I co o nich myślicie itd wszystko co Wam do glowy przyjdzie na ten temat.
To jest o Ósemkach więc weźcie poprawke na to, że jesteście Dziewiątkami i trzeba to przefiltrować do Dziewiątkowych realiów:P !!!
hahaha wiem, że straasznie długie (i przepraszam) ale przynajmniej nie jest to cały opis Ósemki
Jeżeli Ósemka znajduje się w pozycji podległej, będzie pomniejszać fakt, że ktoś inny ma rzeczywisty wpływ na jej działania. Będzie naginać przepisy i ich interpretację, póki nie stanie się Jasne, na jakie kary może się narazić.
Dzięki gniewowi Ósemka czuje się silna, przeciwstawia się bowiem w ten sposób swojemu lękowi: inni nie mogą jej zranić, ani ktoś, komu zaufała zdradzić.
Wychodząc z założenia, że silni przetrwają a słabi zginą.
Nauczył się podążać za swymi impulsami, ku temu co sprawia przyjemność, bez zbytniego zastanawiania się nad swoimi motywami.
Bardzo bolesnym dla mnie przeżyciem jest poczucie bezbronności, jakie mam wtedy, gdy zabraknie mi władzy.
Zaprzeczaniu osobistym ograniczeniom towarzyszy często tendencja do negowania własnego bólu fizycznego i emocjonalnego.
Na początku romansu Ósemka rozdarta jest między pojawiającymi się na nowo uczuciami czułości a tendencją do zaprzeczania bardziej „miękkim uczuciom”.
Szef stara się objąć kontrolą wszystko, co może mieć wpływ na jego życie. Staje się szczególnie wrażliwy na sprawiedliwość bądź niesprawiedliwość zachowań innych ludzi i w sposób nawykowy koncentruje się na niebezpieczeństwie manipulowania władzą lub zdobywania kontroli przez innych. Uwaga skupia się przede wszystkim na rozstrzyganiu kwestii „Kto tu ma władzę?" oraz „Czy ta osoba będzie postępowała sprawiedliwie?"
Gwałtownie reagują na wszelkie próby wpływania na to, co robią i dopóty będą rozdrażnione i skłonne do buntu, dopóki nie uwolnią się od ingerencji z zewnątrz. Pragną zarazem ustalać granice i przekraczać je. Często narzucają sobie i innym purytańskie wymagania i żądają prawości postępowania, by potem łamać wszystkie narzucone sobie zakazy.
Ósemkom zależy na ograniczaniu (albo przynajmniej na możliwości przewidzenia) zakresu kontroli ich życia przez innych ludzi. Zaufanie jest wynikiem uzyskania pełnej informacji od innych i maksymalnego eliminowania niewiadomych. Ósemka może więc zmuszać innych do zajęcia stanowiska lub sama wygłaszać opinie kontrowersyjne, by zbadać reakcje innych ludzi.
Dużo uwagi poświęcam temu, jak ludzie postępują wobec siebie. W którym punkcie są sami dla siebie zagadką? Jak się zachowują, gdy są przestraszeni? Co stanowi ich piętę achillesową?
Gniew, który taka konfrontacja wywołuje, przeżywany jest jako ukierunkowana, zogniskowana siła. Jest to raczej podniecenie niż emocja negatywna. Rozzłoszczona Ósemka wyczuwa energetyzującą siłę gniewu.
U Ósemek pijaństwo czy życie ponad stan z łatwością mogą służyć niedopuszczaniu do świadomości bolesnych myśli lub konstatacji, które mogłyby podważyć poczucie własnej mocy. Świadomy siebie Szef może wręcz wykorzystać pragnienie natychmiastowego pofolgowania sobie jako sygnał, że należy wejrzeć w głąb siebie i sprawdzić, jakie rzeczywiste potrzeby są spychane na bok przez owo pragnienie.
Od prawie dwudziestu lat jestem żoną Ósemki i musiałam się nauczyć zupełnej szczerości we wszystkim, co mi przychodziło do głowy, w przeciwnym razie nękał mnie, by się dowiedzieć, co przed nim ukrywam.
Ciężko im się powstrzymać od wyrażania gniewu, od angażowania się w seks, jeżeli ktoś im się podoba i od rezygnacji z kolejnej dokładki podczas niedzielnego śniadania.
Gdy przywiążę się do kogoś na tyle, by za nim tęsknić, zaczynam się bać.
Nawet gdy wiem, czego chcę i mam zamiar poprosić o jakąś osobistą przysługę, zdaję sobie sprawę, że nie zrobię tego. Zakładam bowiem, że człowiek może polegać tylko na sobie. Uważam, ze należy brać bez pytania to, co mi jest potrzebne. Potrafię prosić o seks. Potrafię kontrolować przebieg mego żyda. Ale bardzo trudno jest mi zabiegać o to, na czym mi zależy, szczególnie jeśli muszę się do tego komuś przyznać.
Skupiając uwagę na tym, by dobrze dawać sobie radę w życiu, może uniknąć rozpoznawania swoich potrzeb podstawowych.
Panicznie boję się, by ktoś nie przejął kontroli nad moim życiem. Kto przychodzi do mojego domu i kto z niego wychodzi? Czy ktoś używał mojej szczotki do włosów? Czujesz, że ktoś złamał reguły gry, jeżeli nie zostawił mleka do porannej kawy. Jeżeli takie drobiazgi wymykają się spod kontroli, mam wrażenie, że drzwi stają otworem dla chaosu.
+ pomaganie słabszym• Odstraszanie potencjalnych dawców pomocy. Potrzeba powiedzenia komuś najgorszego dla jego własnego dobra. Intuicyjny brak taktu. Nadeptywanie ludziom na odciski, bez zdawania sobie sprawy z tego, jaką im się wyrządza krzywdę.
• Zapominanie o wcześniej ustalonych celach. Nadmiar rozrywek, jedzenia, seksu, narkotyków. Im więcej tym lepiej. Pragnienie następnego kęsu zanim połknęło się to, co się ma w ustach.
• Przeżywanie apatii. Okresy, kiedy wszystko wygasa i na niczym nie zależy.
• Czarna rozpacz w postaci obezwładniającej, wszechogarniającej świadomości złych uczynków w przeszłości.