INFJ vs INFP

Ogólne dyskusje na temat MBTI
Regulamin forum
WAŻNA INFORMACJA:
Nazwa pisana czterema wielkimi literami (np. INFP) określa typ w MBTI.
Nazwa pisana trzema wielkimi literami i jedną małą (np. INFp), bądź nazwa trzyliterowa (np. IEI) to określenie typu w socjonice.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Intan
Posty: 859
Rejestracja: piątek, 22 kwietnia 2011, 19:02
Enneatyp: Dawca
Kontakt:

INFJ vs INFP

#1 Post autor: Intan » poniedziałek, 22 lutego 2016, 09:27

Znalazłam na PersonalityCafe post, którego autorka, zainspirowana tym wpisem, opisuje różnice między INFJ i INFP (skupiając się na cechach pierwszego z typów - właściwie to ściąga je z tamtego wpisu). IMO ciekawe i warte uwagi.
1) Fuck cuddly love

The INFJ brand of romanticism is quite different and to many it might appear they are not romantic in the typical sense at all. They are hard romantics. Hard romanticism equates to putting your life on the line, living on the edge of death, intensifying experience to the utmost to feel alive, tempting death, tempting love, spitting in the face of love.

2) Fascinated with violence

INFJs tend to be fascinated with violence, and at the very least, are somewhat receptive to it. While they are usually not the enactors of violence, they often like to be surrounded by people that hold some prospect of violence in their nature. This secretly excites them.

3) A whore emotionally

INFJs are much more ready to fling open their doors and let others come in right away.

That is one of the ways to tell an INFJ from an INFP. They are nowhere near as cautious as INFPs in new associations or relationships. An INFJ will get right down to it. They say, “Let’s find out what we are all made of.” However, this is only true if the INFJ has some facility with their extraverted feeling auxiliary function. Otherwise, INFJs are the hardest of all types to know and will let no one in and be very wary of other’s motivations and intentions. Either way, they are much more intense about it.

4) Judgemental

INFPs quietly test the waters of new relationships. It can take them a long time to warm up to a person, whereas, an INFJ will have figured out a new person in the first five minutes of interaction and have made a decision about whether they wish to have anything further to do with that person.

5) Think too much

Another major difference between the INFJ and INFP is that INFJs are much more inclined to be intellectuals or philosophers and to think deeply about matters. INFPs are often pretty wooly-minded and find thinking in this manner very arduous.

6) Pussy when comes to actions

INFPs are more into new-age stuff, fantastical fairy tale kind of things, like dream catchers, crystals, fantasy creatures, and colorful little tokens. All this stuff has the feeling of softness and a respite from the hardness of reality.

INFJs, however, can be very into the real world. They generally don’t go in for all that hippy-type stuff. They are the type of romantic who is interested in seeing what reality consists of in its deeper aspects. They want to know if they have what it takes for them to survive in that harsh world of action. Ironically, though they can see reality clearer than an INFP, they will often be less able to act in the real world. This is because of their inferior function, which consists of extraverted sensation. The inferior function is a process that you can see very clearly but cannot directly participate in. The INFJ way of participating in reality is by understanding the forces that are behind it and sublimating the direct action of their will into works of art that “hold a mirror up to nature” as it were. INFJs may dream of being great men or women of action, but the likelihood of this happening is not great for someone of their particular temperament setup.

7) Superficially nice

INFPs are genuinely nice people, probably the nicest people of all the 16 types. They are guileless, sincere, attentive to those they love, truly innocent and are like children.

INFJs, on the other hand, can be some of the biggest and most selfish assholes that you will ever meet. INFJs often seem nice and attentive on the surface, but that is just their Fe auxiliary, which is a show function. Deeper inside, they are quite amoral, and will do and consider things that would make an INFP cringe in agony. That is also one of the strengths of an INFJ; they will mercilessly consider many different things and possibilities, even if these are damaging to their own emotional nature, which is considerable, but totally different in structure than an INFPs.

8) Tempt fate

An INFP will be very reticent about looking at realities that are threatening to their own security and comfort. An INFJ will look at realities that are threatening to their own comfort and security. In this truism, we can see one of the fundamental differences between the two types, the attitude towards self-preservation. INFJ often tempts fate by their actions in effect saying, “C’mon death, see if you can take me.” To an INFP this attitude would seem dangerous and unnecessary.

9) Hitler was an INFJ

An INFJ is essentially very sensitive to their status in the world. They are very concerned with attainment of certain objectives and power, or at least they are very fascinated with the mechanisms underlying it.

An INFJ is not opposed to violence on principle, or at least, they are going to be a lot more uncertain of whether violence is condonable or not in certain circumstances. In general, INFJs have a lot more moral uncertainty than INFPs. INFPs possess introverted feeling as their dominant function, which translates to them forming fixed emotional judgments independent of any objective reality. INFJs usually grow to distrust this way of arriving at moral judgments, though they may do it very much in their youth. You could say much of the dynamic of an INFJs life becomes something of this struggle over what is permissible in moral terms. But, at least they will tend to question it, whereas an INFP generally won’t.

(well….. Hitler probably was the most famous INFJ after all)


dwietrzecie
sx/so

EII-Fi | DCN{H}
Until we have seen someone's darkness, we don't really know who they are.
Until we have forgiven someone's darkness, we don't really know what love is.

Marianne Williamson

Awatar użytkownika
Agon
Posty: 1158
Rejestracja: wtorek, 30 grudnia 2014, 00:23
Kontakt:

Re: INFJ vs INFP

#2 Post autor: Agon » wtorek, 23 lutego 2016, 00:36

Molik jest w MBTI INFJ, wątpię by zgadzała się z tym opisem ;)

Te różnice bardziej odnoszą się do socjonicznych IEI i EII
Łatwo jest mi sobie wyobrazić, że jakiś EII jest bardzo sumienny i zorganizowany i w teście MBTI wychodzi komuś takiemu INFJ zamiast INFP i wtedy ten opis INFJ jako dziwki lubiącej życie na krawędzi nie będzie zbyt adekwatny :P

Natomiast jeśli to przełożyć na socjonikę, to jak najbardziej się zgadza (tzn. zakładając że opisywany INFJ to INFp czyli IEI, a INFP to INFj czyli EII), nawet tłumaczy nieco dlaczego IEI lubią postawę erotyczną agresywną, a EII opiekuńczą ;)

http://www.celebritytypes.com/infp.php INFP 0 "złych" przykładów - najmniej ze wszystkich typów
http://www.celebritytypes.com/infj.php INFJ 7 "złych" przykładów - najwięcej ze wszystkich typów

Czasami łatwo pomylić grzeczną i niegrzeczną dziewczynkę :twisted:

Awatar użytkownika
Sorrow
Posty: 127
Rejestracja: poniedziałek, 12 stycznia 2015, 17:30
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: INFJ vs INFP

#3 Post autor: Sorrow » wtorek, 23 lutego 2016, 02:25

Agon pisze:Molik jest w MBTI INFJ, wątpię by zgadzała się z tym opisem ;)

Te różnice bardziej odnoszą się do socjonicznych IEI i EII
Łatwo jest mi sobie wyobrazić, że jakiś EII jest bardzo sumienny i zorganizowany i w teście MBTI wychodzi komuś takiemu INFJ zamiast INFP i wtedy ten opis INFJ jako dziwki lubiącej życie na krawędzi nie będzie zbyt adekwatny :P
Raczej kwestia tego że testy do MBTI są do dupy. W MBTI też przecież są funkcje. Jak są prawidłowo zidentyfikowane to się będzie to zgadzać.
ENFP, 1w9

Awatar użytkownika
Agon
Posty: 1158
Rejestracja: wtorek, 30 grudnia 2014, 00:23
Kontakt:

Re: INFJ vs INFP

#4 Post autor: Agon » wtorek, 23 lutego 2016, 17:10

Sorrow pisze:Raczej kwestia tego że testy do MBTI są do dupy. W MBTI też przecież są funkcje. Jak są prawidłowo zidentyfikowane to się będzie to zgadzać.
Czyli w sumie MBTI to socjonika, tylko ma do niczego testy :P

Właściwie J można interpretować jako sumienność - jedną z cech Big Five

Awatar użytkownika
Intan
Posty: 859
Rejestracja: piątek, 22 kwietnia 2011, 19:02
Enneatyp: Dawca
Kontakt:

Re: INFJ vs INFP

#5 Post autor: Intan » wtorek, 23 lutego 2016, 20:06

Też zwróciłam uwagę, że te opisy bardziej pasują do socjocznicznych odpowiedników INFJ i INFP. Z każdym dniem utwierdzam się w przekonaniu, że MBTI jest do kitu. :D
dwietrzecie
sx/so

EII-Fi | DCN{H}
Until we have seen someone's darkness, we don't really know who they are.
Until we have forgiven someone's darkness, we don't really know what love is.

Marianne Williamson

Awatar użytkownika
Agon
Posty: 1158
Rejestracja: wtorek, 30 grudnia 2014, 00:23
Kontakt:

Re: INFJ vs INFP

#6 Post autor: Agon » wtorek, 23 lutego 2016, 20:41

Intan pisze:Też zwróciłam uwagę, że te opisy bardziej pasują do socjocznicznych odpowiedników INFJ i INFP. Z każdym dniem utwierdzam się w przekonaniu, że MBTI jest do kitu. :D
J oznacza sumienność. Jak ktoś wykonuje czynności według z góry ustalonego planu, to czasem się wkurza gdy ktoś mu przeszkadza, częściej niż "luzak" nie mający celu. Temu J nazywają też osądzaniem. Poza tym często osoba lubująca plany i sumienna może być "sztywna" skąd blisko do racjonała w socjonice. Przy czym u introwertyków(introtymików) j i J oraz p i P się nie pokrywają, a wręcz wykluczają. To głupie.

Boogi kiedyś pisał, że MBTI nie działa w przypadku introwertyków. Ciekawe biorąc pod uwagę, że w ich przypadku nie pokrywa się z typami socjonicznymi ;)

Co do dewiacji w MBTI:
http://s-media-cache-ak0.pinimg.com/564 ... 0f5341.jpg
http://40.media.tumblr.com/47e53313af82 ... 1_1280.png

Sayna
Posty: 211
Rejestracja: sobota, 14 marca 2015, 00:52

Re: INFJ vs INFP

#7 Post autor: Sayna » czwartek, 25 lutego 2016, 15:49

INFPs are more into new-age stuff, fantastical fairy tale kind of things, like dream catchers, crystals, fantasy creatures, and colorful little tokens. All this stuff has the feeling of softness and a respite from the hardness of reality.
Ciekawe, bo zawsze kojarzyłam to z Ni cenieniem. W wiele rzeczy związanych z New Age wierzę, bo to widać gołym okiem że ludzkość ewoluuje. Upada dogmatyczne myślenie, ludzie różnych nacji zaczynają się komunikować, hierarchowie różnych religii zaczynają prowadzić dialog. Po Erze Ryb nadchodzi Era Wodnika i nie ma w tym niczego dziwnego.

Z tych dwóch typów opisywanych jestem INFP. INFJ są tu przedstawiane jako jakieś ofiary o mentalności masochistycznej. INFP są przedstawione jako bardziej naiwne w myśleniu, ale to INFJ wolą narażać siebie na bezsensowne niebezpieczeństwo. I jeszcze celebrują agresję.
Naiwność to nie głupota, tylko okazanie zaufania komuś, komu nie powinno się go okazywać. Zwykły brak doświadczenia połączony z pozytywnym podejściem. Natomiast narażanie siebie i innych na niebezpieczeństwo i zachwycanie się agresją, to już głupota.

Awatar użytkownika
Agon
Posty: 1158
Rejestracja: wtorek, 30 grudnia 2014, 00:23
Kontakt:

Re: INFJ vs INFP

#8 Post autor: Agon » czwartek, 25 lutego 2016, 16:40

Sayna pisze:INFP są przedstawione jako bardziej naiwne w myśleniu, ale to INFJ wolą narażać siebie na bezsensowne niebezpieczeństwo. I jeszcze celebrują agresję.
Naiwność to nie głupota, tylko okazanie zaufania komuś, komu nie powinno się go okazywać. Zwykły brak doświadczenia połączony z pozytywnym podejściem.
Akurat z tego co widzę, to INFP(czy też EII) są bardzo zachowawcze. Ty, Intan, Molik(w testach mbti wychodzi jej INFJ, ale funkcje ma jak u INFP bo jest EII) raczej nie chcecie wyjść na naiwne tak bardzo, że zamykacie się przed ludźmi którzy nie stanowią zagrożenia.

Albo macie problem z oszacowaniem kto stanowi zagrożenie, a kto nie. Może to kwestia Se-polara.

Awatar użytkownika
And
Posty: 551
Rejestracja: sobota, 1 maja 2010, 21:51
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Andaluzja

Re: INFJ vs INFP

#9 Post autor: And » czwartek, 25 lutego 2016, 22:42

Tu jest bardzo dobrze opisana ogólna różnica między J a P. Nie chodzi tu o żadną sumienność, osoby z P mogą też być bardzo sumienne i zorganizowane (sam się uważam za sumiennego mimo bycia INTP). Różnica polega na tym, że J, wchodząc w interakcję z otoczeniem, skupia się na podejmowaniu decyzji, a P na zbieraniu informacji. J lubią, gdy decyzje są podjęte, natomiast P lubią opóźniać podjęcie decyzji w celu zebrania większej ilości informacji.

http://www.myersbriggs.org/my-mbti-pers ... eiving.htm

Nie jestem pewien, czy to ma jakieś przełożenie na socjonikę. Nie chcę mi się o tym myśleć. :scratch:

Ale myślę, że to działa w praktyce. Moja psycholog wydaje się być J i sugeruje mi układanie i trzymanie się planów. Ja natomiast nie czuję się komfortowo, gdy plan jest zbyt ścisły, gdyż wolę adaptować się do tego, co następuje. Dzięki temu, że kilka dni temu trafiłem na te informacje, rozumiem już teraz, dlaczego to wszystko nie działało.

Awatar użytkownika
Agon
Posty: 1158
Rejestracja: wtorek, 30 grudnia 2014, 00:23
Kontakt:

Re: INFJ vs INFP

#10 Post autor: Agon » czwartek, 25 lutego 2016, 23:09

And pisze:Ja natomiast nie czuję się komfortowo, gdy plan jest zbyt ścisły, gdyż wolę adaptować się do tego, co następuje.
Mam tak samo i właściwie to jestem sumienny, ale w stylu P. Może dałem sobie coś wkręcić, bo ludzie z J lubią wmawiać tym z P, że są leniwi i niesumienni. Jakbym był leniwy, to bym w życiu nie skończył swoich poronionych studiów, a niezamykanie pewnych spraw, by zdobyć dodatkowe informacje nie raz uratowało mi tyłek.

Zastanawiam się w jaki sposób to J i P koreluje w racjonałami i irracjonałami w socjonice. Bo myślę, że jednak te dwie typologie się łączą, tylko zwolennicy socjoniki inaczej interpretują funkcje Junga, niż zwolennicy MBTI, a w rzeczywistości to jest to samo. W końcu Jung nie wymyślił dwóch rodzajów np. introwertycznej logiki.

Se jest też przez wielu socjonistów interpretowane jako wszelkie czynności związane z naciskami, walką itp. Moim zdaniem to głupie podejście. Za pomocą Ti i Ne można fajnie przeanalizować wszystkie słabe punkty przeciwnika i możliwości ataku ;)

Marcc
Posty: 154
Rejestracja: wtorek, 13 stycznia 2015, 00:13

Re: INFJ vs INFP

#11 Post autor: Marcc » piątek, 26 lutego 2016, 15:00

J/P nie ma żadnego związku z tym czy ktoś jest pracowity czy leniwy. Problem z MBTI jest taki ze np. INFJ jest oceniający (J) mając jednocześnie dominującą funkcje Ni postrzegającą (P). Zupełnie odwrotnie jest u INFP które mają dominującą funkcje oceniającą będąc P.
W efekcie INFJ są w rzeczywistości postrzegający (i socjonicznie irracjonalni), i odwrotnie u INFP.
Problem ten znika u większości ekstrawertyków gdzie wszystko pasuje i np ESFJ ma dominującą funkcje oceniającą (Fe) i racjonalną.

Co do łączenia MBTI i Socjoniki to też uważam ze z punktu widzenia teorii Junga elementy informacyjne są takie same, jedynie są opisane na różne sposoby, co często prowadzi do błędnego typowania w jednym z systemów.
Ni w socjonice i MBTI jest praktycznie takie samo, dlatego wydaje mi się że jeśli komuś wychodzi INFP i IEI to znaczy ze ktoś źle się typuje w jednym z systemów. Dla przykładu INFP z punktu widzenia MBTI może mylić Fi i życie w świecie fantazji i własnych uczuć z Ni, które może powodować oderwanie się od rzeczywistości i fantazjowanie. Jednak jest to tylko bardzo małą częścią tej funkcji i wyłącznie na tej podstawie nie można stwierdzać ze ktoś ma dominujące Ni.

Jak dla mnie największa rozbieżność w opisach elementów w obu systemach jest w Fi, Si. Se w socjonice skupia się na sile nacisku itp a w MBTI bardziej na interakcji z zewnętrznym światem, skłonnością do ryzyka, życie chwilą. Moim zdaniem można by śmiało opis socjoniczny rozszerzyć trochę o cechy Se w MBTI.

MBTI z Socjoniką też dobrze współgra jeśli chodzi o korelacje miedzy 4 funkcją MBTI i 5 w Socjo. Biorąc pod uwagę INFJ czwarta funkcja Se jest najsłabsza a jednocześnie z tego powodu bywa dla nich niesamowicie fascynująca i podziwiana u innych. Pokrywa sie to z Socjoniką gdzie 5 element (Se u IEI) jest najsłabszy a jednocześnie ceniony.

ODPOWIEDZ