PDD, czyli Poczciwa Dziewiątkowa Dupowatość

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Zielony smok
VIP
VIP
Posty: 1855
Rejestracja: czwartek, 14 grudnia 2006, 19:17
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: następna stacja...

PDD, czyli Poczciwa Dziewiątkowa Dupowatość

#1 Post autor: Zielony smok » wtorek, 13 marca 2007, 08:39

STRÓŻ JASIA
napisał Andrzej Waligórski

Jasio piękny był jak róża,
Ładnie się rodzicom chował,
Przy tym miał aniołka stróża,
Który nim się opiekował.
Czasem, kiedy pani w klasie
Jasia gnębi i sztorcuje,
Mówi: Ożesz ty, głuptasie!
I chce chłopcu wstawić dwóję.
Stróż poczciwy aniołeczek
Dziecię chronić chcąc niewinne,
Trąci panią w ołóweczek -
I już dwóję ma ktoś inny!
Także później, przy maturze,
Tym młodzieńczym, pięknym zrywie,
Inne aniołeczki stróże
Radzą swoim: - Walcz uczciwie!
Ale Jasia stróż jest lepszy,
Spod skrzydełka coś wyciąga:
- Jasiu, nie myśl sam, bo spieprzysz,
Patrz, baranie, tu jest ściąga!
Potem Jasio się zakochał,
Ale zamiast pieścić dziewczę,
Ciągle tylko śpiewał, szlochał,
Albo głośno czytał wiersze.
Kiepsko by się to skończyło,
Lecz aniołek w sposób krótki
W postać Jasia wszedłszy siłą -
Zabrał babkę do Sobótki.
A nazajutrz ta panienka
Już za Jasiem sama biega,
Już jest przy nim jakaś miękka
- Jasio - mówi - to agregat!
Siedzi Jasio na posadzie,
Wykonuje zadań szereg -
Tu swój podpis z wdziękiem kładzie,
Tam przybija znów stempelek,
Zaś aniołek z obowiązku
Podpowiada wciąż tej mumii:
- Jasiu, zapisz się do związku!
- Jasiu, dziecko do komunii!
- Napisz donos, składki popłać!
- Szefa spytaj się o zdrowie!
Nie ma kiedy pojeść, pospać
Tak jak inni aniołowie,
Więc go wątpliwości gniotą
Nie sprawdzone należycie:
- Czy koniecznie półidiotom
Musi się ułatwiać życie?

Ps. Przykro mi mówić, ale syndrom Jasia, ma spora część Dziewiątkowej populacji. Jest w tym bądź jakieś męczennictwo, albo chowanie się w mysią dziurę i branie życia na przeczekania, albo pierdołowatość do entej potęgi. A nie każdy ma Jasiowego stróża...


9w8 ENFP
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )

Awatar użytkownika
Hydra
VIP
VIP
Posty: 825
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 18:19
Lokalizacja: Wrocław

#2 Post autor: Hydra » wtorek, 13 marca 2007, 13:47

Wypisz wymaluj jeden z moich asystentów … Któregoś pięknego dnia go zamorduję i jestem pewna, że każdy sąd mnie uniewinni.
MY NIE MóWIMY NIC

Awatar użytkownika
Zielony smok
VIP
VIP
Posty: 1855
Rejestracja: czwartek, 14 grudnia 2006, 19:17
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: następna stacja...

#3 Post autor: Zielony smok » wtorek, 13 marca 2007, 17:36

Hydra pisze:Wypisz wymaluj jeden z moich asystentów … Któregoś pięknego dnia go zamorduję i jestem pewna, że każdy sąd mnie uniewinni.
Pewnie korzystał z tego kursu....

Skuteczne odwlekanie
Siedem sposobów uczynienia odwlekania efektywniejszym i skuteczniejszym. Po zastosowaniu tych metod masz szanse zostać mistrzem odwlekania i w ten sposób wzbudzić niekłamany podziw kolegów oraz podpaść szefowi.

Uważnie wybieraj sprawy, za które się zabierasz:
bierz się tylko za to, co zdecydowanie przekracza twoje umiejętności i wiedzę;
bierz się za to, co ktoś inny prawdopodobnie zdąży zrobić wcześniej - w ten sposób uda ci się nic nie robić.

Przystępując do załatwiania sprawy od razu odłóż ją na później, ale pamiętaj o wyznaczeniu konkretnego terminu - na przykład:
wtedy, gdy będziesz uczestniczył w ważnym zebraniu;
wtedy, gdy na pewno będziesz robił coś innego (na przykład spał);
kiedyś w przyszłości - na przykład w trzeci piątek października 2013 roku.

Zamiast robić, mów o tym, co masz do zrobienia:
mówienie skutecznie utrudni ci wzięcie się do roboty, więc jesteś bezpieczny;
wielokrotnie przechwalając się, ile to masz do zrobienia, zniechęcisz wszystkich do swojego towarzystwa i w samotności będziesz mógł zająć się swoimi sprawami.

Zapominaj:
stań się nałogowym zapominaczem;
staraj się codziennie zapomnieć przynajmniej o jednej sprawie;
ćwicz zapominanie, a jeśli to niezbędne zatrudnij kogoś do pomocy w uczciwym zapominaniu wszystkiego.

Unikaj kontaktów:
nie zwracaj na siebie uwagi, żeby nie zostać wyznaczonym do zrobienia czegokolwiek;
jeśli musisz kogoś poprosić o pomoc, działaj szybko - uderz i zmykaj, żeby nie zdążył zareagować.

Pielęgnuj olbrzymią listę spraw do załatwienia:
jej zawartość musi wielokrotnie przekraczać twoje możliwości wykonawcze;
stale uzupełniaj listę nowymi pozycjami, żebyś nigdy nie znalazł się w sytuacji, w której rzeczywiście będziesz musiał coś zrobić.

Udawaj zmęczonego:
zacznij o świcie - w ten sposób w południe będziesz już naprawdę wyczerpany;
w krótkim czasie nie będziesz już wcale musiał udawać.

Smocze ps. Powyższe punkty są integralnym elementem Poczciwej Dziewiątkowej Dupowatosci...są jeszcze inne, ale o tym wkrótce....
9w8 ENFP
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )

Awatar użytkownika
Hydra
VIP
VIP
Posty: 825
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 18:19
Lokalizacja: Wrocław

#4 Post autor: Hydra » wtorek, 13 marca 2007, 18:54

Zielony smok pisze:
Hydra pisze:Wypisz wymaluj jeden z moich asystentów … Któregoś pięknego dnia go zamorduję i jestem pewna, że każdy sąd mnie uniewinni.
Pewnie korzystał z tego kursu....
I co ja mam z nim zrobić? Istnieje sposób na resocjalizację czy po prostu należy go wywalić? Naprawdę mam dość "aniołkowania" i sprawdzania czy niuniuś nie ma przypadkiem mokrej pieluszki. Poza tym taka osoba psuje morale w zespole.
MY NIE MóWIMY NIC

Awatar użytkownika
Zielony smok
VIP
VIP
Posty: 1855
Rejestracja: czwartek, 14 grudnia 2006, 19:17
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: następna stacja...

#5 Post autor: Zielony smok » środa, 14 marca 2007, 22:43

Kiedy parę lat temu zapoznawałem się z Enneagramem, błyskawicznie wykryłem w moim otoczeniu Dziewiątek całe stada. I wiedziony, pozytywistycznymi ideałami jąłem wprowadzać to całe Dziewiątkowe siroctwo w arkana Enneagramu. Reakcje były różne, znaleźli sie ludzie, którzy ładnie poszli w górę w drabince rozwoju Naszej Ukochanej Cyferki, ale zdecydowana większość przeczytała ( albo i nie), pokiwała głową i nie zrobiła nic...a raczej odłożyła sprawę na wieczne jutro...
Niektórym z syndromem siroty i ofiary jest po prostu dobrze. Nie trzeba brać odpowiedzialności za swoje życie i działania. Zawsze można zwalić na rodziców, nauczycieli w szkole, przełożonego w pracy...i ze do szkoły miałem pod górkę, trąbki mi nie chcieli kupić...i stąd bieda moja.

Ten Twój asystent moze być człowiekiem, gdzieś w środku stłamszonym i nie wierzącym w siebie, i warto mu wtedy pomóc....uwierzyć i rozwinąć swoje możliwości, ale bardziej przez danie wędki a nie matkowanie. Albo wygodna sirotą, która dorobiła stosowna ideologię uzasadniającą i usprawiedliwiającą ten stan...

Ps. Do boju podczas zapłodnienia wyrusza kilkanaście milionów plemników, jako pierwszy do celu powinien dotrzeć ten najsprawniejszy i najbystrzejszy...patrząc na niektórych bliźnich mam hipotezę o mega karambolu, jak podczas zawodów kolarskich. Najlepsi padli :lol:
9w8 ENFP
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )

Awatar użytkownika
Hydra
VIP
VIP
Posty: 825
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 18:19
Lokalizacja: Wrocław

#6 Post autor: Hydra » czwartek, 15 marca 2007, 11:35

Zielony smok pisze: Ten Twój asystent moze być człowiekiem, gdzieś w środku stłamszonym i nie wierzącym w siebie, i warto mu wtedy pomóc....uwierzyć i rozwinąć swoje możliwości, ale bardziej przez danie wędki a nie matkowanie. Albo wygodna sirotą, która dorobiła stosowna ideologię uzasadniającą i usprawiedliwiającą ten stan...
Mam już trochę doświadczenia w organizowaniu pracy i wiem, że nie każdy się nadaje się do każdej roboty, ale mam to szczęście, że jestem odpowiedzialna za zadania o dużym stopniu różnorodności, więc dla każdego coś miłego – analitycy, załatwiacze, "ludzie-mózgi" i "ludzie-przeciągi" ;) Niestety nie wystarcza mi ani wiedzy, ani doświadczenia by odkryć dziedzinę, w której A. byłby dobry. Próbowałam już wielu rzeczy i jedynym przejawem kreatywności jaki wykazał, były zadziwiające sposoby spieprzenia wszystkiego, czego się dotknął. Czasami po prostu nie wystarczało mi wyobraźni, by przewidzieć wszystkie jego prawdopodobne wpadki.
Niestety zostaje mi tylko matkowanie z jednej strony i rypanie z drugiej. Moją reputację wrednej suki zawdzięczam właśnie takim Dupowatym Jasiom.
Zielony smok pisze: Niektórym z syndromem siroty i ofiary jest po prostu dobrze. Nie trzeba brać odpowiedzialności za swoje życie i działania. Zawsze można zwalić na rodziców, nauczycieli w szkole, przełożonego w pracy...i ze do szkoły miałem pod górkę, trąbki mi nie chcieli kupić...i stąd bieda moja.
No pewnie – to ta popierdol..na zołza moja szefowa się na mnie uwzięła i wyładowuje na mnie swoje frustracje. Bo na najsłabszym najłatwiej.
MY NIE MóWIMY NIC

Awatar użytkownika
Zielony smok
VIP
VIP
Posty: 1855
Rejestracja: czwartek, 14 grudnia 2006, 19:17
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: następna stacja...

#7 Post autor: Zielony smok » poniedziałek, 19 marca 2007, 20:36

Myśląc o aniele stróżu Jasia pomyślałem o pewnym moim koledze z ław szkolnych. O ile ja miałem w ławach szkolnych syndrom (skutecznie już zaleczony) ,,średniej siroty" to on ,,dużej siroty". Dostało się toto na studia, skończyło, trafiło na zmiany systemowe, załapało się na posadę vice, wytupało pokornie drogę do serca koleżanki z dawnego Lo, co go teraz pod pantoflem trzyma. W robocie robi mało, jak to częste u Dziewiątek - zwalając robotę na innych, sobie pozostawiając tylko podpisywanie dokumentów. Co ciekawsze, za konkretne pieniądze. Syndrom ,,siroty" ma w dalszym ciągu. Ma jakieś niesamowite szczęście jakiejś spokojnej drogi życiowej , bez wybojów i z górki ...i pracowitego Anioła Stróżą. Stróż pracuje - on śpi...snem Dziewiątkowego zombie

Przypadek drugi - znajomy - podobnie jak Hydrowy asystent - potrafił spieprzyć w robocie absolutnie wszystko. Ze względu na defekt fizyczny, przyjmowany na roboty interwencyjne i zegnany potem z wyraźną ulgą Jedyna aktywizacja - walka o rentę, gdy stworzyła się ku temu możliwość - wygrana, i przejedzie na tej rencinie do końca życia. Tyż Dziewiątkowy Zombie...
9w8 ENFP
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )

Awatar użytkownika
Komarzyca
Posty: 39
Rejestracja: środa, 15 sierpnia 2007, 18:46
Lokalizacja: Warszawa

#8 Post autor: Komarzyca » piątek, 7 września 2007, 22:42

Hydra pisze:Mam już trochę doświadczenia w organizowaniu pracy i wiem, że nie każdy się nadaje się do każdej roboty, ale mam to szczęście, że jestem odpowiedzialna za zadania o dużym stopniu różnorodności, więc dla każdego coś miłego – analitycy, załatwiacze, "ludzie-mózgi" i "ludzie-przeciągi" ;)
Analityków, załatwiaczy i ludzi mózgów mogę sobie wyobrazić. Ale kto to są "ludzie-przeciągi"?? Ciekawość mnie zżera. :wink:
chyba 5w4, INTJ
Może w życiu chodzi o to żeby czasem być idiotą

Awatar użytkownika
Martinez
Posty: 112
Rejestracja: poniedziałek, 23 kwietnia 2007, 10:05

#9 Post autor: Martinez » wtorek, 25 września 2007, 22:27

Wybaczcie za delikatne zbicie tematu, ale:

Kurs odwlekania + rozmowa o pracy = Dilbert?
"Nikt nie śpiewa tak czysto jak ci, którzy są w najgłębszym piekle. Ich krzyk jest tym, co uważamy za śpiew aniołów"

4w5

Awatar użytkownika
Kantus
Posty: 249
Rejestracja: środa, 23 maja 2007, 18:12

#10 Post autor: Kantus » środa, 26 września 2007, 16:54

Hmm codo tego textu od góry to wydaje mi sięże o tej PDD ;] mówi też kawałek Mezo-Zbych

http://www.wrzuta.pl/audio/1N8KsKK2ZZ/mezo_-_zbych

Ludzie przeciągli ? To chyba tacy co udają że robią?:P
Cóż to? Szukasz? Chciałbyś się udziesięciokrotnić, ustokrotnić? Szukasz zwolenników? - Szukaj zer!

:]

Awatar użytkownika
Lallima
Posty: 81
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 11:03

#11 Post autor: Lallima » środa, 26 września 2007, 18:33

Z tego co obserwuję 9 to straszni nudziarze. Zielony Smok bez urazy ale jesteś tutaj na forum doskonałym tego przykładem. W dodatku gdy kogoś lubią nadmiernie to okazują jak na mój gust, są jak podlizuchy, przydupasy, aż mi czasem wstyd za takie ich zachowanie.
4w3

Awatar użytkownika
Zielony smok
VIP
VIP
Posty: 1855
Rejestracja: czwartek, 14 grudnia 2006, 19:17
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: następna stacja...

#12 Post autor: Zielony smok » środa, 26 września 2007, 19:07

Lallima pisze:Z tego co obserwuję 9 to straszni nudziarze. Zielony Smok bez urazy ale jesteś tutaj na forum doskonałym tego przykładem. W dodatku gdy kogoś lubią nadmiernie to okazują jak na mój gust, są jak podlizuchy, przydupasy, aż mi czasem wstyd za takie ich zachowanie.
.....i uśmiechnął się Smok..... :lol: :lol: :lol:

O wiele bardziej zaniepokoiłbym się informacją, że jestem ekscentrykiem na siłę czy uprawiam nadmierną egzaltację własną osobą. Z taką etykietą byłoby mi mniej fajnie do twarzy.
Cieszę się, że to napisałaś....bo wyszedł mimowolny tester. Parę lat temu moje ego bardzo by się zirytowało, a teraz wydało mi się to stwierdzonko sympatyczno- zabawne.

Co do Dziewiątek, ciekawe są tylko silne Dziewiątki. Pozostałe to poczciwe misie, albo nieznośne uparciuchy rozkapryszonym dzieckiem podszyte.
Nudziarstwo widać na forum dziewiątek.....spokojne, leniwe, mało się dzieje....nikomu się nie chce wykłócać.
9w8 ENFP
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )

Awatar użytkownika
Szopa
Posty: 644
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 21:13
Lokalizacja: Zewsząd. Jesteście otoczeni.

#13 Post autor: Szopa » środa, 26 września 2007, 19:19

Niektorym juz sie nawet na forum wchodzic nie chce :roll:
(czyt. Hydra) Niech na zawsze pozostaną w naszej pamięci :(
Obrazek

Awatar użytkownika
Hydra
VIP
VIP
Posty: 825
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 18:19
Lokalizacja: Wrocław

#14 Post autor: Hydra » środa, 26 września 2007, 19:48

Szopa pisze:Niektorym juz sie nawet na forum wchodzic nie chce :roll:
(czyt. Hydra) Niech na zawsze pozostaną w naszej pamięci :(
Nie odmawiajcie zapracowanym ludziom prawa do urlopu!!! :D
Z satysfakcją stwierdzam, że wyglądam teraz jak spalona solarką lala gangstera… :lol:
Komarzyca pisze: Ale kto to są "ludzie-przeciągi"?? Ciekawość mnie zżera.
Ludzie-przeciągi to tacy, po przejściu których zostaje próżnia i przewiany kark :D Są bardzo wydajni i nastawieni na sukces. A gdy rzucają robotę, ktoś po nich sprząta…
Lallima pisze: Z tego co obserwuję 9 to straszni nudziarze.
AMEN. Jestem prostaczką i nudziarą i dobrze mi z tym. Starałam się zrozumieć wydumane filozofie i powikłane sprawy uczuciowe, ale nic z tego nie wyszło. Zostaję przy swoim umiłowaniu pieniądza, który potrafi wycenić wszystko jedną, obiektywną miarą.
Lallima pisze: W dodatku gdy kogoś lubią nadmiernie to okazują jak na mój gust, są jak podlizuchy, przydupasy, aż mi czasem wstyd za takie ich zachowanie.
Niesamowite!!! Całe życie mi wypominano kompletną beznamiętność, nieumiejętność ekscytowania się czymkolwiek i skrajny sceptycyzm a tu proszę – NADMIERNE OKAZYWANIE SYMPATII!! Jestem z siebie dumna – pokonałam ograniczenia nałożone moim straaaszliwym typem socjonicznym!
MY NIE MóWIMY NIC

Awatar użytkownika
Zielony smok
VIP
VIP
Posty: 1855
Rejestracja: czwartek, 14 grudnia 2006, 19:17
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: następna stacja...

#15 Post autor: Zielony smok » środa, 26 września 2007, 20:06

Się wzruszyłem...a wzruszenie nie pozwala ścisnąć Cię PT Forumowiczko Hydro za gardło.
Tyle uprzejmości....a zdjątka z wakacji gdzieeeeeee, że o fikuśnej pocztówce i figurce górala w marynarskiej koszulce trykotowej z muszelek z napisem pozdrowienia z Krynicy Morskiej/ Górskiej
( niepotrzebne zamaziać flamastrem) nie wspomnę.

Dołaczam do klubu 9 bez wazelinki. To raczej ludzie zabiegają o moje względy....niestety czasem.
9w8 ENFP
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )

ODPOWIEDZ