tyle że jedną rzecz trzeba zrozumieć i przyjąć za pewnik - ja do tego dojrzewałem dobre 4 lata po zaczęciu bliskich relacji z babkami.

Że jest ten podział na czynniki zewnętrzne które można zrujnować żeby było między nami ok i wewnętrzne, na które nie ma rady - różnice charakterów i niedopasowanie. Koleś wpadł w nałóg zaangażowania i tym trudniej mu zrezygnować bo pewnie zdążył - podobnie jak mi się to zdarzało nie raz - ułożyć sobie w głowie plan Wielkiego Zwycięstwa jak się zakochał - śmiej się ale tak u 8 jest ;) Raz przez 6 miechów ostro ciśnieniowałem pod adresem pewnej babki, aż w końcu doszedłem do wniosku że z tego nic nie będzie. Bo ciągle po powrotach poprzedzonych napadami wracaliśmy do tego samego - niby ok ale uniki z jej strony w kwestiach rozwoju znajomości. Sam musiałem to zrozumieć że może się to ciągnąć całe życie. Jak gość zauważy jakikolwiek objaw tego że mu się udaje może go to przez następny tydzień motywować do starań. Ale to iluzja i woda na błędne koło.

Nie dziw się że nie docierają do niego argumenty bo na pewnym etapie nie dotrą za cholerę - gostka to podkręci do działania ale każda akcja zmierzająca do polepszenia sytuacji bez reakcji drugiej strony będzie ładowaniem armaty w coraz większy ładunek frustracji który w niego rypnie w końcu. Jeżeli się umówił z jakąś paniusią to są 2 powody: albo doszedł już do wniosku że nic to nie da i jest to pierwszy krok do zapomnienia o niej i świadomości "uwalniam się od ciebie ty %^&*" albo bliższego"wcale nie jestem tobie taki oddany jak myślisz" albo chciał zobaczyć jej reakcję czy się tym zainteresuje. Zapytaj go która to była postawa z tych 3.

Jeżeli znasz tą babkę to zrób mu jedną przysługę - pogadaj z nią żeby mu powiedziała jeszcze z 10 razy żeby się od niej odwalił - nawet dosłownie - w tej sytuacji to jedyną osobą mającą największy wpływ na niego jest ona sama.

Prosi prosi.... A co to da to ciągłe powtarzanie tego samego? Niech zachowa się jak facet i niech radzi sobie z tym sam, bo sam tak naprawdę jest tym swoim dołom teraz winien, zamiast płakać i wracać ciągle do babki która ma go gdzieś - w końcu nie słucha tego co do niego mówisz prawda?
Dobry objaw to to, że się z jakąś tam inną umówił, może spróbuj też to wykorzystać jak będziesz z nim rozmawiać. Jeżeli ona go spławiła a on czuje się źle niech jej powie co o niej myśli i out - przeżyje to na pewno a potem będzie miał jeszcze niejedną okazję!

EDIT nie potrafię Ci powiedzieć jak długo to potrwa Aleksandro. Znam jedną 8 która własną rodzinę rozbiła znajdując sobie panienkę na boku - facet zaczął członków własnej rodziny traktować jak śmieci i przedmioty bez uczuć, a uroił sobie że "córki on będzie wychowywał bo była żonka nauczy ich samych złych rzeczy" I ciągnął dalej to swoje chore zachowanie aż wszyscy go totalnie znienawidzili. Dał sobie spokój jakieś 2 lata później. Np ale to było długoterminowe kilkunastoletnie małżeństwo, wspólna przeszłość.... podobnie z moim 5 letnim związkiem. Im dłużej trwa wspólna przeszłość tym decyzja o rezygnacji dłużej przebiega.

Jeżeli to było kilka miesięcy relacji to z 1.5 do 2 miechów niepowodzeń i powinna się rozpaść.

Awatar użytkownika
komandosek
Posty: 157
Rejestracja: sobota, 4 kwietnia 2009, 13:21
Lokalizacja: Wrocław

#71 Post autor: komandosek » piątek, 3 lipca 2009, 00:14

Ola, a tobie zalezy na tym 8 jako przyjacielu czy masz w tym jakis interes? no offence, nie ma w tym nic z wyrachowania, dobrze rozumiem ze mozna miec jednoczesnie jak najbardziej czyste intencje.
troche mniej fair będzie jesli postąpisz jak radzi Pablo i pogadasz z tą babką; nie wiem jak twoja 8ka, ja bym sie wkurwil jak bym sie dowiedzial ze knujesz jakies konszachty za jego plecami (nawet dla jego 'dobra') i tyle bylo by ze znajomosci.
z Tobą :)
"a słońce przyciąga nas, bo kocha życia blask!"

Awatar użytkownika
Aleksandrowa
Moderator
Moderator
Posty: 1452
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 20:01
Enneatyp: Zdobywca

#72 Post autor: Aleksandrowa » piątek, 3 lipca 2009, 21:08

Zalezy mi na nim jako przyjacielu i nic wiecej. Dzisiaj sie ucieszylam, bo caly czas mowil o tamtej randce :) Takze progres jest.

Po 2 ja sie nie wtracam. Najwyzej staram sie jakos poradzic i podniesc na duchu.
Did you see SEE se?

Trójkowdwójkę

Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.

John Perry Barlow

Awatar użytkownika
komandosek
Posty: 157
Rejestracja: sobota, 4 kwietnia 2009, 13:21
Lokalizacja: Wrocław

#73 Post autor: komandosek » sobota, 4 lipca 2009, 00:22

na pewno? :P ostatnio pisalas cos w tonie 'moja 8mka'.

to dobrze ze mu przechodzi, i dobrze ze podchodzisz tak do niego samego. znalezc sobie kogos innego to w takiej sytuacji bardzo dobre wyjscie. jak sama widzisz, radzi sobie.
"a słońce przyciąga nas, bo kocha życia blask!"

ODPOWIEDZ