Strona 2 z 2

Re: Czy 3 są oszczędne?

: czwartek, 3 listopada 2016, 20:05
autor: Reszka
Jezu, dobrze, że wreszcie jest tu jakaś inna 3, bo prowadzenie monologu ze sobą w tym dziale byłoby przykre. Tak czy inaczej zmotywowałaś mnie tyranko do wypowiedzenia się (no tak, tak, opłaca mi się - w końcu się wymienię poglądami z inną aktywną Trójeczką).

W zasadzie mogłabym się podpisać pod tym co napisałaś na temat oszczędności- kiedy bardzo pragnę kupić sobie jakąś rzecz, którą wiem, że będę z powodzeniem używać lub w jakiś inny sposób mi się przysłuży, to nigdy nie szczędzę pieniędzy. No i niestety też mam słabość do butów - bardzo o nie dbam i raczej ich nie niszczę, więc warto ich mieć jak najwięcej xD Obecnie chodzę z telefonem sklejonym Kropelką, dzwoni normalnie, jak wszystko działa to po co kupować nowy, a że kwestie estetyczne nie zachwycają to już trudno. Nie po to mi komórka żeby ją oglądać i podziwiać jaki to ma piękny kształt.
W sumie to jestem troszkę Sknerus, nawet jakbym miała miliony na koncie to pewnie i tak bym płakała nad wydaną złotówką. Zdarzyło mi się już jeździć tramwajami bez biletów w ramach oszczędności XD Jednakże dla przyjaciół czy rodziny nie jestem taka, po prostu staram się oszczędzać na sobie. Jeśli nie jest mi coś potrzebne to nie kupuje, przeżyje bez tego.

Re: Czy 3 są oszczędne?

: czwartek, 3 listopada 2016, 20:09
autor: Snufkin
Ciekawe spojrzenie, zastanawia mnie tylko do czego tej 'rozwój' ma ostatecznie doprowadzić...

Re: Czy 3 są oszczędne?

: czwartek, 3 listopada 2016, 20:10
autor: Reszka
Snufkin pisze:Ciekawe spojrzenie, zastanawia mnie tylko do czego tej 'rozwój' ma ostatecznie doprowadzić...
Jak to do czego? Do bycia najlepszym oczywiście :wink: Potem wjeżdżasz na studia i niszczysz wszystkich swoją wiedzą

Re: Czy 3 są oszczędne?

: czwartek, 3 listopada 2016, 20:19
autor: Snufkin
Sknerus MacKwacz w awatarze (mój idol z dzieciństwa), szacunek.
Choć w sumie odpisywałem Tyrance...
Bycie najlepszym ? To nadal nie jest dla mnie konkretny cel tylko metoda...

Re: Czy 3 są oszczędne?

: czwartek, 3 listopada 2016, 21:00
autor: Reszka
Nie no, wiadomo, że to był żart :P

W zasadzie to dla mnie rozwój jest po prostu próbą bycia lepszą wersją siebie. Dążę do takiej względnej "doskonałości" i jedną z tych dróg jest wiedza. Pewnie jakbym miała więcej kasy to bym sobie bardziej folgowała, a że nie mam jej tyle by przepierdalać na te mniej ważne - z mojego punktu widzenia- rzeczy, to wolę wydać ją na coś co w moim odczuciu przyniesie mi jakiś konkretny zysk. Działam w myśl kalokagathii, chociaż może to złudny cel i nigdy nie uda mi się go osiągnąć, ale sądzę, że kiedyś trzeba być naiwnym :D Nie wiem jak tyranka, bo to moje osobiste odczucia.

Re: Czy 3 są oszczędne?

: piątek, 4 listopada 2016, 10:33
autor: tyranka
Mogłabym się podpisać własną ręką pod Reszką :wink:

Tak juz mam, ze wszystko kalkuluje na przydatne i zbędne. Czasami mam ochote kupic sobie cos, co posluzy wyłącznie mojej przyjemnosci i tak sie zdarza, ale kiedy juz mi sie to cos znudzi, czuje ze to byly niesamowicie zmarnowane pieniadze i jest mi z tym zle.
I tak chyba po prostu trojki maja, ze muszą byc najlepsze, wiec staraja sie inwestowac w siebie z kazdej strony. Chce wiedziec, ze wykonalam wszystko, zeby sie rozwijac i wtedy czuje sie ze sobą dobrze. ;)

No i jestem gotowa podbijac swiat! :cheers:

Re: Czy 3 są oszczędne?

: piątek, 30 grudnia 2016, 00:50
autor: Aleksandrowa
Z wiekiem zmieniło mi się parę rzeczy. Nigdy nie byłam przesadnie oszczędna, ale kryterium ceny odgrywało istotną rolę. Obecnie jednak przeważa kryterium jakości. Wolę wydać więcej pieniędzy, ale na coś, co moim zdaniem, posiada lepsze cechy jakościowe.

No i ostatnio odkryłam w sobie kobietę. Kupuję zdecydowanie za dużo sukienek, ale poprawia mi to nastrój. I zawsze chciałam chodzić tylko w sukienkach. Takie małe marzenie sobie spełniłam, a jak cieszy.