Jaki typ osobowości najczęściej przyciągają 9

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Cortina
Posty: 35
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 10:58

Jaki typ osobowości najczęściej przyciągają 9

#1 Post autor: Cortina » wtorek, 22 maja 2007, 20:41

Zastanawiam się jaki typ osobowości najczęściej przyciągają 9. Czyli z kim: 1) tworzycie więzi przyjaźni
2) U jakich typów enneagramu macie powodzenie.
Ja np:
1) 8 i 4
2) 2x 4w3, 1x 4w5, 2w1 to był żałosny chłopak, 1x 3w2, 1x 7w6. Niestety żaden mi się nie podoba z nich pewnie dlatego że nie poznałam żadnej 8 :cry:


9w1, INFp

Awatar użytkownika
Szopa
Posty: 644
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 21:13
Lokalizacja: Zewsząd. Jesteście otoczeni.

#2 Post autor: Szopa » wtorek, 22 maja 2007, 21:57

1. Czworki i... Piątki. I cos jeszcze, nie wiem.
2. Troche czworek i nie czworek. (Czworki test zrobily, a nie czworki nie [a rozpoznac mi ciezko])

Ogolnie to uwazam, ze 9 jako typ elastyczny jest w stanie przenalizowac szybko osobe, zauwazyc jakie zachowanie danej personie pasuje i... Przyciągać :P
Obrazek

Awatar użytkownika
SenSorry
Posty: 397
Rejestracja: piątek, 2 lutego 2007, 13:43
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: Suwałki/Poznań

#3 Post autor: SenSorry » środa, 23 maja 2007, 01:41

1)Moje najlepsze kumpele to 4w3, 2w1 i 6w7
2)Nie wiem czemu, ale 4 najczęściej
9w8/ISFp/Mag/SCUAN

Awatar użytkownika
ASKA
Posty: 35
Rejestracja: niedziela, 21 stycznia 2007, 15:41
Lokalizacja: MAZURY!

#4 Post autor: ASKA » środa, 23 maja 2007, 09:55

najleszejsza kumpelówka 3
faceci - o zgrozo 7 i do zgłębienia pociągająca 5
'Bo jest paru ludzi
Bo jest parę w życiu dobrych chwil
Bo jest parę złudzeń które warto mieć by żyć...'

aspazja
rak;2x 9w1 i 3x 4w5 jak to możliwe? INFp

Awatar użytkownika
Hydra
VIP
VIP
Posty: 825
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 18:19
Lokalizacja: Wrocław

#5 Post autor: Hydra » sobota, 26 maja 2007, 13:02

1)Moje długoletnie przyjaciółki to 4w3 i 2w3 (testowane :))
2) chyba łatwiej będzie powiedzieć kogo NIE przyciągam (nie ze względu na chęć popisania się :lol: tylko dlatego, że nie potrafię określać typów) – z jedynkami omijamy się wzajemnie szerokim łukiem.
MY NIE MóWIMY NIC

Awatar użytkownika
toner
Posty: 534
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2007, 18:35
Lokalizacja: Kraków

#6 Post autor: toner » sobota, 26 maja 2007, 13:27

Hydra pisze: 2) chyba łatwiej będzie powiedzieć kogo NIE przyciągam (nie ze względu na chęć popisania się :lol: tylko dlatego, że nie potrafię określać typów) – z jedynkami omijamy się wzajemnie szerokim łukiem.
Z piątkami też na bakier jak na forum piąteczek czytałem :lol: .
5w4 LII

Awatar użytkownika
Hydra
VIP
VIP
Posty: 825
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 18:19
Lokalizacja: Wrocław

#7 Post autor: Hydra » sobota, 26 maja 2007, 13:32

toner pisze:
Hydra pisze: 2) chyba łatwiej będzie powiedzieć kogo NIE przyciągam (nie ze względu na chęć popisania się :lol: tylko dlatego, że nie potrafię określać typów) – z jedynkami omijamy się wzajemnie szerokim łukiem.
Z piątkami też na bakier jak na forum piąteczek czytałem :lol: .
Przeczytałeś tam, że "nie przyciągam" Piątek? :?
MY NIE MóWIMY NIC

Awatar użytkownika
toner
Posty: 534
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2007, 18:35
Lokalizacja: Kraków

#8 Post autor: toner » sobota, 26 maja 2007, 13:52

Hydra pisze:
toner pisze:
Hydra pisze: 2) chyba łatwiej będzie powiedzieć kogo NIE przyciągam (nie ze względu na chęć popisania się :lol: tylko dlatego, że nie potrafię określać typów) – z jedynkami omijamy się wzajemnie szerokim łukiem.
Z piątkami też na bakier jak na forum piąteczek czytałem :lol: .
Przeczytałeś tam, że "nie przyciągam" Piątek? :?
Nie. Chodziło mi raczej o sposoby na pewne specyficzne zachowania piątek (ignorowanie i te sprawy).

Co do jedynek - jeżeli trzymamy się ściśle tematu topika (FAKT: co powinniśmy zresztą robić :lol: ; słowo-klucz: "przyciąganie"), to wydaje mi się że pisałaś też kiedyś o własnych doświadczeniach w tym zakresie, czyli nie możesz chyba stwierdzić że przyciąganie (lub nie) jest permanentną cechą stosunków 9-1, ale może wynikać przykładowo z zetknięciem się z chorym przedstawicielem tego typu. :wink:
5w4 LII

Awatar użytkownika
Hydra
VIP
VIP
Posty: 825
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 18:19
Lokalizacja: Wrocław

#9 Post autor: Hydra » sobota, 26 maja 2007, 14:02

toner pisze: Co do jedynek - jeżeli trzymamy się ściśle tematu topika (FAKT: co powinniśmy zresztą robić :lol: ; słowo-klucz: "przyciąganie"), to wydaje mi się że pisałaś też kiedyś o własnych doświadczeniach w tym zakresie, czyli nie możesz chyba stwierdzić że przyciąganie (lub nie) jest permanentną cechą stosunków 9-1, ale może wynikać przykładowo z zetknięciem się z chorym przedstawicielem tego typu. :wink:
Ja piszę zwykle o sobie, nie tworzę ogólnych teorii. Chyba Smok nawet napisał, że często spotyka się pary 1-9, więc nie wiem jak to jest STATYSTYCZNIE.
Ja Jedynek nie przyciągam, a one nie przyciągają mnie. I myślę, że jest to doskonały układ ;)
Z tego względu jestem większą fanką socjoniki niż enneagramu – ta pierwsza wyjaśnia dlaczego niektórych ludzi omijam szerokim łukiem (a oni mnie :lol: )
MY NIE MóWIMY NIC

Kikijuro
Posty: 499
Rejestracja: sobota, 21 października 2006, 21:54

#10 Post autor: Kikijuro » sobota, 26 maja 2007, 14:07

Hydra pisze: Z tego względu jestem większą fanką socjoniki niż enneagramu – ta pierwsza wyjaśnia dlaczego niektórych ludzi omijam szerokim łukiem (a oni mnie :lol: )
http://www.enneagraminstitute.com/matrix.asp

Cienki jestem z angielskiego ale może to są relacje między typami :wink:

Awatar użytkownika
toner
Posty: 534
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2007, 18:35
Lokalizacja: Kraków

#11 Post autor: toner » sobota, 26 maja 2007, 14:56

Żeby być ścisłym terminologicznie: jeżeli np. miałem kiedyś relację z chorą przedstawicielką jakiegoś typu, czy to oznacza że się przyciągaliśmy czy nie? Moim zdaniem tak, bo inaczej by nie było związku. Czy jeżeli teraz nie zadaję się z tym typem, czy dalej mogę powiedzieć że się nie przyciągamy? Jeżeli wynika to z uników, to dalej nie mogę tak powiedzieć. Jeżeli zaś coś się jakimś aurom odwidziało :lol:, to też nie mogę tak powiedzieć, vide: pierwsza relacja.
5w4 LII

Awatar użytkownika
Hydra
VIP
VIP
Posty: 825
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 18:19
Lokalizacja: Wrocław

#12 Post autor: Hydra » sobota, 26 maja 2007, 15:10

toner pisze:Żeby być ścisłym terminologicznie: jeżeli np. miałem kiedyś relację z chorą przedstawicielką jakiegoś typu, czy to oznacza że się przyciągaliśmy czy nie? Moim zdaniem tak, bo inaczej by nie było związku. Czy jeżeli teraz nie zadaję się z tym typem, czy dalej mogę powiedzieć że się nie przyciągamy? Jeżeli wynika to z uników, to dalej nie mogę tak powiedzieć. Jeżeli zaś coś się jakimś aurom odwidziało :lol:, to też nie mogę tak powiedzieć, vide: pierwsza relacja.
Żadna z moich relacji z jedynkami nie była wynikiem świadomego wyboru - raczej zewnetrznych okoliczności (rodzina, której się nie wybiera i praca, w której się pracuje). Nie wyobrażam sobie związku z jedynką - może jestem uprzedzona, ale tak jest.
MY NIE MóWIMY NIC

Awatar użytkownika
czarny
Posty: 43
Rejestracja: niedziela, 13 maja 2007, 02:48
Lokalizacja: z wnętrza siebie

#13 Post autor: czarny » sobota, 2 czerwca 2007, 22:31

Potrafię sobie wyobrazić dziewiątkę - z jej umiejętnością dopasowania
się - w każdym związku.
Czy przetrwa on długo to zależy od obu stron.
Samo "przyciąganie" może zadziałać na poziomie czysto fizycznym jeszcze
przed "zdiagnozowaniem" i poznaniem się. Może ono być związane z intuicją, co dobrze rokuje nawet w związku z jedynką :-) ale i tak bez wspólnej pracy szanse z czasem spadają.

Z drugiej strony w związku z każdym typem mogę wyobrazić sobie problemy:
Z jedynką - jej złość i forsowanie swojego zdania wywoła we mnie
gniew i opór.
Dwójka - może zbyt oczekiwać wdzięczności za okazywaną mi pomoc zaś ja mniej oczekuję pomocy niż docenienia tej dawanej przeze mnie .
Trójka- w swym pędzie działania może nie dać nam czasu na refleksję.
Czwórka - wpadając w swe "doły" nastrojów może w końcu pociągnąć mnie z sobą.
Piątka - może nie dać mi nigdy szansy przełamania jej własnej izolacji.
Szóstka- może nie zaakceptować do końca moich dobrych intencji i nie
zaufać mi całkowcie.
Siódemka- znudzi się, gdy będziemy już naprawdę blisko.
Ósemka - swoją nadmierną kontrolą spowoduje mój wewnętrzny bunt
niezależności.
Dziewiątka - stawiając się na moim miejscu , a ja na jej spowoduje, żadne z nas nie będzie sobą.
9w1

Awatar użytkownika
jarduli
Posty: 9
Rejestracja: wtorek, 23 stycznia 2007, 20:20
Lokalizacja: bristol, uk
Kontakt:

mnie przyciagaja, jestem 6w7

#14 Post autor: jarduli » poniedziałek, 16 lipca 2007, 23:56

:roll: mnie przyciagaja, jestem 6w7

Jiwana
Posty: 1
Rejestracja: środa, 29 sierpnia 2007, 17:44
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#15 Post autor: Jiwana » środa, 29 sierpnia 2007, 17:56

Moj chlopak jest 9 w 1 a ja jestem 4 w 3:) Jestesmy ze soba od 2 lat. U nas na pewno nie podzialalo przyciaganie zewnetrzne, bo poznalismy sie przez czat i pisalismy ze soba kilka miesiecy przed poznaniem na zywo. I zanim sie spotkalismy, bylismy juz w sobie zakochani. Bylo mi zupelnie bez roznicy jak on bedzie wygladal. Buziaki dla dziewiatek:*
4 w 3 - arystokrata

ODPOWIEDZ