Sportowcy
Szczerze to mnie nigdy nie bawiło np. oglądanie piłki nożnej - banda idiotów uganiająca się za piłeczką zero akcji, zero polotu - nuda....
Za to kiedyś bardzo pasjonowałem się strzelectwem i hokejem (sam się w to bawiąc) i kulturystyką - wtedy jak do Polski wchodziła - była taka książeczka "System Joe Weidera" - mój przewodnik życiowy w wieku 16 - 19 lat podtrzymałem treningi z przerwami do 23 r.ż. Z tym że potem zacząłem mieć problemy z kręgosłupem bo nie docierało do mnie żeby nie robić przez 18r.ż. np. przysiadów czy martwego ciągu z maksymalnym ciężarem, bo układ kostny nie jest do końca rozwinięty.. No i dupa zbita bo mam 3 dyski poluzowane :/
Dzisiaj jak się sportować to w dalszym ciągu pracując samemu - mniejsze wyścigi samochodowe, kręgle, hokejówki albo dwa kółka - rower akrobatyczny czy motor. Może być w tym rywalizacja, może nie być - o ile sport sam w sobie dostarcza emocji. Ważne żeby praktykować bo oglądanie w TV nigdy nie było dla mnie frajdą.
Za to kiedyś bardzo pasjonowałem się strzelectwem i hokejem (sam się w to bawiąc) i kulturystyką - wtedy jak do Polski wchodziła - była taka książeczka "System Joe Weidera" - mój przewodnik życiowy w wieku 16 - 19 lat podtrzymałem treningi z przerwami do 23 r.ż. Z tym że potem zacząłem mieć problemy z kręgosłupem bo nie docierało do mnie żeby nie robić przez 18r.ż. np. przysiadów czy martwego ciągu z maksymalnym ciężarem, bo układ kostny nie jest do końca rozwinięty.. No i dupa zbita bo mam 3 dyski poluzowane :/
Dzisiaj jak się sportować to w dalszym ciągu pracując samemu - mniejsze wyścigi samochodowe, kręgle, hokejówki albo dwa kółka - rower akrobatyczny czy motor. Może być w tym rywalizacja, może nie być - o ile sport sam w sobie dostarcza emocji. Ważne żeby praktykować bo oglądanie w TV nigdy nie było dla mnie frajdą.
- Basket Case
- VIP
- Posty: 712
- Rejestracja: piątek, 18 lipca 2008, 10:41
Sport traktuję jako sposób spędzenia wolnego czasu. Lubię czuć się sprawna i silna fizycznie... lubię takie poczucie, że mogę coraz więcej, coraz dłużej i szybciej.
Lubię dać sobie wycisk na basenie, czy na sali treningowej - lubię sobie coś założyć (przebiegnę Błonia równym szybkim tempem dwa razy), a potem dotrzymać słowa, lubię obserwować jak, w efekcie treningów moje ciało się zmienia.
Sport daje mi dużo satysfakcji
Lubię dać sobie wycisk na basenie, czy na sali treningowej - lubię sobie coś założyć (przebiegnę Błonia równym szybkim tempem dwa razy), a potem dotrzymać słowa, lubię obserwować jak, w efekcie treningów moje ciało się zmienia.
Sport daje mi dużo satysfakcji
- Basket Case
- VIP
- Posty: 712
- Rejestracja: piątek, 18 lipca 2008, 10:41
- komandosek
- Posty: 157
- Rejestracja: sobota, 4 kwietnia 2009, 13:21
- Lokalizacja: Wrocław
chyba nie znam 8ki, która nie lubiła by się tak zdrowo wyżyć w jakiejś formie aktywności fizycznej, mną nosi cały czas... ale wątpie ze trafne jest typowanie sportowców tylko po opinii jaka została o nich wykreowana w mediach.
mimo tego , sądze ze TEN człowiek jest bezsprzecznie przykładem 8 - sportowca.
(Marek Piotrowski)
mimo tego , sądze ze TEN człowiek jest bezsprzecznie przykładem 8 - sportowca.
(Marek Piotrowski)
"a słońce przyciąga nas, bo kocha życia blask!"
- Kapar
- VIP
- Posty: 2333
- Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: DownUnder
- Kontakt:
Re: Sportowcy
Oglądałem dziś mecz Janowicza na Australia Open. Nie szło mu, przegrał dwa pierwsze sety. To jak się na siebie wkurzał, gadał sam do siebie i przeklinał, a na koniec to jak się wkurwił i patrzył z taką wściekłością na swojego przeciwnika, sugeruje wg mnie jego ennea typ całkiem jasno
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
-
- Posty: 18
- Rejestracja: niedziela, 30 czerwca 2013, 08:59
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sportowcy
bo z Jerzyka taki wariat jest. cholernie ambitny i impulsywny na korcie. wielki talent, umiejętności duże tylko musi popracować na chłodną głową w trudnych momentach. jest młody i wszystko przed nim.
bardzo lubię aktywność fizyczną czy to piłka nożna, czy rower czy też bieganie albo taniec.
jeśli mowa o piłce nożnej to nie ukrywam lubię wygrywać i się wkurzam gdy nie idzie po mojej myśli, drużyna przegrywa, wtedy robię wszystko żeby zminimalizować straty mimo że to tylko gra, na luzie, żeby odreagować, lecz ja czasem po prostu nie potrafię i gram na 100%.
bardzo lubię aktywność fizyczną czy to piłka nożna, czy rower czy też bieganie albo taniec.
jeśli mowa o piłce nożnej to nie ukrywam lubię wygrywać i się wkurzam gdy nie idzie po mojej myśli, drużyna przegrywa, wtedy robię wszystko żeby zminimalizować straty mimo że to tylko gra, na luzie, żeby odreagować, lecz ja czasem po prostu nie potrafię i gram na 100%.
- Kapar
- VIP
- Posty: 2333
- Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: DownUnder
- Kontakt:
Re: Sportowcy
A to ciekawe pytanie się rodzi, czy Ósemka jest bardziej osobą od sportów zespołowych czy indywidualnych. Ja osobiście wolę sporty indywidualne ale mam słabość do siatkówki ze sportów drużynowych. Piłka nożna interesuje mnie coraz mniej, prawie wcale.
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
-
- Posty: 187
- Rejestracja: sobota, 9 lutego 2013, 20:47
Re: Sportowcy
Ja tam nienawidzę sportów zespołowych. Zawsze byłem w nich słaby co mnie trochę martwiło gdy byłem małym dzieciakiem. Myślę, że pamiętacie jak inne dzieciaki traktują osobę, która nie umie grać w gałę. Natomiast zawsze interesowały mnie sporty walki. Ćwiczyłem trochę karate i aikido. A jeszcze wracając do piłki nożnej to uważam, że to nie jest sport. Banda aktorów lata po murawie żeby być w magazynach sportowych... Piłka nożna to biznes i aktorstwo. Sad but true. Chociaż zgadzam się totalnie z Kaparem - siatka zawsze spoko
GLUt - chxx
-
- Posty: 18
- Rejestracja: niedziela, 30 czerwca 2013, 08:59
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sportowcy
że najsłabszy staje na bramce - coś w tym stylu chybaCappuchino0 pisze:Myślę, że pamiętacie jak inne dzieciaki traktują osobę, która nie umie grać w gałę.
może i wybitnym graczem nie jestem, ale na tyle ile mogę to się staram dobrze wypaść , mimo że to tylko gra. a i odnośnie indywidualności to najbardziej lubię grać jako napastnik i wolę sam skończyć akcję niż podać, choć wyjątki w tym elemencie się zdarzają
-
- Posty: 187
- Rejestracja: sobota, 9 lutego 2013, 20:47
Re: Sportowcy
No ja własnie też uwielbiałem być napastnikiem, ale nigdy nie byłem zbyt dobry i nie potrafiłem grać drużynowo
GLUt - chxx