Co nas denewuje w nas samych?

Wiadomość
Autor
Tenar
Posty: 338
Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2007, 14:13
Lokalizacja: Kraków

#46 Post autor: Tenar » czwartek, 18 grudnia 2008, 14:21

Boogi, chyba masz rację... Tez sporo z tego pasuje do mnie. Np z tą asertywnością.
Ale co mi przeszkadza w 9 - nie dają nic dla siebie zrobić :P moja typowa rozmowa z 9:
Ja: chcesz tak?
9: Nie wiem... Jak ty wolisz.
Ja: Nie, jak ty wolisz.
( i tak przez 10 minut)

albo:
9: przepraszam...
Ja; ale przecież nie masz za co przepraszać, to moja wina
9: Nie, moja.
Ja; W takim razie za co przepraszasz, bo nie wiem!
9: (chwila milczenia)
9: Nie wiem

albo:
Ja; co się stało?
9: nic.
Ja: no widzę.
9: Nie, naprawde nic.
Ja; coś zrobiłam, tak?
9; nie, to moja wina, ty nicx nie zrobiłas.

albo:
Ja: smutno mi.
9: (smutna mina)
ja: czemu ci smutno?!
9: bo tobie jest smutno!
ja: ale ja nie chcialam...

No po prostu kabaret. I przy tym strata czasu. Takie okrażanie zamiast trafianie w sedno.


"Jeżeli już mam wierzyć w coś, czego nie widać, to wolę wierzyć w cuda niż w bakterie".

Awatar użytkownika
Szopa
Posty: 644
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 21:13
Lokalizacja: Zewsząd. Jesteście otoczeni.

#47 Post autor: Szopa » czwartek, 18 grudnia 2008, 14:28

:oops:
Kabaret, faktycznie. Dawno juz sie uczulilem na tym punkcie, chociaz pare lat temu dzialalem podobnie. Dziewiatki nie sa takie straszne i prosze nie demonizowac. :P

Ja ostatnio zdalem sobie sprawe, ze same mozemy sie strasznie negatywnie nakrecic i pozniej ciezko cos z tym zrobic.
Szczytem wszystkiego sa pretensje do calego swiata, ktory niczym nie zawinil. :lol:
Obrazek

Tenar
Posty: 338
Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2007, 14:13
Lokalizacja: Kraków

#48 Post autor: Tenar » czwartek, 18 grudnia 2008, 14:32

Nie demonizuję. Samo zycie ;D
"Jeżeli już mam wierzyć w coś, czego nie widać, to wolę wierzyć w cuda niż w bakterie".

Awatar użytkownika
In3orn
VIP
VIP
Posty: 601
Rejestracja: czwartek, 28 czerwca 2007, 21:07
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: Kraków

#49 Post autor: In3orn » czwartek, 18 grudnia 2008, 14:35

Przepraszam :)
Don't give up! Never give up! Never back down!

Tenar
Posty: 338
Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2007, 14:13
Lokalizacja: Kraków

#50 Post autor: Tenar » czwartek, 18 grudnia 2008, 14:37

No i jak tu gadać z takimi? ;P
"Jeżeli już mam wierzyć w coś, czego nie widać, to wolę wierzyć w cuda niż w bakterie".

Awatar użytkownika
koefe
Posty: 140
Rejestracja: środa, 23 maja 2007, 16:46
Lokalizacja: zlw, Łódź

#51 Post autor: koefe » czwartek, 18 grudnia 2008, 16:55

a bo jak taka dwójka zacznie psioczyć, strzelać fochy, zawijać je w te sreberka, to biedna dziewiątka głupieje i sama już nie wie czy przepraszać, czy się wkurzać ;P
"Próżnowanie jest początkiem wszelkiej psychologii." F. Nietzsche

Awatar użytkownika
Szopa
Posty: 644
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 21:13
Lokalizacja: Zewsząd. Jesteście otoczeni.

#52 Post autor: Szopa » czwartek, 18 grudnia 2008, 17:25

Czy inne dziewiatki tez maja problemy z nadinterpretacja wszystkiego co sie dzieje dookola? Irytujace.


666 post. :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Piwko Wielkie
Posty: 85
Rejestracja: środa, 4 lipca 2007, 00:00
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: Piwolandia

#53 Post autor: Piwko Wielkie » czwartek, 18 grudnia 2008, 17:30

Szopa pisze:Czy inne dziewiatki tez maja problemy z nadinterpretacja wszystkiego co sie dzieje dookola?
Chyba tak.
koefe pisze:(...) i sama już nie wie czy przepraszać, czy się wkurzać
Zewnętrznie - raczej przepraszać. Jeśli się wkurzać - to wewnętrznie.
9w1 "The Dreamer" / ISFp (?) / 2 lata, a ja nawet 100 nie wbiłem. Ha!
Obrazek

Awatar użytkownika
Memory
Posty: 943
Rejestracja: środa, 23 lipca 2008, 13:49
Enneatyp: Lojalista

#54 Post autor: Memory » czwartek, 18 grudnia 2008, 18:48

Ja: smutno mi.
9: (smutna mina)
ja: czemu ci smutno?!
9: bo tobie jest smutno!
Też tak robię, gdy widzę, jak ktoś się zamartwia.

9 przepraszają? Znam 9w1, które ani razu nie wycedziła tego wyrazu, chociaż nieraz zdarzało się jej przewinąć. Wina w jej mniemaniu nigdy nie leży po jej stronie.
6w7 sp/sx, EIE

Awatar użytkownika
In3orn
VIP
VIP
Posty: 601
Rejestracja: czwartek, 28 czerwca 2007, 21:07
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: Kraków

#55 Post autor: In3orn » czwartek, 18 grudnia 2008, 20:30

To raczej 1 niż 9 :P
Piwko Wielkie pisze:Chyba tak.
Chyba tak :D
Don't give up! Never give up! Never back down!

Awatar użytkownika
Memory
Posty: 943
Rejestracja: środa, 23 lipca 2008, 13:49
Enneatyp: Lojalista

#56 Post autor: Memory » czwartek, 18 grudnia 2008, 21:19

Nie, nie, sama jej podesłałam test i wyszło 9w1. :) Dziewiątką powinna być na pewno. Może dlatego, że jest niezdrowa. To wrodzony leń. ;)
6w7 sp/sx, EIE

Awatar użytkownika
Szopa
Posty: 644
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 21:13
Lokalizacja: Zewsząd. Jesteście otoczeni.

#57 Post autor: Szopa » czwartek, 18 grudnia 2008, 21:58

Memory pisze:
Ja: smutno mi.
9: (smutna mina)
ja: czemu ci smutno?!
9: bo tobie jest smutno!
Też tak robię, gdy widzę, jak ktoś się zamartwia.

9 przepraszają? Znam 9w1, które ani razu nie wycedziła tego wyrazu, chociaż nieraz zdarzało się jej przewinąć. Wina w jej mniemaniu nigdy nie leży po jej stronie.
Moze jest uparta do tego stopnia, ze na zlosc wszystkim i wbrew sobie nikogo nie przeprosi. Znalem podobny przypadek. Ale to sie nadaje do naprawy. :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Celice
Posty: 104
Rejestracja: poniedziałek, 28 lipca 2008, 14:19
Enneatyp: Mediator

#58 Post autor: Celice » piątek, 26 grudnia 2008, 14:32

Ktoś: mało mówisz o sobie
Ja 9 : :?: ( o co chodzi? ) :roll:

Ktoś: powiedz coś o sobie
Ja 9 : a co mam mówić? :roll:

Ktoś: daj się bardziej poznać
Ja 9 : :lol:
9w8

Awatar użytkownika
In3orn
VIP
VIP
Posty: 601
Rejestracja: czwartek, 28 czerwca 2007, 21:07
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: Kraków

#59 Post autor: In3orn » piątek, 26 grudnia 2008, 18:06

hihi :D

Ale mnie rozbawiłaś Celice, dzięki :)
Don't give up! Never give up! Never back down!

Awatar użytkownika
Hydra
VIP
VIP
Posty: 825
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 18:19
Lokalizacja: Wrocław

#60 Post autor: Hydra » wtorek, 30 grudnia 2008, 20:53

Celice pisze: Ktoś: powiedz coś o sobie
Za ten tekst powinna być wymierzana kara cielesna. Kiedyś miałam lektora j. angielskiego, który na każdej lekcji kazał sobie opowiadać, co robiłeś w czasie między spotkaniami. Ileż można? Przestałam chodzić na lekcje, a komuś z grupy powiedziałam, ze nie przyszłam, bo nic ciekawego nie robiłam poczas weekendu.
Nie zrozumiał aluzji.
Po 2 tygodniach został zmieniony.
Jak mi przykro.
:twisted:
MY NIE MóWIMY NIC

ODPOWIEDZ