Nadmierny introwertyzm

Dyskusje na temat typu 4
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wiatr1000
Posty: 421
Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 19:27
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Poddębice (Łódź)

Re: Nadmierny introwertyzm

#106 Post autor: Wiatr1000 » poniedziałek, 15 września 2014, 10:45

Unda pisze:
morrigu pisze:
Snufkin pisze: Dokładnie, powinny być dwie osobne sypialnie + jakaś wspólna kanapa w salonie w celu realizacji wspólnych obowiązków małżeńskich.
W końcu ktoś mnie rozumie. Nikt ze znanych mi osób, nawet wśród czwórek, nie jest w stanie pojąć chęci posiadania osobnych sypialni. Jakby to znaczyło, że nie kocha się swego partnera, bo nie chce się z nim sypiać w jednym łóżku.

Też to świetnie rozumiem. Potrzeba takiego gniazdka tylko dla siebie. A jak nie ma warunków na 2 sypialnie to wystarczą osobne łóżka i parawan pomiędzy, jak ktoś chce się przytulić to się przez niego przedrze, a jak chce spokoju i wygody to też nie ma problemu. Układ idealny.
No właśnie mi by było ciężko sypiać z kimś kto mi zajmuje moje "królestwo". Sama obecność by była dla mnie duszna. A nawet to łóżko jedno jest czasami dla mnie za "małe" :twisted:

A wracając do początku tego tematu to autorowi się chyba pomyliło z nieśmiałością, bo introwertyzm idzie w parze z nieśmiałością. A z tym ostatnim to najlepiej walczyć ignorując ten problem i myślenie o nim :P
A ja mam tak, że czasem siedzę cicho przez parę godzin, a czasem gadam bez przerwy i nie można mnie powstrzymać. I oczywiście wtedy, kiedy chciałabym być rozmowna mam fazę milczenia
Owszem też to mam. Ale u mnie dziwne jest co innego. Jak jechałem do szkoły to od rana lepiej mnie było nie zagadywał bo w pysk bym dał :mrgreen: Ale po szkole jak już się wśród ludzi obyło i pogadało to w aucie nawijałem o tym co było a potem w domu chwila samotności :) dziwne jest to że w aucie zamiast milczeć i odpocząć nawijałem jak najęty. Widać mało mi było i musiałem jeszcze się dobić wrażeniami? :D


5w4 sp/so INTj – LII

Awatar użytkownika
Rauko
Posty: 167
Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2014, 20:34
Enneatyp: Indywidualista

Re: Nadmierny introwertyzm

#107 Post autor: Rauko » niedziela, 30 listopada 2014, 13:14

Z pojęciem ambiwertyzmu nie spotkałem się wcześniej ale opisy Morrigu i Ael są mi bardziej niż znajome.
I wreszcie czuję się rozgrzeszony-nie raz i nie dwa miałem poczucie winy że pomimo wcześniejszego umawiania się olewałem potem ludzi bo za diabła nie mogłem się zmusić i złamać by pójść.
Inna rzecz że na miejscu jest mi zwykle dobrze i ładuję baterie ale najpierw muszę przebić swoiste "napięcie powierzchniowe"


A co do osobnych łóżek, tego sobie akurat nie wyobrażam.
Kanapa w salonie jako back up jasne ale swoje noce chcę spędzać tak z jak i w osobie którą sobie wybrałem.

Co innego jakaś moja trolownia, garaż czy co innego.
Gdzie będę miał swój bałagan, swoje szpargały, kompa,moje zabawki dość miejsca by obracać się jak fryga jak mi się zachce i solidne drzwi które będę mógł zamknąć lub otworzyć wg swojego upodobania.
W sumie miejsce na dodatkową kanapę też się przyda :mrgreen:
" Nie jesteś spamerem tylko forumowym nekrofilem z syndromem "attention whore""

Awatar użytkownika
Wloczega4w5
Posty: 90
Rejestracja: poniedziałek, 20 lipca 2015, 11:44

Re: Nadmierny introwertyzm

#108 Post autor: Wloczega4w5 » wtorek, 21 lipca 2015, 18:53

Ja myślę że większość forumowiczów i ogólnie osób w internecie (oprócz fejspuka :thumbdown: ) jest introwertykami, cała reszta uprawia sporty, robi kariere, podrywa dziewczyny czy bawi się ze znajomymi. W internetach tak jak my raczej nie żyją.

Awatar użytkownika
Ael
Posty: 941
Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Kraina Czarów
Kontakt:

Re: Nadmierny introwertyzm

#109 Post autor: Ael » wtorek, 21 lipca 2015, 19:24

Hahahahahahahahaha.
*ekstrawertyk, ktory kocha siedziec w internecie, pozdrawia*

Awatar użytkownika
Wloczega4w5
Posty: 90
Rejestracja: poniedziałek, 20 lipca 2015, 11:44

Re: Nadmierny introwertyzm

#110 Post autor: Wloczega4w5 » wtorek, 21 lipca 2015, 20:55

To powiedz mi Ael co robisz w tym internecie, poza wspomnianym fejspukiem ( :thumbdown: ), portalem z memami/śmiesznymi obrazkami i tym forum? Nie mówie o grach.

Awatar użytkownika
Ael
Posty: 941
Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Kraina Czarów
Kontakt:

Re: Nadmierny introwertyzm

#111 Post autor: Ael » środa, 22 lipca 2015, 04:15

Przepraszam,a co to, jakies przesluchanie? Sprawdzasz moj ekstrawertyzm, czy to, jak kocham internet? :p

Awatar użytkownika
Ace
Posty: 214
Rejestracja: piątek, 27 lutego 2015, 17:28
Enneatyp: Entuzjasta

Re: Nadmierny introwertyzm

#112 Post autor: Ace » środa, 22 lipca 2015, 13:06

Umarłbym, gdybym miał być zbyt długo sam. Kiedy nie mam się do kogo odezwać od razu mentalnie umieram, wpadam w ciąg myślenia i rzadko kiedy wychodzi z tego coś dobrego. Cenię sobie spotkania z ludźmi, pozwalają mi się uspokoić, ale w zasadzie tylko 1 na 1, bo w większym gronie jestem dominowany. Sam zapędzam się w kryzys, ludzie mnie z niego wyciągają.
7w6 EIE sx/so

"Piszmy na murach, stropach i rurach
Znakami, których nie da się zmyć
Napisy własne, prywatne hasła
Każdy jest inny - dajcie nam być!"


"Well done is better than well said" Benjamin Franklin

Awatar użytkownika
Wloczega4w5
Posty: 90
Rejestracja: poniedziałek, 20 lipca 2015, 11:44

Re: Nadmierny introwertyzm

#113 Post autor: Wloczega4w5 » środa, 22 lipca 2015, 13:48

@Ael, jeżeli atakujesz to spodziewaj się odwetu, tyle w temacie. :)

Awatar użytkownika
Ael
Posty: 941
Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Kraina Czarów
Kontakt:

Re: Nadmierny introwertyzm

#114 Post autor: Ael » środa, 22 lipca 2015, 16:02

jaki atak, zwyczajny ubaw z generalizacji
*ktora, jak wiele generalizacji jest zwyczajnie nieprawdziwa i zabawna)
Ace pisze:Umarłbym, gdybym miał być zbyt długo sam. Kiedy nie mam się do kogo odezwać od razu mentalnie umieram, wpadam w ciąg myślenia i rzadko kiedy wychodzi z tego coś dobrego. Cenię sobie spotkania z ludźmi, pozwalają mi się uspokoić, ale w zasadzie tylko 1 na 1, bo w większym gronie jestem dominowany. Sam zapędzam się w kryzys, ludzie mnie z niego wyciągają.
Mam tak samo, tylko ze ja lubie grupy. Z reguly spotkania w grupach sie dla mnie koncza masa rozmow 1 na 1 :D

Awatar użytkownika
CiszaJakStaraKlisza
Posty: 30
Rejestracja: sobota, 11 kwietnia 2015, 20:58
Enneatyp: Indywidualista

Re: Nadmierny introwertyzm

#115 Post autor: CiszaJakStaraKlisza » piątek, 31 lipca 2015, 20:33

Niewątpliwie cierpię na nadmierny introwertyzm. Cały wolny czas spędzam w domu, a konkretnie w swoim pokoju. Czasami wychodzę na samotne spacery, ale zazwyczaj rano, kiedy na ulicach jest mało ludzi. Nie lubię przebywać w grupie, nawet jeśli jest ona stosunkowo mała. Ogólnie męczy mnie przebywanie z ludźmi, chociaż czasami chciałabym spędzić z kimś trochę czasu albo wyjść na piwo. Szybko jednak wracam na "dobrą drogę", czyli do samotności. Nie chodzę na imprezy, a jak do domu zwalą się goście, to posiedzę chwilę, ale potem ulatniam się niezauważenie. Moją przyszłość też raczej widzę w samotności. Nie zamierzam się z nikim wiązać, bo czułabym się uwiązana, a więc nieszczęśliwa. Kiedyś dawałam jeszcze szansę jednoosobowej przyjaźni, ale teraz dałam sobie z tym spokój. Mam swój własny świat i jakoś sobie w nim egzystuję. Jedyne, co mnie trochę przeraża to przyszłość zawodowa. Teraz jeszcz studiuję i jakoś ogarniam z tą moją introwersją, ale gorzej będzie znaleźć pracę, w której się odnajdę. No cóż... Będę się martwić później.
Czwórkowo(w)Piątkowa, szalona melancholiczka o niedoskonałym charakterze.

"Nic dwa razy się nie zdarza, nie ma dwóch podobnych nocy."

ODPOWIEDZ