Ósemka a choroby oraz regularne dbanie o zdrowie

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Ósemka a choroby oraz regularne dbanie o zdrowie

#1 Post autor: boogi » wtorek, 15 czerwca 2010, 01:07

Po rozmowach z kilkoma bliskimi mi Ósemkami, oraz po prześledzeniu wątków na tym forum (szczególnie informacji Pabla i Mietły nt. tego, jak reagują na lekarzy i kiedy chorują), nasunęło mi się pytanie - czy Ósemka potrafi regularnie dbać o swoje zdrowie?
Słowem-kluczem jest tu słowo regularnie.

Z moich obserwacji wynika, iż Ósemki są ogólnie bardzo aktywne, prowadzą ruchliwy tryb życia, jedzą też często bardzo dużo (co zwiększa, przynajmniej teoretycznie, szansę na prawidłowe zaopatrzenie organizmu w składniki odżywcze, mineralne etc. bardziej, niż u osób które jedzą mało), potrafią też jeść wszystko. Skoro jest dużo ruchu i zróżnicowana dieta, to zwykle zdrowie działa bez problemu i nie potrzeba regularnego o nie dbania.

Jednakże, zdaje mi się, iż jest w tym podejściu pułapka - Ósemka, kiedy dopadnie ją choroba, traci głowę. Jest nieprzyzwyczajona do tego stanu, oraz jak zauważyłem, nie lubi chorować z prostej przyczyny - zwykle podczas choroby jest się uziemionym, a Ósemka uziemiona być nie lubi i zamiast się dokurować, wstaje kiedy tylko jest znowu w stanie i pędzi dalej.

W związku z tym, iż tego typu podejście u Ósemek zaobserwowałem - nie interesowanie się sprawami zdrowia tak długo, jak zdrowie nie zacznie szwankować, oraz zwykle ponowne zarzucanie zainteresowania zdrowiem gdy tylko znowu Ósemka może chodzić - pojawia się moje pytanie:
Czy są na sali Ósemki regularnie, świadomie dbające o swoje zdrowie? Regularnie trenujące (rozciąganie, rozgrzewki, treningi siłowe, etc), świadomie dbające o swoje odżywianie (kupowanie produktów odpowiedniej jakości, znajomość zasad łączenia różnych rodzajów pożywienia, ew. tabletki z witaminami), oraz w razie choroby prowadzące kurację w pełni i do końca, a nie jedynie do "skoro mogę się znowu ruszać, to teraz już nic mnie nie zatrzyma"?
Zapraszam do dyskusji i własnych przemyśleń w tym temacie.

Zob. też: Związek ósemkowatości z chorobami /ewutek


"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Awatar użytkownika
Kapar
VIP
VIP
Posty: 2333
Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: DownUnder
Kontakt:

Re: Ósemka a choroby oraz regularne dbanie o zdrowie

#2 Post autor: Kapar » wtorek, 15 czerwca 2010, 02:06

Ja dbam regularnie o moje zdrowie. Chyba mogę powiedzieć, że także świadomie. Moje ciało jest wszystkim najlepszym (i jedynym) co w życiu mam. Nie chcę być sklerotykiem i łamagą na starość - staram się temu w możliwy sposób jakoś zapobiegać. Choroba uziemia, jak słusznie to ująłeś, ale jak latka lecą to też organizm pozwala na coraz mniej. A ja chce po 50 móc nadal hasać po górach, nie mieć zadyszki przy wchodzeniu po schodach, czy temu podobne. Raz podczas trekkingu spotkałem wiekowego już faceta na szlaku. Kawałek sobie szliśmy razem, był miłym Kanadyjczykiem, wyglądał właśnie na coś około 55-60 lat a mnie dogonił i właściwie przegonił. A okazało się, że dobiega już do 70siątki! Ja też tak chcę. Kiedyś widziałem w klubie tańczącą parę dwóch siwiejących osób pośród młodych ludzi. Wspaniale tańczyli rumbe, cza-cze i salse - tak właśnie też chciałbym się zestarzeć: tańcząc. No i chce nadal mieć dobrej jakości życie seksualne tak długo jak to możliwe a zdrowe ciało to podstawa :wink: to też mnie motywuje, by być zdrowym.
boogi pisze:Regularnie trenujące (rozciąganie, rozgrzewki, treningi siłowe, etc), świadomie dbające o swoje odżywianie (kupowanie produktów odpowiedniej jakości, znajomość zasad łączenia różnych rodzajów pożywienia, ew. tabletki z witaminami),
Chodzę w miarę regularnie na basen, rozciągam się, spaceruje dużo. Zdarza mi się wybrać na siłownie. Pije różne poranne kwasy z witaminami i minerałami i uważnie dobieram to co jem. Ale nie spełniam ostatniego kryterium, bo myślę, że skoro mogę się już ruszać, to nic mnie nie zatrzyma 8)
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl

Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.

Awatar użytkownika
Mietła
VIP
VIP
Posty: 977
Rejestracja: wtorek, 22 września 2009, 16:23
Enneatyp: Szef

Re: Ósemka a choroby oraz regularne dbanie o zdrowie

#3 Post autor: Mietła » wtorek, 15 czerwca 2010, 14:37

Dbam o swoje zdrowie podczas choroby. Ewentualnie jakiś czas po, jeśli choroba ciężką była. Nie chodzę na siłownie, mogę czasem pojeździć na rowerze, iść na spacer. Nie biorę witaminek. Lubię jeść warzywa i w tym się nie ograniczam, jak mnie najdzie ochota oczywiście. Zaczynam się regularnie i zdrowo odżywiać, jak mnie coś dopadnie, tak jak teraz. Uwielbiam pić kawę i bardzo mi jej teraz brakuje, przestałam palić (chociaż cholera wie, czy nie zacznę znowu, jak już będę się dobrze czuła).

Jak choruję, to staję się strasznie zrzędliwa, płaczliwa i najchętniej bym nie wychodziła z łóżka. Jak zaczyna mi przechodzić, to tak jak napisałeś boogi, niedoleczona zaczynam się zachowywać, jak gdyby wszystko było ok.

Należę do tej grupy ludzi, którzy działają bardzo destrukcyjnie na swoje zdrowie. Teoretycznie jestem świadoma konsekwencji, ale tkwi we mnie przeświadczenie, że nic złego się nie stanie. Bo przecież jestem 8 ;) Przeginam pałę maksymalnie w każdej dziedzinie, a potem się budzę z przysłowiową ręką w nocniku. Potem znowu dbam o siebie, stopniowo przestaję i tak w kółko. Dobrze, że nieczęsto choruję.
Chociaż mam plan, żeby tym razem było inaczej - chyba jednak nie chcę się drugi raz doprowadzić do podobnego stanu, a już mam do tego ścieżkę przetartą, muszę się za siebie wziąć i nie przestawać dbać o zdrowie, jak tylko mi się poprawi.
O właśnie. To będzie moje postanowienie nowo-pół-roczne. Noworoczne w większości zrealizowane, czas na coś nowego ;)
Zainspirowaliście mnie, dziękuję. :D

Awatar użytkownika
komandosek
Posty: 157
Rejestracja: sobota, 4 kwietnia 2009, 13:21
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ósemka a choroby oraz regularne dbanie o zdrowie

#4 Post autor: komandosek » sobota, 19 czerwca 2010, 08:39

Ja nie prowadzę zbytnio zdrowego trybu życia, lubie dobrze zjeść, lubie czasem się napić, nie sypiam o stałych porach i tak samo o równych porach nie jadam. Wręcz przeciwnie - jeśli najdzie mnie ochota by zrobić sobie jajecznicę o 2 w nocy to powstrzyma mnie tylko brak jajek :P .Robię to, na co mam ochotę i nie lubię się ograniczać. Całe szczęscie nie wytrzymał bym bez ruchu, tak więc robie 20-35km dziennie na rowerze i biegam tak ok 50km tygodniowo(5x10), chodze na basen, taniec i uprawiam inne formy aktywnosci . Ostatniej zimy nie wytrzymałem i dałem sobie na wstrzymanie z bieganiem, ale na rowerze jezdzilem cały czas, ubrany jak w Alpy :).
Suma sumarum uważam że jestem okazem zdrowia, mimo tego, że jak na razie nie przykładam szczególnej wagi. Wynika to z samego trybu zycia i (jakkolwiek by to głupio nie brzmiało) przekonania, że mam silny organizm i nic mi nie będzie.
"a słońce przyciąga nas, bo kocha życia blask!"

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Ósemka a choroby oraz regularne dbanie o zdrowie

#5 Post autor: boogi » sobota, 19 czerwca 2010, 11:49

Komandosek - właśnie to! Znam wiele Ósemek które prowadzą podobnie jak Ty bardzo aktywny tryb życia (właśnie jakieś jazdy na rowerze, skałki, nurkowanie, cross, you name it) i dzięki temu są zdrowe. Pytanie w temacie zadałem poruszony konkretną sprawą - znam gościa, Ósemkę, który ma teraz ponad 70 lat. Starszy facet, w sumie już dziadek, ale aktywny jak cholera. Trafiła go jednak starość jakiś czas temu, no i mimo, iż powinien zacząć się oszczędzać (zdrowie i wytrzymałość już nie ta), to gość nie zmienia wcale trybu życia - dba nadal o swoje dzieło które zaczął naprawdę poważnie na emeryturze - działkę, oporządza kilkadziesiąt uli (pszczelarzem jest też), itp. Ale ze dwa czy trzy razy wylądował już w szpitalu, gdy zasłabł i upadł na ulicy. Zbliża się lato, będzie cieplej, a więc i groźniej dla niego, zastanowiłem się więc jak zatrzymać tę Ósemkę, która swojego stylu zmienić nie chce. Powinien facet mocno zwolnić z trybem życia, ale on chyba uważa, że tylko martwi się nie ruszają (a każdy tryb życia wolniejszy niż obecnie prowadzony uważa za zatrzymanie się).
No i jak tu zatrzymać Ósemkę i dać jej zdrowy tryb życia, kiedy ona przez całe swoje życie nie była przyzwyczajona do tego, by o to zdrowie dbać? Zagwozdka jest ;)
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Awatar użytkownika
komandosek
Posty: 157
Rejestracja: sobota, 4 kwietnia 2009, 13:21
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ósemka a choroby oraz regularne dbanie o zdrowie

#6 Post autor: komandosek » sobota, 19 czerwca 2010, 14:35

Wiesz, czesto ludzie na starość nie chcą zmieniać starych przezwyczajeń i to pewnie będzie sie tyczyło każdego, niezależnie od tego, co mu się wydaje teraz.
Nie wiem czy masz rodzinę na wsi, tam można spotkać od groma przykładów ludzi, którzy ciężko pracują, mimo, że juz nie powinni bo mają swoje lata. Jak chcesz, możesz wierzyć że numerek ma tutaj coś do rzeczy, ale jak ktoś postępował przez całe życie w określony sposób(bo takie było życie) to ciężko od niego wymagać by nagle zaczęło mu odpowadać coś zupełnie innego
"a słońce przyciąga nas, bo kocha życia blask!"

Awatar użytkownika
Rinn
VIP
VIP
Posty: 695
Rejestracja: sobota, 21 czerwca 2008, 21:12
Kontakt:

Re: Ósemka a choroby oraz regularne dbanie o zdrowie

#7 Post autor: Rinn » sobota, 19 czerwca 2010, 17:40

Nie wiem czy to jest mu rzeczywiście potrzebne. Czasami właśnie paradoksalnie zwolnienie obrotów w przypadku tak aktywnego człowieka może mu zaszkodzić. To tak jak z odżywianiem, jak się organizm do czegoś przyzwyczai, np. do tłustej diety, a na starsze lata się to odstawi "bo to niezdrowe", to już się nie potrafi przestawić i zaczyna źle funkcjonować. Poza tym, gdybym miała wybierać, czy umrzeć robiąc to, co lubię i co mi daje powera, czy pożyć dłużej, ale umrzeć leżąc w łóżku "oszczędzając siły", w nudzie i depresji, to też wolałabym to pierwsze. :D Ja myślę, że ta aktywność może być dla niego korzystna. Nie wiadomo zresztą, czy bez tej pracy nie lądowałby w szpitalu jeszcze częściej. Jedyne co, to dobrze by było zapewnić mu stałą opiekę lekarza, który by na bieżąco kontrolował stan jego zdrowia.
w lęku nie ma nic
czego trzeba by się bać

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Ósemka a choroby oraz regularne dbanie o zdrowie

#8 Post autor: boogi » poniedziałek, 21 czerwca 2010, 22:12

komandosek pisze:Wiesz, czesto ludzie na starość nie chcą zmieniać starych przezwyczajeń i to pewnie będzie sie tyczyło każdego, niezależnie od tego, co mu się wydaje teraz.
Nie wiem czy masz rodzinę na wsi, tam można spotkać od groma przykładów ludzi, którzy ciężko pracują, mimo, że juz nie powinni bo mają swoje lata.
To ja wiem, bo i sam jestem trudno reformowalny :D A na wsi (wtedy pegieerowskiej i popegieerowskiej) tak się złożyło że się wychowywałem, więc dokładnie wiem jak tam życie wygląda i jak twardzi są ludzie, także starsi (w moim wypadku - Kaszubi).
komandosek pisze:Jak chcesz, możesz wierzyć że numerek ma tutaj coś do rzeczy, ale jak ktoś postępował przez całe życie w określony sposób(bo takie było życie) to ciężko od niego wymagać by nagle zaczęło mu odpowadać coś zupełnie innego
To nie chodzi o wiarę w numerek - tylko o to, że Ósemka akurat jest typem dosyć upartym; każdy inny typ o wiele łatwiej byłoby przekonać do pewnych zmian, niż Ósemkę. Tu się chyba zgodzimy ;)

@Rinn: prawda, że bez pracy mógłby popaść w jeszcze groźniejszą stagnację, dlatego kiedy miałem okazję to porozmawiałem sobie z nim dłużej, na szczęście pomimo znacznej różnicy wieku (50 lat o.O) mamy bardzo dobry kontakt, postarałem się wskazać mu trochę inny cel... czy poskutkowało, dowiem się za jakiś czas. Ważne, że wciąż ma o co walczyć, bo dotychczasowa praca wyglądała właśnie jak "ja wam jeszcze pokażę... że wciąż żyję", to była taka ucieczka przed śmiercią i starością tak długo, jak tylko się da. Skoro ma nowy cel, to wierzę że odżyje.
Czas pokaże :)
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Ósemka a choroby oraz regularne dbanie o zdrowie

#9 Post autor: yusti » wtorek, 22 czerwca 2010, 04:39

.
Ostatnio zmieniony piątek, 15 października 2010, 19:12 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

bruno dievs
Posty: 796
Rejestracja: wtorek, 30 czerwca 2009, 00:58

Re: Ósemka a choroby oraz regularne dbanie o zdrowie

#10 Post autor: bruno dievs » środa, 23 czerwca 2010, 02:16

Rinn pisze:Nie wiem czy to jest mu rzeczywiście potrzebne. Czasami właśnie paradoksalnie zwolnienie obrotów w przypadku tak aktywnego człowieka może mu zaszkodzić. To tak jak z odżywianiem, jak się organizm do czegoś przyzwyczai, np. do tłustej diety, a na starsze lata się to odstawi "bo to niezdrowe", to już się nie potrafi przestawić i zaczyna źle funkcjonować.
Rinn ma bardzo dużo racji w tym co pisze. U wyczynowych sportowców, po długich latach treningu następuje przerost lewej komory serca - staje się silniejsza, serce pompuje przy każdym uderzeniu więcej krwi, tętno spada czasem nawet do 30 uderzeń. Przy takich zmianach w organizmie nie można po prostu przestać trenować.
Rzeczą normalną jest, że u każdego sportowca następuje przerost lewej komory serca. Jest to związane z treningiem i wysiłkiem – mówi Tomasz Rybarczyk, trener odnowy biologicznej koszykarek Stary Browar AZS Poznań.
[...]
Więcej mówi się w medycynie o sportowcach emerytach. Co powinni zrobić, aby ustrzec się przed nadciśnieniem, czy zawałem serca. To problem poważny. Serce narażone na wysiłek po przejściu w stan spoczynku źle to znosi. Stąd zaleca się, aby każdy sportowiec po zakończeniu kariery nie rezygnował z uprawiania sportu – mówi dr medycyny Wojciech Kasprzak.
Żywieniowe i zdrowotne zwyczaje które przypisujesz boogi ósemkom pasują również i do mnie, ale że ósemką nie jestem to nie będę się rozpisywał na ten temat ;) A te ósemki które ja miałem okazję bliżej poznać to różnie dbały o zdrowie. Żeńskie słabo - dużo papierosów, dużo kofeiny i innych używek, sportu nic, męskie już lepiej, nawet kiedyś trochę biegałem po lasach z kumplem osiem.
639f3d3b99876f1c9f27f68ea08dcbb8

ODPOWIEDZ