Złośliwości

Wiadomość
Autor
nlg
Posty: 218
Rejestracja: niedziela, 20 maja 2007, 16:07
Lokalizacja: tak

#16 Post autor: nlg » czwartek, 7 czerwca 2007, 18:17

Gabriel pisze:Czy to nie jest hipokryzja? Ja innych mogę zbesztać, a oni mnie nie? Przecież to jest niesprawiedliwe, a ósemki mają hopla na punkcie sprawiedliwości? A może stoi za tym jakaś wyższa logika samooszukiwania?
Tak to hipokryzja. Ale taki kiedyś byłem, co poradzić.


tak

Awatar użytkownika
Nuit
Posty: 935
Rejestracja: środa, 7 marca 2007, 00:15
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#17 Post autor: Nuit » czwartek, 7 czerwca 2007, 18:18

Gabriel, ale to nie chodzi o krytykę. Krytykę jeśli uzasadniona przyjmuję. Nawet z wdzięcznością.
Napisałam o co chodzi :
Ja najbardziej się wściekam, jak ktoś próbuje mnie upokorzyć, poniżyć, albo gra nie fair.
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"

Chaos i zniszczenie by ENTp

Awatar użytkownika
Gabriel
Posty: 780
Rejestracja: niedziela, 3 grudnia 2006, 11:11

#18 Post autor: Gabriel » czwartek, 7 czerwca 2007, 18:20

Na tym polega taktyka ósemek, że celują w słabe punkty przeciwnika. Przecież ósemki same nie grają fair, same poniżają i gnębią innych, aby (i tu usprawiedlwianie siebie - SAMOOSZUKIWANIE), aby ich wzmocnić. Więc powinny też dziękować innym, jeśli inni chcą wzmocnić ich.
To jest żałosne. Nie mówię o wszystkich. To co pisze Nuit o uzasadnionej krytyce jest jak najbardziej ok.
ewutek pisze:Uśmiechnięty chłopiec o dziewczęcych rysach.
Nie ma już dla mnie nadziei. :lol:
4w3 sp lub sx / so ENFJ

Awatar użytkownika
Nuit
Posty: 935
Rejestracja: środa, 7 marca 2007, 00:15
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#19 Post autor: Nuit » czwartek, 7 czerwca 2007, 18:38

Można gnębić bez poniżania;) Poza tym z tego co zauważyłam ósemki przeważnie szanują i grają fair jeśli mają do czynienia z godnymi i silnymi przeciwnikami, a gnoją śliskie, użalające się nad sobą i manipulujące typy - naturalna selekcja i prawa dżungli w czystym wydaniu;) Wiec widzisz - to może wydawać się sprzeczne, ale jest w tym swoista etyka ;)
Ja tego tak nie praktykuję, ale widzę po sobie, że takie osoby nawet we mnie, spokojnej buddystce, wywołują sadystyczne skłonności;)

Jednak jeśli już jest walka na noże, jak ktoś posłużył się jedną z technik, które ósemka uznała za haniebne - wtedy sama czuje się zwolniona z przestrzegania wszelkich zasad - i wojna na całego, bo wtedy liczy się tylko pokonanie przeciwnika.
Ja to u siebie zaobserwowałam raz z tą szefową. Przez parę miesięcy wcześniej obserwowałam jak poniża i zastrasza moje koleżanki z pokoju. Więc akcja ze mną była taką iskrą na górze dynamitu i sprawiła że nie miałam żadnych skrupułów i żadnych zahamowań. I samą siebie zaskoczyłam, że potrafię tak zimno i bezwzględnie działać, blefować, manipulować faktami etc. i to wszystko skutecznie:) Naprawdę wcześniej nie sądziłam że jestem do tego zdolna :twisted:
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"

Chaos i zniszczenie by ENTp

nlg
Posty: 218
Rejestracja: niedziela, 20 maja 2007, 16:07
Lokalizacja: tak

#20 Post autor: nlg » czwartek, 7 czerwca 2007, 18:42

I dobrze, że nie mówisz o wszystkich... Wiele z tego co napisałeś mnie dotyczy lub dotyczyło ale na pewno nie oszukiwanie samego siebie.

+ Nie wiem czemu uogólniasz, że większość ósemek usprawiedliwia się "chęcią wzmocnienia drugiej osoby" podczas gdy słowa takie padły z ust tylko jednej osoby. Był to Ertai. Powoli robi się to denerwujące, bo mam wrażenie że każdy kto tamto przeczytał przyjął to za mechanizm działania większości ósemek. TAK NIE JEST.
tak

Awatar użytkownika
Nuit
Posty: 935
Rejestracja: środa, 7 marca 2007, 00:15
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#21 Post autor: Nuit » czwartek, 7 czerwca 2007, 18:46

no właśnie - nie patrzcie na ósemki jak na jedno spójne ciało :D
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"

Chaos i zniszczenie by ENTp

Awatar użytkownika
Gabriel
Posty: 780
Rejestracja: niedziela, 3 grudnia 2006, 11:11

#22 Post autor: Gabriel » czwartek, 7 czerwca 2007, 19:24

Nuit to co napisałaś jest dla mnie pokrętne jak trójkowy bełkot. Ósemki nie grają fair, a wymagają tego od innych - hipokryzja.
Wg. mnie oszukujecie się. Każdy się oszukuje w jakimś stopniu. (Może poza oświeconymi :P ) Mechanizm obronny ósemek polega na zaprzeczaniu. Choćby dupuszczanie do świadomości, że jest się naj, że zawsze się wygra, w razie czego zniszczy wszystkich innych to samooszukiwanie bo bogami nie jesteście.
nlg a skoro Ty nie usprawiedliwiasz się w ten sposób, to zdradź mi w jaki?

Kiedy nabrałem pewności, że jestem czwórką, zacząłem się zastanawiać dlaczego nią jestem? Zrozumiałem w końcu dlaczego moja dusza wybrała czwórkową "The way of the victim" zamiast ósemkowej "The way of the sk*rwysyn". Z ósemkową mentalnością po prostu nie czułbym się ok. Nie chcę oceniać, kto robi lepiej a kto gorzej, bo każdy działa wg. własnej jakiejś tam logiki. Zresztą człowiek nie może ocenić tego obiektywnie, bo sam należy do któregoś enneagramowego numerka i wszystkie inne sposoby wydają mu się be. Mam na myśli to, że choć ósemka z taką pasją wojuje o prawdę i sprawiedliwość, to sama nie ma odwagi przyjąć tych przymiotów dla siebie. Każdy z nas jest tak samo żałośnie słaby. A dlaczego ósemki tępią słabość w otoczeniu? Może dlatego, że nie akceptują jej u siebie -> i znów samooszukiwanie.

wikipedia.pl:
"Zaprzeczanie – jeden z narcystycznych mechanizmów obronnych znanych w psychologii i psychoanalizie, pokrewny wyparciu.

Zaprzeczanie to fałszowanie obrazu teraźniejszości poprzez nieprzyjmowanie do wiadomości realnych faktów, w celu odsunięcia negatywnych myśli i uczuć, które mogłyby się z tym wiązać. Spostrzeganie rzeczywistości zachodzi z unikaniem uświadomienia sobie jej przykrych aspektów.

Przykład 1: Alkoholik, który twierdzi, że nie jest uzależniony, bo może w każdej chwili przestać.

Przykład 2: Matka, która nie wierzy w śmierć syna i wciąż czeka na jego powrót do domu."


Podsumowując
1. Ósemka sama nie gra fair, a wymaga tego innych ("Chcę działać, ale nie chcę grać fair") -> Hipozkryzja. Również oznacza to niesprawiedlwość, podczas gdy ósemka twierdzi, że jest sprawiedliwa -> samooszukiwanie.
2. Ósemka twierdzi, że dąży do prawdy podczas gdy jej mechanizmem obronnym jest zaprzczenie, które zniekształca rzeczywistość.

Odeprzyjcie te argumenty.
ewutek pisze:Uśmiechnięty chłopiec o dziewczęcych rysach.
Nie ma już dla mnie nadziei. :lol:
4w3 sp lub sx / so ENFJ

exiled
Posty: 212
Rejestracja: piątek, 30 marca 2007, 21:51

#23 Post autor: exiled » czwartek, 7 czerwca 2007, 20:45

gab: to jest tak, ze jesli widze glupote to reaguje i 'jade' ile wlezie, jesli ktos w miare inteligentny znalazl jakis moj slaby punkt i stara sie pouzywac to bardzo prosze, ale ja wtedy wyciagam tzw. ciezka artylerie...jesli znalazl sie smialek, ktory odwazyl sie pojsc dalej to tak czy inaczej nie wygra, bo osemki bardzo szybko sie mecza insektami i zaczynaja je ignorowac, a w miedzy czasie jak je ignoruja dosyc bezczelnie psuja im opinie u innych ludzi...
tak wiec co do etyki, hipokryzji i samooszukiwania sie...pojechanie inteligentnej osemce i tak nie da ci satysfakcji bo nie jestes wstanie wywolac u niej zazenowania i poczucia wstydu... :wink:
8w7, INTJ 'inventor'

Awatar użytkownika
Nuit
Posty: 935
Rejestracja: środa, 7 marca 2007, 00:15
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#24 Post autor: Nuit » czwartek, 7 czerwca 2007, 21:51

Gabryś, Ty ciągle, jak zacięta płyta, powtarzasz "samooszukiwanie i hipokryzja, hipokryzja i samooszukiwanie", a nie pokazałeś o co dokładnie chodzi, zacytuj który punkt świadczy przeciwko mnie :lol:

Jakbym była hipokrytką, nie przyznałabym się, że niektóre istoty ludzkie wywołują u mnie odruchy sadystyczne - skoro je sobie uświadomiłam, i potrafię o nich mówić, to dalej twierdzisz, że się samooszukuję?

Z tym "zawsze się wygra" to tu chodzi o zachowanie własnej godności, twarzy, jak to chcesz nazwać. Ósemki nie są pokrętne jak trójki, bo mają swój honor. I nikt nie zarzuci ósemce że jest niehonorowa, hipokryzji też nikt mi zresztą nie zarzucił. Jak napisałam - lubię uzasadnioną krytykę, ale UZASADNIONĄ. Bo to co Ty uprawiasz, to takie jakieś średiointeligentne czepianie się.

Exiled: no właśnie :twisted:
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"

Chaos i zniszczenie by ENTp

nlg
Posty: 218
Rejestracja: niedziela, 20 maja 2007, 16:07
Lokalizacja: tak

#25 Post autor: nlg » czwartek, 7 czerwca 2007, 23:11

Gabriel pisze:nlg a skoro Ty nie usprawiedliwiasz się w ten sposób, to zdradź mi w jaki?
Gościu ty nie potrafisz zrozumieć, że ja się po prostu nie usprawiedliwam? Narobię źle i ok zrobiłem źle, fakt przyjąłem.
tak

nudis_verbis
Posty: 325
Rejestracja: sobota, 18 listopada 2006, 10:37

#26 Post autor: nudis_verbis » czwartek, 7 czerwca 2007, 23:20

Gabriel pisze:Czy to nie jest hipokryzja? Ja innych mogę zbesztać, a oni mnie nie? Przecież to jest niesprawiedliwe, a ósemki mają hopla na punkcie sprawiedliwości? A może stoi za tym jakaś wyższa logika samooszukiwania?
zadziwia mnie twój stosunek do ósemek, czy jakaś cię kiedyś skrzywdziła? twoje pytania są skierowane na wady ósemek i bardzo skupiasz się na tym co złego w ósemkach a sam stwierdzasz, że masz dużo z 8w7.
A odpowiadajac na twoje pytanie: sądzę, że besztanie innych i jednoczesny brak odporności na uwagi pod swoim adresem to cecha naurotyków, których wcale nie ma więcej wśród ósemek niż w innych typach. Tak mówi wyższa logika!

nlg
Posty: 218
Rejestracja: niedziela, 20 maja 2007, 16:07
Lokalizacja: tak

#27 Post autor: nlg » czwartek, 7 czerwca 2007, 23:31

Gabriel wysnuwa jakieś teorie na temat naszego typu, które mają pokrycie tylko w jego głowie. Przypisuje wszystkim ósemkom cechy, pewnej ósemki znanej przez niego i uważa, że wszyscy mamy jej wady. Przy okazji uważa, że każda ósemka usprawiedliwia swoje 'złe' czyny tak jakby nie dało się przyjmować rzeczy takimi jakie są.

Takie jest moje zdanie.
tak

nudis_verbis
Posty: 325
Rejestracja: sobota, 18 listopada 2006, 10:37

#28 Post autor: nudis_verbis » piątek, 8 czerwca 2007, 00:18

To smutne :(

Awatar użytkownika
Ertai
Posty: 274
Rejestracja: sobota, 21 kwietnia 2007, 22:02
Kontakt:

#29 Post autor: Ertai » piątek, 8 czerwca 2007, 00:41

Dajmy już Gabrielowi spokój. Żal mi go =[ Myślę, że walcząc z autorytetami próbuje walczyć z własnymi kompleksami - albo tylko patrzy przez ich pryzmat. Swoją drogą odnośnie jego kuzyna na którego ciągle się powołuje, to uważamy z Avlene, że jest on jest chorą 1 lub 3.

Swoją drogą Gabriel - widzę że wreszcie zdecydowałeś się ostatecznie jakim typem jesteś... <rotfl>.
8 w 9
Ertai pisze:Chcą mnie zmusić do monogami =[

Awatar użytkownika
Gabriel
Posty: 780
Rejestracja: niedziela, 3 grudnia 2006, 11:11

#30 Post autor: Gabriel » piątek, 8 czerwca 2007, 03:21

Gościu ty nie potrafisz zrozumieć, że ja się po prostu nie usprawiedliwam? Narobię źle i ok zrobiłem źle, fakt przyjąłem.
I to rozumiem. Taką odpowiedź chciałem.
Przypisuje wszystkim ósemkom cechy, pewnej ósemki znanej przez niego i uważa, że wszyscy mamy jej wady.
Nie mówiłem, że wszystkie. Chodzi mi o "ogół". Tak jakbyśmy rozmawiali o tym, co denerwuje nas w poszczególnych typach.
Gabriel wysnuwa jakieś teorie na temat naszego typu, które mają pokrycie tylko w jego głowie.
Tak, przyznam się, że nie wszystko co jest w mojej głowie jest przyjemne.
Myślę, że walcząc z autorytetami próbuje walczyć z własnymi kompleksami - albo tylko patrzy przez ich pryzmat.
Eee... Myślisz, że uważam ósemki za swój autorytet czy jak?
Swoją drogą odnośnie jego kuzyna na którego ciągle się powołuje, to uważamy z Avlene, że jest on jest chorą 1 lub 3.
Mylisz się. Jest 8. Ale nie wiem, co to ma do rzeczy.
Swoją drogą Gabriel - widzę że wreszcie zdecydowałeś się ostatecznie jakim typem jesteś... <rotfl>.
O tym zdecydowałem już ostatecznie dłuższy czas temu.
zadziwia mnie twój stosunek do ósemek, czy jakaś cię kiedyś skrzywdziła?
Nie tylko do ósemek coś mam ;) A skrzywdziło mnie sporo osób, były i pewnie ósemki wśród nich. Na to forum wchodzę zwykle w gorszym nastroju, kiedy mam ochotę wyrzucić z siebie różne brudy. Jak mam lepszy dzień to tu nie zaglądam. Ten typ mnie po prostu interesuje, dlatego, że jest tak bardzo różny od mojego. Chcę go po prostu lepiej poznać, zrozumiać "jak działa". A najlepszą na to metodą jest takie drążenie, czasem upierdliwe i denerwujące.
ewutek pisze:Uśmiechnięty chłopiec o dziewczęcych rysach.
Nie ma już dla mnie nadziei. :lol:
4w3 sp lub sx / so ENFJ

ODPOWIEDZ