Czy macie dystans do samych siebie?

Dyskusje na temat typu 4
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
herbacianka
Posty: 71
Rejestracja: niedziela, 22 kwietnia 2007, 10:47
Lokalizacja: Z ciepłych krajów
Kontakt:

#31 Post autor: herbacianka » wtorek, 29 maja 2007, 23:35

Tajfun pisze:Ja to ogolnie mam do siebie pewny dystans, ale mniewam hustawki nastrojowe itd. Tak jak wtedy gdy ta starsza pani mnie zapytala o godzine...muahahahaha :twisted:
mam podobnie. dystans do siebie mam ogromny, często patrzę na siebie z zewnątrz, między innymi dlatego mam kłopoty z wtopieniem się w grupę. jestem mocno reserved i to od dziecka :?

za to huśtawka nastrojów i ogólne uleganie emocjom powoduje, że chwilami tracę dystans- na krótko, zwykle na bardzo krótko...


Nieważne, na co zasługujesz, ważne jest to, co wybierasz.

herbaciana 4 w 5 INFp

Awatar użytkownika
wiaterek
Posty: 24
Rejestracja: piątek, 13 kwietnia 2007, 15:51

#32 Post autor: wiaterek » środa, 30 maja 2007, 15:18

Posiadam dystans, czasem sam sie z siebie smieje i uwielbiam jak moj przyjaciel mnie parodiuje robi to perfekcyjnie, wtedy do mnie dociera jaki jestem czesto beznadziejny :) ale gdyby zrobil to ktos obcy z powazna mina bym poczul sie urazony.

ders
Posty: 216
Rejestracja: poniedziałek, 7 maja 2007, 13:38

#33 Post autor: ders » środa, 30 maja 2007, 15:45

Chyba czwórki mają to do siebie że mają albo bardzo duży dystans do siebie albo wręcz przeciwnie skrajnie sie obrażają o byleco. Ja akurat zlewam każde prawie na mnie wrzuty i jakoś sam potrafię po sobie bardziej jeździć wiec ośmieszanie mnie mi jest niestraszne :wink:

Awatar użytkownika
herbacianka
Posty: 71
Rejestracja: niedziela, 22 kwietnia 2007, 10:47
Lokalizacja: Z ciepłych krajów
Kontakt:

#34 Post autor: herbacianka » czwartek, 31 maja 2007, 14:45

ders pisze:Chyba czwórki mają to do siebie że mają albo bardzo duży dystans do siebie albo wręcz przeciwnie skrajnie sie obrażają o byleco. Ja akurat zlewam każde prawie na mnie wrzuty i jakoś sam potrafię po sobie bardziej jeździć wiec ośmieszanie mnie mi jest niestraszne :wink:
też mi nie przeszkadza jak ktos sie smieje z mojego zachowania pod warunkiem ze nie jest to szyderstwo... szyderców nie znoszę, uważam za żałosne wykorzystywanie kogoś, aby się pośmiać.

znam czwórki, które na zewnątrz się nie obrażają, ale bardzo przeżywają w środku jak ktoś coś powie lub z nich zażartuje. emocjonalna czwórka łatwo odbiera różne sygnały wzrokowe i słowne i jeśli nie ma dystansu, a zinterpretuje je jako wrogie- może się zrazić.
Nieważne, na co zasługujesz, ważne jest to, co wybierasz.

herbaciana 4 w 5 INFp

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#35 Post autor: impos animi » czwartek, 31 maja 2007, 15:08

znam czwórki, które na zewnątrz się nie obrażają, ale bardzo przeżywają w środku jak ktoś coś powie lub z nich zażartuje. emocjonalna czwórka łatwo odbiera różne sygnały wzrokowe i słowne i jeśli nie ma dystansu, a zinterpretuje je jako wrogie- może się zrazić.
Dokładnie tak ja się najcześciej zachowuję. Zazwyczaj nic nikomu nie pwowiem, nie obrażę się, ale w środku strasznie wszystko przeżywam i chowam urazę.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

#36 Post autor: Rilla » czwartek, 31 maja 2007, 16:47

impos animi pisze:
znam czwórki, które na zewnątrz się nie obrażają, ale bardzo przeżywają w środku jak ktoś coś powie lub z nich zażartuje. emocjonalna czwórka łatwo odbiera różne sygnały wzrokowe i słowne i jeśli nie ma dystansu, a zinterpretuje je jako wrogie- może się zrazić.
Dokładnie tak ja się najcześciej zachowuję. Zazwyczaj nic nikomu nie pwowiem, nie obrażę się, ale w środku strasznie wszystko przeżywam i chowam urazę.
Nic mi nie pozostaje, jak podpisać się pod tym w całej swej osobie.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
mls
Posty: 25
Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:58
Lokalizacja: z wykopalisk

#37 Post autor: mls » czwartek, 31 maja 2007, 22:21

Sama nie wiem czy mam dystans do siebie. Pwnie tak. I raczej mam dystans to wsystich i do wszystkiego.
Obrazek

Always forgive your enemies, nothing annoys them so much

so close, yet so far...

4w5 :D

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

#38 Post autor: Rilla » piątek, 1 czerwca 2007, 01:30

mls pisze:Sama nie wiem czy mam dystans do siebie. Pwnie tak. I raczej mam dystans to wsystich i do wszystkiego.
Gdzieś się tego nauczyła? Chętnie poznam technikę ^^
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
mls
Posty: 25
Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:58
Lokalizacja: z wykopalisk

#39 Post autor: mls » piątek, 1 czerwca 2007, 08:54

Rilla pisze:Gdzieś się tego nauczyła? Chętnie poznam technikę ^^
Szczerze mówiąć ne weim. Od kąd pamiętaam umiałam się zdystansować. Pewnie w mamcia w genach mi przekazała, albo z mleczkiem wyssałam :wink:
Obrazek

Always forgive your enemies, nothing annoys them so much

so close, yet so far...

4w5 :D

Awatar użytkownika
for_live
Posty: 19
Rejestracja: wtorek, 2 grudnia 2008, 10:12
Lokalizacja: Olsztyn

#40 Post autor: for_live » wtorek, 2 grudnia 2008, 15:21

Ja mam czasami taki dystans, że wydaje mi się, że powinienem sięgnąć po lornetkę...Do siebie, do sytuacji, ale tego się nauczyłem, a właściwie życie mnie nauczyło - bycia zimnym.
4w5

poczuj hałas,daj opór manetki,czujesz strach? wrzuć na spokój tabletki

Awatar użytkownika
dostojewska
Posty: 101
Rejestracja: środa, 10 września 2008, 09:36
Lokalizacja: Z Księżyca

#41 Post autor: dostojewska » wtorek, 2 grudnia 2008, 15:40

jaki "dystans" ? niby skąd? :shock:
4w5 i w1 INFJ

"Kłamstwo to najbardziej osobisty akt tchórzostwa."

Awatar użytkownika
for_live
Posty: 19
Rejestracja: wtorek, 2 grudnia 2008, 10:12
Lokalizacja: Olsztyn

#42 Post autor: for_live » wtorek, 2 grudnia 2008, 19:08

Taki na przykład, że to co do Ciebie dociera jest informacją z zewnątrz na temat osoby, a tak naprawdę dotyczy Ciebie tu i teraz. Odbierasz i patrzysz na siebie, na sytuację, a Twoje emocje i reakcje odkładane są na bok, chociaż żyją pełnią życia, to czasami nie możesz sobie pozwolić na ich uzewnętrznienie. Czasami powstaje film - możesz zrobić zooma, przyjrzeć się i włączyć "obiektywizm"lub zastanowić się, czy warto go włączać itp ;)
4w5

poczuj hałas,daj opór manetki,czujesz strach? wrzuć na spokój tabletki

Awatar użytkownika
Yennefer
Posty: 132
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2008, 10:36

#43 Post autor: Yennefer » wtorek, 2 grudnia 2008, 21:06

Zawsze staram się żartować z siebie wśród znajomych itp. (z nich przy okazji też) bo to zawsze trochę rozwija :P Ale mimo to generalnie nawet jeżeli nie pokazuję tego to nie mam dystansu do siebie ni cholery :roll:
ENTP.

hey you, don't tell me there's no hope at all

Awatar użytkownika
skylines
Posty: 109
Rejestracja: niedziela, 9 listopada 2008, 15:12

#44 Post autor: skylines » piątek, 5 grudnia 2008, 15:42

Różnie na przestrzeni lat z tym bywało... Był taki okres czasu, że ani trochę dystansu do siebie nie miałam :| Wszystko jak leci brałam do siebie i zjadało mnie to doszczętnie.

Teraz generalnie rzeczy biorąc mam dystans do siebie :) Bywa, że mówiąc o sobie różne rzeczy traktuję siebie z przymrużeniem oka, a nawet bardzo otwarcie żartuję na swój temat. Żarty innych osób pod swoim adresem też przyjmuję dość normalnie.

Problem są dla mnie właściwie tylko dwie sytuacje:
- jeśli ktoś śmieje się np. z jakiejś cechy, której w sobie bardzo nie lubię i jeszcze nie dałam rady się z nią uporać. Wtedy jest mi najzwyczajniej w świecie głupio z tego powodu i chętnie bym się gdzieś schowała ;)
- jeśli nie mam do czynienia z nieszkodliwym żartem, a czystą złośliwością, która maja na celu sprawić mi przykrość. No, ale wtedy nie jest to już zwykły żart, a wyśmiewanie/szydzenie. Z tym chyba każdy ma problem.
. 4w5 . INFp .

"My dreams were all my own;
I accounted for them to nobody;
they were my refuge when annoyed ---
my dearest pleasure when free."
/ Mary Shelley

Awatar użytkownika
Magiliana
Posty: 173
Rejestracja: wtorek, 2 września 2008, 13:42
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: własny świat

#45 Post autor: Magiliana » piątek, 5 grudnia 2008, 16:36

Jej, gdybym nie miała dystansu do siebie, cierpiałabym chyba od dawna na jakąś depresję. Trzeba mieć trochę dystansu do siebie. Oczywiście, nie znaczy to, że inni mogą nas wyśmiewać do woli i pomiatać nami, a my nic z tym nie robimy...
5w4

"Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć."

ODPOWIEDZ