Too sexy 4 u ? (preferencje seksualne czwórek)
co lubię? mieć wrażenie że dominuję... to jak partnerka wbija swoje pazury gdzie popadnie... to jak czuję taką swobodę, że nie ma mowy o czymś poza spontanicznością... lubię eksperymenty choć tak naprawdę zależy mi tylko na tym żeby widzieć że jej jest baaardzo dobrze
w życiu nie zdarzyła mi się przygoda na jedną noc... jeśli o to chodzi to jestem wierny aktualnej dziewczynie... nie chciałbym nawet. co za przyjemność dać przyjemność dziewczynie z którą nic mnie nie zwiąże?
trudno jest żyć bez seksu dla faceta takiego jak ja który nie ma zamiaru nie myśleć penisem... dla mnie to esencja człowieczeństwa...
w życiu nie zdarzyła mi się przygoda na jedną noc... jeśli o to chodzi to jestem wierny aktualnej dziewczynie... nie chciałbym nawet. co za przyjemność dać przyjemność dziewczynie z którą nic mnie nie zwiąże?
trudno jest żyć bez seksu dla faceta takiego jak ja który nie ma zamiaru nie myśleć penisem... dla mnie to esencja człowieczeństwa...
Teraz będziecie mieli trochę śmiechu, UWAGA mam 20 lat i jeszcze nigdy … no sami wiecie.
Myślę, że takich jak ja jest więcej oczywiście nikt się nie przyzna bo w dzisiejszym świecie nie jest to powód do dumy (dla mnie też nie) a raczej przyznanie się do ciapciowatości i nieudolności. Jednakże powiedziałem sobie, że będę pisał prawdę na tym forum, na wszystkie tematy i zagadnienia nawet najbardziej dla mnie bolesną.
Do tego wyznania zainspirował mnie wczorajsze Rozmowy w toku na TVN. Do studia byli zaproszeni ludzie którzy jeszcze tego nie robili. Był nawet jakiś koleś co był po 30-tce. Skoro oni w TV maja odwagę się przyznać no to ja robię to w tym miejscu.
Myślę, że takich jak ja jest więcej oczywiście nikt się nie przyzna bo w dzisiejszym świecie nie jest to powód do dumy (dla mnie też nie) a raczej przyznanie się do ciapciowatości i nieudolności. Jednakże powiedziałem sobie, że będę pisał prawdę na tym forum, na wszystkie tematy i zagadnienia nawet najbardziej dla mnie bolesną.
Do tego wyznania zainspirował mnie wczorajsze Rozmowy w toku na TVN. Do studia byli zaproszeni ludzie którzy jeszcze tego nie robili. Był nawet jakiś koleś co był po 30-tce. Skoro oni w TV maja odwagę się przyznać no to ja robię to w tym miejscu.
Oszalałeś?Pusteknik pisze:Teraz będziecie mieli trochę śmiechu, UWAGA mam 20 lat i jeszcze nigdy … no sami wiecie.
Myślę, że takich jak ja jest więcej oczywiście nikt się nie przyzna bo w dzisiejszym świecie nie jest to powód do dumy (dla mnie też nie)
Jaki powód do dumy? (seks przed dwudziestką)
Tylko przypuszczenie, że owej osobie - w najlepszym wypadku - udało się na jakiś czas stworzyć związek.
Sama znam faceta, który zrobił to pierwszy raz mając 30 lat, w noc poślubną, żona miała 28 lat i też. Katolicy, ale nie tacy co sobie przypominają o tym 2-3 razy do roku.
Taki mężczyzna może być nawet podniecący Serio
4w5, INFj, sp/sx
a tak, ja byłam w związku kilkuletnim z mężczyzną dla którego byłam pierwszą partnerką seksualną, wtedy miał 23 lata...cóż, on nie należał do mężczyzn którzy idą do łóżka z panną wyłącznie z ciekawości czy też wyłącznie potrzeb cielesnych. byliśmy wobec siebie cierpliwi, nasza namiętność rozpalała się z każdym dniem, aż w wyniku przykrych sytuacji losowych wygasła. w tej chwili jestem samotna z wyboru i zamknięta na bliskość emocjonalną i fizyczną z mężczyzną.aliszien pisze:Oszalałeś?Pusteknik pisze:Teraz będziecie mieli trochę śmiechu, UWAGA mam 20 lat i jeszcze nigdy … no sami wiecie.
Myślę, że takich jak ja jest więcej oczywiście nikt się nie przyzna bo w dzisiejszym świecie nie jest to powód do dumy (dla mnie też nie)
Jaki powód do dumy? (seks przed dwudziestką)
Tylko przypuszczenie, że owej osobie - w najlepszym wypadku - udało się na jakiś czas stworzyć związek.
Sama znam faceta, który zrobił to pierwszy raz mając 30 lat, w noc poślubną, żona miała 28 lat i też. Katolicy, ale nie tacy co sobie przypominają o tym 2-3 razy do roku.
Taki mężczyzna może być nawet podniecący Serio
4w5/5w4 czyli dzikuska;)) INFp sp/so/sx
Aliszien Pewnie za dużo filozofuje i dlatego mnie nie zrozumiałaś (mój błąd). Nie chodzi mi o to, że sex przed 20 jest powodem do dumy tylko o to, że dla niektórych osób długie zachowywanie cnoty jest czymś czym mogą się poszczycić.
Mi na przykład jest wstyd że mam 20 lat i jeszcze nie miałem stosunku. To pewnie wynik czasów w jakich żyjemy
Ciekawe czy lista „nieskazitelnych” się powiększy?
Mi na przykład jest wstyd że mam 20 lat i jeszcze nie miałem stosunku. To pewnie wynik czasów w jakich żyjemy
Ciekawe czy lista „nieskazitelnych” się powiększy?
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
Ych, ostatnio coraz częściej mam wrażenie, że w dzisiejszych czasach wszstko się kręci tylko wokół seksuPusteknik pisze:Aliszien Pewnie za dużo filozofuje i dlatego mnie nie zrozumiałaś (mój błąd). Nie chodzi mi o to, że sex przed 20 jest powodem do dumy tylko o to, że dla niektórych osób długie zachowywanie cnoty jest czymś czym mogą się poszczycić.
Mi na przykład jest wstyd że mam 20 lat i jeszcze nie miałem stosunku. To pewnie wynik czasów w jakich żyjemy
Ciekawe czy lista „nieskazitelnych” się powiększy?
Dobijające to trochę...
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
- Rilla
- VIP
- Posty: 3159
- Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: wichrowe wzgórze
Nawet nie trochę, ale bardzo. Ten świat schodzi na psy. Niedługo 5 dzieci nie interesujące się seksem będzie się wysyłać do seksuologa, bo to nie będzie normalne.impos animi pisze:Ych, ostatnio coraz częściej mam wrażenie, że w dzisiejszych czasach wszstko się kręci tylko wokół seksuPusteknik pisze:Aliszien Pewnie za dużo filozofuje i dlatego mnie nie zrozumiałaś (mój błąd). Nie chodzi mi o to, że sex przed 20 jest powodem do dumy tylko o to, że dla niektórych osób długie zachowywanie cnoty jest czymś czym mogą się poszczycić.
Mi na przykład jest wstyd że mam 20 lat i jeszcze nie miałem stosunku. To pewnie wynik czasów w jakich żyjemy
Ciekawe czy lista „nieskazitelnych” się powiększy?
Dobijające to trochę...
Kto myśli, że jest taki 'dojrzały', bo skoczył z kimś do łóżka przed 20 rokiem życia, niech idzie się leczyć. To tylko świadczy o kompletnym braku szacunku dla siebie i poziomie inteligencji odpowiednim do jego dojrzałości. Jeśli 20 to długo, to jaki wiek jest odpowiedni? 14?- moja koleżanka w tym wieku zaszła w ciążę i oczywiście "w dzisiejszych czasach to normalne"?!
Tak Pustelniku, gratuluję wstrzemięźliwości, doprawdy... Zadziwiający wyczyn. Zmień lepiej towarzystwo i zacznij obracać się w normalniejszym środowisku, a dobrze na tym wyjdziesz. Społeczeństwo nie składa się z samych... nooo wiadomo-jakich. -.-"
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Oj kaman, z reguly ten pierwszy raz to romantyczna chwila dwojga mlodych ludzi, a nie puszczenie sie. Rilla, nie przesadzilas?
Ja wstyd Pustelnika rozumiem - nie mial dziewczyny, nie zaliczyl. Jest w pewnej mniejszosci... Tu nie musi chodzic o wstrzemiezliwosc - przeciwnie, o problemy ze znalezieniem sobie partnerki. Nie popieram jednak wstydzenia sie za siebie. Predzej czy pozniej bedzie okazja, a 1. raz i tak nie trwa dlugo ;p.
Ja tam szydzic z prawiczkow nie bede. Ludzie maja rozne powody. Wielu moich kumpli ma 22 lata i wiem, ze sa prawiczkami ;p. Raczej nie z wyboru. Ale to nie moj problem. Co do niektorych to wiem, ze zostana nimi jeszcze dluuugo, a moze nawet na zawsze. Ale co mnie obchodzi czy ktos zamoczyl, jesli tak to ile razy i z kim? Otoz nie obchodzi mnie to wcale.
Jeszcze co do dziewic i prawiczkow - czasem laaatwo da sie wyczuc, ze ktos jest jeszcze przed inicjacja. Moze wystarczyc pare zdan i juz wiadomo . Ale huk tam, nie dajcie sie tym zdolowac. Szukajcie milosci i kochajcie sie!
Ja wstyd Pustelnika rozumiem - nie mial dziewczyny, nie zaliczyl. Jest w pewnej mniejszosci... Tu nie musi chodzic o wstrzemiezliwosc - przeciwnie, o problemy ze znalezieniem sobie partnerki. Nie popieram jednak wstydzenia sie za siebie. Predzej czy pozniej bedzie okazja, a 1. raz i tak nie trwa dlugo ;p.
Ja tam szydzic z prawiczkow nie bede. Ludzie maja rozne powody. Wielu moich kumpli ma 22 lata i wiem, ze sa prawiczkami ;p. Raczej nie z wyboru. Ale to nie moj problem. Co do niektorych to wiem, ze zostana nimi jeszcze dluuugo, a moze nawet na zawsze. Ale co mnie obchodzi czy ktos zamoczyl, jesli tak to ile razy i z kim? Otoz nie obchodzi mnie to wcale.
Jeszcze co do dziewic i prawiczkow - czasem laaatwo da sie wyczuc, ze ktos jest jeszcze przed inicjacja. Moze wystarczyc pare zdan i juz wiadomo . Ale huk tam, nie dajcie sie tym zdolowac. Szukajcie milosci i kochajcie sie!
6w7 sx/so EIE
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
Mnie zawsze strasznie śmieszy ogólne społeczne podejście do kwestii dziewictwa. Facet im wcześniej zaliczy, tym bardziej z siebie dumny, a dziewczyna która straci dziewictwo "za wcześnie" to szmata. I to że ludzie tak dużą wagę przywiązują (a kiedyś jeszcze większą) do samego dziewictwa. Paranoja.
"Myślimy, że jesteśmy tacy oryginalni, że wszystko w nas jest takie wyjątkowe i niespotykane. Ale to niesamowite, do jakiego stopnia jesteśmy tylko echem innych, własnej rodziny i tego, jaki kształt nadało nam dzieciństwo."