MBTI/Socjonika w związkach

Ogólne dyskusje na temat MBTI
Regulamin forum
WAŻNA INFORMACJA:
Nazwa pisana czterema wielkimi literami (np. INFP) określa typ w MBTI.
Nazwa pisana trzema wielkimi literami i jedną małą (np. INFp), bądź nazwa trzyliterowa (np. IEI) to określenie typu w socjonice.
Wiadomość
Autor
pacanoid
Posty: 378
Rejestracja: niedziela, 11 listopada 2007, 08:46

#16 Post autor: pacanoid » poniedziałek, 4 lutego 2008, 19:37

...
Ostatnio zmieniony czwartek, 16 lipca 2009, 23:07 przez pacanoid, łącznie zmieniany 1 raz.


5

dillinger
Posty: 548
Rejestracja: wtorek, 31 lipca 2007, 16:44

#17 Post autor: dillinger » poniedziałek, 4 lutego 2008, 20:25

co za typ........

bíumbíumbambaló
Posty: 882
Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 14:34
Lokalizacja: Wrocław

#18 Post autor: bíumbíumbambaló » poniedziałek, 4 lutego 2008, 20:54

INFp- znam dwie osóbki. ale to dłuższa historia.
ENFj- piękna przyjaźń. Jest głębia, kontakt, czuje sie tego człowieka obok.
ISFp- dokładnie to samo. Tyle, że moja nieufność (inna historia) sporo tutaj psuje.
ENFp- pomimo starań, po długich niedomówieniach, bum, zapowiedzi przyjaźni legły w gruzach. Niby takie podobne, a jednak.

Awatar użytkownika
Eruantalon
Posty: 1963
Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
Lokalizacja: Z dupy
Kontakt:

#19 Post autor: Eruantalon » poniedziałek, 4 lutego 2008, 22:06

Alfa w sumie, ajk się tak zastanowiłem głęboko. Czyli to będzie INTj. I od razu z opisu grupy wykoncypowałem, ze moja przyjaciółka jest jednak moim dualem, co by niestety potwierdzało teorię socjoniczna ; > TBH, nie bardzo chce mi się analizować typy socjoniczne reszty moich znajomych, bo kiepsko się w s orientuje i szczególnie jakoś mnie ona nie przekonuje ; ]
Obrazek
“It is better to be hated for who you are, than to be loved for someone you are not. ”

Awatar użytkownika
Kantus
Posty: 249
Rejestracja: środa, 23 maja 2007, 18:12

#20 Post autor: Kantus » wtorek, 5 lutego 2008, 10:50

Najlepiej się dogaduję sie ENxp nie obrażają się o byle co i potrafią się dobrze bawić.
Co do ISTp to chyba znam jednego z którym kumpluję się od zerówki...
z ExFj dobrze mi się rozmawia ale wydają się trochę fałszywe i nie łapią ironii często ;]
Z INFj dobrze się układa nawet bardzo z tym że są za ostrożne :P
Brat jest ESTp poza wybuchami złości które przychodzą nagle i nagle znikają byłoby ok :P
INFp ... trudno mi powiedzieć to jest chbya typ z którym najgorzej mi się układa. Relacje są bardzo napięte wystarczy jedno złe słowo żęby ta osoba się obraziła.. katastrofa.
Cóż to? Szukasz? Chciałbyś się udziesięciokrotnić, ustokrotnić? Szukasz zwolenników? - Szukaj zer!

:]

dillinger
Posty: 548
Rejestracja: wtorek, 31 lipca 2007, 16:44

#21 Post autor: dillinger » wtorek, 5 lutego 2008, 11:53

bardzo ciekawy temat, bo chociaz jedna z relacji ma nazwie 'Konflikt' to wszyscy wpisują tutaj, ze najgorzej im sie dogadać z Kontrastem. Bardzo bardzo ciekawe.

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#22 Post autor: yusti » wtorek, 5 lutego 2008, 12:17

.
Ostatnio zmieniony piątek, 8 października 2010, 16:59 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
toner
Posty: 534
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2007, 18:35
Lokalizacja: Kraków

#23 Post autor: toner » środa, 27 lutego 2008, 20:06

Gdybym chciał używać wyłącznie Ti zapytałbym: "Słonko kiedy będziemy się pierdolić?" lub też subtelniej: "Kiedy mógłbym pieścić twoje ciałko?" a tak trzeba to ubierać w różne dziwne pierdy.
5w4 LII

Awatar użytkownika
Nuit
Posty: 935
Rejestracja: środa, 7 marca 2007, 00:15
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#24 Post autor: Nuit » środa, 27 lutego 2008, 23:51

toner pisze:Gdybym chciał używać wyłącznie Ti zapytałbym: "Słonko kiedy będziemy się pierdolić?" lub też subtelniej: "Kiedy mógłbym pieścić twoje ciałko?" a tak trzeba to ubierać w różne dziwne pierdy.


To jest Ti w związkach? :D

Moje relacje:
ALFA - wszyscy są świetnymi kompanami do zabawy - kilka osób z alfy=demolka dla otoczenia, dla nas genialna zabawa. No i - ze wszystkimi mam dobry kontakt, można się porozumieć.
z drugim ENTp - szaleństwo, głupawka, ale też fajny partner do konkretnych rozmów (po fazie głupawki). Bardzo lubię i wiem czego się po nim można spodziewać.
ISFp - dual, co oznacza, że kiedy ja histeryzuje i panikuje to on mnie jednym slowem może uspokoić i na odwrót. Typ komplementarny pod względem prac domowych - ISFp lubi prace manualne - ja nie znosze :D Minusy - manipulują emocjami, są w tym mistrzami. Więc jeśli nie ufam takiemu ISFp to będę się średnio bezpiecznie czuła, bo ma nade mną dużą przewagę emocjonalną. Życiowo często nieporadny i ciapowaty.
ESFj - aktywator (czy jakoś tak) - jest zrozumienie, można razem się bawić, szaleć. Można też się nakręcać rozmową, ale też są totalne rozbieżności jeśli chodzi o rozumienie wielu rzeczy - trudno się porozumieć na poziomie intelektualnym.
INTj - chyba idealny partner jeśli chodzi o porozumienie na poziomie intelektualnym. Też podobna emocjonalność, ale spokojniejszy - to bardzo dobrze - bo nie dochodzi do przegrzania tak jak przy kontakcie z ENTp

Inne kwadry:
ISTp - mój semik - świetny kontakt, pociągający jako partner (w końcu tak samo jak mój dual typ opiekuńczy:) ) - byłam z ISTp w związku przez rok i bardzo fajnie to wspominam - rozwaliło się o emocje - ISTp ma problemy z rozumieniem własnych emocji, nie mówiąc o ich wyrażaniu, ja intuicyjnie czuję rozterki ISTp przez co trace poczucie bezpieczeństwa, panikuję i chce uciekać - standard :p
ENFp - świetny kompan do zabaw, do zwiazku sie nie nadaje, bo jest gorszy ode mnie jesli o chaos chodzi ;p
ENFj - mogę bardzo polubić, cierpliwie znosić jego teatralne monologi (puszczając wiekszość mimo uszu i pytaniami próbując szybciej przekierować do sedna sprawy - przecież to samo można powiedzieć w dwóch zdaniach - nie trzeba na to godziny :evil: ), ale dłuższe przebywanie na jednej powierzchni sprawia że jestem coraz bardziej wkurzona i zamknieta w sobie.
INTp - czepialski pesymista - na forum raczej unikam, nie chce mi się czytać ich postów - w realu nie znam.
INFp - marudne to takie, moralizujące, też unikam (na forum, w realu nie znam)
INFj - miłe, ciepłe, troche nieporadne, ale przeważnie lubie
ISFj - kosmita - patrze na jego reakcje i widzę absurd, czasami się śmieję, a jak próbuje mnie moralizować - wkurzam, nie rozumiem jego intencji, nie rozumiem tego co chce przekazać na ten swoj totalnie chaotyczny sposób... Dla mnie fałszywy - nie potrafie pojąć jak czyjeś poglądy a nie czyny mogą być wyjściową oceny dobry/zły. Znam w realu - potrafi być niebezpieczny i nieobliczalny - wyprowadzony z równowagi - totalnie chamski.

No dobra - starczy - to typy z którymi mam różne doświadczenia i mogłam coś o nich napisać.
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"

Chaos i zniszczenie by ENTp

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#25 Post autor: yusti » czwartek, 28 lutego 2008, 08:38

.
Ostatnio zmieniony sobota, 9 października 2010, 15:18 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Nuit
Posty: 935
Rejestracja: środa, 7 marca 2007, 00:15
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#26 Post autor: Nuit » czwartek, 28 lutego 2008, 11:59

Yusti, Ciebie nie znam na żywo, na żywo znam innego ISFjota, niestety bardzo dobrze - to człowiek który np. mnie ocenił że jestem zła, bo nie jestem katoliczką, rozwiodłam się z mężem i toleruje homoseksualistów (a oni są przecież źli, ostatecznie chorzy) a potem próbował się mnie pozbyć z pracy metodami zupełnie nie fair.
Widzisz - tu nie chodzi o sprawy obiektywne - nie znęcam się nad dziećmi i zwierzętami, nie kradnę - tylko o mój sposób na życie, który on nie akceptuje, bo ma inny. Zresztą u Ciebie też widać takie ocenianie.
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"

Chaos i zniszczenie by ENTp

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#27 Post autor: yusti » czwartek, 28 lutego 2008, 12:58

.
Ostatnio zmieniony sobota, 9 października 2010, 15:21 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

pacanoid
Posty: 378
Rejestracja: niedziela, 11 listopada 2007, 08:46

#28 Post autor: pacanoid » czwartek, 28 lutego 2008, 13:07

...
Ostatnio zmieniony czwartek, 16 lipca 2009, 23:12 przez pacanoid, łącznie zmieniany 1 raz.
5

Awatar użytkownika
Nuit
Posty: 935
Rejestracja: środa, 7 marca 2007, 00:15
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#29 Post autor: Nuit » czwartek, 28 lutego 2008, 13:13

Ojj, Yusti, Yusti... ja nie oceniam po typie. Nie oceniam też negatywnie tradycjonalistów - uważam, że każdy ma prawo żyć jak chce, ale też żeby nie oceniał mnie dlatego, że żyję jak ja chcę. Tamtego człowieka traktowałam otwarcie i przyjaźnie, dyskutowałam, a potem się okazało, że on wyciągał ode mnie informacje, żeby je potem wykorzystać przeciwko mnie.

Yusti - zobacz na siebie - nie wiesz NIC o moim życiu osobistym, o tym dlaczego sama córke wychowuje - a już mnie OCENIŁAŚ.
Nie wiesz też jaki mam stosunek do wynoszenia spinaczy, etc.
Poza tym - co tzn "oczywiście lepiej" - dla ciebie może lepiej, inni mogą uważać inaczej - to nie jest wszystko takie oczywiste.
paranoid_android2 pisze: A ty atakowałabyś Nuit znacznie ostrzej dlatego, że nią nie jest. ISFj są tak męczące dlatego, że nie potrafią się na coś wyrzygać. Co prawda u ciebie jeszcze dochodzi problem niskiej inteligencji, ale i u isfj z wyższym wskaźnikiem można zauważyć chęć zmieniania wszystkich na swoją modłę.

Dokładnie i nie ma to nic wspólnego z inteligencją.
Ten ISFj o którym pisałam jest cholernie inteligentny, a przez to jeszcze bardziej męczący, bo potrafi sprytnie racjonalizować wszystkie swoje przesądy i schizy. Będzie próbował para-logicznie udowadniać, że jego sposób na życie jest jedynie słuszny.
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"

Chaos i zniszczenie by ENTp

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#30 Post autor: yusti » czwartek, 28 lutego 2008, 13:54

.
Ostatnio zmieniony sobota, 9 października 2010, 15:21 przez yusti, łącznie zmieniany 2 razy.

ODPOWIEDZ