Zdrada - pytanie do Czwórek

Dyskusje na temat typu 4

Czy zdarzyło Ci się zdradzić?

zdarzyło mi się
53
22%
nie zdarzyło mi się, ale ... nigdy nie mów nigdy
80
33%
jestem pewny(a), że nigdy się nie zdarzy
108
45%
 
Liczba głosów: 241

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Słomkowy_Kapelusz
Posty: 850
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 11:58
Lokalizacja: Z głowy
Kontakt:

#46 Post autor: Słomkowy_Kapelusz » czwartek, 16 listopada 2006, 16:20

Mamba pisze:
Mówię, to mimo, iż moja kobieta czwórka po alkoholu pocałowała się z innym i jestem za to szczerze wściekły.
Porozmawiaj z nią. Szczerze.
Już porozmawiałem. Powiedziałem "Kochanie masz więcej nie lizać się z obcymi facetami po pijaku ;)"

A szczerze, to nie było mnie na tej imprezie. Dowiedziałem się o tym od niej samej, więc chyba ją to gryzło. Przepraszała i myślę, że było jej naprawdę przykro. Oczywiście wkurzyłem się i przez kilka dni zastanawiałem się nad sensem tego związku. Nie wszystko jest w nim idealne, bo moje dziewczę, to taki trochę wampirek emocjonalny.
Ja jednak umiem demaskować manipulacje.
Poza tym to stworzenie ma sporo ważnych zalet, których próżno szukać u innych. Bardzo dobrze spędzamy czas w swoim towarzystwie. Co będzie dalej, czas pokaże.



Green Eyes
Posty: 657
Rejestracja: poniedziałek, 6 listopada 2006, 13:44

#47 Post autor: Green Eyes » czwartek, 16 listopada 2006, 18:19

Słomkowy napisz co masz dokładnie na myśli pisząc ze twoja dziewczyna jest "wampirkiem emocjonalnym"??? nie zebym nie rozumiala znaczenia tego wyrazenia, chodzi mi o twoje rozumienie i twoje doswiadczenie.
tez jestem w zwiazku z 8w7 i czasem sie zastanawiam czy moj chlopak tak o mnie nie mysli(???)

Awatar użytkownika
Mamba
Posty: 115
Rejestracja: piątek, 13 października 2006, 12:52

#48 Post autor: Mamba » czwartek, 16 listopada 2006, 18:30

Słomkowy_Kapelusz pisze:
Mamba pisze:
Mówię, to mimo, iż moja kobieta czwórka po alkoholu pocałowała się z innym i jestem za to szczerze wściekły.
Porozmawiaj z nią. Szczerze.
Już porozmawiałem. Powiedziałem "Kochanie masz więcej nie lizać się z obcymi facetami po pijaku ;)"

A szczerze, to nie było mnie na tej imprezie. Dowiedziałem się o tym od niej samej, więc chyba ją to gryzło. Przepraszała i myślę, że było jej naprawdę przykro. Oczywiście wkurzyłem się i przez kilka dni zastanawiałem się nad sensem tego związku. Nie wszystko jest w nim idealne, bo moje dziewczę, to taki trochę wampirek emocjonalny.
Ja jednak umiem demaskować manipulacje.
Poza tym to stworzenie ma sporo ważnych zalet, których próżno szukać u innych. Bardzo dobrze spędzamy czas w swoim towarzystwie. Co będzie dalej, czas pokaże.
Wiesz, myślę, że jeśli jest jej przykro, to nie zrobiła tego świadomie. Po alkocholu ludzie robią różne rzeczy. Ja na Twoim miejscu dałabym jej czas ;) a swoją drogą, jakie ona ma skrzydło?
Chyba jednak niezbyt zdrowa 7w8 :) ale taka, która ma w sobie coś z 4w3. (ENFP) sx/so/sp

Awatar użytkownika
Słomkowy_Kapelusz
Posty: 850
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 11:58
Lokalizacja: Z głowy
Kontakt:

#49 Post autor: Słomkowy_Kapelusz » czwartek, 16 listopada 2006, 20:14

Mamba pisze:Wiesz, myślę, że jeśli jest jej przykro, to nie zrobiła tego świadomie. Po alkoholu ludzie robią różne rzeczy. Ja na Twoim miejscu dałabym jej czas ;) a swoją drogą, jakie ona ma skrzydło?
Alkohol nie zmienia tożsamości. Alkohol ułatwia ekspresję. Są osoby, które pewnych rzeczy nie zrobią bez względu na to ile wypiją. Nigdy nie zdarzyło mi się nie mieć świadomości co robię, a wypić na imprezie mi też się zdarza.

Jej typ, to 4w5

W poprzednim poście zadałem Ci Mambo kilka pytań:

Zdradzasz, bo masz taki popęd, że nie umie się powstrzymać?
Zdradzasz, bo uważasz, że on nic nie traci, bo w końcu "nie ubędzie mnie o tego"?
Może chcesz korzystać z życia jak najwięcej, póki jesteś młoda?

Czy fakt swojej niewierności jest dla Ciebie problemem? Akceptujesz, to jako część siebie?

Green Eyes pisze:Słomkowy napisz co masz dokładnie na myśli pisząc ze twoja dziewczyna jest "wampirkiem emocjonalnym"???
Założyłem odpowiedni topic. Jednak, żeby było jasne, nie uważam mojej partnerki za wampira. Ona czasami przejawia tylko takie zachowania np. szantaż emocjonalny.

http://enneagram.pl/forum/viewtopic.php?t=182

Awatar użytkownika
Mamba
Posty: 115
Rejestracja: piątek, 13 października 2006, 12:52

#50 Post autor: Mamba » czwartek, 16 listopada 2006, 21:04

Zdradzasz, bo masz taki popęd, że nie umie się powstrzymać?
Zdradzasz, bo uważasz, że on nic nie traci, bo w końcu "nie ubędzie mnie o tego"?
Może chcesz korzystać z życia jak najwięcej, póki jesteś młoda?

Czy fakt swojej niewierności jest dla Ciebie problemem? Akceptujesz, to jako część siebie?
1. Wiesz... Gdybym chciala, może bym potrafiła. Ale nie umiem odmawiać sobie przyjemności. Taka już jestem.
2. Raczej nie, nie myślałam nigdy w ten sposób.
3. Dokładnie tak.
4. Czy akceptuję? Nie wiem. Wiem tylko, że już się z tym pogodziłam. I tak tego nie zmienię, niestety.

A co do tych wampirów... Ciekawe. Przez chwilę pomyślałam o sobie.

Jestem złą partnerką.
Chyba jednak niezbyt zdrowa 7w8 :) ale taka, która ma w sobie coś z 4w3. (ENFP) sx/so/sp

Awatar użytkownika
lusylia
Posty: 383
Rejestracja: sobota, 14 października 2006, 06:05
Lokalizacja: chi town

#51 Post autor: lusylia » piątek, 17 listopada 2006, 05:14

Słomkowy_Kapelusz pisze: Alkohol nie zmienia tożsamości. Alkohol ułatwia ekspresję. Są osoby, które pewnych rzeczy nie zrobią bez względu na to ile wypiją. Nigdy nie zdarzyło mi się nie mieć świadomości co robię, a wypić na imprezie mi też się zdarza.
Alkohol bywa wykretny i zdradliwy. Czasem ktos moze wypic czternascie kieliszkow wodki i dojsc do domu na nogach, a innym razem ta sama osoba padnie po dwuch mieszanych drinkach. Czy wtedy bedzie mozna powiedziec, ze 'padla' przez swoj brak umiaru?
Podobnie jest z tak zwanym 'urwaniem sie filmu'. Jesli ktos tego nigdy nie mial mimo bardzo wysokiego spozycia alkoholu, to chyba jest nadczlowiekiem. A i zdarza sie, ze masz oslabiony organizm czy cos w tym stylu, i stanie sie to szybko i po wcale niewielkiej ilosci alk., albo jak wymieszasz zly alkohol, itp.

Pisze to bardzo ogolnie, ale jestem przykladem czlowieka, ktory ma z alkoholem na bakier bo praktycznie nigdy nie wiem jak zareaguje na to co i ile tego wypije. Totalnie do kitu.
1w9, INFJ/j, sx/sp/so (silny zwiazek z polaczeniami 7 i 4, oraz i8i6)
___
Oh laughing man
What have you won?
Don't tell me what cannot be done.

Awatar użytkownika
Avin
Posty: 1166
Rejestracja: wtorek, 31 października 2006, 15:02

#52 Post autor: Avin » piątek, 17 listopada 2006, 09:37

lusylia
ja mam tak jak ty z alkoholem, raz upilam sie 1 piwem i nikt nie chcial mi uwierzyc, ze tak malo tego bylo, ale ci co widzieli, to wiedzieli, robilam wtedy rozne rzeczy, ktorych ani nie chcaialam ani nie pamietalam, nie uwazm, ze bylam odpowiedzialna za to zachowanie, bo nie mialam swiadomosci swoich czynow, to bylo totalne zacmienie,
a tak ogolnie to 2-3 drinki, piwa to dla mnie za duzo-przestaje byc soba i zastanawiam sie czy nie mogloby mi sie zdarzyc cos z facetem i nawet bym o tym nie wierdziala, a moze juz sie zdarzylo?
czasem mam takie wrazenie, bo po jednej imprezie to taki kolega dziwnie sie na mnie parztyl, a ja zachodze w glowe czy do czegos nie doszlo-wiem ze on mial dziewczyne, ja bylam sama, ale chcialbym wiedziec, co sie stalo, bo calkiem na maxa urwal mi sie film
Samotnosc pogladow innego czlowieka
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi

ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce

Awatar użytkownika
Słomkowy_Kapelusz
Posty: 850
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 11:58
Lokalizacja: Z głowy
Kontakt:

#53 Post autor: Słomkowy_Kapelusz » piątek, 17 listopada 2006, 12:46

Alkohol często ujawnia, to co jest w człowieku. Wtedy jest nam łatwiej ujawniać ukryte potrzeby. Niektórzy stają się agresywni, a inni smutni. Nie znaczy, to że sam alkohol powoduje np. agresję lub depresję. Pop prostu, ktoś kto wewnętrznie jest agresywny, ma na codzień hamulce, a alkohol te hamulce znosi. Wtedy śmiało daje komuś w gębę, ale ktoś inny pijąc ten sam alkohol nigdy w gębę nikomu nie da, bo on po alkoholu niezawodnie zaczyna marudzić i narzekać na świat.

PS. W myśl Kodeksu karnego za przestępstwo popełnione pod wpływem alkoholu odpowiada się identycznie jak za popełnione na trzeźwo, zatem alkohol w myśl prawa nie jest okolicznością łagodzącą.

Awatar użytkownika
aliszien
VIP
VIP
Posty: 1459
Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 14:07
Lokalizacja: Warszawy

#54 Post autor: aliszien » piątek, 17 listopada 2006, 13:13

Mam ambiwalentne myśli :?
Gdybym miała na 100% pewność, że nigdy się nie wyda...
Ale nigdy takiej nie można mieć.
Nie można dać jednoznacznej odpowiedzi, jeśli się w obliczu takiej pokusy nie stanęło i nie zajęło stanowiska. A mnie to nie spotkało.
Z drugiej strony znam zdanie mojego faceta na temat zdrady - gdyby miał okazję, to na 99% zrobiłby to. A ja jestem pamiętliwa i mściwa, więc mściłabym się aż do pogubienia :lol:

Co do alkoholu, ze względu na to, że w młodości piłam głównie w męskim towarzystwie, miałam silny mechanizm samokontroli (to JA decydowałam z kim, gdzie, jak). Ogromnie to zubożyło moje życie erotyczne :D



PS: Czy fantazjowanie to zdrada? :?
4w5, INFj, sp/sx

Awatar użytkownika
Słomkowy_Kapelusz
Posty: 850
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 11:58
Lokalizacja: Z głowy
Kontakt:

#55 Post autor: Słomkowy_Kapelusz » piątek, 17 listopada 2006, 13:29

aliszien pisze: PS: Czy fantazjowanie to zdrada? :?
Nie, zdecydowanie nie. Fantazje, onanizm i takie rzeczy, to nie zdrada. Tylko uśmiechnąłbym się gdybym na tym przyłapał partnerkę.

Ciekawy jestem jak Ty się dziewczyno czujesz, gdy Twój chłopak mówi, że gdyby miał okazję, to zdradzi na 90%.
Moim zdaniem wolny związek, w którym obie strony dają sobie swobodę to rodzaj umowy. Natomiast sytuacja, w której jedna osoba jest wierna, a druga nie, to lekceważenie, poniżenie i draństwo w stosunku do strony wiernej.

Za ten pocałunek złość mi przeszła. Darowałem jej choć i tak teraz zabroniłem jej iść samej na imprezę, na którą ja akurat iść nie mogę.

Awatar użytkownika
Basketcase
Posty: 716
Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 23:09

#56 Post autor: Basketcase » piątek, 17 listopada 2006, 13:36

zabroniłem jej iść samej na imprezę, na którą ja akurat iść nie mogę.
Nie wydaje Ci się, że wkraczasz właśnie na równie pochyłą uczuciowego totalitaryzmu i inwigilacji?
Obrazek

Awatar użytkownika
Słomkowy_Kapelusz
Posty: 850
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 11:58
Lokalizacja: Z głowy
Kontakt:

#57 Post autor: Słomkowy_Kapelusz » piątek, 17 listopada 2006, 13:44

Nie.

Uważam, że dobrą praktyką jest gdy para bawi się razem. Twój tata puszcza mamę na imprezy w nieznanym sobie gronie?

Mój zakaz został, przyjęty ze zrozumieniem.

Awatar użytkownika
aliszien
VIP
VIP
Posty: 1459
Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 14:07
Lokalizacja: Warszawy

#58 Post autor: aliszien » piątek, 17 listopada 2006, 14:01

Słomkowy_Kapelusz pisze:
aliszien pisze: Ciekawy jestem jak Ty się dziewczyno czujesz, gdy Twój chłopak mówi, że gdyby miał okazję, to zdradzi na 90%.
Daję mu do zrozumienia, że podwójne standardy moralne to iluzja i on także może się kiedyś poczuć nieswojo i niepewnie. Dla niego moja zdrada byłaby bolesna, to niech zdaje sobie sprawę, że on też nie może tak łatwo się zdecydować.
A jak się czuję? - to będzie jego problem i tragedia, bo ja sobie w życiu dam radę i bez niego.
Sądzę, że w takiej sytuacji jest mnóstwo kobiet, z tą różnicą, że one naiwnie wierzą, że "misio to nigdy, sam mi to powtarza".
4w5, INFj, sp/sx

Awatar użytkownika
Avin
Posty: 1166
Rejestracja: wtorek, 31 października 2006, 15:02

#59 Post autor: Avin » piątek, 17 listopada 2006, 14:10

ja znam taki zwiazek, ze oboje w malzenstwie maja kochankow i wiedza o tym, na dodatek facet ma kilka kochanek rownoczesnie i one tez o tym wiedza... ale sa wobec siebie uczciwi, chyba sie dogadali co do tego, choc w tym przypadku to ona 1 zaczela miec fantazje i chciala sprobowac z innymi-najpierw z 1 i to maz mial jej go znalezc, co jeszcze dziwniejsze, to jej maz przy tym byl, tak na wszelki wypadek, a potem ona byla z 5 naraz i facet tez jej pilnowal... niezla historia
Samotnosc pogladow innego czlowieka
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi

ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce

Awatar użytkownika
aliszien
VIP
VIP
Posty: 1459
Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 14:07
Lokalizacja: Warszawy

#60 Post autor: aliszien » piątek, 17 listopada 2006, 14:30

Avin pisze:ja znam taki zwiazek, ze oboje w malzenstwie maja kochankow i wiedza o tym, na dodatek facet ma kilka kochanek rownoczesnie i one tez o tym wiedza... ale sa wobec siebie uczciwi, chyba sie dogadali co do tego, choc w tym przypadku to ona 1 zaczela miec fantazje i chciala sprobowac z innymi-najpierw z 1 i to maz mial jej go znalezc, co jeszcze dziwniejsze, to jej maz przy tym byl, tak na wszelki wypadek, a potem ona byla z 5 naraz i facet tez jej pilnowal... niezla historia
Bez przesady. Aż taka "otwarta" to nie jestem. Mój facet też :)
4w5, INFj, sp/sx

ODPOWIEDZ