Związek 9w8 i 2

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
valerie
Posty: 157
Rejestracja: poniedziałek, 26 kwietnia 2010, 19:28
Enneatyp: Dawca

Związek 9w8 i 2

#1 Post autor: valerie » środa, 22 maja 2013, 14:42

Od trzech i pół roku jestem w związku z 9w8.
Na początku było pięknie i cudownie. Tak się uzupełnialiśmy i mój Pan Dziewiąta był dla mnie ogromnym wsparciem w trudnych chwilach. Ja natomiast zawsze starałam się go motywować. I zawsze go chroniłam. W sensie, nie raz się jakoś zemściłam na kimś, kto go w jakiś sposób skrzywdził.
To jest strasznie przykre, gdy inni ludzie osądzają go po tym co widzą, nie zadając sobie trudu, żeby zastanowić się, jaki on jest naprawdę.

Ale od jakiegoś czasu wszystko zaczyna się psuć.
Podczas gdy pracuję nad sobą i jest ze mną coraz lepiej, on schodzi coraz niżej jesli chodzi o poziomy zdrowia.

Już praktycznie nie mówię mu o moich problemach. Kiedyś stanowił dla mnie wsparcie, ale teraz wiem, że jeśli mu coś powiem, to po kilku dniach on to wykorzysta przeciwko mnie, w kłótni. Jak ostatnio mu powiedziałam, że jest mi smutno, on odpowiedział "aha". Nawet nie przytulił ani nic. Więc innym ludziom opowiadam o swoich uczuciach, a od niego się oddalam.

On coraz częściej ma nagłe wybuchy złości. Wszystko jest w porządku, rozmawiamy normalnie, a on nagle zaczyna na mnie krzyczeć bez powodu. Przeraża mnie to. Po prostu tak nagle się zmienia, jest dla mnie okropny i jeszcze twierdzi, że wcale nie krzyczy, wcale nie jest zły i że to ja "robię problem" i że kłótnia to moja wina.

Potrafię zaakceptować zapominalskość, brak punktualności i inne drobne wady. Sama też się zmieniłam, przestałam być kontrolująca, nie dzwonię co pięć minut...
Oboje oddalamy się od siebie. Ja poprzez nie mówienie mu o swoich uczuciach. On fizycznie.
A ja nie chcę, żeby to się skończyło.
Ale jeśli dalej będzie tak samo, nie wytrzymam tego.
Nie mam pojęcia, co mam zrobić. Co mu powiedzieć.
Prawda jest taka, że to on powinien wykonać jakąś pracę nad sobą. Ale on nie widzi problemu.


2 sx/so
EIE
"W świecie szaleńców ludzie chorzy są zdrowymi." - Philip K. Dick

Awatar użytkownika
Ninque
Posty: 1297
Rejestracja: niedziela, 15 lipca 2012, 22:20
Lokalizacja: Kraków

Re: Związek 9w8 i 2

#2 Post autor: Ninque » środa, 22 maja 2013, 15:39

daj mu trochę luzu, wyjedź gdzieś, albo po prostu skup się na sobie, odpręż się poczytaj idź na jakiś babski wieczór czy coś i nie wyskakuj pierwsza z propozycją spotkania się i nie dzwoń, jeśli nie spróbuje się skontaktować to daj mu spokój na stałe.

Może to troche brzmi jak głupia gierka ale jako Dwójka możesz szczególnie zapominać o sobie, a on może czuć się trochę jak w klatce, nie wymuszaj tez na nim zmian i rozmawianie o tym też może nie mieć sensu, bo to są emocje ich nie naprawisz gadaniną :)
Spoiler:
Jeżeli można było zrobić penicylinę ze spleśniałego chleba, z pewnością da się coś zrobić też z Ciebie.

Awatar użytkownika
valerie
Posty: 157
Rejestracja: poniedziałek, 26 kwietnia 2010, 19:28
Enneatyp: Dawca

Re: Związek 9w8 i 2

#3 Post autor: valerie » środa, 22 maja 2013, 16:48

Ninque pisze:daj mu trochę luzu, wyjedź gdzieś, albo po prostu skup się na sobie, odpręż się poczytaj idź na jakiś babski wieczór czy coś i nie wyskakuj pierwsza z propozycją spotkania się i nie dzwoń, jeśli nie spróbuje się skontaktować to daj mu spokój na stałe
Ja mu daję strasznie dużo "luzu".
A on zazwyczaj ma mnóstwo do roboty, a o mnie przypomina sobie wtedy, gdy jego znajomi są zajęci, albo gdy tylko ja mogę mu pomóc.
Albo czasem, gdy to ja potrzebuję czasu dla siebie i mówię mu o tym, to wtedy akurat musi dzwonić co chwila, albo przychodzić bez zapowiedzi.
Nie widzę sensu związku, gdy jestem na miejscu nr 584 wśród innych spraw... Chociaż on się obraża, gdy tak mówię. Ogólnie, jak mówię o uczuciach, to on jest niezadowolony.
Coraz częściej mam wrażenie, że to nie ma sensu.

W każdym razie, dzięki za odpowiedź.
2 sx/so
EIE
"W świecie szaleńców ludzie chorzy są zdrowymi." - Philip K. Dick

Awatar użytkownika
wodzu88
Posty: 129
Rejestracja: wtorek, 13 marca 2012, 15:01
Enneatyp: Dawca

Re: Związek 9w8 i 2

#4 Post autor: wodzu88 » środa, 22 maja 2013, 18:11

pora sobie znaleźć drugą dwójkę :D Podobno najsilniejszy związek... A tak do rzeczy-ja z 9 też miewam problemy,jeśli chodzi o sprawy damsko-męskie. I doskonale znam tą gierkę. Chcesz szczegółów, zapraszam na priv i podzielenie się doświadczeniami
Ponad wielkie cycki cenię wielkie serce <3
2 w 1

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Związek 9w8 i 2

#5 Post autor: Snufkin » środa, 22 maja 2013, 22:35

Chcesz się tylko wyżalić ?
Po prostu mu się znudziłaś.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
valerie
Posty: 157
Rejestracja: poniedziałek, 26 kwietnia 2010, 19:28
Enneatyp: Dawca

Re: Związek 9w8 i 2

#6 Post autor: valerie » piątek, 24 maja 2013, 15:58

Snufkin pisze:Chcesz się tylko wyżalić ?
Po prostu mu się znudziłaś.
Nie chcę się wyżalić, tylko chcę otrzymać jakieś porady.

No cóż, myślę, że jakbym się mu znudziła, to nie usiłowałby tak bardzo ratować tego związku, jak ja chciałam go zakończyć (ok. miesiąc temu). Tylko przecież nie będę mu co chwila mówić, że to koniec...
2 sx/so
EIE
"W świecie szaleńców ludzie chorzy są zdrowymi." - Philip K. Dick

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Związek 9w8 i 2

#7 Post autor: Snufkin » piątek, 24 maja 2013, 23:33

Odniosłem wrażenie, że to ostatni akord związku, utrzymywany jedynie siłą przywiązania.
Osobiście nie widzę dla was nadziei.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
IstariDreamer
Posty: 303
Rejestracja: wtorek, 25 stycznia 2011, 12:10
Lokalizacja: Right here

Re: Związek 9w8 i 2

#8 Post autor: IstariDreamer » sobota, 25 maja 2013, 12:09

valerie pisze:Ale od jakiegoś czasu wszystko zaczyna się psuć.
Podczas gdy pracuję nad sobą i jest ze mną coraz lepiej, on schodzi coraz niżej jesli chodzi o poziomy zdrowia.
Poniżej pewnego poziomu, pomimo chęci wszystko przestaje działać.


Ale ja się nie znam, więc głębiej w całe zagadnienie nie wchodzę, a tym bardziej niczego nie doradzam.
Może w końcu będzie tak źle, że sam zauważy, co jest nie tak. A może nie...
It's nice to be important, but it's more important to be nice

mini-chat

Awatar użytkownika
Ninque
Posty: 1297
Rejestracja: niedziela, 15 lipca 2012, 22:20
Lokalizacja: Kraków

Re: Związek 9w8 i 2

#9 Post autor: Ninque » sobota, 25 maja 2013, 12:16

żyjemy w czasach kiedy jak coś sie zepsuje to się to wyrzuca i bierze nowe i w sumie nie wiem czy to tak źle jak niektórzy twierdzą, ta cała taśma klejąca psuje efekt, a i tak po jakimś czasie odpadnie.
Jeżeli można było zrobić penicylinę ze spleśniałego chleba, z pewnością da się coś zrobić też z Ciebie.

Awatar użytkownika
IstariDreamer
Posty: 303
Rejestracja: wtorek, 25 stycznia 2011, 12:10
Lokalizacja: Right here

Re: Związek 9w8 i 2

#10 Post autor: IstariDreamer » sobota, 25 maja 2013, 12:27

Wierzę, że czasem warto naprawić i wątpię, by taśma klejąca wystarczała.
Majsterkowanie też okazuje się być fajne, jak już się widzi efekty. A bez niego raczej nic dłużej nie wytrzyma.
A może to tylko ja mam takie doświadczenia...
It's nice to be important, but it's more important to be nice

mini-chat

Awatar użytkownika
Ninque
Posty: 1297
Rejestracja: niedziela, 15 lipca 2012, 22:20
Lokalizacja: Kraków

Re: Związek 9w8 i 2

#11 Post autor: Ninque » sobota, 25 maja 2013, 13:50

Spoiler:
no dobrze ale do naprawiania jest potrzebna świadomość problemu
Prawda jest taka, że to on powinien wykonać jakąś pracę nad sobą. Ale on nie widzi problemu.
valerie pisze: Ale jeśli dalej będzie tak samo, nie wytrzymam tego.
Nie ma co liczyć na to, że ktoś się zmieni, więc czemu ma się biedna dziewczynina męczyć :)
Jeżeli można było zrobić penicylinę ze spleśniałego chleba, z pewnością da się coś zrobić też z Ciebie.

Awatar użytkownika
Ninque
Posty: 1297
Rejestracja: niedziela, 15 lipca 2012, 22:20
Lokalizacja: Kraków

Re: Związek 9w8 i 2

#12 Post autor: Ninque » sobota, 25 maja 2013, 14:33

aaa! minęło więcej niż 15 minut więc nie mogę edytować ale tak mnie naszła myśl, że przecież sam z siebie się taki nie zrobił i może cos go gryzie i on potrzebuje wsparcia teraz, a może ma Cię dość tylko nie wie jak to powiedzieć .. jest tyle opcji :roll:
Jeżeli można było zrobić penicylinę ze spleśniałego chleba, z pewnością da się coś zrobić też z Ciebie.

ODPOWIEDZ