4w5 - jak Was postrzegają?

Dyskusje na temat typu 4
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
jouziou
Posty: 775
Rejestracja: czwartek, 30 kwietnia 2009, 23:07
Enneatyp: Indywidualista
Kontakt:

#256 Post autor: jouziou » wtorek, 4 sierpnia 2009, 22:16

Nie wiem jak mnie postrzegają,nie chcę wiedzieć.

W sumie moge się domyślać,ale co to znaczy domysł?

Ludzie są na tyle dwulicowi,że uśmiechają się do ciebie,a w myślach już sobie układają,jak ładnie obgadać cie do koleżanki/kolegi przy najbliższej okazji,bo masz wielką dupe,bo myślisz,że jesteś nie wiadomo kim,zachowałaś sie nieodpowiednio itd.

Ogólnie w towarzystwie nie jestem czwórkowa,więc pewne jest to,że o ten typ w enneagramie,by mnie nie posądzili ; )


Mój nick wymawia się JOŁZIOŁ nie juziu

9283
Posty: 5
Rejestracja: niedziela, 26 lipca 2009, 01:08

#257 Post autor: 9283 » sobota, 8 sierpnia 2009, 22:08

Nie jestem 4w5, ale powiem z widzenia piatki.
Dla mnie czworki ze skrzydlem piatki, wydaja sie bardzo slabe psychicznie. Wiem, uogolnianie jest zle, ale kazda 4w5 jaka znam - taka widze. Bardzo ufne, czesto sie zalamuja... Najbardziej mnie irytuja ich smutne nastroje na wzamian z optymizmem, zalenie sie; najczesciej na siebie.
Ale czemu wlasnie przyciaga mnie chorobliwie wlasnie osoba tego typu, uwielbiam ja, toleruje te wady ktore nawet staja sie przy tej osobie niesamowitymi zaletami, i czuje do niej najwieksze zaufanie posrod znanych mi osob? Nie wiem. :roll:

Awatar użytkownika
Nesca
Posty: 202
Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 19:18
Lokalizacja: Spadłam z waniliowego nieba :)

#258 Post autor: Nesca » niedziela, 9 sierpnia 2009, 10:51

W gruncie rzeczy jesteśmy mocniejsze od Piątek. Możecie się nie zgodzić. Ale tak naprawdę jest. Również uogólniam i piszę pod wpływem moich osobistych doświadczeń, ale...
Załamana Czwórka płacze. Czasem używa autodestrukcji. To jej pomaga.
Załamana Piątka niszczy. Lecz nie siebie.

A dlaczego czujesz się dobrze w towarzystwie Czwórek? Bo można im zaufać i powierzyć swoje emocjonalne "ja".
Kobieta jest z Wenus, a Mężczyzna... spadł z Księżyca.
Nieszczęscia chodzą parami, a szczęścia...spadają z Księżyca. Tuż za Mężczyzną ;)
_______
4w5

Awatar użytkownika
Gudrun
Posty: 932
Rejestracja: wtorek, 4 listopada 2008, 11:08
Enneatyp: Obserwator

#259 Post autor: Gudrun » niedziela, 9 sierpnia 2009, 11:31

Nesca pisze: Załamana Piątka niszczy. Lecz nie siebie.
Co robi? :shock:

Awatar użytkownika
Nesca
Posty: 202
Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 19:18
Lokalizacja: Spadłam z waniliowego nieba :)

#260 Post autor: Nesca » niedziela, 9 sierpnia 2009, 11:43

Taka tendencja. W sytuacji nieradzenia sobie ze sobą "wyżywanie się" (nie wiem, czy to odpowiednie słowo) na osobach, które wydają im się "słabsze".

Taka była "moja" Piątka.
Kobieta jest z Wenus, a Mężczyzna... spadł z Księżyca.
Nieszczęscia chodzą parami, a szczęścia...spadają z Księżyca. Tuż za Mężczyzną ;)
_______
4w5

Awatar użytkownika
Gudrun
Posty: 932
Rejestracja: wtorek, 4 listopada 2008, 11:08
Enneatyp: Obserwator

#261 Post autor: Gudrun » niedziela, 9 sierpnia 2009, 11:58

Nesca pisze:Taka tendencja. W sytuacji nieradzenia sobie ze sobą "wyżywanie się" (nie wiem, czy to odpowiednie słowo) na osobach, które wydają im się "słabsze".

Taka była "moja" Piątka.
Piątka prędzej zamknie się w sobie i otoczy murem niż pokaże komuś (nawet gdyby to miało być "wyżywanie się") że z czymś sobie nie radzi. A poza tym trzeba jeszcze mieć na kim się wyżywać, co u Piątek też nie jest częste :wink:

Awatar użytkownika
Nesca
Posty: 202
Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 19:18
Lokalizacja: Spadłam z waniliowego nieba :)

#262 Post autor: Nesca » niedziela, 9 sierpnia 2009, 12:07

To tylko moja własna interpretacja, iż występowanie takich zachowań "wyżywających" jest uwarunkowane tym, że Piątka sama sobie z sobą nie radzi.

Ale nadal twierdzę, iż drzemią w Piątkach takie czarne istynkty, które ujawniają się w przypadku sporego upadku na zdrowiu ;)
Kobieta jest z Wenus, a Mężczyzna... spadł z Księżyca.
Nieszczęscia chodzą parami, a szczęścia...spadają z Księżyca. Tuż za Mężczyzną ;)
_______
4w5

Awatar użytkownika
annie-hall
Posty: 3
Rejestracja: wtorek, 11 sierpnia 2009, 20:28

#263 Post autor: annie-hall » wtorek, 11 sierpnia 2009, 21:39

Nesca pisze:Taka tendencja. W sytuacji nieradzenia sobie ze sobą "wyżywanie się" (nie wiem, czy to odpowiednie słowo) na osobach, które wydają im się "słabsze".

Taka była "moja" Piątka.
Skąd ja to znam. Najgorsze jest u mnie poczucie winy, że to ja robię coś źle, tak więc pod tym względem Piątki mają przewagę. Choć dla mnie to pewien rodzaj manipulacji ;).

Awatar użytkownika
.Anka.
Posty: 450
Rejestracja: poniedziałek, 6 kwietnia 2009, 14:56
Lokalizacja: z rpga ;-)

#264 Post autor: .Anka. » środa, 12 sierpnia 2009, 15:31

Czasami plącze mi się język i gmatwam się w wypowiedzi, a tu kochane 5w4 dopowie za mnie! Nie wiem, czy słabsze... Kumpli nie analizuję pod względem siły. Lubią manipulację - to fakt, ale wiedzą, że jak się kapnę to będzie źle. Manipulacja polega na tym, że się nie wie, że ktoś nami steruje, więc albo nie wiem, albo jest dobrze. Zagrywki w stylu Żukowa i Krytyka - owszem. A mnie to wisi. Może się mylę... i wcale ich nie ma? Ważne, że umieją poskładać moje myśli do kupy i przy nich NAPRAWDĘ moje emocje tracą na intensywności! I jak tu ich nie kochać? Nie da się! :)
6, ESI-Se (nadal nie wierzę, ale co zrobisz, jak nic nie zrobisz?)

Za późno się zorientowałam. Łatwo pomylić 6 z 4.

Awatar użytkownika
Koki
Posty: 151
Rejestracja: wtorek, 25 marca 2008, 19:31

#265 Post autor: Koki » środa, 12 sierpnia 2009, 21:42

9283 pisze:Nie jestem 4w5, ale powiem z widzenia piatki.
Dla mnie czworki ze skrzydlem piatki, wydaja sie bardzo slabe psychicznie. Wiem, uogolnianie jest zle, ale kazda 4w5 jaka znam - taka widze. Bardzo ufne, czesto sie zalamuja... Najbardziej mnie irytuja ich smutne nastroje na wzamian z optymizmem, zalenie sie; najczesciej na siebie.
Ale czemu wlasnie przyciaga mnie chorobliwie wlasnie osoba tego typu, uwielbiam ja, toleruje te wady ktore nawet staja sie przy tej osobie niesamowitymi zaletami, i czuje do niej najwieksze zaufanie posrod znanych mi osob? Nie wiem. :roll:
Dobrze to opisałeś :P

Należy jeszcze wspomnieć porypaną huśtawkę popadania w stany względnej otwartości i ekstrawersji na przemian z zamknięciem się w sobie i szukaniem samotności (w której i tak tęskni się za "kimś").

Mam dużą potrzebę dzielenia się z innymi swoim wnętrzem i zwracania ku sobie pewnej uwagi, jednak mam jeszcze większą potrzebę ukrycia siebie i tego co we mnie siedzi...
Tak więc jestem niestały w zachowaniu.
Zazwyczaj pozostaję w cieniu i siedzę cicho, potem nagle robię się wylewny i przechodzę z kimś na bardzo bliski dystans, a potem zachowuję się nieco błazeńsko i rozmownie. Tak w kółko.

Często słyszałem o sobie, że jestem flegmatyczny i jakby "gdzie indziej".
.

Awatar użytkownika
Dea
Posty: 10
Rejestracja: środa, 5 sierpnia 2009, 19:45
Lokalizacja: Tak. z.

#266 Post autor: Dea » czwartek, 13 sierpnia 2009, 11:50

Jak bardzo nieoryginalni jesteśmy w swojej rzekomej oryginalności!

[Albo nie będę uogólniać <waha się> Jak bardzo ja jestem.]

Jak postrzegają?
Mantra do wyboru [Cóż za różnorodność]:
-"Ja Ci nie pomogę"
-"PSYCHOLOG! PSYCHOLOG!"
wszystko przez to, że nie wiem czy się kręci.

czy czwórka mieści się w pięć aby?

Awatar użytkownika
Aleksandrowa
Moderator
Moderator
Posty: 1452
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 20:01
Enneatyp: Zdobywca

#267 Post autor: Aleksandrowa » sobota, 15 sierpnia 2009, 17:11

.....
Did you see SEE se?

Trójkowdwójkę

Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.

John Perry Barlow

Awatar użytkownika
Mogget
Posty: 11
Rejestracja: wtorek, 6 października 2009, 18:59

Re: 4w5 - jak Was postrzegają?

#268 Post autor: Mogget » wtorek, 6 października 2009, 21:39

Jestem postrzegany jako samotnik. Podobno boję się nawiązywać nowe kontakty, nie chcąc się sparzyć, jestem nieufny. Indywidualista, wolący przegrać, niż skorzystać z pomocy innych. Mający zbyt błahe podejście do życia.

Awatar użytkownika
chottomatte
Posty: 1012
Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 10:18
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: królestwo nadmorskiej mgły
Kontakt:

Re: 4w5 - jak Was postrzegają?

#269 Post autor: chottomatte » wtorek, 6 października 2009, 22:24

Wiedziałam, ze będziesz albo 4 albo 5 jak zobaczyłam Twoje czarne ciuchy! EMO! :mrgreen:

A, dzięki, w końcu uratowałeś mi dziś życie! :lol:
nie przeszkadzaj mi, bo tańczę

Awatar użytkownika
Mogget
Posty: 11
Rejestracja: wtorek, 6 października 2009, 18:59

Re: 4w5 - jak Was postrzegają?

#270 Post autor: Mogget » wtorek, 6 października 2009, 22:29

chottomatte pisze:Wiedziałam, ze będziesz albo 4 albo 5 jak zobaczyłam Twoje czarne ciuchy! EMO! :mrgreen:

A, dzięki, w końcu uratowałeś mi dziś życie! :lol:
Czarny kolor jest piękny :) a za to EMO należy Cię się lanie :P Raczej spotykam się z określeniem "brudas" niż emo ;)

ODPOWIEDZ