Co inne typy cenią w 8?

[julia]

-poszukujecie przyjazni w kontaktach-to jest strasznie zdrowe
-porzadkowanie spraw-wszedzie gdzie wlaczycie swiadomosc,na stanowisku pracy,w zyciu,w kontaktach
-lamanie konwenansow-te wielkie sprawy sa dla Was.lamanie konwenansow pomaga Wam brac sie z nimi za bary.podziwiam Was za odwage gdzie inni kula sie ze strachu
-ciekawe zycie-lamanie konwenansow i nawet szokowanie innych sprawia,ze macie ciekawsze zycie niz reszta typow Enneagramu
-kontakt z Wami jest jasny i przejrzysty,brak podtekstow,niedomowien.czasami trudni mi jest nie klamac,gdy wiem ze kogos zaboli.nawet dla dobra tej osoby powinnam powiedziec prawde.a wiem ze Szef ta prawde by powiedzial
Na razie tyle

[n_itka]

z tego co wiem to we mnie ludzie lubia to, ze mowiac mi o swoich problemach powiem co naprawde mysle, nie bede owijac w bawelne, ale mimo tego nie ocenie ich, ani nie zaszufladkuje przyjaciele cenia we mnie lojalnosc i to ze jesli mi cos powiedza to jak kamien w wode i to, ze nie podnieca mnie plotkowanie o nowej sukience krysi, ani o jej chlopaku co pije, czy cos w tym stylu ;P i mysle, ze czuja respect, bo jesli sie czegos podejme to to zrobie;
ale to nie jest tak do konca pieknie ladnie, bo zauwazylam, ze duzo ludzi sie mnie boi, szczegolnie faceci, a juz szczegolnie takie buraczki, ktorzy dla podnoszenia pewnosci siebie robia rozne dziwne rzeczy owszem, fascynuje ich moja osobosc, ale zwyczajnie cos ich przeraza moze moja pewnosc siebie kobiety czesto zazdroszcza i nie jest latwo znalesc naprawde fajna przyjaciolke chociaz w sumie jakos sie bez takowej obywam, bo nie lubie sie zwierzac, ani gadac o kosmetykach
i mysle ze troche racji ma Łukasz, bo 8 sa dobrymi kierownikami, ale autorytarnymi, ktorym trzeba sie calkowicie poporzadkowac i moze czasem byc tak ze gorzej im idzie praca w zespole, ale na to wplyw ma tez to kto stanowi zespol... ja czasem robia projekty pracuje z innymi osobami i zdarza sie, ze sa zgrzyty bo kazdy chce na sile swoje, ale mam tez sprawdzone osoby, z ktorymi rozumiem sie bez slow

[Merrique]

I co ja mam napisać jak n_itka już wszystko napisała za mnie

No dobra napiszę, że się zgadzam z Tobą n_itko w całej szerokości i długości geograficznej Twojego posta (takie skrzywienie związane ze studiami)

Też zaobserwowałam, że większość ludzie się mnie boi, zastanawiałam się dlaczego i doszłam do wniosku, że może to wynikać z mojego sposobu bycia, pewności siebie i niekiedy małych, niewinnych złośliwości.
Co do zazdrości kobiet to też mi zazdroszczą... ale tak jak ty n_itko nie mam potrzeby posiadania bliskiej przyjaciółki, bo o czym ja bym z nią rozmawiała

[ktośtam]

8 umieją pocieszyć

[vodka :)]

jak mi się nuuudzi (i nie tylko wtedy), lubię wdawać się w dyskusję ze znajomą Ósemką, a właściwie Ósemkiem ;) darcia kotów nigdy za wiele, hehe... a my to jak się za łby weźmiemy, to aż iskry lecą, heh :D jak to przysłowie mówi: "kto się czubi, ten się lubi" :> a my jak stare dzieciaki - lubimy się podręczyć nawzajem, czasem nawet nie tylko słownie... :D

a no właśnie... i to w Ósemkach cenię, że nie biorą wszystkiego na poważnie, nawet jeśli dla innych obok, tak to wygląda (mam na myśli krwawą potyczkę, którą kiedyś stoczyliśmy... my się bawiliśmy, a inni byli przerażeni :P) jak dzieci, jak dzieci... hehe :D

[Merrique]

8 umieją pocieszyć

Heh mi się zawsze wydaje, że wcale nie umiem pocieszać... jednak moi znajomi twierdzą, że umiem, ale jakoś nie jestem o tym do końca przekonana... chciaż to nie ja mam się dobrze czuć jak pocieszam tylko pocieszający ma się lepiej poczuć więc efekt zostaje osiągnięty...

Podobno umiem też nieźle doradzać... ale też nie wiem ile w tym jest prawdy.

[Freya]

ja podobno umiem w trzarz i bez obwijania w bawełne powiedzieć brutalną prawde... dlatego moja siostra chce, żebym jej pomogła w wyborze sukni ślubnej

[vodka :)]

nie żeby coś, ale to podobno jest temat "co INNE TYPY lubią w 8" :D

[Gabriel]

Ósemki (i ja także zresztą) wychodzą z założenia, że jeśli nikt cię nie dowartościowuje, to sam to musisz zrobić
Co lubię w 8? Mam kuzyna rasową, bezwzględną chorą ósemkę, ale mnie lubi i za mnie życie odda. Ja oczywiscie tez dla niego zrobie wszystko. I to mi sie w tym ukladzie podoba. Zawsze szczerosc, nigdy niczego nie chowamy. Do tego lubie jego zaradnosc zyciową, siłe charakteru (po prostu bije od niego zdecydowanie i moc), charyzma, wysokie mniemanie o sobie, niezależność, odwaga. Wszystko to, czego w dzieciństwie mi brakowało i mogłem sie od niego nauczyc.

[goldspleen]

oh ósemeczki, ósemeczki, jak ja was lubie.
Za zdecydowanie, za poczucie humoru, za to ze wiecie czego od zycia chcecie i potraficie to wziąc.
mam słabośc do facetów ósemek.

[Miltado]

Narazie spotkałem w życiu prawdopodobnie jedną ósemeczkę i wrażenia nie są dobre. po pierwsze nigdy się niepotrafimy dogadać, a zachowanie tego człowieka oceniam conajmniej za brutalne... Oczywiście nie chcę wszystkich od razu krytykować, chcę się spytać czy wy 8 mieliście jakieś problemy z 3, a może to wasi przyjaciele ?? ( w sumie ta sama branża)

[nudis_verbis]

ja znam jedną trójkę i dogaduję się z nią nadzwyczaj dobrze

[Miltado]

Właśnie odbyłem debatę na ten temat na forum 3. Faktycznie może poprostu nie trafiłem na dobrą 8 (ta najwyraźniej jest chora ;P ) Bo podobno pracuje się z wami nieźle. Wydaje mi się że tak jak z jedynkami;)

[impos animi]

Za wiele tych cech nie ma, ale jednak coś jest.

Tak mnie zastanawia ostatnio, jak wy, Ósemki to robicie, że macie taką trafną intuicję i znacie się na ludziach? Skąd w was ta pewność co do cudzych intencji i wyczuwanie o co komuś chodzi?

Rany, jak ja wam tego zazdroszczę.

[nudis_verbis]

xxx