Strona 7 z 8

Re: Czy macie dystans do samych siebie?

: środa, 26 listopada 2014, 02:08
autor: mg07
Mam z tym straszny problem. Potrafię zażartować z siebie, ale czasami uwaga, jakiś głupi komentarz innej osoby potrafi mnie urazić. Momentalnie tracę wtedy pewność siebie.

Re: Czy macie dystans do samych siebie?

: środa, 26 listopada 2014, 04:14
autor: Rauko
Nie przejmuj się.Nie tylko Ty.

Dziś kolega z pracy zażartował zupełnie niewinnie nadając mi ksywkę od nazwiska.
Ksywkę którą ochrzszczono mnie tak samo w podstawówce.
Momentalnie zżarło mnie to od środka.
Odgryzałem się,próbowałem żartować i wymyślać celne riposty ale zwyczajnie żarło mnie to od wewnątrz :/

Re: Czy macie dystans do samych siebie?

: środa, 26 listopada 2014, 16:46
autor: Robin
nie moge przestac myslec o tym watku, wczoraj przeczytalem i chodzi mi po mozgownicy. nie wiem, nie umiem powiedziec czy mam dystans do siebie. moje zycie jest dziwne, wiec prosze, nie oceniajcie tego co pisze, zanim nie zrozumiecie. wydaje mi sie, ze powoli nabieram dystansu do siebie, bo nawet kiedy ktos mnie skrytykuje, to jakos specjalnie sie nie przyjmuje. staram sie patrzec na wszystko zadaniowo. cos sie nie podoba - moge to zmienic. jesli faktycznie moge zmienic, to zmieniam. ale brakuje mi, to wiem na sto procent, dystansu do swiata. trudno mi jest to wyjasnic bez obnazania sie. w skrocie chodzi o to, ze wszystko co sie dzieje na zewnatrz, odczuwam w sobie cztery razy mocniej. i sie z tym po prostu zle czuje. i nie wiem co z tym zrobic. nie wiem.

Re: Czy macie dystans do samych siebie?

: środa, 26 listopada 2014, 17:06
autor: Rauko
Chopie weź mi nie mów.
Mnie czasem tak trzęsie z gniewu, żalu,bólu,wstydu że dostaje niemal torsji.
A wszystko odczuwam diabelnie silnie.Jak jakiś pieprzony kamerton :wall:

Mogę się od tego odciąć,mogę zracjonalizować czy przejść nad tym ale to wraca jakbyś połknął bryłę śniegu i cały czas czuł ją w trzewiach...

Re: Czy macie dystans do samych siebie?

: sobota, 13 czerwca 2015, 13:28
autor: kartakredytowa
Jeśli chodzi o mnie to mimo tego co przeszłaam i dystansu do sb nie powinnam mieć to jestem bardzo zdystasowana i lubie żartować z siebie, ze swoich wad i nie przeszkadza mi tez jak moi znajomi, oczywiscie po koleżeńsku żartują ze mnie ;) Ale jesli moja mama z ktora nie mam dobrego kontaktu cos zazartuje to czesto przyjmuje to do siebie mimo ze byl to żart

Re: Czy macie dystans do samych siebie?

: czwartek, 25 czerwca 2015, 09:57
autor: ciastko
Zero. Byle słowo potrafi mnie podłamać, ale nie jestem zdrowa...

Re: Czy macie dystans do samych siebie?

: czwartek, 25 czerwca 2015, 11:31
autor: Ael
Nabieram. Ale wciąż jest mega ciężko z tym...

Re: Czy macie dystans do samych siebie?

: sobota, 24 października 2015, 17:38
autor: Szyszek
Ciężko mi jednoznacznie na to odpowiedzieć. Im mam lepszy nastrój, tym większego dystansu do siebie nabieram.

Na ogół niestety nie posiadam. Dość łatwo mnie urazić i zepsuć nastrój.

Re: Czy macie dystans do samych siebie?

: poniedziałek, 16 listopada 2015, 14:30
autor: Ace
Z dystansem do siebie jest u mnie ciężko. W gronie znajomych jestem jeszcze w stanie obrócić wszystko w żart, pośmiać się sam z siebie lub zripostować, ale już na przykład w relacji rodzice-ja potrafię łatwo wybuchnąć. Szczególnie jeśli chodzi o jakieś czułe punkty.

Re: Czy macie dystans do samych siebie?

: poniedziałek, 16 listopada 2015, 20:56
autor: woodenberry
A ja mam tak, że potrafię się zdystansować do siebie i często jak coś opowiadam to wplatam jakieś stwierdzenia lub anegdotki na mój temat, nie koniecznie super pozytywne :lol: Nawet jak ktoś coś na mnie powie to raczej nie daję po sobie poznać, że mnie to jakoś obeszło. Lub obracam to na moją korzyść, w żart lub po prostu przyznaję komuś rację. Inna sprawa, że później to wszystko analizuję i niepotrzebnie sie przejmuję czyimś zdaniem :( Chociaż ostatnio staram się być jak najbardziej autentyczna i podchodzić do sprawy tak, że jak komuś coś nie pasuje to jego sprawa. Jak ktoś mnie lubi to lubi mnie całą, a nie tylko wybranie cechy :D

Re: Czy macie dystans do samych siebie?

: poniedziałek, 14 grudnia 2015, 19:13
autor: Sansa
Ja zupełnie nie mam dystansu do siebie, źle znosze też krytykę. Strasznie męczy to oczywiście moje otoczenie. :P

Re: Czy macie dystans do samych siebie?

: czwartek, 2 czerwca 2016, 19:30
autor: MaaLu
Z dystansem do siebie zawsze miałam problem, szczególnie w stanach depresji. Wszystko bardzo mnie raniło... nie potrafiłam przyznać się do błędu. To bardzo męczy mnie i otoczenie, utrudnia życie. Nie polecam ;)

Re: Czy macie dystans do samych siebie?

: sobota, 4 czerwca 2016, 17:25
autor: sjofh_ystad
Jak stąd do Smoleńska...
U mnie może pomagać to, że lubię się śmiać w zasadzie z wszystkiego, więc czemu by nie z siebie, jak się trafi :D Ale w głębi duszy problem z dystansem jest, tym bardziej, że mam sporo cech narcystycznych, które wychodzą w trudniejszych momentach życia.

Re: Czy macie dystans do samych siebie?

: niedziela, 5 czerwca 2016, 22:35
autor: Adorianu
Niska samoocena - Jest
Brak wiary w samą siebie - Jest
Patrzenie na wszystko okiem satyryka - Jest
Dodawanie nutki sarkazmu do wszystkiego - Jest
Tak, mam dystans do siebie '-'

Re: Czy macie dystans do samych siebie?

: środa, 29 czerwca 2016, 16:30
autor: Agon
Dystans do siebie niby fajna rzecz. Mam dużo dystansu do siebie, potrafię się z siebie śmiać. Ale wiecie co? Nie polecam.

Przez to inni ludzie wlezą wam na łby myśląc że mogą wszystko i będą was wkurzać. Wlezą wam na łby ludzie, którzy sami tego dystansu do siebie nie mają. To byłaby fajna rzecz gdyby wszyscy mieli i np. ja śmieję się z siebie, ktoś śmieje się ze mnie, a potem tamten śmieje się z siebie, a ja z niego i nie ma spiny. Taka sytuacja jest ok. Ewentualnie każdy może się z siebie śmiać, ale nikt z drugiej osoby, to już trochę sztywniackie ale przynajmniej nadal sprawiedliwe. Wszelkie inne sytuacje to patologia.

Przy osobie, która sama nie ma dystansu do siebie nie można pokazać że samemu się ten dystans ma. Inaczej ta osoba wlezie na łeb, a im więcej takich ścierw, tym więcej nienawiści się w was wytworzy.

Lepiej drogie 4 byście nie miały dystansu, przynajmniej ludzie na was patrzą jak na nadwrażliwców i nikt was nie będzie wkurzał.