Co inne typy sądzą o Ósemkach?
- Kapar
- VIP
- Posty: 2333
- Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: DownUnder
- Kontakt:
Re: Co inne typy sądzą o Ósemkach?
Pablo, ona gra sobie w swoja gre a ty się dajesz tak łatwo wciągać? Dając jej w sumie tylko argumenty do dyrdymałów o ósemkach
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
Re: Co inne typy sądzą o Ósemkach?
właśnie widzę
- Basket Case
- VIP
- Posty: 712
- Rejestracja: piątek, 18 lipca 2008, 10:41
Re: Co inne typy sądzą o Ósemkach?
Małe sprostowanie:
Nigdy nie twierdziłam, że przymiotnik self-controlled (opanowany) zawsze pasuje do Ósemki.
Motywacją Ósemek jest chęć poczucia kontroli nad własnym życiem, a w konsekwencji nad wszystkim co może mieć na nie wpływ.yusti pisze:ja myslałam, ze self-controlled to cecha jedynek! a tu mi BC mówi ze ósemek..no jasne, ciekawe gdzie i kiedy...Phi.
Nigdy nie twierdziłam, że przymiotnik self-controlled (opanowany) zawsze pasuje do Ósemki.
Re: Co inne typy sądzą o Ósemkach?
Widywałem podobne zachowania u siebie a wiesz z czego to wynika? Że jak znasz dobrze kogoś a ten nagle mówi że coś mu nie nie leży (chociaż wcześniej leżało) to zakładam że może coś go nagle ugryzło. Ale jak powtórzy to jeszcze z raz albo dwa w czasie rozłożonym to widzę że rzeczywiście coś mu się chyba trwale zmieniło i warto by rozważyć jego nowy punkt widzenia czy posłuchać i się dostosować. Ale to też w kwestii raczej błahostek, racjonalny argument docieraboogi pisze:Gorzej, jak się uprze - wtedy nie ma zmiłuj się, nawet pomimo racjonalnych argumentów jest ciągła wojna która mnie męczy i w którą po prostu się nie wdaję. Minus niewdawania się w taką wojnę jest taki, że po czasie Ósemka zyskuje podskórne przekonanie że skoro ona tyle razy rację miała (skoro ja się wycofałem i nie walczyłem o swoje), to tak naprawdę rację ma zawsze.
Na szczęście nie jest to u Ósemek które znam nadmiernie częste ;]
Re: Co inne typy sądzą o Ósemkach?
mimo że ósemki są duże, lubie was:d
macie cos zaskakującego w sobie i co najważniejsze- mowicie wprost,! tak tak tak!
mam kolege 8w7 nie moge go nigdy przewidziec, mimo ze jest agresywny,gwałtowny i przytula ludzi za mocno jest naprawde świetny.
niewiem czy to tyczy sie wszystch 8,bo z 8w9 nie miałam do czynienia mysle ze jestescie ok.mowie o tych zdrowych okazach
(tylko nie chódzcie w dresach i troche ostrożnie:d )
macie cos zaskakującego w sobie i co najważniejsze- mowicie wprost,! tak tak tak!
mam kolege 8w7 nie moge go nigdy przewidziec, mimo ze jest agresywny,gwałtowny i przytula ludzi za mocno jest naprawde świetny.
niewiem czy to tyczy sie wszystch 8,bo z 8w9 nie miałam do czynienia mysle ze jestescie ok.mowie o tych zdrowych okazach
(tylko nie chódzcie w dresach i troche ostrożnie:d )
- jabolowa ofiara
- Posty: 6
- Rejestracja: niedziela, 20 czerwca 2010, 19:25
- Enneatyp: Indywidualista
Re: Co inne typy sądzą o Ósemkach?
ósemki jak to ósemki... na ogół da się z nimi żyć. Mój kochany przyjaciel- ósemka jest dosyć uparty. Czasem ciężko się z nim dogadać, bo jak myśli, że coś wie, to raczej nie odpuści. I zdarza mu się czepiać o bzdury i o bzdurach mówić. A teraz plusy: jest śmiały, szczery, zawsze jakoś wybrnie, jak ma coś zrobić to to zrobi.
Dogadujemy się bardzo dobrze i jest dla mnie doskonałym wręcz wsparciem
Nie wiem, jak z innymi ósemkami, ale myślę, że da się jakoś z nimi dogadać.
Dogadujemy się bardzo dobrze i jest dla mnie doskonałym wręcz wsparciem
Nie wiem, jak z innymi ósemkami, ale myślę, że da się jakoś z nimi dogadać.
- lasuch
- Moderator
- Posty: 731
- Rejestracja: sobota, 15 maja 2010, 10:50
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Co inne typy sądzą o Ósemkach?
Zawsze uważałem, że mnie nie da się nie lubić dlatego jak czytam te opinie to się trochę dziwię, owszem mamy swoje wady, ale patrząc na inne typy to z nimi jest się trudniej dogadać, żyć i to nie mam na myśli siebie samego, ale inne typy się między sobą nie dogadują, a do nas bardzo często zwracają się z problemami. Ogólnie 8 są świetne chociaż często są zgrzyty, to w dobrej wierze i dla udoskonalenia relacji
myślę, że zdrowe ósemki to raczej Ci którzy tępią tzw. dresów, więc powinniście nam być i za to wdzięcznico jest pisze:(tylko nie chódzcie w dresach i troche ostrożnie:d )
8w7 SLE-Ti
- chokureika
- Moderator
- Posty: 608
- Rejestracja: niedziela, 11 listopada 2007, 23:25
- Enneatyp: Indywidualista
Re: Co inne typy sądzą o Ósemkach?
widzę, że dużo 8 wypowiada się jakie 8 są cudowne może i są ale nie dla mnie.
znam dwie. obie osoby są apodyktyczne, krzykliwe i nie panują nad emocjami. ranią słowami ludzi dla zasady, ot tak, bo istnieją. nie liczą się z uczuciami innych osób. nigdy nie przepraszają, nie są wstanie znieść żadnej krytyki, one wiedzą najlepiej i maja prawo do wszystkiego, nie potrafią przyznać się do błędów. egocentryczne pępki świata.
może nie wszystkie 8 są takie, niestety ja mam przeważnie tylko takie doświadczenia z tym typem.
znam dwie. obie osoby są apodyktyczne, krzykliwe i nie panują nad emocjami. ranią słowami ludzi dla zasady, ot tak, bo istnieją. nie liczą się z uczuciami innych osób. nigdy nie przepraszają, nie są wstanie znieść żadnej krytyki, one wiedzą najlepiej i maja prawo do wszystkiego, nie potrafią przyznać się do błędów. egocentryczne pępki świata.
może nie wszystkie 8 są takie, niestety ja mam przeważnie tylko takie doświadczenia z tym typem.
4.5 sp/sx IEI / z uniesień pozostało mi uniesienie brwi, ze wzruszeń - wzruszenie ramion.
Re: Co inne typy sądzą o Ósemkach?
Lubię mężczyzn, którzy są Ósemkami, pewnie dlatego, że na ogół to oni, jako jedyni, byli w stanie wnieść w znajomość/związek zdecydowanie i bezpieczeństwo. Zauważyłam, że w jakiś intrygujący sposób potrafią zdominować nawet mnie, co nigdy nikomu się nie udawało Natomiast do takich kobiet nigdy nie miałam cierpliwości, zgrozo, ratuj się kto może.
Ogólnie nie lubię ludzi niezdecydowanych, nieszczerych i przesadnie uległych, a Ósemki są właśnie ich przeciwieństwem.
A z ich złośliwych komentarzy i dosyć sarkastycznego poczucia humoru zawsze wywinie się jakaś niewinna sprzeczka, którą aż miło się ciągnie.
Więc o ile Ósemka jest na w miarę zdrowym poziomie – mówię jej tak.
Ogólnie nie lubię ludzi niezdecydowanych, nieszczerych i przesadnie uległych, a Ósemki są właśnie ich przeciwieństwem.
A z ich złośliwych komentarzy i dosyć sarkastycznego poczucia humoru zawsze wywinie się jakaś niewinna sprzeczka, którą aż miło się ciągnie.
Więc o ile Ósemka jest na w miarę zdrowym poziomie – mówię jej tak.
Re: Co inne typy sądzą o Ósemkach?
Lubię Ósemki. Bo wszystko jest zawsze jasne, bo nie muszę się zastanawiać i zgadywać o co tej osobie chodzi i no i w ogóle Ósemki fajne są Tylko trochę mnie przerażają - nie przez bezpośredniość - tylko gdy coś się dzieje w ich wnętrzu, a oni temu zaprzeczają i starają się utrzymać wizerunek osoby silnej. Większość ludzi nie dostrzega tej zmiany, ale ja ją czasem u znajomych ósemek dostrzegam i bardzo mnie to przeraża.
2 sx/so
EIE
"W świecie szaleńców ludzie chorzy są zdrowymi." - Philip K. Dick
EIE
"W świecie szaleńców ludzie chorzy są zdrowymi." - Philip K. Dick
Re: Co inne typy sądzą o Ósemkach?
Z 8 najłatwiej się dogadać Mimo, że mamy swoje jazdy "nie bo nie i koniec!!!" (sam tak mam, przyznaję się bez bicia xD) to jednak 8 jest najbardziej zdecydowanym typem ze wszystkich. Konkretna, jasna odpowiedź, a nie aaa... eee... uuu... yyy... mmm... jak u niektórych ludzi z innych numerków Ale żeby nie było tak fajnie, o czym mówiłem wcześniej, mianowicie nasze jazdy "nie bo nie". Czasem mi się, wydaje że Ósemek po prostu nie da się przekonać do niektórych rzeczy, nawet używając logicznych argumentów. Ósemka jak się na coś uprze, a jak nie daj Bóg ma jakieś uprzedzenie, to nic się nie da zrobić. Jedyna forma, żeby 8 zdołała zaakceptować daną rzecz to musi się przekonać na własnej skórze że to coś ma sens.
Podobno 1w9 LIE
Re: Co inne typy sądzą o Ósemkach?
Bu...Namida pisze:Natomiast do takich kobiet nigdy nie miałam cierpliwości, zgrozo, ratuj się kto może.
Mnie tam się dobrze z Ósemkami obcuje, aczkolwiek czasami trudno się dogadać, szczególnie, jeśli ktoś jest na niskim poziomie rozwoju. Bo ciężko znaleźć wyjście z sytuacji, kiedy dwa uparte ćwoki chcą postawić na swoim i nie dają się przekonać (za to jakie piękne awanturki, aż żyć się chce... ) Ale 8 przynajmniej nie mają jakiś dziwnych uprzedzeń, jak się to zdarza np. Jedynkom, czy Czwórkom. 8 to dość nieskomplikowani ludzie, z którymi nie trzeba się cackać. W sam raz dla mnie - bardzo nie lubię rozmawiać z kimś i cały czas uważać na słowa, wyrażenia, zachowanie, żeby kogoś nie urazić (a zdarzają się i tacy, co potrafią walnąć focha o głupie "weź mnie nie drażnij").
- lasuch
- Moderator
- Posty: 731
- Rejestracja: sobota, 15 maja 2010, 10:50
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Co inne typy sądzą o Ósemkach?
To jest właśnie jeden z głównych powodów dla których kobiece 8 mają więcej bliższych znajomych facetów niż kobiet można z nią rozmawiać na dużym luzie (oczywiście nie można też przesadzać) i rozmowa płynie. Z moją jedną znajomą 8 potrafimy rozmawiać godzinami, co chwile wynajdując coraz ciekawsze tematy i nigdy się przy tym nie nudzącMietla pisze:W sam raz dla mnie - bardzo nie lubię rozmawiać z kimś i cały czas uważać na słowa, wyrażenia, zachowanie, żeby kogoś nie urazić (a zdarzają się i tacy, co potrafią walnąć focha o głupie "weź mnie nie drażnij").
8w7 SLE-Ti
- atis
- Posty: 2789
- Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: różowy balonik
Re: Co inne typy sądzą o Ósemkach?
"weź mnie nie drażnij" - z tym że gdy mówi to znajomy/znajoma i widać, że mówi to na serio, to jakoś to nie mimo wszystko nie rusza.
xxx xx/xx XXXx
Re: Co inne typy sądzą o Ósemkach?
Poważnie tak reagowałaś? Mnie takie coś wogóle by nie ruszyło, inna rzecz że.... zależy kto by to powiedział
To częściowo efekt przebywania z kimś kto wiesz, że za byle pierdołę potrafi sobie połowę włosów z głowy wyrwać albo mieć taki zamiar pod adresem kogoś kogo tekstem tego typu wielokrotnie częstował wcześniej, a później sam potraktowany został tym samym - i już się wścieka jakby połowę rodziny mu ktoś tym stwierdzeniem ubił. Znam takie coś w bliższej znajomości, na dłuższą metę można dostać niezłej nerwówki przy kimś takim
To częściowo efekt przebywania z kimś kto wiesz, że za byle pierdołę potrafi sobie połowę włosów z głowy wyrwać albo mieć taki zamiar pod adresem kogoś kogo tekstem tego typu wielokrotnie częstował wcześniej, a później sam potraktowany został tym samym - i już się wścieka jakby połowę rodziny mu ktoś tym stwierdzeniem ubił. Znam takie coś w bliższej znajomości, na dłuższą metę można dostać niezłej nerwówki przy kimś takim